Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Nan dzieki,ze zapytałaś lekarza o masażer, ja mam wizyte dopiero w środę:)))) Idę już do łóżka,bo maluch tak się zaczął wiercić,że brzuch mnie boli, do tego jeszcze to biodro:( Jak ja się boje,ze dostanę takich skurczy jak miała chyba Gosia:((( Do jutra brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha zapomniałabym, Apple masz już wybrany szpital? Ja jestem zdecydowana na eskulap, tylko przeraża mnie to,ze nawet po cesarce wychodzi się po 2 dobach,ale trudno,jakos dam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, odpisuję jak pojawiały się posty, więc czasem coś może być dwa razy do tej samej osoby:) Ale tak po kolei sobie to ułożyłam, żeby się nie pogubić. Mróweczki, mnie też tak boli jak opisujesz, faktycznie niefajnie się chodzi. Lekarz mi mówił że znowu się rozciąga wszystko. Kijaki, ja niestety nie wiem co z masażerem, ale może zatrudnij męża jako masażystę:) Maja, cieszę się, że już lepsze samopoczucie!:) Tak trzymać!! Alison, ja ostatnio znalazłam taką stronkę, która dość mi się podobała. Jak tam wejdziesz to od razu wyświetla się plik Adobe: http://www.e-kubraczek.pl/all/pliki/wyprawka_dla_dziecka-www.e-kubraczek.pl.pdf Mam nadzieję, że się otworzy. Apple, ja zaczynam szkołę rodzenia w piątek:) Też nie mogę się doczekać pierwszych zajęć:) Legally, faktycznie coraz ciężej się robi. Ja też tak to odczuwam jak się jakoś więcej nachodzę albo coś dłużej robię. Czasem aż mi się samej z siebie chce śmiać:) Mróweczki, a może za krótko trzymasz wacik po wyjęciu igły z żyły? Pielęgniarka mi powiedziała, że trzeba potrzymać dłużej i nie odrywać go w ogóle ani na moment - wtedy siniak nie powinien się pojawić. Co do filmu - Iluzjonista - to również polecam. Straaasznie mi się podobał ten film. Legally pytała o brzuszki, na wysokości pępka mam 86cm. Wesolutka, ja czuję coś podobnego ostatnio. Zależy jak się ułoży, bo czasami czuję go przy pępku, ale kilka razy ostatnio jakoś tak własnie dziwnie kopał jak napisałaś, jakby w pochwie to czuć. Też się zastanawiałam czy to dobrze, że on tak nisko siedzi? Ale jak kopie w pęcherz to jest inne uczucie. I też czuję nóżki po prawej stronie brzuszka:) A jak nie mogłam spać raz w nocy to czułam jak się wierci i też muszę przyznać, że dużo intensywniej się rusza wtedy niż w dzień. Całe szczęście, że jak śpię to też nie czuję:) Legally, też tak myślałam, że fajnie by było jakbyśmy się pod koniec wymieniły telefonami, żeby dać sobie znać o porodach. Przez maila np można. Wiem, że strasznie dużo napisałam, ale tak się rozpisałyście i chciałam na wszystko odpisać:) Już więcej nic nie dodaję, żeby nie było za dużo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kIJAKI ja też mam wizytę w środę, mam nadzieję, że mi gin zmniejszy dawkowanie leku na skórcze, bo biorę co 6 godz 2 tabletki. DOBRANOC KOCHANE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareneu1
Odnośnie ułożenia dzidzi to ja mam bejbi na wysokości wyrostka robaczkowego. I w 80% kopie i śpi z prawej strony. A jeśli chodzi o godziny czuwania to jest ok 6-9.00 z rana, ok 15-17.00, ok 21-23.00. Muszę jeszcze wyczaić ruchy koło południa. Ubranek nie kupuje na allegro bo blisko mam hurtownię dziecięcą i dużo koleżanek z dzidziami. Wózek za to kupuje używany. Graco- jego waga i rozmiary mnie nie przerażają, bo nie będę go nigdzie dźwigać. Co do opuchlizny to puchną mi czasem całe nogi. Dobrze, że moje łoże jest wyposażone w podnośnik na nogi i oddzielnie na głowę. Dzięki temu nie musze inwestować w poduszki tylko "nastawiam" łóżko. Jak niektórym z Was puchną mi też dłonie, ale nie aż tak, żeby nie móc zdjąć pierscionka. No i mierzyłam brzuch. Mam ok 90cm. OK, lecę, bo juro do pracy. Jeszcze tylko styczeń a potem laba :D Życzę siły wszystkim pracującym, tym w pracy i tym w domu :) PS na zaparcia wynalazłam siemie lniane z jogurtem- zdziała cuda! no i się zaczynam rozglądać za szkołą rodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mówiłam Wam,ze mam gigantyczny brzuchol:(wiode prym wśród Was.Matyjasowa i Syla mają podobne wymiary,ale ja póżniejszy termin