Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

piąte koło

sufit

Polecane posty

piątka sie pewnie zakochał to już mu wene odleciała:P lub czasu nie ma:D na jedno wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deko nie wie nic, ale tak sobie pisze od rzeczy, bo ma nadzieje czasem w coś trafić:P;) deko będzie straszyć:Dżebyś się bał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ściemniasz :D:D ściemniać to my a nie nam deczko owszem utkło mi się na jakiś czas w ustach pewnej zielonookiej blondynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak całkiem szczerz to Ci deko powie tak, że deko przeczytało Twój opis i wysnuło pewną teze, a przeczucie podpowiedziało deko:D ale deko chciało mieć potwierdzenie:) -- Deko się bardzo cieszy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba sobie żartujesz idź dziewczyno zabaw się :D:D miłego imprezowania a jak spotkasz takiego przystojniaka z niebieskimi oczkami co się będzie w Ciebie namiętnie wpatrywał to nie ja ja dziś siedzę w domu :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obudziło go słońce wdzierające się przez szpary w okiennych zasłonach , rozejrzał się pokoju nic się w nim nie zmieniło przez tyle lat , pokuj był taki sam jak w dniu kiedy go opuszczał te same książki na pułkach na biurku ich zdjęcie razem zrobione tydzień po tym jak się poznali olbrzymi czarny zegar na ścianie wciąż ten sam jak by wszystko czekało na jego powrót . Spojrzał na zegarek była 12 , ubrał i zszedł na duł . Przechodząc obok gabinetu matki usłyszał rozmowę podszedł do drzwi by się przysłuchać - no nie wiem to jest dla mnie zbyt stresujące - może powinieneś … - cicho ktoś jest pod drzwiami Drzwi się otworzyły była to Matka - synu a co ty podsłuchujesz no nieładnie Nagle zza niej wybiegł kot i nie taki zwyczajny był to najprawdziwszy dziki prosto z rezerwatu ryś Odskoczył do tyłu wystraszony -i co teraz mądralo wydrapać Ci Oczki za podsłuchiwanie - uspokój się i wracaj na miejsce to mój syn . muszę chyba z nim porozmawiać a ty poczekaj w gabinecie Przeszli do kuchni - zrobię Ci przy okazji śniadanie - więc nie zwariowałem Ty tez rozumiesz zwierzęta jak się nauczyłaś - a myślisz że po kim to masz właśnie po mnie i nie nauczyłaś tylko nie zapomniałam ich mowy tak jak ty - teraz rozumiem tą twoją pasję do zwierząt te trzy koty w domu żółwia rybki i gdyby nie ojciec niewiadomo co jeszcze - pewnie jeszcze wiele teraz jestem na emeryturze więc mogę się zajmować pomaganiem im tak jak temu rysiowi - a co może być rysiowi - ma małe problemy z samicami - pewnie za mocno drapią – roześmiała się Matka podeszło do lodówki wyjęła jajka i zaczęła smażyć jajecznicę nie musiała pytać co zje bo wiedziała że uwielbi jej jajecznice - oj to poważne no on no wiesz nie może - no nie mów że to ryś impotent - ciiiiiiii nie mów głośno bo jeszcze usłyszy nie jest impotentem ma chwilowe problemy , a może Ty z nim porozmawiasz bo wiesz ja jestem kobietą jakoś ciężko mu się ze mną rozmawia - Mamo on jest kotem chyba mu wszystko jedno czy jesteś kobieta czy nie - no idź z nim porozmawiaj widzę że się biedaczek krępuje - dobra mogę pogadać z rysiem na temat jego no wiesz Wstał i poszedł do gabinetu otworzył drzwi rys siedział skulony na kanapie nic nie powiedział tylko go obserwował , usiadł w fotelu założył ręce za głowę nogi walna na biurko - więc panie rysiu mogę chyba się do pana tak zwracać ma pan problem Ryś patrzył mu głęboko w oczy nagle wskoczył na biurko , tak się wystraszył aż spadł z fotela - jeśli masz zamiar się ze mnie śmiać to uważaj koleś bywam bardzo niebezpieczny Wstał lekko oszołomiony - nie źle mnie zrozumiałeś Matka mnie prosiła bym Cię wysłuchał usiądź proszę powrotem na kanapie Ryś posłusznie wrócił na miejsce - tak mam problem a nawet trzy problemy od tygodnia już samice które są na moim rewirze domagają się no wiesz no - mów też jestem mężczyzna a raczej samcem więc się nie krępuj - no chcą kopulować a ja jakoś nie mogę wiem że mnie obserwują bo wiesz gatunek pod ochrona program powrotu rysi do natury wszystkich to interesuje kiedy