Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

No to tym dziewczynkom z poczatku kwietnia zostały juz tylko 4 miesiące.Zleci szybciutko:) Wesolutka powodzenia jutro i nie stresuj sie za bardzo.Dzidziuś szczęście Ci przyniesie:) Te uwypuklenia na brzuszku to normalka.Pózniej jak dzidziuś urosnie to dopiero śmiesznie czasem to wygląda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah moja mala tez nie rusza sie zawsze intensywnie ale czuje ja codziennie :) i tez jak moj maz przyklada reke to on asie uspokaja hahahaa a tatus sie wkurza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe niesforne juz mamy te dzieci :) mój mąż powiedział że jak sie mały urodzi to przeprowadzi z nim poważną rozmowę że mamy sie nie kopie nie bije itp. :) i że bedzie miał kare jak sie to powtórzy hehe wiec mu powiedziałm ze młody sie boi tej kary i teraz go nie kopnie :) mi zostały tylko 4 miesiące albo i aż bo coś czuje że to bedzie dopiero jazda,od początku boli mnie krzyż wiec co bedzie jak bede miala taaaki duzy brzuch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie maja te co im juz tylko 4 miesiace zostały ja mam niby termin na 28 ale poniewaz mam plnowaną cesarke to do szpitala mam sie zgłosic juz trzy tygodnie wczesniej tylko tak naprawde nie wiem czy juz wtedy odrazu bede rodzic czy poprostu mam tam byc jesli ktoras z was sie orientuje poco sa te 3 tygodnie to niech napisze bo z tego zdenerwowania nie zapytałam mojego gina poco mam tam byc az 3 tygodnie wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja sie dzis strasznie slabo czuje. Tez nie moge spac w nocy bo co chwile mi cos przeszkadza -takie uroki. Moja dzidzia kopie strasznie od tamtego tygodnia brzuch mi podskakuje przy kopniaczkach fajnie to wyglada. Bylam dzis u wrozki i wiecie co mi powiedziala ze widzi syna i corke czyli ze jeszcze bede miala 2 dzieci a w jakiej kolejnosci to nie wiadomo. Zaskoczyla mnie bo wiecej dzieci nie planowalam niz te ktore juz istnieja heh. Co do jedzenia to ja dopiero od niedawna odczuwam jakies ciagotki ale to przewaznie na czekolade i to tylko taka mleczna dla dzieci np kinder a ogolnie to wszystkiego mi sie chce chociaz przy kazdym posilku sie wkurzam bo jeszcze bym jadla a w brzuchu juz miejsca nie ma i zoladek mi gniecie zebra i boli, wiec jem malo a czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela ja też będę miała cesarkę i też się zastanawiam jak to będzie. Ostatnio nie pytałam lekarza o poród,ale na następnej wizycie chyba to zrobię. Alison mi brzuch też czasem twardnieje,ale przeważnie po wysiłku,dlatego staram się nawet zbyt dużo nie sprzatać, odkurzanie,mycie podłóg odpada,chyba,ze sobie to rozloże a nie robię naraz. Powiedziałam o tym lekarzowi,zbadał mnie i było wszystko ok, no i powiedział,że następnym razem mam brać nospę. Teraz biorę tak po 1 tabletce dziennie,oszczędzam się i twardnięcie rzadko występuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slyszalam ze jest taki przesad ze do dnia w ktorym sie poczulo pierwszy porzadny kopniak (nie bulgotanie) dodaje sie 4 i pol miesiaca i wychodzi data porodu. Kumpela mi powiedziala ze urodzila tak co do dnia ale to pewnie tylko zbieg okolicznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Planowana cesarke robi sie 2 tyg przed terminem z miesiaczki. Pewnie zanim ci zrobia cesarke to beda caly tydzien robic wszystkie badania i ciebie i dzidziusia stad 3 tyg wczesniej sie masz zglosic. Witaj w klubie ja mam to samo. Ostatnio lezalam od poniedzialku a cesarke mi zrobili w czwartek ale to tylko dlatego ze dostalam boli porodowych i nie mieli wyjscia. Za to moja kumpela zglaszala sie w srode a cesarka byla w czwartek. To zalezy od lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabart i kijaki a z jaiego powodu macie cesarki i czy sie nie boicie bo ja sie troche boje ale moja tesciowa miała cesarke a potem drugi porod naturalny i mowi ze po cesarce sie szybciej dochodzi do siebie i mniej bolesci sie ma po cesarce ale ja i tak mam obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hymmm.. ja jakos sie bardziej boje cesarki niż porodu naturalnego..ale wiadomo gdyby w razie czego... cesarka jest czasami niezbedna...jednak chciałabym urodzic naturlanie;) Ja mam jutro USG o godz 9.40 potem ide do pracki odrazu wiec relacje zdam Wam dziewuszki po południu:) Majka Ty tez jutro