porodu.Chyba urodze niezłego grubaska:) Kijaki rzeczywiscie jak zerkam w tabelke to rzuca sie w oczy:to samo imie,to samo imie dla synka i data porodu Twoja zaraz po mojej.Ciekawe która pierwsza sie zdecyduje?:_he..he.... Orzeszku dzieki za strone z wyprawka-też sie na nia natknęłam i rzeczywiście wydaje sie najsensowniejsza. Co do kopniaków to dzisiejszej nocy mały tak mnie bombardował,że czułam kopniaki dosłownie wszędzie-myślalam w pewnym momencie,że mi wszystkie narządy zaraz poprzestawia.Czasami jest to rzeczywiście mało przyjemne.Dziewczyny te,które nie rodziły jeszcze nie chce Was straszyć,ale to będzie o wiele gorsze w 8 i 9 msc nie wsominając juz o bólu pleców.Nasze dzieci mają teraz około kilograma a przecież urosną jeszcze co najmniej 3 razy.Jak zaczną sie przeciagac w naszych brzuchach to będziemy iały niezły masaż wewnetrzny:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ludu!!! a ja sie przed chwila mierzylam i mam rownie 98 w brzuchu!!! jeszcze przed swietami mialam 94 pamietam ze mniej wiecej w tym czasie sie mierzylam bo bylam ciekawa co i jak. pilam kiedys siemie lniane ale z kislem, i powiem szczerze bez kisla nie ruszylabym i w sumie to gowno mi pomoglo :( a niestety jogurtow nie pije, nie lubie. czasem wezme sobie jakis serek, ostatnio byl jagodowy :) a co do nr telefonu to bardzo chetnie tylko jakby co ja moge na maila wyslac. na nk nie zamieszczam takich informacji. wystarczy ze keidys nie maialm zablokowanego profilu i jakis gostek zaczal sie przystawiac do mnie, nie raz sie to zdarzylo dlatego teraz mam wszystko zablokowane i dlatego tez tak pozno podalam wam na siebie namiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesolutka mogę cię pocieszyć bo ja mam termin na 27 kwietnia i setke na brzuchu, a ty na 8 kwietnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe niewielkie pocieszenie, ale zawsze :) rodzisz prawie 3 tygodnie po mnie, wiec jednak jestem hipciem. hipciem z brzuszkiem ;) dobranoc laseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Menia za buziaczki...:) WESOLUTKA ja tez tak mam z dzidzia tzn czasem mam wrazenie ze mi zaraz wypadnie:):):)smieszne uczucie:) Co do ruchów to moj maluszek rusza sie zawsze jak:JESTEM GŁODNA:)(ZADKO SIE ZDARZA ALE JEDNAK:)rano jak wstaje,popołudniu 16.00-1800 i wieczorkiem 21.00-24.00:) Brzucha nie zmierze:(:(:(NIE POSIADAM W DOMU METRA...tzn ale jak tylko pojade do mamy to zmierze:):):)albo sprubuje mojego Męza takim budowlanym:):):) LEGALLY ja tez juz kupiłam butelki wlasciwie mój Grzesiek kupił:)i smoczki:)Z AVENTA fajowe są super zapoakowane i wogole:) Wogole to nie moge sie doczkeac na wypłate mężusia:):):)bo mam upatrzone na allegro mnostwo rzeczy:):):)poscielke...spioszki...rożki...mhmhmhmh;):):):) Co do numerów tel.Leggaly ma racje...wymienimy sie na naszej klasie...przez WIADOMOSCI:)sa prywatne...ja tez bym na forum nie dała swojego numeru....ale przez poczte OK:):):):):) DOBRA UCIEKAM DO SPANKA:):):)BUZIAKI KOCHANE:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) tak piszecie o swoich dolegliwościach... mi w sumie nic nie dolega, nic nie boli, nic nie twardnieje... co chyba, ze za bardzo poszaleję z młodą to wtedy trochę brzuszek ciągnie... ale za to od jakiegoś miesiąca nie mogę tak do końca wyzdrowieć... na szczęście z oskrzelami już dobrze, ale ciągle jeszcze kaszlę i mam katar... ehhh :( i szczerze to mam coraz mniej zapału do pracy... chyba na następnej wizycie poproszę jednak o L4 choć zamierzałam popracować jeszcze jakiś miesiąc... zobaczymy, może to ta przerwa świąteczna tak na mnie wpłynęła... widzę, ze u Was była wczoraj akcja mierzenia brzuszków... mój osttanio trochę wysunął sie do przodu i jak będę dziś w domu to też się zmierzę z ciekawości :) miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej dziewuszki:) Ja dzis spałam dobrze nawet nic mnie nie bolało:P:P Moj luby rozchorował sie na grype żóładkowa i na 2 dni wysłałam go do mamy nie chce sie zarazic\';) heehheh Wiec mam 2 dni odpoczynku dla siebie samej i maluszka;) Z tymi tel na nk to chodziło mi,zeby sobie powysyłac w wiadomosciach;) Co za róznica