w końcu je zapłodnię one też się doczekać nie mogą no ja tak nie umiem a ta jedna to mi się nawet nie podoba jakaś taka niemiła i w ogóle no i nie mogę nie chce mi się no nie czuję parcia - a nie możesz je tak wiesz w las ciemny i tam jak nikt nie widzi - ale to nie oto chodzi ja młody jestem i to dla mnie nowa sytuacja – ryś ściszył głos – bo ja jeszcze tego nie robiłem a tyle się ode mnie wymaga - a tu problem prawiczek - no ciszej bo się zaraz rozniesie po okolicy wiesz jakie te dachowce to plotkarze no może i nie wiesz , nieważne - spoko stary nie martw się samo wyjdzie - a jak nie wyjdzie rozumiesz skompromituję się a jak jestem bezpłodny albo no nie wiem za mało jakiś taki ostry no nie wiem jak to ugryźć no nikt mi nie pokazywał jak to robić i na dodatek wszyscy tylko czekają kiedy to ryś zechce zapłodnić samiczki rozumiesz Ryś wstał i zaczął nerwowo chodzić po kanapie - raz próbowałem no wiesz ona chętna więc widzę że czas i muszę to no idę z nią kreci się ona coś tam próbuję ale ciągle mam przed oczami jak wszyscy na mnie patrzą i czekają no i wiesz no nie wyszło no nie brykną mi to było dziś rano no i teraz wpadłem w panikę a jak ona rozpowie że ja nie mogę no to po mnie do zoo mnie oddadzą - nie panikuj za mocno się przejąłeś tym że Ci coś karzą albo że musisz niczego nie musisz i nikt niczego Ci nie karze - no a program powrotu rysi do natury - olej program jesteś na wolności ciesz się tym flirtuj z Ryśkami jak chcesz a jak nie chcesz je zapładniać to nie rób tego ty jesteś panem - no dobra było do tej porty tak ale teraz obowiązki czekają - żadne obowiązki jesteś młodym rysiem jak nie będziesz miał ochoty w tym roku to za rok może a o to czy Ci wyjdzie się nie martw natura to załatwi pamiętaj natura - hmm natura mówisz - nom natura jak poczujesz parcie wtedy łapiesz taka kociczkę i w kszaczory z nią natura zrobi swoje a tymczasem nie przejmuj się nie ty się martw to niech oni się martwią że może warunków Ci nie zapewnili albo takie tam że rysiczki nieodpowiednie , luz stary masz komfortowe warunki a jak przyjdzie moment to zdaj się na naturę Ryś wskoczył na biurko popatrzył mu w oczy i powtórzył - luz i komfortowe warunki a potem zdać się na naturę dzięki podziękuj też Jej szczęście że jest ktoś kto rozumie więcej niż inni Wyskoczył przez okno i znikną w pobliskim lesie Uświadomił sobie właśnie że jego Matka jest tym kogo szuka wstał szybko i pobiegł do kuchni Matka właśnie kończyła jajecznicę - jak tam nasz ryś porządku - rys w porządku powiedz mi wiesz jak cofnąć czas ? Na oczach Matki pojawiło się zmartwienie - zjedz synu bo Ci wystygnie Usiadł i zaczął jeść bo był głodny - wiesz Mamo jak cofnąć czas ? - nie jedz synu z pełnymi ustami Kręciła się po kuchni jak by czegoś szukając zaczęła przeglądać szafki - Mamo to dla mnie ważne wiesz czy nie - a co chcesz tym zmienić cofając czas ? - chcę Ją uratować to dla mnie bardzo ważne Ona jest całym moim życiem - a jak Ci się uda to co zostaniesz z Nią na wyspie - pewnie zostanę , wiesz czy nie ? - dzieci to zawsze się chowa dla innych – westchnęła głęboko – tak wiem jak cofnąć czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki tam koniec, pewnie za chwile wyjdzie kilka dodatkowych wątków, utrudnien itp... ;] ale Piąte grunt że coś w końcu napisałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D dzięki za słowa uznania :D ale do twórczości to mi chyba jeszcze daleko nie mniej jednak zaskakuje mnie wasza dobra opinia 🖐️🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼:P🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 po jednym dla każdego :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhh
Ale się najadłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhh
..najadłam się wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhh
Spieszyłam się na ważne spotkanie i spryskałam w biegu bluzkę czymś tam z łazienki co mi wpadło w rękę, bo i tak byłam spóźniona. Na miejscu okazało się, że mam bluzkę w białe podejrzanie wyglądające plamy.:O Wszyscy się gapili.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×