Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moca tse-tse

mądra koleżanka pilnie poszukiwana

Polecane posty

Witam... Jak tam samopoczucie po wczorajszym hi hi ? Pozdrawiam i Miłego dzionka życzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Witaj asiek witajcie te co nie wstały jeszcze , ja juz kawke popijam i jest ok !! O mosce sie martwie czy żyje w ogóle????? Bezpolotu, po tym martini jak poranek przebiega???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraźcie sobie - żyję :D Ale do pracy nie polazłam ;) Nie pozwalajcie mi tyle pić!! I tak mieszać wszystkiego!! No ale może tego właśnie potrzebowałam... Nastrój dziś mam ciutke lepszy, tęsknota mnie nie szarpie, śnił mi się chyba nawet, ale może to pijacki zwid był ;) Ogólnie wiem, że skurwiel i wiem, iż go nie chcę z powrotem w swoim życiu. On się nie zmieni, a ja nie umiem egzystować z takim egoistą. Jasne, zawsze taki był - nie będę Wam wciskać kitu, że nie - ale wiadomo... Człowiek na początku to się chce pokazać z najlepszej strony i stara się i w ogóle... Jemu starczyło sił do starania na rok.. To trochę mało, nie wspominając o tym, że darzy uczuciem kogoś innego. I niech sobie darzy lata kolejne, umierając samotnie... Bo tak to się skończy podejrzewam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
uff kamień z serca, żyjesz !!! Noo jakbym po winie wypiła becherovke tez pewnie bvym nie poszła.... ale nawet w miare sie trzymam, litra soku zrobiła swoje.... lecz sie mosca, do wieczora powinno przejśc wszystko. Trzeba to koniecznie kiedys powtórzyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helu przy powtórce ja też się dołączę hi hi..... Żyją to najważniejsze :-):-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Spoko Asiek :-)) Bezpolotu !!!! a Ty zyjesz po tym martini?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Witajcie ❤️ Ja całkiem dobrze zniosłam i wczorajsze pijaństwo i dzisiejszego kaca:P Musiałam się na chwilę zwlec do pracy rano, niedawno wróciłam i muszę się zabrac do mycia okien i prania firan, średnio to lubię, niestety, no ale mus to mus, bo póżniej będzie jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Mosca powiem Ci dziewczyno, że po tej wczorajszej balandze alkoholowej jakoś mi lżej dzisiaj na sercu i duszy, też potrzebowałam to chyba zapic, bo płakac jakos nie potrafię, choc chciałabym, bo byłoby pewnie jeszcze lżej.... Ale dziś na nowo cieszę się, że jest dzień, nawet mi się chciało wstac, robię plany.... i jest ok, choc chandra pewnie jeszcze nie raz wróci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek - Twoje \"żyją to najważniejsze\" - rozłożyło mnie na łopatki:D Też, jak bezpolotu, się wzięłam za różne takie czynności domowe, a nawet upiekłam ciasto. I roznoszący się po domu zapach mnie nie zabił ;) Imprezke trzeba bezapelacyjnie powtórzyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
mosca ochoty na słodkie mi narobiłas, moze tez spróbuje cos upiec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
mosca, ja po rozstaniu ryczałam i ryczałam az mi sie w magazynkach zapas skończył... i juz nie moglam więcej bo jak na sucho???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezpolotu - zapraszam do siebie na ciacho :) Ze śliweczkami :) A wykrzyczałaś z siebie?? Mnie koleżanka zabrała do lasu i wydarłam wszystko, co mi na duszy zalegało. Wspaniałe oczyszczenie... Teraz był u mnie pan kominiarz i powiem Wam... jak teraz mamy takich kominiarzy, to chyba sobie osobisty komin w domu zamontuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Dzieki za zaproszenie uwielbiam ciacho ze śliwkami... Do lasu niestety nie miał mnie kto zabrac ale to juz niewazne... ja jednak dzisiaj ciasta nie robie tylko gołąbki... takiego ze śliwkami to nawet nie umiem... czasem babcia moja robi mniam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniam mniam gołąbki.... Dziewczyny przestańcie bo jeść się chce... a ja dopiero jadłam 😭 Co do ciasta to ja mam dwie lewe ręce aż wstyd się przyznać :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Mosca dzięki za zaproszenie, pewnie że skorzystam, ciacho ze śliwkami uwielbiam:) A co do płaczu, no niestety mnie właśnie rozsadzało od środka z wściekłości i bezsilności, ale płakac nie potrafię:( Jak jestem wkurwiona , a na tego debila nieustannie byłam i nadal jestem wkurwiona, to nie potrafię ryczec, choc zdaję sobie sprawę, że to bardzo pomaga.... A co do imprezy to zgadzam się, że trzeba powtórzyc, koniecznie!!! i nie piszcie tyle o jedzeniu, bo normalnie głodna sie w momencie staję:) Niestety ja nadal w proszku, jeszcze prasowanie i mycie podłóg no i naczyń:( więc do poklikania 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Gdzieście się wszystkie podziały co? Nie wierzę, że poszłyście już w objęcia Morfeusza. Ja właśnie zapodaję.....piwo, chyba zostanę alkoholiczką:P a za paręnaście minut 2 ostatnie odcinki mojego filmu:) :( pa pa pa ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja wczoraj poszłam spać przed 21-szą :) Teraz wróciłam z pracy i mam ambitny plan zrobienia czegoś pozytecznego. Jeszcze nie wiem, co to bedzie ;) Miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Bezpolotu, nie martw sie to nie alkoholizm... chyba... Ja tez wczoraj wieczorkiem wielkie piwo wchłonęłam i paczke orzeszków do tego ... miłego wieczorka jak zajrzycie to sie odezwijcie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
