Gość - Wody Napisano Listopad 19, 2010 ? - spytała dziewczyna -Dziękuję - powiedziałam - zaczerpnę świeżego powietrza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość - Jest pani Napisano Listopad 22, 2010 bardzo blada - proszę usiąść - przyniosła krzesło. Było mi słabo , usiadłam bez sił. Dziewczyna podała szklankę wody, napiłam się trochę. - To spadek ciśnienia - lekko uśmiechnęłam się- dziękuję za troskę, muszę iść, tyle spraw mam do zrobienia - Mogą poczekać - mówiła ona spokojnie- odprowadzę panią do domu, zamknę sklep, mnie też spieszy się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zamknęła sklep Napisano Listopad 23, 2010 i pojechałyśmy taksówką. - To tutaj - powiedziałam pokazując dom - dziękuję za podwiezienie - Nie ma za co - mówiła dziewczyna- życzę pani zdrowia - Do widzenia - machnęłam ręką - nawzajem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Myślałam o Napisano Grudzień 12, 2010 niezwykłym spotkaniu, dziewczyna jest prawnuczką Cyganki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nic o sobie Napisano Grudzień 12, 2010 nie wiemy , tyle jest tajemnic niewyjaśnionych, pójdę do sklepu, intryguje mnie historia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Siadłam do laptopa Napisano Grudzień 30, 2010 chciałam dowiedzieć się o mojej rodzinie trzeciego pokolenia. Trafiłam na stronę Cyganów, znalazłam zdjęcie babci tej dziewczyny, podobna była do swojej mamy. Znajdę ją , muszę spotkać się z nią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Poszłam do sklepu Napisano Styczeń 12, 2011 z naczyniami ceramicznymi, chciałam porozmawiać z dziewczyną. - Jak miło panią widzieć - uśmiechnęła się . - Mnie również- powiedziałam - dziękuję za pomoc - Nie ma za co - mówiła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Położyłam czekoladki Napisano Styczeń 13, 2011 na ladzie. - To dla pani - powiedzałam. - Nie trzeba - prosiła - dziękuję, wezmę dla babci, ona lubi takie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Włożyła pudełko Napisano Styczeń 24, 2011 do torebki. - Może pani coś kupi? - pokazała ręką naczynia. - Wazę, jest śliczna - wyciągnęłam pieniądze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Postawiłam na stole Napisano Luty 1, 2011 w domu, mój chłopiec gotował makaron i śpiewał wesoło. Wniósł miskę do pokoju tanecznym krokiem, pobiegłam po sos w rondelku i starty ser na talerzyku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość - Mamy dobry Napisano Luty 2, 2011 dzień ?- spojrzałam zalotnie- ładnie pachnie, jestem głodna - Mam pracę - powiedział - dobrze płacą - Cieszę się , przyniosę wino- skoczyłam do lodówki , otworzył z impetem, czerwony napój lał strumieniem do lampek - Jak tam twoje poszukiwania ?- spytał - Blisko- powiedziałam - ale to trochę potrwa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość - Nie chcę, żeby Napisano Luty 2, 2011 ta dziewczyna wiedziała, że szukam jej babcię, nie będę burzyć jej życia. - Masz trudną misję - pocałował mnie moją rękę - ale poradzisz sobie , prawda? - Jak to dobrze , że mam ciebie - uśmiechnęłam się - dajesz mi światełko nadziei - dam sobie radę - Dziewczyno idziemy spać - podniósł mnie z krzesła - ale cię pragnę - Ja też - padliśmy na łóżko- kocham cię - Jesteś piękna - zdjął sukienkę- kocham cię - Nie zapomniałeś czegoś?