jestem malutka i smutno mi kiedy inni traktuja mnie

w ten sposób - jako moj znak rozpoznawczy. Mam 155-157 cm, waze ok 43-45kg, jestem drobnej budowy i ciagle słyszę jaka to jestem malutka. Wiem ze nie bierze się to ze zlosliwosci i zwykle jest wypowiadane w pozytywnym brzmieniu ale juz mam tego dosyc i naprawde robi mi sie przykro. Czasem mam wrazenie ze mezczyzni, koledzy z pracy traktują mnie bardziej jako " maskotke"- takie maleństwo... Kiedys kolezanka z pracy powiedziala mi , ze po rozmowie kwalifikacyjnej ze mna, moj przyszly szef przyszedl i powiedzial ze ma kandydatke która mu sie spodobała na dane stanowisko a jest "taka malutka i niepozorna" Wiem ze powiedzial to w pozytywnym znaczeniu ale znowu ta łatka- malutka... Na dodatek to mezczyzna ktory mi sie bardzo podoba...:( Mam juz naprawde tego dosyc.

? Daj spokój :) wyluzuj tubę ;) Ja mam 156 i 44 kg :) I jest mi z tym dobrze :)

Ja jestem wysoka(178cm) do niższyh koleżanek też mówie "mala","maleństwo" itp,ale to z czystej sympatii,jak to mówią małe jest piękne :) chociaż ja osobiście lubię moje cm :) Nie przejmuj się

nałóz buty na koturnie i na obcasie, to bedziesz od raziu o 10cm wyzsza. a malutka to nie jestes, bo masz prawie 160cm, czyli jak srednia wszystkich kobiet. i lepiej nie zadreczaj sie tym, bo nie warto, sa wieksze problemy ;)

Sadzę ,że dla dziewczyny nie powinien to być jakiś wielki problem. Gdybyś była facetem takiego wzrostu ,to by była tragedia... Nie łam się mnóstwo facetów uwielbia dziewczyny, które wyglądają tak jak Ty. Daleko nie szukając mój kumpel się w takiej zabujał ,a ma 1.90

mała nie pierdol.

a wolisz byc wielkim otluszczonym kaszalotem?? zastanow sie kto ma lepiej... polowa populacji kobiet chciala by wygladac pewnie jak Ty

tu nie chodzi o to ze zle wygladam, ciesze sie ze jestem szczupla itd, ale za kazdym razem jak ktos o mnie rozmawia to moj znak rozpoznawczy to:" no wiesz, ta taka malutka' i czuje sie jakbym byla jakas inna

a co mają mówić \"ta wielka\", każdy ma jakąś charakterystyczną cechę i ją się wyolbrzymia opisując kogoś, mała, gruba, łysy, zarośnięty, śmierdzący itd, itp. A o nijakij, \"taki jakiś nijaki\" i tyle.

Ja mam 158 cm i dobrze mi z tym. Małe jest piękne :)

Ja mam 190 cm wzrostu.... al wzrost kobiety mi nie przeszkadza w ogóle :)

no to załóż buty na obcasach, ja też wielka nie jestem i tylko w takich się poruszam

dziewczyno, czym ty sie przejmujesz? ja mam 158 i 43 kg wagi, wogóle mi to nie przeszkadza, zwlaszcza ze moja praca wymaga eleganckich butów na wysokim obcasie. Najpiekniejsze kobiety świata sa malutkie ponizej 158- salma hayek, Eva Longoria, Toni Braxton, liczy sie calokształt. Mialam sasiadkę która miala 1,9, tragedia, chodziła zgarbiona, wyglądała naprawde strasznie a rozmiar buta to miala chyba 47.Czym oni ją karmili?:D

ja też jestem malutka 156cm wzrostu i 46 kilo wagi i uważam , że to super kiedy idziemy na spacer i pada deszcz mąż mnie chowa do kieszeni żebym nie zmokła zmieszczę się w każdej szafie i szufladzie kochanka żyć nie umierać

do autorki topik rozumiem cie wiem o czym mówisz to wcale nie jest takie fajne ja np mam wrazenie ze wszyscy mnie tak niby lubil bo jestem niskiego wzrostu ja wyczuwałam w tym fałsz w duzej mierze masz wrazenie ze nikt cie nie traktuje powaznie nawet czsami kolezanka potrafi mi powiedziec cos co wcale nie uwazam za zart

macie coś z psychą - nie ze wzrostem:P

w wyglądzie tylko w psychice.

chyyba w waszej psychice bo ludzie czasami sobie nie zdaja sprawy z tego co robia

hmmm?

też malutka- i tak sobie mów:O wszycy są winni i be i twój wzrost jest be tak sobie mów- będzie lepiej :O

wam to nie przeszkadza a nam tak i tyle i dlatego o tym piszemy

a ja mam 152 :(

Ja tam lubię takie "drobiazgi". :) Zajmują mniej miejsca, mniej jedzą - czysty zysk... P.S. Pierwsze zdanie było na poważnie.

podnoszę