Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nietrafiona

Pomozcie, nie mam z kim pogadac... on jest ŻONATY.... a ja go kocham...

Polecane posty

Gość Nietrafiona
on ma dosc charakterystyczny wyglad, nie mogla sie pomylic... myslalam ze to TEN... ten na cale zycie, ten ideał... a tu wyszło ze najgorszy drań..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp odp
i kto jest temu winny? kochaś popier***, siebie nie obwiniaj Otrzyj łzy, ochłoń i do dzieła....pogoń go od siebie na kosmiczną odległość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam to co napisałaś o okolicznościach w jakich się o tym dowiedziałaś. Weź pod uwagę, że to może być zbieg okoliczności, mogło wcale nie chodzić o Twojego faceta więc najpierw się dowiedz, czy na pewno ma tą żonę. Głupio będzie, jak wygarniesz mu wszystko i jeszcze w dodatku go rzucisz, a później okaże się, że się pomyliłaś... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znaczy jak go kochasz i chcesz jegoi szczescia to weź jego zoa (jesli ja ma) przekonaj, ze on ją zdradza - jak sie rozstana to moze ma jeszcze szanse...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nietrafiona
wlasnie nie wiem dlaczego ale mam to cholerne poczucie winy... wypłakałam sie, zjadalam tone czekolady... i nic, nie potrafie zrozumiec takeigo zachowania... ja nie dopuszczam mysli o zdradzie w wolnym zwiazku, a co dopiero w malzenstwie.. a moj pan idealny wyprobowal to na mnie... dzieki za dobre slowa... pojde wziasc prysznic- najlepiej zimny, co?...:( i spac... chyba sie z nim umowie na jutro i ... skoncze te farse.... wstydze sie ze byłam kochanką:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo wszystko zbierz więcej informacji, zanim pochopnie go oskarżysz o coś takiego. Gdy powiesz, że koleżanka Ci mówiła, on może się wszystkiego wyprzeć i nie będziesz miała "dowodów" że kłamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp odp
Jeśli nawet nią byłaś, to zupełnie nieświadomie. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nietrafiona
chcialam tam dzis pojsc, zobaczyc czy nosi te obraczke... chcialam uknuc intryge ale zabraklo mi odwagi, sił... ale wiem, ze to on bo jak pisalam ma charakterystyczna fryzure i widoczna blizne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nietrafiona
mam nadzieje ze to kiedys minie.... bo to okropne uczucie... ciagle sie zastanawiam czy nie przyczynialam sie do tej jego zdrady,, to on mnie poderwal ale jak zwykle mam poczucie winy.. dzieki za dobre slowa, rzymajcie kciuki zebym przezyla te rozmowe... zebym z tego wyszła... idę, dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp odp
Najpierw dobrze zbadaj grunt, a dopiero z pewniakiem możesz ruszyć do ataku. Znajdziesz żródła takich informacji, teraz kiedy już wiesz czy podejrzewasz, będzie łatwiej zbadać sytuację. A swoją drogą, to musiał nieźle się kamuflować....ehhh...oni potrafią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp odp
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×