- otworzyłam szufladę - Mam - pokazał kondom Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość - Zgaszę światło Napisano Luty 4, 2011 - stuknęłam w guzik - ładnie pachniesz, nowa woda? - Ta sama co zwykle- całował mnie po całym ciele - ty pachniesz sobą, cudowne masz ciało - dotknął moich ramion i szukał najczulszych miejsc - Tutaj najcieplej - owinęłam się kołdrą i obróciłam do niego, zdjął jednym ruchem, położył się na mnie, westchnęłam sennie - Dobrze ci ? - spytał - Niebiańsko - powiedziałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Znalazłam babcię, Napisano Marzec 29, 2011 wzruszyła się, powiedziała , że wiedziała, że ma inną mamę, Cyganka podziękowała mi , poczuła spokój, zaprosiłam rodzinę na ślub. koniec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KSIĘŻNA LOTOS Napisano Kwiecień 17, 2011 UCIEKŁA SPRZED OŁTARZA , SERCE JEJ MÓWIŁO , ŻE NIE KOCHA TEGO MĘŻCZYZNY, DZIEWCZYNA ŻYŁA JAK CHCIAŁA JEJ RODZINA, TOMA ZNAŁA OD DZIECKA, RAZEM UCZYLI SIĘ I DORASTALI, TRAKTOWAŁA GO JAK BRATA. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość NA ULICY Napisano Kwiecień 17, 2011 MKNĘŁY TAKSÓWKI, ZATRZYMAŁA I WSIADŁA Z TAKIM IMPETEM, ŻE PRZYTRZASNĘŁA RĄBEK SUKNI DRZWIAMI, KTÓRA POWIEWAŁA JAK CHORĄGIEWKA NA WIETRZE, TAKSÓWKARZ Z NATURY WESOŁY, UDAWAŁ, ŻE TEGO NIE WIDZI, ŚPIEWAŁ PRZEZ CAŁĄ DROGĘ, LOTOS NIE BYŁA W NAJLEPSZYM HUMORZE, MYŚLAŁA O TYM CO BĘDZIE DALEJ, SŁUCHAŁA MUZYKI PŁYNĄCEJ Z RADIA, ZATRZYMAŁA SIĘ PRZED HOTELEM, TAKSÓWKARZ ZWRÓCIŁ UWAGĘ NA JEJ SUKNIĘ, WYCIĄGNĘŁA, MATERIAŁ PĘKŁ DO KOLAN, MŁODY MĘŻCZYZNA DAŁ JEJ KURTKĘ, PODZIĘKOWAŁA, ZAPŁACIŁA, W RECEPCJI KOBIETA PATRZYŁA NA NIĄ TROCHĘ ZASKOCZONA, LOTOS SIEDZĄC W POKOJU ZDJĘŁA SUKNIĘ I WYRZUCIŁA PRZEZ OKNO, WŁOŻYŁA SUKIENKĘ , KTÓRA LEŻAŁA W SZAFIE , PIENIĄDZE W TOREBCE MIAŁA NA STOLIKU, KURTKA OD NIEZNAJOMEGO WISIAŁA NA KRZEŚLE. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość LOTOS NIE Napisano Kwiecień 22, 2011 ODBIERAŁA TELEFONÓW , CHCIELI , ŻEBY DALI JEJ SPOKÓJ, NAJCHĘTNIEJ ZNIKNĘŁABY DALEKO, W TELEWIZJI POWIEDZIELI O UCIECZCE PANNY MŁODEJ, PRZY PORANNEJ KAWIE CZYTAŁA GAZETĘ Z NAGŁÓWKIEM LOTOS DAŁA NOGĘ, O MAŁO NIE ZAKRZTUSIŁA SIĘ ZE ŚMIECHU, ZADZWONIŁA PO TAKSÓWKARZA , CHWYCIŁA JEGO KURTKĘ I ZBIEGŁA NA DÓŁ, CZEKAŁ UŚMIECHNIĘTY, ODDAŁA I PODZIĘKOWAŁA ZAWIÓZŁ JĄ DO CENTRUM MIASTA, SPOTKAŁA SIĘ Z PRZYJACIÓŁKĄ W KAWIARNI, DZIENNIKARZE STALI NA ZEWNĄTRZ I PRZYSTALI ZDJĘCIA, PĘDZIŁA DO TAKSÓWKI , POJECHALI NA WIEŚ, DO JEGO RODZINY, DZIEWCZYNA OŻYŁA W NOWYM MIEJSCU, LUDZIE , TAKSÓWKARZ MIAŁ NA IMIĘ PAWEŁ, POKAZAŁ JEJ LAS I MIÓD Z PASIEKI, SPĘDZALI ZE SOBĄ DUŻO CZASU, ZAKOCHALI SIĘ W SOBIE. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł pokazał Napisano Maj 9, 2011 Lotos piękny dom w lesie, stary , opuszczony, pchnął drzwi, w środku dużo pajęczyn , ciemno, meble zasłonięte materiałem,zdjęcia z 1917 roku stały na pianinie, przedstawiał dziewczynę z różą w ręku, Lotos przyglądała się fotografii, lekko kichnęła, kurz i pył otaczał wszystko, atmosfera tajemnicza , tu czas zatrzymał się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lustro stało Napisano Maj 10, 2011 na toaletce , grzebień, szczotka, perfumy, dotykały je zadbane ręce, obrazy wisiały nieruchomo na ścianie , łóżko pod samym oknem z puchowymi poduszkami, Lotos usiadła na nim nieśmiało, Paweł zaglądnął do biblioteczki i wyciągnął dużą książkę, podał jej z dumą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lotos przewróciła Napisano Maj 12, 2011 kilka kartek, znalazła suszoną różę, która wyskoczyła i zamieniła się w piękną damę,uśmiechała się promiennie, jej duch został w tym miejscu, gdzie urodziła się, mieszkała, miała rodzinę bogatą, ziemska posiadłość należała teraz do prawnuka, nim jest Paweł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość LOTOS odsłoniła Napisano Czerwiec 18, 2011 wszystkie okna, które wychodziły na piękny ogród, zauważyła przemykającą się sylwetkę, wyskoczyła za nią, nigdzie nie było tej tajemniczej postaci, rozglądała się wokół, ani śladu, czuła zapach miodu , znalazła grób niedaleko pasieki, tablica z napisem Teresa Padel rok 1807 - 1831, ze zdjęcia uśmiechała się kobieta ,ta sama z fotografii Byłaś taka młoda- szepnęła dotykając płyty LOTOS Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ja i rodzina jedziemy Napisano Listopad 9, 2011 na wakacje, zatrzymujemy się przed drewnianym domem w Skawie koło Rabki, wokół trawa i ławka na środku, młoda kobieta 30 latka zaprasza, rozbijamy namiot owczarek przy budzie patrzy na nas, rozglądam się po terytorium, niedaleko jest las, staw z rybami, wybieramy się nad rzekę, chodzę po zimnych kamieniach boso, siostra i brat budują tamę:) rodzice leżą na kocu, wycieczka do miasta, gdzie mieszka wujek , uśmiecha się na nasz widok, dwoje dzieci córka i syn grzeczne, spokojne, ich mama umarła na raka, więc on przejął obowiązki na siebie, babcia pomagała im, ciocię pamiętam jak przez mgłę , blondynka , niebieskie oczy, córka jest do niej podobna, siadamy do kolacji przy dużym stole, rozmawiamy o wszystkim, dwa tygodnie później zapraszamy ich na ognisko, ziemniaki spaliły się , bo rodzina zagadała się, wieczór mija miło na zabawach dziecięcych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zauważyła przemykającą się Napisano Listopad 9, 2011 sylwetkę :-D :-D :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ozdoby świąteczne Napisano Listopad 9, 2011 http://allegro.pl/ozdoby-swiateczne-witraze-naklejki-i1921101242.html Naklejki wykonane są ze specjalnej foli witrażowej w trzech kolorach niebieski, czerwony i zielony. Na każdą naklejkę nałożona jest folia transportowa ułatwiająca naniesienie wzoru. Szerokość wzoru od 40 do 50 cm Wysokość wzoru od 50 do 70 cm W ciągu dnia witraże okienne pięknie rozświetlają słoneczny pokój by nocą gdy zapalimy światło stały się uroczą dekoracją podziwianą przez sąsiadów. Do zaoferowania posiadamy 5 oryginalnych wzorów 1. drzewko (jednokolorowa) 2. choinka (jednokolorowa) 3. anioł + cztery naklejki narożne (jednokolorowa) 4. wieniec świąteczny (dwukolorowa) 5. bałwanek + dwie naklejki narożne (trzykolorowa) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa owieczka boża ;) Napisano Listopad 9, 2011 Czytając kafeterię weszła na topik o książcę o forum. Z łazienki dobiegał szum wody. Tomek bierze prysznic. Czyta od końca, od ostatniego postu. Nie tak