Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sękata

Kiedy zrobić te zakichane zdjęcia? Poradzcie mi pliz

Polecane posty

Dziewczyny, w Was znów jedyna moja nadzieja. Nie wiem jak rozwiązać problem ze zdjęciami bo każdy mi mówi co innego... Zdjęcia chcę zrobić w tym samym dniu, PO slubie. To sa moje najwazniejsze kryteria. Drugie to takie, że chciałabym mieć zdjęcia jeszcze w dzień (+w nocy koło 22:00 pojechac na drugi plener np. na rynek czy jakaś nocna sesja). No i teraz tak: ślub mam o 16:00 Wstępny plan byl taki: 16:00-17:00 Msza 17:00-17:30 zyczenia pod Kosciołem chyba więcej niż pół godziny to nie zajmie? 17:30-18:10 zapakowanie się w samochody i dojazd do sali. 18:15 -18:30 przywitanie chlebem i solą i te wszystkie bzdety z tym związane 18:30-19:30 obiad, peirwszy taniec, sranie w banie i wychodzi na to, że zanim się zbierzemy na plener będzie 20:00, zanim dojedziemy na to miejsce będzie 20:30. Czyli juz zmrok. Będzie na dworze szaro i mało światła. Drochę mnie denerwuje ten układ i myślałam, że w końcu to NASZ dzień i zamiast po Kościele jechac na tą salę i tma sie do 20 pierdzielić z tym wszytskim to byśmy zrobili tak, że 17:30 goście jadą na salę a my na plener ( wtedy z Kosciola na plener to jakies 10 min drogi bo plener mamy blizej kosciola niz sali ktora jest na drugim koncu miasta) . w plenerze bylibysmy max 1h goscie tymczasem by sie rozsiedli i znaim by zauwazyli my bylibysmy juz zadowoleni po zdjeciach w dzien na sali, chyba nie umrą z głodu, jesli poczekają na nas godzinę i potem bedzie obiad, tance i te rozne tam? To w końcu my powinnismy byc najwazniejsi w tmy dniu, a tu sie od tesciowej dowiaduje, ze to nie ladnie zeby tyle goscie czekali (jakby im sie krzywda dziala czy cos) bla bla. Poradzcie mi, jak zrobic lepiej? Bierzcie pod uwage moj kryteria. Z góry dziękuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt to nie ładnie, żeby goście tyle czasu czekali. Niestety taka prawda, że większość idzie na wesele z nastawieniem, że coś zje. Co ci ludzie mają robić, czekać pod salą. Bo przecież to młodzi wchodzą pierwsi, czy usiąść za stołami i czekać. 1 godzina na plener to baaardzo mało czasu. No ale trudno. Może pomyślałabyś nad plenerem przed ślubem. Skoro masz go o 16 to masz dużo czasu, żeby wyskoczyć na godzinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem tez wynika z tego, że będziemy jechac limuzyna i chcieliśmy początkowo zapakowac do niej z nami świadków i rodziców. Ale teraz to nie wiem, jakbym miala jehac zaraz po Koscielez tą cała ekipa na plener? mało to romantyczne :o może do tej limuzyny zapakować tylko świadków i fotografa żeby bylo wiecej miejsca w srodku a rodzice i tesciowie zabraliby sie razem innym duzym autem razem z osobami towarzyszacymi swiadkow? jak myslicie? kurcze, sama juz nie wiem :o to chyba temat na inny wątek... nich mi ktoś pomoże ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka bez...
