Dlaczego decydujecie za wasze dzieci?

ssssssssssssss- masz racje!! dopuki odpowiadamy za swoje dziecie to wpajamy im swoje wartosci! a jezelui ty jestes ateistka to tez narzucasz swojemu dziecku to ze Boga nie ma itp. wiec robisz (albo bedziesz robic) to samo co my wedlug Ciebie czyli bedzie narzucac mu swoje zdanie!!

Słuchajcie!!!!!!!!!!!!!!Ignorujcie na wspaka!!! To atak z Brooklynu świadków Jehowy!!!!!!!!

oczywiście, że podejmie samo decyzję, gdy już będzie świadome wszelkich złych i dobrych stron religii tylko co ma do tego sam akt chrztu? możesz mi to wytłumaczyć?

castaya, mylisz się, opowiadam o bogu, moja matka prowadza do kościoła, chodziła na religię w przedszkolu i sama stwierdziłą, że nie chcę, nie dziwie jej się, bo dzieci w takim wieku nie bogiem a zabawą się interesują.

bo akt chrztu jest stricte chrześcijańskim/katolickim obrzędem i można go ominąć a w duchu wiary i tak wychowywać.

no to ja się wypowiem w tej kwestii. dość długo myśleliśmy z moim partnerem na temat przyszłego chrztu dla dziecka. doszliśmy do wniosku że dla jego przyszłości lepiej będzie je ochrzcić. mimo wszystko żyjemy w katolickim kraju, zwłaszcza na wsi (a tam mieszkamy) obowiązują pewne zasady. jeżeli dziecko nie będzie miało chrztu to będzie miało przekichane w przedszkolu, szkole i w ogóle okolicy. wszyscy wszystko o sobie wiedzą a takie sprawy jak chrzest są bardzo ważne. poza tym pomyśl sobie jak będzie się czuło twoje dziecko, które mając 10, czy 15 lat zdecyduje się na przyjęcie chrztu i spotka się z ogólnym obruszeniem, dziwnymi minami i spojrzeniami innych członków kościoła. wbrew pozorom nie są to ludzie wyrozumiali i tolerancyjni i dziecko może mieć kłopoty spowodowane naszymi wyborami. poza tym równie istotną sprawą co wybór wiary dla naszego dziecka, jest np nasz wybór co do przedszkola do którego ono chodzi, metod jakimi wychowujemy nasze dziecko, ubrań w jakie je ubieramy. niestety, albo stety tak jest zbudowany ten świat że zawsze dzieci są sterowane przez dorosłych (w większym lub mniejszym stopniu, ale zawsze są kierowane przez nas). poza tym jakieś wzorce trzeba dziecku przekazać. na tym polega wychowanie :) mam nadzieję ze choć troszkę wyjaśniłam ci dlaczego ja postąpię właśnie w ten sposób.

zatem MOŻNA, ale czy TRZEBA?

ale dlaczego uważasz,że my się skupiamy tylko i wyłącznie na wychowaniu w wierze i opowiadaniu o Bogu? Przecież to jest tylko ułamek tego co przekazujemy dziecko na codzień!!!

Każdy ma swoje zdanie a ty wyraźnie swoje narzycasz, uważając że chrzesta jest bedem wychowawczym, czyli tu już pojawia sie krytyka z twojej strony. I ty mówisz o konwersacji?? Z twojej strony jej nie ma

Ej,to juz wam nachodzenie ludzi po domach nie starcza!!!

ja właśnie chciałabym się dowiedzieć co takiego złego jest w samym akcie chrztu;) dowiem się w końcu? ustalmy wreszcie meritum sprawy;)