czy mailem czy mailem-wiadomoscia na naszej klasie;) Jak juz chcecie brzuchatki:).. ja tez nie umieszczam danych kontaktowych na nk.. nawet nazwisko ukryłam.. bo mnie zapraszały jakies małoletnie zboki:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Mi się spało tak sobie, trochę bolały mnie plecy. Od rana znowu pobolewają, wiec pewnie kolejny dzień będę się tak męczyć... Pogoda za oknem przerażająca, na termometrze dalej mam prawie -15 i wszystko oszronione strasznie brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam brzucholki. Naan ja brałam cały czas w poprzedniej ciąży witaminy oprócz fenoterolu i teraz też biorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Niezłe zaległości sobie narobiłam - ale powiem Wam szczerze że nawet nie mam sił aby dłużej posiedzieć przed komputerem tak mnie zaraz plecy bolą. wogóle coraz szybciej zaczynam się męczyć i przyznam się Wam szczerze że zaczyna mi się ten czas oczekiwania już ciągnąć (a gdzie tam do połowy marca) Chciałabym aby nasz maluszek już był z nami - kuzynka urodziła 23.12 córeczkę i powiem Wam że normalnie aż jej zazdrościłam że ma to już za sobą (termin miała na 15.12 a cc zrobili jej przed samymi świętami przez co całe święta spędziła poza domem) ale maleńka jest prześliczna - normalnie idzie się zakochać jak się na nią patrzy - taka kruszynka Wizytę mam 15.01 no i mam nadzieję że wszystko będzie ok - co do puchnięcia to jeszcze nie mam z tym problemu - nadal noszę obrączkę ale ściągam już ją na noc tak dla bezpieczeństwa - co do wielkości brzucha to przy okazji też sobie zmierzę ale zrobił się dość pokaźny no i niestety mimo smarowania popękał w miejscach w których się kiedyś kułam aby podać insulinę (skóra od kucia musiała być słabsza dlatego popękała) i teraz mam takie paskudne sine paski w niektórych miejscach - koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Niezłe zaległości sobie narobiłam - ale powiem Wam szczerze że nawet nie mam sił aby dłużej posiedzieć przed komputerem tak mnie zaraz plecy bolą. wogóle coraz szybciej zaczynam się męczyć i przyznam się Wam szczerze że zaczyna mi się ten czas oczekiwania już ciągnąć (a gdzie tam do połowy marca) Chciałabym aby nasz maluszek już był z nami - kuzynka urodziła 23.12 córeczkę i powiem Wam że normalnie aż jej zazdrościłam że ma to już za sobą (termin miała na 15.12 a cc zrobili jej przed samymi świętami przez co całe święta spędziła poza domem) ale maleńka jest prześliczna - normalnie idzie się zakochać jak się na nią patrzy - taka kruszynka Wizytę mam 15.01 no i mam nadzieję że wszystko będzie ok - co do puchnięcia to jeszcze nie mam z tym problemu - nadal noszę obrączkę ale ściągam już ją na noc tak dla bezpieczeństwa - co do wielkości brzucha to przy okazji też sobie zmierzę ale zrobił się dość pokaźny no i niestety mimo smarowania popękał w miejscach w których się kiedyś kułam aby podać insulinę (skóra od kucia musiała być słabsza dlatego popękała) i teraz mam takie paskudne sine paski w niektórych miejscach - koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziewuszki wstawiłam pare fotek własnorecznie robionych na nk:) Aktualne;)... z dzisiaj;) z moim 90 cm obwodem brzuszka hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kwietnioweczki, Musze sie streszczac bo w pracy mam jak zwykle urwanie glowy, sajgon i mlyn:) naan- dzieki ze zapytalas o legitymacje! kijaki- nie wybralam jeszcze szpitala, ale bedzie to albo wojewodzki albo Eskulap. Maja- smoczki Avent sa po prostu sliczne, mam zamiar takie kupic. Baderka - widze, ze ty tez powoli wymiekasz:) i myslisz o L4. Mnie tez udzielil sie blogi luz swiatecznej przerwy i powrot do pracy byl trudny. Ja mam kurcze teraz inne rzeczy na glowie niz te przeklete tabelki:) Wczoraj bylam na pierwszych zajeciach ze szkoly rodzenia. Bylo bardzo fajnie. Oprocz nas jest jeszcze 9 par. Przedstawialismy sie mowilismy o sobie o tym czy rozmawiamy z naszymi dziecmi w brzuszkach itd. Potem byly bardzo fajne cwiczenia. Faceci cwiczyli z nami, niektorzy byli troszke zazenowani a moj mezus tak jak myslalam mial niezlu ubaw:) Prowadzaca wprowadzila