ja jestem:) hela jadę jutro do Twojego miasta:) a za parę dni do pracy:O idę coś zjeśc, bo dopiero wróciłam do chałupy,znowu wypiłam butelkę piwa; hela to chyba wczesne stadium alkoholizmu jednak:( i tak cholernie za nim tęsknię, że już nie mogę normalnie. RATUNKU!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zrobiłam nic pożytecznego :) Obejrzałam kilka odcinków dr Housa i tyle. Zjadłam też chipsy :O Zakło mnie tęsknotowo, ale szybko przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
mosca ja też chcę, żeby mi szybko przeszło!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odwracam swoją uwagę. Jak tylko czuję, jak mysli mi uciekaja w jego stronę, to hop - skupiam się na czyms innym. Film lub coś... Słuchajcie, a co myslicie o metodzie jednorazowego klina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Mosca dzięki za to ,że jesteś ❤️ Sama dzisiaj o tym myślałam, więc pewnie sie domyślasz mojej opinii na ten temat, jestem za!!!! Może to i pójście na łatwiznę, ale jeśli ma złagodzic cierpienie i nie tylko......:) to właściwie czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padł mi wczoraj net, więc piszę z rana samego :) Myślę o tym klinie raczej w kategoriach zapychacza czasu. I tak się nie zaanagażuje w żaden związek teraz, i nawet nie chcę. Tylko tak w formie plastra na ranę... Nie interesuje mnie, co ludzie sobie o mnie pomyślą i jakie to złe, bo... o moje uczucia nikt się jakoś nie martwił, moje życie i to mi ma byc w nim dobrze... Jak sama o siebie nie zadbam, to nikt nie zadba... Miłego dnia 🌼 Ja wczoraj wypiłam dwie lampki wina... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna30
cześć kobietki :-) jesli chodzi o tego klina to mysle.ze to tak na chwilę i nic z tego nie bedzie bo jednak mysli twoje caly czas beda krazyly wokoł byłego,cały czas bedziesz porownywała tego klina z byłym i raczej skazany ten zwiazek jest na niepowodzenie ale z drugiej strony chwila przyjemnosci a jak po alkoholu mały wyskok z klinem zdarzy sie to coz hmmm nawet mozna to sobie wybaczyc zeby nie miec pozniej wyrzutow sumienia i zrzucic to na alkohol ogólnie jestem za ale nie mam odwagi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
cześc Laski❤️ co do klina to juz się wypowiedziałam i zdania nie zmieniłam:) Jeśli nie krzywdzisz tej 2-iej osoby tzn. on się zaangażuje a Ty powiesz wtedy: spadaj, to przyklej ten plaster na ranę, możesz go kleic, dopóty, dopóki nie przestanie bolec! Hela wróciłam z Twojego miasta, tylko, że nic nie załatwiłam i znowu będę tam musiała jechac. A teraz w ramach ostatnich urlopowych podrygów, ugotuję sobie pyszny obiad :) i trochę poleniuchuję a potem wpadnę tu zobaczyc, co u Was. 🌼 Mosca narobiłaś mi ochoty tym winem..... 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Czesc dziewczyny, wczoraj niestety nie dopisałam wieczorem ani z piwem ani z netem ... Dzisiaj w pracy wreszcie jest cos do roboty... A teraz co Waszych tesknot, ja tez tęsknię ale nie za nim tylko ogólnie tęsknie za jakąs fajna znajomoscią... (no za nim może troszke, ale zaraz potem mówę sobie że za takim jak był to nie tylko za moim wyobrażeniem jaki mógłby być gdyby sie zmienił....) A z tym klinem dziewczyny to jest rewelacja, powiem Wam ze testowałam to wiele razy i zawsze pomagało, np ten mój ostatni był klinem na poprzedniego.... i tak odkad pamietam zawsze jakies kliny robiłam hehehehe Raz nawet wyszło mi na odwrót, spotykałam sie z J on mnie zostawił, zaczełam w ramach klina spotykac sie tak bez zobowiazań z R, zakochałam sie w R, ale on niestety nie i pewniego razu spotkałam J i zaczęłam go porywać w obecnosci R... Teraz czasami widze sie z R ma żone i dziecko ale nie mam między nami zadnych kwasów wszystko przeszło chociaz wydawało sie wtedy że bede za nim całe zycie tęskic..... zreszta same dobrze wiecie jak sie jest "zakochanym " (bez wzajemnosci i po rozstaniu) to sie wydaje że nam to nigdy nie przejdzie że juz zawsze bedziemy tęsknic, ja zdaje sobie sprawe że to nieprawda bo przechodziłam przez to kilka razy i u mnie zawsze jest tak że tęskni się za tym ostatnim dopóki nie znajdzie sie , no własnie "KLINA" Klin moze byc chwilowy ale moze z niego narodzic sie fajny zwiazek naprawdę!!! He teraz to sie wymądrzyłam (dziwne słowo) dopiero.... UFF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×