Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LouLou11

Ile zarabia pielęgniarka w UK?

Polecane posty

Gość szkaradna polka i ciapaty keba
"NURSEr czyli zarabiając 40 tys funtow rocznie w kieszeni mam 73% tej kwoty odzyskam pozostale 20% i 7%pójdzie na świadczenia emerytalne mam rację ?" nie masz racji,jesli tyle zarabiasz to zaplacisz 40% i 7% co mnie cieszy,bo ktos musi utrzymywac bezrobotnych,ciapakow na benefitach i urzednikow zla,ale jesli zarabiasz35tys to zaplacisz25%,to mnie boli....buuuhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinus
pisalibyście merytorycznie o temacie tego forum a nie o d... marynie; to nie miejsce na przerzucanie sie inwektywami czy kto ma racje czy nie; nie robcie z niego tego c ozrobili z forum dla uk na onecie az go zlikwdowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcinus, Jeśli masz na myśli to co spłodził powyżej "szkaradna ...."pod wpływam regularnego zażywania w nadmiarze jakichś ziół zalewanych mocnym alkoholem,co mu jak widać bardzo zaszkodziło, to jest to incydentalny przypadek w tym wątku.. Nikt z Forum nie ma wpływu na to,że "podczepi" się jakiś naćpany ŻUL,któremu w pijackim widzie będzie się wydawało się ,że jest Mickiewiczem,mężem opatrznościowym ii prezydentem USA w jednej osobie. Nie jest żadną tajemnicą to,że ponad 80% każdego społeczeństwa to kompletni idioci i w związku z tym niestety nie ma szans,żeby się na nich nie natknąć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinus
zastanawia mnie jak to jest, zeby podjac prace piel tam trzeba miec pin; rozumiem ze ten z pl juz da sie od nich wyciągnąc, bo doświadczenie w np. opiece jest z punktu widzenia tego zawodu dla nursing council nieistotne, ostatecznie nie wykonuje sie zawodu; pytam, bo spotkalem wiele piel. z tzw. panstw bylego bloku wsch ktore potraciły prawo wykonywania zawodu wykonujac zawod opiekunki (w tym czasie te kraje weszły do ue przepisy sie zmieniły); to tak na marginesie; nie bardzo tez widze sens zbierania doswiadczenia w rodzaju dwa lata na internie zakladania wenflonów tam i nazad, co to by miało pomoc, jesli w uk maja swoje procedury, wkluc sie bez szkolenia nie dadza, a papierki i mnostwo innych spraw maja swoich ze o jezyku nie wspomne; takie moje rozmyslania, moze ktos cos madrego powie; no i umowmy sie ze w wersji uk polowa roboty to papierki druga polowa to rozdawanie lekow a reszta to uzeranie sie z ludzmi;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinus-podatkowo
W PIERWSZYM ROKU PODATKOWYM MOZNA NA ZAKONCZENIE ROKU PODATKOWEGO (KWIECIEN) ZŁOZYC FORMULARZ W REVENUE O ZWROT PODATKU ZABRANEGO DO KWOTY WOLNEJ OD PODATKU, np. zarobilismy od lipca do kwietnia 8900, kwota wolna (spr. na kodzie podatkowym swoim) np. 9000 oddaja nawet cały podatek ale podatek, nie insurance; mozna sie starac o zwrot pieniedzy ze skladki na insurance to prawda, http://www.taxrefund.co.uk/blog/232/claiming-national-insurance-back-when-moving-abroad/... inne: http://www.hmrc.gov.uk/incometax/refund-reclaim.htm jednak zeby zarobic w h... kasy i jeszcze zeby oddali podatki i insurance co do grosza... moze tak jak niektorzy z uk, trzeba sie zarej. w raju podatkowym ? :) zasada jest taka, ze mozna dostac z powrotem jak sie za mało zarobiło, ale zeby robic i zeby wszystko oddali.... zeby tak w pl oddawali chociaz to co ukradli w postaci roznych pseudopodatków... p:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinus-podatkowo