a nie mozna poprostu zdjec zrobic pare dni po slubie?? teraz ludzie tak robia, a ten pomysl ze goscie mieliby na was czekac to wogole jakas paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okokokokokoko od razu mówię plenerowi przed ślubem zdecydowane NIE. ja nieznoszę robienia sobie zdjęć i podczas tego dziennego pleneru fotograf szybko by zrobił pare zdjec, byle by w dziennym swietle, moz ebyc ze 20 i tyle. druga sprwa- goscie nie czekali by przed wejsciem tylko wleźliby do środka , tam sobie usiedli gdzie kto chce juz zajeli miejsc eprzy stole, zostawili w szatni czy gdzies swoje graty, połaziliby troche po terenie bo jest tam ladnie dookola no i my jadąc spowrotem z teog pleneru dalibysmy im znac, ze juz dojezdzamy, mogliby wyjsc wtedy jak my przyjedziemy, co to za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzialam juz, ze moje kryterium jest niezmienne : ZDJECIA W TEN SAM DZIEN I PO SLUBIE. W inny dzien nie bede miec tej fryzury, tego makijażu, tego nastroju... Przed slubem nie bede udwac szczesliwej mezatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę że nie powinnaś zostawiać gości samych na tak długo, to zawsze źle wygląda:( Ludzie siedzą głodni i czekają na obiad, a was nie ma. Ślub masz późno, jeżeli nie chcesz robić sesji przed ślubem, to najlepiej dzień-dwa po, będziesz wyluzowana i na spokojnie porobicie zdjęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WG mnie to niekulturalne i nieładne ze strony młodych. Owszem to wasz dzień, ale te osoby które zaprosiliście to wasi goście a wy jesteście gospodarzami imprezy. Ja bym się w życiu na coś takiego nie zdecydowała. No ale ludzie robią różnie. Nie raz byłam na weselach, gdzie właśnie zaraz po kościele młodzi jechali w plener, było to bardzo źle przyjmowane przez gości. Co do zdjęć, to zrób np. na drugi dzień po ślubie i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. bylam na kilku weselach, gdzie goscie czekali na młodych (max godzine) i nic sie nikomu nie stalo, kazdy zajal miejsce, poszedl do kibelka sie odswiezyc i zanim sie skapnął młodzi już byli na miejscu. Moi goście nie sterczeli by na dworze tylko by sobie spokojnie weszli do sali, ptoem przywitanie mogloby byc w srodku sali przeciez (albo na dworze, jesli by im sie powiedzialo, z ejedziemy i z emoga wyjsc przed lokal) to jest naprawde tkai glupi pomysl? nie krytykujcie tlyko doradźcie coś sensownego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to skoro w tym samym dniu. To nie pytaj nas o radę, bo w sumie sama zdecydowałaś co i jak. Jeszcze wersja ostateczna, która ujdzie, to pojechać na plener po pierwszym tańcu i pierwszym daniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, dajcie spokój z tym drugim dniem....nie chcę mieć w inny dzień z powodów wyżej wymienionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okokokoko po 1 tancu i 1 daniu to wlasnie wychodzi 20:30 :( a dla mnie to troche pozno juz...kurcze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się to też wydaje najrozsądniejsze wyjście, skoro chcesz zdjęcia w tym samym dniu, po ślubie. Wtedy goście mogą się bawić, jeść itd, no i nie zauważą, że was przez tą godzinkę nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi znajomi też mieli ślub o 16tej, ale dlatego chcieli taką godzinę, żeby przed ślubem zdążyć ze zdjęciami, więc może taka opcja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm, no to przyśpiesz sprawę. Zależy ilu masz gości tak długo będą trwały życzenia. Potem przejazd do sali, chleb, sól, wódka to góra 5-10 minut. Poproś w knajpce żeby już było podane szybko pierwsze danie, jak goście będą wchodzić na salę. Zeby zrobiono to sprawnie. Pierwszy taniec itd. Możesz się streścić do 1,5 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A słuchajcie, właśnie przyszła mi do głowy inna opcja. Tuż koło mojego lokalu jest taki mini park- same krzaki żadna rewelacja, ale trawa przycięta i ze 3 ozdobne krzewy się znajdzie, pare kolorowych kwiatków też...Może wybrać ten szybki plener zamiast jechac w tamto dalsze miejsce, oblegane rpzez Młodych bo ma wiecej ciekawych miejsc i kwiatkow, przy ktorych mozna stanac i zrobi glupia mine :P pojsc tutaj bliżej? tylko tez kiedy? po obiedzie i tancyz czy wyrwac sie na 15 min przed tym calym przywitaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że przed nie wypada, ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem. 15 minut to też bardzo mało czasu na te nieszczęsne zdjęcia, chyba, że ci w ogóle na nich nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, ewentualnie poprosić, żeby wszytsko było speedem podane :P gości planujemy około 80

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozanne
też byłam na weselu gdzie młodzi kazali na siebie czekać jakąś godzinę. nie wspominam tego pozytywnie! Po pierwsze było strasznie gorąco (sierpień), goście stali przed drzwiami i ciekło ze wszystkich i bardzo chciało się pić. po drugie, ile można stać i czekać??? każdy głodny po kościele i godzinie czekania, a Polak głodny to Polak zły! :) a to że zostaną wpuszczeni na salę też nie rozwiąże problemu bo raczej nikt nie zacznie jeść ani pić bez Pary Młodej, bo przecież wesele zaczyna się od powitania i toastu za Młodych. Według mnie zrobi się niepotrzebny bałagan i ludzie nie będą wiedzieli co ze sobą zrobić. ogólnie ja odradzam takie rozwiązanie, bo mimo że to Wasz dzień to trzeba mieć szacunek dla gości których zaprosiliście. Nie uważam że zdjęcia przed ślubem są udawane. Przecież nie musisz mieć obrączki na palcu, a uśmiech na twarzy napewno będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdjęcia to chcę szybko odrobić jak pańszczyznę, bo jak powiedzialam- paskudnie na nich wychodze, nie umiem stroic min, nienawidze siebie na zdjeciach dla mnie moglo by ich w ogole nie byc, no ale rodzina by nie darowala więc musza byc :o pocieszam sie tylko, ze dobry fotograf najęty, to moze cos na fotoshopie z tego skleci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viss
Sękata trochę się chyba zapomniałaś co i jak. Kieyd zapraszasz gości na urodziny/imieniny do domu to też jesteś najważniejsza, a wyobrażasz sobie wyjść na godiznę i niech sobie posiedzą? Owszem to jest Wasz dzień, ale po to zaprasza się gości w teorii bliskich nam ludzi aby mogli z nami uczestniczyć we wszystkim i raczej nie traktuje się ich na pozycji podrzędnej. Dla mnie Twoje nastawienie wobec gości w pierwszej wypowiedzi jest szalenie niegrzeczne i śmiawdczy o braku szacunku. Pozatym własne wesele traktujesz jak byle co pisząc o odbębnieniu"srania w banie". Uważasz,ze na 2-3 godizny przed ślubem będziesz nieszczęsliwą jeszcze panną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozanne- jak przed slubem bede tak zestresowana + moja niechec do zdjec + strach ze kiecke ubrudze lub co gorzej ze za nic w swiecie nie bede usmiechnieta na plenerze przed slubem, NIE MA SZANS! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja myślę, że akurat w tym wypadku teściowa ma rację. ja jako gość poczułabym się dziwnie jakby państwo młodzi zmyli się na plener zamiast jechać na salę. a z drugiej strony zdjęcia robione w pośpiechu raczej nie będą zachwycać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viss, owszem mam takie nastawienie ponieważ ogolnie niecierpię tkaich imprez, najchętniej w ogóle nie robiłabym żadnego wesela bo nie lubie być w centrum uwagi, nie bawia mnie te cale przywitania, rzucanie kieliszkami, rpzenoszenie przez próg (moj nasz sie z emna wywali :P ) i to wesele wlasnie chce odbębnić, Ślub jest dla mnie najwazniejszy, reszta to już mnie potem średnio obchodzi...No ale ok, skoro wszystkie mi radzicie, żeby jednak nie zostawiac tych gości no to muszę to zrobic tak jak w załozonym planie na początku... mi mała - goście nie siedzieliby gdzies pod murkiem czekając Bog wie ile na gości, mogliby sie normalnie rozsiąśc w lokalu, napić teog, co stoi na stle, pozwiedzac okolicę. No ale juz nie bede sie wyklocać ;) U nas nie bedzie starszych osob, 1 babcia i to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm. To ró tak jak piszę. Wszystko streść do półtorej godziny. O 18:30-19:00 jeszcze będzie jasno. Wyskoczcie obok tego miejsca gdzie macie wesele i po sprawie. Pół godziny zdjęć. Zachwycać na pewno nie będą. Photoshop też raczej niewiele da, bo nie będzie czego za bardzo obrabiać, ale skoro ci nie bardzo zależy, to to jest najmniejszy problem. A tak wilk syty i owca cała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale dobrze, skoro mi radzicie nie zostawiac gości no to trudno.... może faktycznie pójdziemy na ten plener zaraz koło naszego lokalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sękata, raczej mało prawdopodobne by goście zaczęli pić, czy jeść to co mają postawione na stołach. Czekali by na was, bo dopiero od waszego przybycia, od toastu przyjęcie uznaje się za rozpoczęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, macie racje, spróbuje to jakoś streścić tak, żeby się na 19:00 jakos wyrobić, goście sie nie wkurza a i ja nie bede fukać, że za późno :P a zdjęcia i tka odbębnię bo mnie smieszą te wszytskie plenerowe pozy pt. obejmowanie drzewka czy robienie 'akuku' zza krzaka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozanne
sękata, skoro nie lubisz być fotografowana, nie lubisz pozować to gwarantuje że sukienka będzie czysta :) nie przesadzajmy, przecież nie będziesz chodzić po wodzie, błocie, tylko jak mówisz to będzie kilka zdjęć by się rodzina nie burzyła... a stres? może dzięki temu że przed ślubem pojedziesz, zmienisz otoczenie, zajmiesz się czymś to nie będziesz myśleć o tym że zaraz ślub itd., poprostu te myśli na chwilę uciekną. naprawdę rozważ to co Ci każda z nas podpowiada bo przecież chcesz porady a każda Ci pisze że zostawiać gości na tyle czasu to poprostu nie wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pragnę tylko powiedzieć, że zdjęcia ślubne to niekoniecznie "akuku zza krzaka" czy "obejmowanie drzewka"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×