Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TWINKYPINKY

czyja fote z kafe byscie chcieli zobaczyc?

Polecane posty

Boze az mi sie slabo robi na sama mysl, raz w zyciu tylko widzialam mysz, i przezylam wtedy taka akcje, ze myslalam, ze tak to tylko na filmach jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeee... myszy fajne są... szczególnie, jak gdzieś się tylko jedna zaplącze... nie są groźne i raczej uciekają przed ludźmi... ale szczury... takim to już nie wiadomo co do tego poniekąd inteligentnego łba przyjdzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie nic nie jest fajne zaczynajac od mrowek,robakow, pajakaow wrrrr az po jakies wieksze stwoerzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tych myszy... o ile po mieszkaniu nie zaczynają łazić... moja dzika współlokatorka mi kabel do głośników przecięła... małpa jedna nie mysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie najgorsze są owady, pajęczaki i inne potwory nie posiadające układu kostnego.... ćmy, pająki i przede wszystkim szerszenie... (a tych się ostatnio sporo koło mnie zrobiło..) :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bambi - nie schizuj, one się bardziej boją Ciebie niż Ty ich. Ja nie mam fobi na punkcie różnych dziwacznych stworków. Kiedyś jak byłam mała to robiłam z koleżanką operacje dżdżownicy:P zbierałam ślimaki, koniki polne, biedronki itd. a ostatnio odkopałam mrowisko i im dałam trutke bo było przy domu to żeby nie weszły do domu:P a w mrowisku były jajeczka z małymi mrówkami..:P pojąków troche nie lubie, szczególnie dużych i czarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze ja to sie wszytskiego boje ale najbardziej to chyba pajakow, odbilo mi na ich punkcie na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy probuje mi to przetlumaczyc, no i ja sobie tez, ze one sie mnie boja, ze sa malutkie, no ale ja nie moge, jak widze, to pisk kurwa, i albo mdleje, albo spierdalam i tyle, po prostu tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to wszystkich, moze byc nawet mniejszy od mojego kolczyka w nosie to dla mnie i tak jest obrzydliwym potworem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mdlej bo Ci wejdą do buzi, ciekawe ile pająków zjadłaś jak śpisz? bo podobne każdy człowiek ma ich sporo w ciągu życia w swym żołądku. Swoją drogą to ostatnio usłyszałam pewną historie i aż mi ciarki przeszły. Było małżeństwo które nie mogło mieć długo dzieci, wkońcu urodziła sie dziewczynka. Gdy miała 5 lat poejchała do dziadków na wieś na wakacje, a jak to na wsi żniwa, siano itd. więc wszyscy poszli układać siano, a dziecko spało więc żeby ją słońce nieraziło położyli ją za kopką tak aby była w cieniu, jak wrócili, dziecko sine już i zimne było. Zrobiono sekcje i okazało się że jak dziecko spało miało otwartą buzie i weszła żmija przez buzie. Dalej pisać nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piękne... mam takie trzy koło balkonu.... wraz z latającymi szerszeniami tworzą zachęcające towarzystwo do siedzenia w tą piękną letnia noc na zewnątrz.... blech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja koleżanka boi się............piór...:o kto to jest mała mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
je to akurat możesz wywalić wystarczy ich zrzucić z balkonu i zniszczyć pajęczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okropnosc, obrzydliwosc, ja to zawsze dbam, zeby w poblizu mnie zadne pajaki, ani pajeczyny nie bylo, przejebane takie cos, gdzie nie pojde to sie rozgladam ostatnio jak bylam w Chelmie to byl taki plan, ze mialam spac u takich znajomych, zjadlam obiad, wypilam piwko, i nagle przyszedl syn mojej znajomej i chcial mi sie pochwalic swoja kolekcja pajakow jaka trzyma w sloiczkach, zgadnijcie czy zostalam tam na nc ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko trzeba by było się do tego zebrać... w dzień, jak ich w pajęczynie nie ma, to zapominam, a jak w nocy w niej siedzą, to jakoś nie mam odwagi podejść bliżej niż na 1,5m....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bambinoo ja mieszkam na przedmieściach.... nie da rady uciec od tych robali, są wręcz wszechobecne.... trzeba się przyzwyczaić i starać się nie wchodzić im w drogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, ja nie wierze, ze zjadlam jakies, to niemozliwe, jezeli zlapie takiego schiza to zasnac nie bede mogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro zjadamy:P te pewnie i smaczne. też mam koleżanke która się brzydzi piór -- ale jak nie ma w pajęczynie to a pojęczyne zniszczysz to wrócą i odbudują pasowałoby je przenieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja słyszałem kiedyś o takim facecie, co to ludziom pomagał w różnych sytuacjach, bronił ludzi i w ogóle dobry był....nazywał się spider man, czy jakoś tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×