Gdybyście nie brały tego jako priorytet nie chrzciłybyście wbrew woli dziecka, ono do osiągnięcia wieku dojrzałości umysłowej jest pod waszą opieką a nie rystrykcją a to różnica, nie nakazujcie a tłumaczcie, rozmawiajcie. Niektóre z was myślą, że maluch jest ubezwłasnowolniony do ukończenia 18 roku życia a to wielki błąd, dzieci nie są waszą własnością :) ja, mam żal do matki, że mnie ochrzciła, bo niby z jakiej racji? z racji jej błędnego myślenia o dobru dla mnie? wbrew pozorom wystąpienie z kościoła to nie taka prosta sprawa.

równie dobrze mogę powiedzieć, że błędem w wychowaniu dziecka jest oddane go do żłobka, bo wychowują go od maleńkości obcy ludzie. Na wspak - jak to skomentujesz?

autorko myslisz troche??? przeciez chrzest nie zobowiazuje na cale zycie!!!

naprawdę nie masz większych, napisałam... jest stricte chrześcijańskim obrzędem, więc jakby nie było naznaczasz dziecko brzemieniem katolickim ;)

na wspak-- powala mnie twoja logika :-D :-D

Nikt sie jeszcze nie urodził co by każdemu dogodził...

castaya , jak nie obowiązuje? później będzie komunia, bo dziecko jeszcze samo nie może podjąć decyzji, że nie chcę a jak podejmię to matka stwierdzi, że tak nie może być jak chce dziecko, czyli kolejny akt narzucania własnych praw.

Na wspak - a dlaczego uważasz, że Twoja matka błędnie myślała - wg niej robiła to co najlepsze dla Ciebie. Czy gdyby Cię nie ochrzciła a Ty chciałbyś należeć do KK to też pewnie miałbyś żal, że tego nie zrobiła. Jak sie nie obrócisz - dupa z tyłu :-O

o co pretensje, ale ze żłobka dziecko możesz zabrać i dziekuję a jak chrzest weźmiesz raz, to niby jak podziękujesz? ;) zwalisz to później na głowę dzieciakowi, który stwierdzi, że nie jest wierzący :) moje myślenie jest logiczne a nie kierowane robieniem dobrze sobie.

a i watpie ze jestes wierzaca osoba sksoro wypisujesz takie rzeczy :-0 a i ciekawa jestem jak opowiadasz dziecku o Bogu co??

chyba rzeczywiście nudzisz się i szukasz dziury w całym;) twoje argumenty zupełnie do mnie nie przemawiają:O w czym tak zaszkodził ci ten chrzest? i niby dlaczego tak jest trudno wystąpić z kościoła katolickiego????

Słuchaj na wspaku! Jestes Swiadkiem Jehowy i masz wyprany mózg,daruj sobie kafeterie!

o co pretensje, no i właśnie to jest błąd, "Ty" myślisz, że robisz dobrze...

ODCZEP SIE NA WSPAKU! Nie wyczuwacie w nim/niej sekciary po tych tekstach????Szkoda tu dyskusji,bo argumenty to swiadkowie maja oooooho ho:P obcykane

jakie brzemienie - czy Ty nosisz na plecach jakiś bagaż 20 kg pt. Jestem ochrzczony??? Czy potem będą dorosły i mogąc decydować o sobie nie możesz się pozbyć tego "balastu" ???

castaya, nie jestem osobą wierzącą, ale o bogu opowiadam jak nie ja to babcia, więc dziecko w tej kwestii nie jest oszukiwane, wszystko co tzreba na temat boga wie, ja jej przekazuje również swoje wartośći, ale w formie ciekawostki a nie narzucania. Nie narzucam jej ani wiary w boga ani nie wiary niego. Całkowicie neutralnie.

acha czyli osoba ktora byla ochrzczona i przyjela pierwsza komunie sw. juz do konca zycia bedzie musiala wierzyc??? a jak stwierdzi ze nie jest wierzaca to co samobojstwo popelni czy co?? kazdy w kazdym momencie moze zmienic swa wiare!!!!!!

jestem ateistą a nie jehowym ;) zresztą Jehowi też ludzie :-o

czy przeczytam w końcu jakieś konkretne argumenty "PRZECIW"?:O