nurserŁódz A powiedzcie mi jak to jest z rozliczeniem podatkowym bo slyszalem cos takiego ze jesli nie przekkroczysz jakiejs kwoty mozwesz odzyskac max 8tys funtów? czy to prawda ? ma ktoś może informacje na ten temat>? Pozdrowienia Z włókienniczej Łodzi.......................................... TAK, ALE NIE 8 TYSIĘCY DO KIESZENI TYLKO PODATEK KTORY ZOSTAŁ ZAPŁACONY DO KWOTY WOLNEJ OD PODATKU, nie 8 tys tylko podatek zapłacony od tej kwoty brutto zarobionej (łącznie, nie na rękę 8 tys) http://www.hmrc.gov.uk/rates/it.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcinus-podatkowo' W UK nikt nie rozlicza się z podatków indywidualnie (jak w PL a w 99% przypadków jest tak,że brytyjski urząd skarbowy rozliczy każdego sam i w zależności co mu wyjdzie albo przysyłają pocztą czek z wpisaną tam kwotą nadpłaty podatku albo pismo z informacją o kwocie ,którą należy dopłacić. Żeby nie było permanentnych zwrotów podatków przez HM Revenue wiele firm tak rozlicza swoich pracowników ,że kwotę wolną od podatku dzieli się na 12 a to co wyjdzie odlicza się od podstawy opodatkowania za dany miesiąc.W ten sposób płacisz mniejsze zaliczki na podatek (uwzględniające kwotę nieopodatkowaną).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten nikły procent podatników ,którzy występują o zwrot podatku w trakcie trwania roku podatkowego to są najczęściej osoby,które z rożnych powodów deklarują zakończenie swojej pracy (np długi wyjazd poza UK lub zakończenie płatnego stażu w UK i powrót do swojego macierzystego kraju ). W takich jak te przypadkach nadpłacone podatki otrzymasz "niezwłocznie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinus-pod
nieprawda; samodzielnie sie rozliczasz jesli chodzi o zwrot podatku, i nie w srodku a na koniec roku podatkowego; i zwracają; sam dostałem zwrot w ten własnie sposob; od revenue bez mojego zgłoszenia o zwrot never ever nic nie dostałem; od pracodawcy dostajesz na koniec roku rozliczenie i nic wiecej; a co do rozliczenia indywidualnego tez nieprawda, self assesment mozna robic przez ich strone bez chodzenia do urzędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie pisz "nieprawda" ,bo tak jak każdy,nikt nie wie wszystkiego a niechcący można narazić się na śmieszność.. jeśli chodzi o zwrot nadpłaconego podatku to Twoje doświadczenia w tej materii nijak się mają do moich..Co roku przez ostatnie cztery lata HM Revenue zwraca mi nadpłacone kwoty podatku dochodowego w postaci wystawionego przez nich czeku.Oczywiście czek przychodzi pocztą w zwykłym liście.Wraz z czekiem otrzymuję informację na piśmie o tym z czego ta kwota się wzięła.Na drugiej kartce jest dodatkowa informacja jaki Tax code mi przypisali na bieżący rok podatkowy. Reasumując "NIGDY nie uruchamiałam osobiście żadnej procedury żeby uzyskać zwrot podatku a mimo to zwrot otrzymałam. Self sassesment można zrobić internet,ale co zrozumiałe istnieją również i kanały "tradycyjne" (poczta,telefon) -nie wszyscy w UK są biegli w obsłudze internetu. Do HM Revenue chodzi się tylko w absolutnie wyjątkowych przypadkach a już na pewno nie w sprawie zwrotu podatku... Sama wyjeżdżałam z UK do PL na przełomie września i października i miałam nie pracować w UK co najmniej do kwietnia,więc dla mnie rok podatkowy skończył się wraz z ostatnim dniem pracy we wrześniu. Na moją prośbę agencja ,w które pracowałam wypełniła mi odpowiedni druk (nie pamiętam symbolu) a ja wysłałam go POCZTĄ do HM Revenue. W druku tym podałam swój adres w PL a oni po ok 2 