prawda:>???? Trzymam kciuki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się bardziej boję cesarki,ale to nie jest moj wybór:( Mam przegrodę w macicy i pochwie i już na samym początku lekarz zapowiedział mi cesarkę,z tego też powodu istnieje duże ryzyko porodu przedwczesnego:( Teraz tygodnie mi tak szybko leca,powinnam się cieszyć,ale ciągle myślę,ze za niedługo moje dzieciątko już nie będzie miało miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja cesarka bedzie z powodu zwezenia kosci miednicy moja gin jak mnie zobaczyla to od razu mi powiedziala ze w moim przypadku nawet nie ma sensu porobowac dolem. Ale co zadecyduja w szpitalu to sie okaze. Ostatnio mnie troche pomeczyli.....a maly urodzil sie ze stozkiem na glowie (co oczywiscie po kilku tygodniach mu zeszlo) i podczas zabiegu rozszerzali mi jakas machina kosci zeby mozna bylo malego wyciagnac bo sie zaklinowal. Zaczynam sie juz coraz bardziej bac tego wszystkiego. Caly czas cos mi dolega i brzuch mnie boli i cos czuje ze chyba wczesniej wyladuje na podtrzymaniu ...poprzednim razem tak nie mialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabart wiesz ja tez tak mam z tą miednicą a oprocz tego mam problem ze stawami biodrowymi bo kiedys miałam dosc powazny wypadek samochodowy podczas ktorego straciłam poprzednią ciążę ale tak naprawde to tez niby mam miec cesarke ale lekaz mowi ze najpierw beda próbowac tylko ja sie strasznie boje tego porodu kleszczowego to jest chyba to z ta machina co ty miałas ale słyszałam ze jest to strasznie nieprzyjemne i bolesne napisz jak to było czy naprawde to było takie straszne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zauważyłyście że teraz wszystkie ciężąrne \"coś\" mają nie tak? ja co chwile musze lezec bo jak nie plamienia to skurcze, moja mama w 9 miesiacu pracowała a my teraz takie kruche, ciekawe czym to jest spowodowane, mojej kumpeli po poronieniu ginka powiedziala ze to po czarnobylu niby, ciekawe ile w tym prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OTO JESTEM:):):) Wiataj mamo Mikołajka:):):) LEGALLY tak tak ja tez jutro mam USGjuz sie nie moge doczekac zdam relacje jak tylko wroce......mam na 13.00:):)i z męzusiem jade:D Dzis na badaniach byłam...krew...mocz...:(naszczescie trafiłam na ta fajna pielegniarke i rąsia mnie nie boli:) Byłam tez u cioci...potem u tesciowej...(troche sie zdziwiła jak jej oznajmiłam ze nawet jak poznam płec to nikomu nie powiem)mysla ze nie wytrzymam jeszcze sie zdziwia:):):) A NAJLEPSZA WIADOMOSC własciwie WIADOMOSC DNIA...... PRZYZNALI MI TO CHOLERNE CHOROBOWE:):):)DZiwne jedt tylko to ze przyszły pieniazki za okres od 16.wrzesnia do 16.pazdziernika....A GDZIE RESZTA MAMY JUZ GRUDZIEN....zadzwonie tam jutro i sie moze dowiem:):)najwazniejsze ze wreszcie wiem na czym stoje....:):):) MYKAM TERAZ DO SPANKA....bo mnie strasznie głowa boli:( BUZAIKI BRZUSIE-MAMUSIE:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OTO JESTEM:):):) Wiataj mamo Mikołajka:):):) LEGALLY tak tak ja tez jutro mam USGjuz sie nie moge doczekac zdam relacje jak tylko wroce......mam na 13.00:):)i z męzusiem jade:D Dzis na badaniach byłam...krew...mocz...:(naszczescie trafiłam na ta fajna pielegniarke i rąsia mnie nie boli:) Byłam tez u cioci...potem u tesciowej...(troche sie zdziwiła jak jej oznajmiłam ze nawet jak poznam płec to nikomu nie powiem)mysla ze nie wytrzymam jeszcze sie zdziwia:):):) A NAJLEPSZA WIADOMOSC własciwie WIADOMOSC DNIA...... PRZYZNALI MI TO CHOLERNE CHOROBOWE:):):)DZiwne jedt tylko to ze przyszły pieniazki za okres od 16.wrzesnia do 16.pazdziernika....A GDZIE RESZTA MAMY JUZ GRUDZIEN....zadzwonie tam jutro i sie moze dowiem:):)najwazniejsze ze wreszcie wiem na czym stoje....:):):) MYKAM TERAZ DO SPANKA....bo mnie strasznie głowa boli:( BUZAIKI BRZUSIE-MAMUSIE:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cobyscie nie przoczyły mojego postu jest DWA RAZY....hahahahaha:P PRZEPRASZAM nie wiem jak to sie stało:):):):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Maja :) powiedz a jak cie powiadomili o tym ze przyznali ci chorobowe?bo ja czekam na pieniążki już od 3 pazdziernika i nadal nic, ciekawe jakbym byla samotna matka to z czego mialabym życ? ale spoznic sie ze skladką jeden dzień to problemów na pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajamama masz rację,teraz