swietna atmosfere. Plan zajec zapowiada sie bardzo ciekawie, beda tez spotkania ze specjalistami no i za dwa tygodnie zwiedzanie oddzialu porodowego. Moze wtedy mi sie cos rozjasni bo jak na razie mam mgliste wyobrazenie o tym miejscu:) Polozna polecala nam tez internetowa szkole rodzenia http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,89211.html moze ja znacie, ja juz wczesniej wszystko sobie obejrzalam, tak wiec tez was zachecam, zwlaszcza te ktore nie moga lub nie chca uczeszczac do normalnej szkoly rodzenia. Hm...tez sobie musze brzusio zmierzyc bo okazalo sie ze oprocz jednej dziewczyny (przy kosci) z tych wszystkich uczestniczek szkoly rodzenia to ja mam najwiekszy bandzioch:) a termin mam jako jedna z ostatnich:) Wszyscy mi mowia ze nie poszlo mi na boki tylko raczej do przodu. Zobaczymy jak zmierze:) Co do aktywnosci naszych szkrabow w nocy polozna wyjasniala, ze wtedy dzieci nie sa kolysane przez mame wiec same musza pofikac. Ksztaltuje sie wtedy u nich zmysl rownowagi, co jest bardzo wazne. Zalecala nam lekkie cwiczenia, zeby wlasnie ten zmysl rozwijac. Mozna tez tanczyc, chodzic na spacery, kolysac biodrami. Oczywiscie wszystko w granicach rozsadku:) Dziewczyny musze zmykac, jak tam orzeszku twoje plecki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem:):):) Witam sie oczywiście niewyspana, jakos tak mam,że kiedy Jacek wstaje o 6 to ja potem nie moge zasnąć. Na szczęście jeszcze nic mnie nie boli:):):) Synek kopie od rana,w zasadzie to on mnie obudził o 10 i musiałam iśc coś zjeść. Przeszła mi narazie chęć obrzarstwa, no i trochę lepiej z moim brzuchem,spina się,ale juz nie tak często jak ostatnio:) Miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/Witam :) Bylam dzisiaj na tej glukozie.. kluli mnie 3 razy w ta sama zylke.. ale jakos przezylam - natomiast samo wypicie glukozy to istny koszmar.. juz z 50 sobie nie radzilam a dzisiejsze 75 myslslam ze zwroce do ubikacji - powstrzymywala mnie tylko jedna mysl - jak zwymiotuje to bede to pila jeszcze raz.. no i przetrwalam :) Apple ja tez w pracy wymiekam powoli :) dzisiaj wzielam wolne na te badania i normalnie nawet o jutrze mi sie myslec nie che :) wizyte mam 26.01 i postanowilam ze wtedy juz biore chorobowe na 100%.. Kolezance wlasnie wody plodowe odeszly i jedzie do szpitala - a ja sie stresuje jakby to moj porod byl :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kobieto nie strasz tą glukozą bo ja jutro sie wybieram na badanie, myślałam, że mnie ominie tak jak w pierwszej ciąży, ale nic z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apple plecki dalej bolą, ale trzymam się jakoś:) Mam nadzieję, że nasze zajęcia w szkole rodzenia też będą fajne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jeśli chodzi o ten test z glukozą to cieszę się, że mam to już dawno za sobą.Jutro idę zrobić morfologię, bo w czwartek mam wizytę u lekarza.Najgorsze jest to że miałam zrobić wyniki wczoraj, ale była tam okropna baba, któa nie umie pobierać krwi i wszystkich kaleczy, wiem to bo 3 razy już to przeżywałam.Ostatnim razem pobierała mi krew kilka razy, ręka bolała mnie kilka dni. Zatem postanowiłam poczekać do środy jak będzie porządna specjalistka, która zna się na rzeczy. Moja koleżanka wczoraj urodziła córkę przez cc, rodziłą 16 godzin aż w końcu zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziewczynki.. Wy tu piszecie o tym badaniu z 75 g glukozy...a mi gin nie daje na 75 gram miałam tylko z 50 gramami wynik byl dobry i kropka. Czy 75 gram sie daje kiedy wynik po wypiciu 50 gr jest za wysoki??? Czy jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzięki Baderko:) Wolałam sie upewnic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. co do glukozy ja dostalam od razu na 75 gram wczesniej nie mialam tego 50 gr, ide w czwartek i juz sie boje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sie i pozdrawiam serdecznie ja tez dostałam odrazu skierowanie na 75 ale wczesniej miałam jakis cukier w moczu czy cos i wogole to podobno cos mam z nerkami ale nie wiem czy to ma zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×