miesiącach przysłali tam czek ze zwrotem nadpłaty podatku.. Było to już ładne kilka lat temu. Może obecnie coś w tej materii się zmieniło, ale wątpię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcinus, " umowmy sie ze w wersji uk polowa roboty to papierki druga polowa to rozdawanie lekow a reszta to uzeranie sie z ludzmi;" Postrzegasz zawód pielęgniarki w UK poprzez pokutujące stereotypy a nie w oparciu o wiedzę na temat tego co robi /może robić/ pielęgniarka. Jest to jeden z nielicznych zawodów,którego posiadacz zatrudniany może być w mnóstwie "egzotycznych" miejsc,w tym również w tych pozornie z pielęgniarstwem nie związanych. Osobiście pracowałam w NHS Direct, (już nie istnieje) Miałam ofertę pracy jako przedstawicie handlowy producenta specjalistycznego sprzętu medycznego.. Obecnie ,tu gdzie pracuję nie użeram się z pacjentami,nie rozdaję tabletek ani nie wypisuję papierków... ,O pardon w przypadku awarii sieci komputerowej są druczki do wypełnienia , co do tej pory się jeszcze nie zażyło......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinus
nie pisalem ze mam monopol na wiedzę, raczej zależało mi na naświetleniu tematu, bo czasami niektórzy sądzą że jak tu jest źle, to tam się od razu samo wszystko robi i tylko kasa do kieszeni ;) nadal nie uzyskałem odpowiedzi, bo co prawda był taki wątek na forum, ale o ile pamiętam nie do końca wyjaśniony, jak to jest z tym rejestrowaniem się z pl? nie ukrywam, ze jeśli uda mi się ostatecznie zakończyć edukację kierunkową, o ile oczywiście, to wolałbym się rejestrować stąd niż robić znów na opiekuna, bo to dla doświadczenia piel. i tak nic nie wnosi, tylko od razu próbować z pinem; czy wiadomo cos nt. temat? ci z councilu napisali mi ze se wysylać można skąd chce, ale od strony praktycznej? i na ile to zbieranie doświadczenia z pl po studiach ma sens a na ile ktoś ma rozeznanie takie bardzo ogólne co do podejmowania pracy po uzyskaniu pinu stad po studiach? gdyby ktoś coś powiedział, nie ukrywam, kol. z roku tez zapewne by się dowiedziały; czy lepiej miec np pol roku byle gdzie w pl zeby nei bylo szukania pracodawcy ze szkoleniem? interesuja mnie tylko domy opieki, to moze troche latwiej? wiem tez ze angole ostatnio coraz wiecej udziwniają, wiec moze ktos z doswiadczeniem w tej sprawie cos zapoda. pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinus-notabene
... dobrze ze to forum jest powiem, jedyne ktore w interesujacym temacie opisuje rzeczy rzeczowo i praktycznie! to tylko stwierdzenie faktu; na poza fachowymi pl raczej obrzucanie błotem i narzekania ew. jakieś skargi; norma; Chciałbym się podzielić jedną sprawą nie do końca związaną z tematem, ale pośrednio. Często na praktykach jako płeć brzydsza bywam mylony, przez ponurą minę pewnie :) z początkujacym lekarzem; zawsze prostuję i wyjaśniam, ze ktos musi pracować; ale za któryms razem człowiekowi robi sie po prostu chol. przykro. Nie każdy musi studiować medycyne, a samymi lekarzami tak jak samymi np. ratownikami medycznymi świata się nie zapełni; ten prestiż, nie mówię absolutnie o kasie, tylko o prest. społ. tam a tu jest po prostu bez porównania; moze gdyby piel w pl dostały po 10 tys. za etat ludzie zaczeliby im sie kłaniać na ulicy i podziwiać nowych adeptów sztuki... typowe dla myślenia ... do namysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcinus, Jak widzisz nie ma zbyt wielu chętnych do udzielania informacji.... Nie ma żadnej różnicy,czy rejestrujesz się w