jak powinno się. Nic nie może z tego zrozumieć. Ktoś sili się na literaturę? Sok się kończy, herbaty zaparzę. Idzię do kuchni. W łazience cichnie. I znowu coś słychać. Aa wyciera się. Woda bulgocze już, w szklance nasypana łyżeczka jak usłych liści. Mmm pachnie. A jak będzie jak wrzątkiem zaleję, mieszając i uśmiechem po całym domu rozniosę. O zamek szczęknął, wychodzi. Nalewam słuchając kroków do sypialni, nigdy klapków nie zakłada, boso zostawia mokre ślady. Jak mu stopy nie marzną? Boże zostawiłam otwarte na kafe, zobaczy to! :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odwróciła się z uśmiechem Napisano Listopad 9, 2011 podając mu świeżo zaparzoną herbatę - i szklanka wypadła jej z ręki. To nie był Tomek. To był..... poczuła tylko zimne dłonie zaciskające się na szyki, szpony wbijające się w skórę.... - jeszcze cię nie zabiję - chrapliwym głosem wyszeptał - jesteś mi potrzebna, niestety..... - Gdzie Tomek? - zapytała - co mu zrobiłeś? Zaczynała wpadać w panikę. - CO MU ZROBIŁEŚ? - .................................... :-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wakacje w Rabce Napisano Listopad 9, 2011 są prawdziwe:) Mam przed oczami drogę, jeździło się na dół , aż do bramy, wróciłabym w to piękne miejsce , ja 14 latka wyskakująca z auta w żółtych spodenkach, z rodziną mieliśmy jechać na camping, ale zrezygnowaliśmy, wybraliśmy pobyt blisko natury, to były najwspanialsze dni w życiu, cieszyłam się bardzo, gospodarze mili, gościnni, to było młode małżeństwo , mieli dwóch synów siedmiolatka, który wyrośnięty jak na swój wiek, mądry chłopiec, i trzylatka blondyna, miał skazę białkową, ojciec pracował na stacji benzynowej, pamiętam przejażdżkę na przyczepie traktora, z rodzeństwem szłam do lasu na jagody, spaliśmy w namiocie , myliśmy się w domu tej pani, naczynia w misce zanosiłam tam, ach agroturystyka, niebo na ziemi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nosimy materac nad rzekę Napisano Listopad 10, 2011 , śpiewamy głośno śmiejąc się, wujek w kapelusiku ustawił krzesełko składane blisko wody i czytał książkę pluskałam się z siostrą , bratem, kuzynami urządzaliśmy zawody , woda zimna jak lód, e co tam, my dzieci nie zwracaliśmy na to uwagi, do miasta całą rodziną wybieraliśmy się na frytki, zapiekanki, kupowaliśmy pamiątki, spodobała mi się broszka z Robinem Hoodem,długopis z ciupagą wrzucałam do słoika plastikowego, uzbierałam masę cacków, maskotki, breloczki, piórka, kamyczki, koraliki wcinaliśmy wielkie gofry z bitą śmietaną, kuzyn udawał karpia, dzisiaj jest aktorem w Krakowie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 14 lat później, w teatrze Napisano Listopad 10, 2011 scena, Dama kameliowa w niebieskiej sukni, rude włosy, w oknie śpiewa mężczyzna głosem operowym, on grał jej ukochanego, dialogi mają ładunek emocjonalny, ostra kłótnia, szarpanie ubrania, kobieta zostaje w samych spodniach, odwrócona plecami stoi ,gaśnie światło, siedząc na poduszkach pisze pamiętnik, przyjaciele martwią się o jej zdrowie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość próba generalna tam Napisano Listopad 10, 2011 http://www.youtube.com/watch?v=s4qiudj1hGE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach