Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kolorowo_mi

Dieta 1000 kcal. Od dziś ! Kto ze mną? Serdecznie zapraszam!

Polecane posty

Oj jaka jestem wściekła!!!!! Tyle się rozpisałam dla kropla życia i rubinka, ale zapomniałam wpisać od razu nick i wszystko poszło w cholerę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa tez mi się tak czasem dzieje:) Jak tam dziewczyny trzymacie się swoich motywacji. u mnie z dnia na dzień większa:) Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane, ja wczoraj zjadlam okolo 1200-1300, a grzeszyc to ja z facetem w nocy grzeszyłam:D uciekam, bo woła mnie do siebie, buzka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dużo:D wczoraj od 11 do 19.30 nic nie zjadlam, dopiero wieczorem pierogi, ktore miały jakies 800 kcal, a ztego spalilam okolo polowy:D hehe:) buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to nikt nie zagladal?:( ja wczoraj nagrzeszylam, ale za 1-2 dni @ wiec mysle ze usprawiedliwiona..:) odezwijcie sie..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie sie podziewacie? Widzę że tylko kropelka sie ostatnio pojawiła. Nie mówcie nawet że tylko my wytrwamy w naszym postanowieniu. U mnie odchudzanie w toku. mam czasem przypływy zwątpienia. A to mój chłopak o 22 robi grilla a tu mama upiecze pyszniutkie ciasto, ktoś znów ma urodziny, sisostra przemknie z białą kromeczką. ojej. Nie dam się nie mogę. to chwilowe pokusy. raz na długi czas można. ale co 2, 3 dzień to wiem ze to zguba dla moich już straconych 3 kg. a ja mam jeszcze wiele do osiągniecią. i chcę to realizować. ale jak tu wytrzymać skoro cały czas mam przed oczami torcik czekoladowy?? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rubinka - będzie dobrze :) Ja wczoraj wogóle nie siedziałam na komputerze, ale dzisiaj już zaglądam. Troszkę się zdziwiłam, że tak mało nowych postów jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam dziewczynki moje :* ja czuwam nad wami cały czas ;) troszku zgrzeszyłam jedzonkiem alee alee spokojnie, ja się nie poddam na pewno :) Wierzę, że osiągniemy nasze cele :) buźka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję że ten profilek nie upadnie:) ja walcze ze swoimi pokusami nadal:) mam nadzieję że na efekty niedługo zobaczę. także wola walki we mnie jest. a to juz połowa sukcesu. fajnie tak podtrzymaywać się na duchu w swoim postanowieniu dzięki temu forum:) pozdrowionka silne babki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane!:) ja cały czas w ruchu wiec nie mialam kiedy zagladnac, ale od dzisiaj sie poprawie, @ dostalam wczoraj wiec juz od jutra nie jem slodyczy, bo juz minela mi ta mania przed @:D i chcialam was solidnie opieprzyc! kazda ma miec minimum 3 wpisy codziennie a w jednym z nich co juz zjadla- nie opuszczajcie tego topiku..:( buziak:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Skarby Moje kochane ;* jak mija niedziela?? ja dziś tak dziwnie się czuję.. nie wiem dlaczego...:( mało co zjadłam a i tak nie jestem głodna.. ale to chyba dobrze ;) Co myślicie o błonniku??? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz organizm nie trawi błonnika, jedynie wpływa on korzystnie na pracę jelit :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mialam kiepskie ostatnie dn.. ale w tym tyg dam popalic swoim kilogramom.. musi mi sie maksymalnie skurczyc zoladek!! wiec sniadanko, maly obiad i to wszystko a do tego przez cały tydzien bieganie i codzienne cwiczenia.. obym zeszla do 75.. bo przez @ jest 77:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę coś podupadam z jedzeniem. Muszę je gdzieś zapisywać bo napewno sobie dokładam go więcej niż powinno być. Wczoraj zrobiłam tylko połowę zaplanowanych ćwiczeń, za to dosyć długi sapcer ale jestem wkurzona na siebie. Miałam się zawziąc na maxa przecież. Mam nadzieję że to chwilowe i szybko przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heej dziewczyny.. nie obijać się..:) wszystko będzie dobrze.. najważniejsze to się nie poddawać i walczyć !! :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki przed chwilą na moją kolacyjkę zjadłam tuńczyka. Jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do ryb, a nawet kiedyś obiło mi się o uszy że tuńczyk jest bardzo kaloryczny. A okazało się że nie. kupiłam małą puszeczkę tej godziwej rybki i czytam, że wartośc energetyczna w 100 g wynosi 68 kcal! super! A smakuje jak tralala:D oczywiście to tuńczyk sam, bo o te kaloryczne bardzo to chodziło o te w oleju. Ale ja polecam samego! Wyśmienity! Gdzies miałam przepis na sałatkę z tuńczyka tylko gdzie on się podział...? Hmmm... Najważniejsze się nie poddać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja przez ten @ wróciłam chyba do dawnej wagi.. nie ma dzisiaj dzien oczyszczania i koniec ze slodkim!:( 1000kcal, pogoda sie w koncu poprawia wiec moge wrocic do bieganka i brzuchy musze musze musze robic! motywacja!! 8 kg do konca sierpnia!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko Skarbie dasz rade ! Wierzę w Twoje siły ale Ty także musisz w siebie uwierzyć żeby się udało ! :):) 3mam mocno kciuki kochana:* i za resztę dziewczyn też :):* Ja nie ćwiczyłam cały zeszły tydzień przez plecy.. ale od wczoraj się porządnie wziełam i dziś zakwaski trochu są... ale już sie do nich przyzwyczaiłam..:) miłego dnia papa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nawiązałam kontakt z fotografem, który ma umowę z agencją modelek i dowiedziałam się, że na wybieg jestem za niska, ale jako fotomodelka jest o.k. To teraz do końca wakacji muszę stracić w talii trochę cm. Chciałabym tak z 71,5 do 65. Myślicie, że się uda? Muuussssiiiii się udać!!! Trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde ja nie potrafie sie zebrac w sobie i dostac kopa:( i waze 77.. opycham sie byle czym.. opierniczcie mnie.. jak juz dzisiaj nie zaczne to rezygnuje..:( ostatni raz próbuje.. musi sie udac! na sniadanko jogurt dietetyczny, a potem cwiczenia.. abs na brzuch i glownie brzuch.. jak dzisiaj nie bedzie zlej pogody, bo narazie jest kiepska, to pojde pobiegac i postanowilam sobie, ze biegam co drugi dzien a w dni wolne od biegania cwicze:) oj no musze wywalic te slodycze z jadlospisu i jedzenie po 18 no..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rezygnuj. napewno dasz radę. daj sobie trochę czasy jeszcze. Nie pozwól żeby te kgktóre juz straciłaś poszły na darmo. Mnie też jest ciężko wytrzymać bo te pokusy czają się dosłownie wszędzie. Ale raz na jakiś czas za wytrwałość i sysyematyczność podobno można przekąsić coś malutkiego. taki mały grzeszek. I to motywuje dlej. Nie ma co się załamywać. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko - na pewno będzie dobrze! Nie wolno nam się poddawać. Stań przed lustrem i powiedz, że dla ciebie nie ma rzeczy niemożliwych i od teraz wszystko będzie po twojej myśli, a od razu lepiej się poczujesz :) Ja dzisiaj stanęłam na wadze i już pokazało 55 :D Ale moje wymiary mnie przerażają... Napiszę wam je później, bo teraz się spieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×