NMC z Polski czy będąc już w UK.W obu przypadkach pośredniczy poczta-na tym forum już o tym było.... Nie potrzeba do zarejestrowania się w NMC żadnego doświadczenia z PL a i w procesie rekrutacji do pracy doświadczenie wyniesione z PL raczej się nie przydaje. Pracodawcy preferują zatrudnianie pracowników mających doświadczenie w UK (referencje z UK). Odrębną kwestią jest oczywiście angielski,-im jest lepszy tym szanse masz większe. Co do szkoleń to w UK te z Polski w ogóle nie są brane pod uwagę. Tutaj,przed podjęciem pracy i tak musisz odbyć wszystkie obowiązkowe szkolenia-takie są wymogi prawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinus-problematycznie
ok, a to mam inne jeszcze pytanie, majac doswiadczenie w uk, w opiece, kilka lat, ale rozni pracodawcy, oni, chociaz pewnie to znow moje szczescie ze tak powiem, nie chcieli wystawiac referencji; mam dokumenty, referencje personalne od jednej piel ang., ale prac miałem kilka, jak to w uk, troche tez innych typoów; jak to jest? bo jakby nawet chcieli referencje od wszystkich to tam sie staff na pewno pozmieniał, a z doswiadczenia wiem ze nawet na zapytania np. agencji pracy czasem odpisuja czasem nie, bo miałem taka sytuacje, totalna amerykanka. Mogą mnie uziemic z powodu braku referencji od każdego? referencji, nie dok. potwierdzających zatrudnienie; swoja droga, na kilka domów, polska piel spotkałem dosłownie tylko 1 raz; i raz chirurga w szpitalu, ale taki co to juz z polakami nie gada ;) dzieki za poprzednią informację; wolę zapytac, bo tez widze po forum ze tam sie co jakis czas zmienia z czasem, te wszystkie zasady, i inne takie; a mgr cos daje dla angoli? pytam, bo tutaj wiele osob robi jak juz podejmie prace, zeby czasu nie tracic, skoro specjal. dopiero po 2 latach, ale robia to samo co po lic. i licen. przynajmniej po szpitalach;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinus-problematycznie
co do informacji, pewnie nie kazdy dociera do forum regularnie, zauwazyłem, a tez nie kazdy jednak sie czuje kompetentny, co innego dzielic sie swoim doswiadczeniem a co innego powiedziec cos co moze pomoc lub zaszkodzic, dlatego dzieki za informacje z pierwszej reki ze tak powiem; wiekszosc piel. ktore spotkalem to ang. (rozni, od porzadnych po totalne olewajstwo, nawet była taka z tatuażem;)), indyjskie, afrykanskie i ostatnio sporo z rumunii bardzo sporo przyjezdza; domyslam sie ze z pl to raczej ida zaraz do szpitali czy gdzies; bardzo duzo jest tez nursek z krajów obcych ale bez prawa wyk zawodu, prac. jako opieka, nawet mgr był z bułgarii na przykład; dobrze te wszystkie rzeczy wyjasniac, bo mało jest rzetelnych inf w tych sprawach, na których mozna polegac, a na stronach rzadowych poza smiesznymi statystykami czemu tak wiele osob wyjechało z zawodów med. nic sensownego nie ma, no jak to zwykle; zreszta, powiem z pierwszej ręki ze osoby odpowiedzialne za kształcenie w tym zawodzie, całkiem serio daja do zrozumienia ze kierunek jest jeden bo cudów nie ma, sam wiem ze redukuja w d. miastach etaty albo obcinaja pensje, nie ma kasy no to z robota tez tak sobie, a jak juz to tak jak w innych zawodach wola z piatka kursów itp. notabene, mundurki powinni u nas ujenolicic tak jak tam, zeby było wiadomo ktos jest oddziałowa, piel a kto salowa a kto kto inny; hoisty w szpitalu tez powinny byc, ale to zaraz po zwiększeniu liczby poscieli i wyłączeniu telewizorów na żetony ;).brr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcinus, Zadajesz zbyt dużo pytań zwłaszcza ,że brakuje chętnych do odpowiadania..- Udzielając wyczerpujących odpowiedzi trzeba byłoby napisać opasłą książkę.To forum nie jest od pisania esejów z których każdy minimum na 100 000 słów :), a ponadto każdy ma swoje życie,które zajmuje mu sporo czasu.. Referencje potrzebne są z dwóch różnych źródeł. Twoja głowa w tym,żeby takowe wystawili.. Magister pielęgniarstwa z polski -o tym już było tutaj wielokrotnie.Przejrzyj ten wątek a odp. znajdziesz. W UK jest mnóstwo osób z tatuażami w tym również pielęgniarek,choć do "mojego" szpitala przyjmować takich nie chcą.. Ostatnio nawet w banku obsługiwał mnie facet ,na którym nie widać było już miejsca,gdzie można byłoby jeszcze coś wydziargać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinus bez odpowiedzi
kto pyta nie błądzi ......... a pytać trzeba, inaczej człowiek niczego by się nigdy nie dowiedział ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kułko
Bym chętnie odpowiedziała, gdybym miała jakiekolwiek pojęcie :) Ja dopiero za 3 dni wyjeżdżam do UK. Póki co dokładnie czytam forum i zbieram informacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emt81
Marcinus Ja rejestrowałem się w Polsce a rejestrację mojej żony zaczeliśmy w Polsce (jakoś na początku listopada) a po przylocie do UK kontynuujemy ją już z nowym adresem. Zadzwoniliśmy do NMC i telefonicznie zmieniliśmy adres. Moja rejestracja , ale to było rok temu poszła gładko. Jeśli chodzi o moją żonę- to teraz musieliśmy dosłać im jeszcze raz pierwszą stronę z aplikacji i trzy dni temu podobno od 17.12.12 jeszcze do nich nie dotarła. Może nie są to jakieś duże problemy i w sumie nie sądzę żeby wiązało się to z ze zmianą adresu i kontynuowaniem procesu już tu w UK. Nie wiem czy dokładnie takiej informacji szukałeś, ale i tak pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinus niewielkus
zawsze to dobre wieści, ze cos jednak załatwić się da; zeby temat pociągnąć, wyjechaliscie od razu do pracy? czy nie było lepiej poczekac na pin i dopiero aplikować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinus niewielkus
a zapomniałem, to tez pracujesz jako piel? tzn. jako facet? pytam, bo nie miałem dotad okazji spotkać piel. aktywnego zawodowo w mojej ze tak powiem okolicy, ciekawa sprawa. mozna parę słów zeby zaspokoić tym razem typowo chłopską ciekawość? (podobno faceci sa jeszcze bardziej ciekawscy, niz płęc brzydka p:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baraba1212
A czy to prawda, ze dla podjecia pracy w szpitalu w uk trzeba miec jakis kurs za 20 tys funtów? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baraba1212, ...." A czy to prawda, ze dla podjecia pracy w szpitalu w uk trzeba miec jakis kurs za 20 tys funtów?'' Rożne są oferty pracy dla pielęgniarek w szpitalach i w związku różne wymagania im stawiane.Oferty pracy na Band 5 nie są zazwyczaj obwarowane żadnymi dodatkowymi wymaganiami,no może za wyjątkiem doświadczenia na danym odcinku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baraba1212, ...." A czy to prawda, ze dla podjecia pracy w szpitalu w uk trzeba miec jakis kurs za 20 tys funtów?'' Rożne są oferty pracy dla pielęgniarek w szpitalach i w związku różne wymagania im stawiane.Oferty pracy na Band 5 nie są zazwyczaj obwarowane żadnymi dodatkowymi wymaganiami,no może za wyjątkiem doświadczenia na danym odcinku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emt81
Marcinus. JEśli chodzi o mnie to mnie złapali w Polsce i jak dowiedzieli się, że mam PIN i coś tam łapię po angielsku to ciężko było się wykręcić :). Generalnie jako firma mój pracodawca jest OK. Jeśli chodzi o pracę to jak to w domu opieki-uważam, że sama praca nie jest trudna ( w porównaniu z miejscem w którym pracowałem w Polsce). Problemy to odmienna mentalność ludzi tutaj, podchodzenie do różnych spraw i jednak język chciało by się mieć dużo lepszy. I nie czuję żadnej różnicy tzn. profitów z tego, że jestem facetem:). Jeśli chodzi o rejestrację. Jak już pisałem, ja mam PIN już od czerwca. Moja żona jest w trakcie rejestracji i uważam, że to była dobra decyzja, że zaczęła już odrazu pracować(oczywiście jako HCA). Ma szansę dotrzeć się pod kątem języka a trudniejsze doświadczenia zbieram ja. Trochę się oczywiście wkurzam, że trochę zaczęli wydziwiać z tą jej rejestracją w NMC bo papiery mieliśmy identycznie wypełnione. Ale jest szansa, że to wina opóźnień świątecznych na poczcie i może do końca stycznia uda się to ogarnąć, tym bardziej, że irlandzki pośrednik który nam załatwiał pracę też się tym interesuje i sam dzwoni co jakiś czas do NMC. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
do marcinus ''a mgr cos daje dla angoli? pytam, bo tutaj wiele osob robi jak juz podejmie prace, zeby czasu nie tracic, skoro specjal. dopiero po 2 latach, ale robia to samo co po lic. i licen. przynajmniej po szpitalach;'' Ja moge ze zdobytych informacji (wyłacznie z internetu) powiedziec, ze niby tytul magistra pielęgniarstwa NIE jest uznawany w UK, jesli uzyskało sie go poza Aanglią. Na tym forum byla tez wczesniej o tym mowa. Popytam jak to jest z 100% źródła, dam znać co mi ta osoba odpisze. Ja wciąż tkwię z PIN-em w PL. Kiedyś wyjade, też dam znać... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli chodzi o magistra, to rzeczywiscie w UK jest on czesto zanizany do poziomu licencjata (bachelor's degree). http://en.wikipedia.org/wiki/Education_in_England#Postgraduate_education Za porownywanie kwalifikacji odpowiada Naric i jezeli ktos chce dokladnie wiedziec, jak jego kwalifikacje beda rozpoznane w UK albo nie zgadza sie z tym, jak zostaly rozpoznane przez szkole badz pracodawce, to moze tam wyslac dokumenty, za kilkudziesieciofuntowa oplata. http://www.ecctis.co.uk/naric/default.aspx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sposób kształcenia magistrów pielęgniarstwa w PL i UK jest diametralnie różny i tak naprawdę do czego innego przygotowujący. Jest to jedna z wielu przyczyn,dla których moim zdaniem niczego z polskim dyplomem magistra pielęgniarstwa nie wskórasz nawet poprzez NARIC... Magister pielęgniarstwa w UK to z założenia ktoś pracujący na wysokich szczeblach zarządzania w służbie zdrowia i z pacjentami ani personelem niższego szczebla bezpośredniego kontaktu nie ma.W szpitalach są oni rzadkością i zazwyczaj nigdy nie widziani i nie znani przez "zwykły personel".Zajmują się oni pracami koncepcyjnymi związanymi z zarządzaniem szpitalem oraz dźwigają na swoich barkach odpowiedzialność za b. dużą grupę ludzi.( np odpowiednik pielęgniarki naczelnej) W Polsce,jako kompletną paranoję i wyrzucanie pieniędzy w przysłowiowe błoto uważam "hurtową produkcję" magistrów pielęgniarstwa dla których albo nie ma pracy wcale,albo pracują jako pielęgniarki odcinkowe .Ani prestiż ani pieniądze , duży wysiłek intelektualny i utracony bezpowrotnie cenny czas .. A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×