kobietom w ciąży ciągle coś dolega, wystarczy przyjrzeć się tematom na kafe. Moja babcia ciągle powtarza,ze ciąża to nie choroba i mi narzeka,ze jestem na L4,nie rozumie,ze nie mogę już pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jak słysze ze ciąża to nie choroba to mnie coś strzela :) mnie ciągle coś boli, strzyka i leżeć musze, na zwolnieniu jestem od 10 tygodnia, nie wyobrażam sobie pracować, jak tylko wyjde na zakupy to potem leze cały dzien bo mnie boli wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestemna L4 od 16tygodnia. Ja po zakupach jestem tak zmeczona jakbym cały dzień chodziła, jeszcze jak się gdzieś wybiore to muszę dojechać busem, bo nie mam prawka,takze strasznie męczące to jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ciąża to piękny stan, ja już bym chciala mieć maluszka mimo że każdy mi mowi że jeszcze zatesknie za tym żeby byl w brzuchu,przynajmniej martwic nie bede sie musiala czy wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki ja dopiero dostałam chorobowe za okres od połowy wrzesnia do połowy pazdziernika w zeszłym tygodniu wiec nie martwcie sie przyjdzie wam a o co wogole chodzi z tym czy komus przyznaja czy nie przeciez nie mogą nie przyznac jak ktos pracuje to mu sie nalezy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczta mi przysłali choc spodziewałam sie przelewu ale oni płaca dopiero od 34 dnia zwolnienia bo pierwsze 33dni płaci pracodawca a no i pieniadze dostaje sie dopiero po kolejnych 30 dniach czyli jak pracodawca ci płacił tak jak w moim przypadku do połowy wrzesnia to dopiero po połowie listopada dostajesz pieniazki z zus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo no to niezle, z zusu powinnam dostac od 6 pazdziernika czyli moge sie niedlugo spodziewac pieniedzy.fajnie przyda sie na swieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj mamomikołaja:) Fajny komentarz o słodyczach:D Wesolutka trzymamy kciuki! A z tym brzuchem to u mnie też czasami to zauważam, strasznie śmiesznie to wygląda. Taka kulka z jednej strony a z drugiej nic:) Też mnie zastanawia co tam wtedy siedzi:) Moje maleństwo też uspokaja się jak tatuś przykłada rączkę do brzucha:P I też namowy nie pomagają hehe Miejmy nadzieję, że jak się maluchy urodzą i tatusiowie wezmą je na rączki w chwilach płaczu to też będzie tak uspokajająco działało:) A teraz dobranoc wszystkim, bo ja już się kładę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela porod kleszczowy to jak sie rodzi silami natury a pomagaja wyciagnac glowke dziecka wkladajac przez pochwe takie kleszcze ktore umieszcza sie na glowie dziecka i ciagnie zeby wyszlo. U mnie przy cesarce jak mialam rozciety brzych zamontowali mi cos do rozszerzenia kosci poniewaz skurcze mialam juz dobre 2 tygodnie przed cesarka i one wpychaly glowe malego w te moje kosci a ze glowka dziecka jest plastyczna to sie wpasowala w zwezona miednice i zaklinowala w polowie i stanelo na tym ze ani dolem nie wyjdzie ani gora. Pani doktor przy tym zlamala reke a tak poza tym to wszystko w porzadku. Juz kiedys pisalam o tym. Przez dziesiec lat zapominalam a teraz jak na poczatku bylam spokojna, bo bardzo chce miec to dziecko i ta chec jest silniejsza od mojego strachu, to teraz zaczynam sie coraz bardziej martwic ale to moze przez to wlasnie ze co chwile mi cos dolega. A tekst ze ciaza to nie choroba to normalnie musial chyba facet wymyslic. Moja ciaze od poczatku moge podsumowac tak: przez nudnosci i wymioty to tak jakbym 4 i pol miesiaca miala grype jelitowa heh w miedzyczasie przeszlam przeziebienie ktore bez lekarstw bylo bardzo dlugotrwale i dokuczliwe do tego zapalenie ucha i tygodniowy straszny bol zeba.Po tych koszmarnych 4,5 miesiaca jak juz mi to minelo zaczely sie inne przypadlosci typu cisnienie zaparcia zaslabniecia i roznorakie bole:brzucha plecow krzyza zeber glowy i klopoty trawienne . Do tego klopoty ze spaniem w nocy a w dzien chodze jak neptyk- o ile moge chodzic bo mnie cos aktualnie nie boli. No i na koniec moje samopoczucie- jak stara niedolezna babcia ze spora nadwaga. Ale wiecie co? Jest jedna rzecz ktorej jeszcze nie mam!!!! Nie leci mi siara. Tak ze porod przy tym wszystkim to pikus. Wiem ze brzmi jak wielkie narzekanie...ale nikomu innemu nie moge tak ponarzekac wiec zrozumcie kochane ;) Czasem juz mam dosc ale wystarczy wtedy poczuc kopniaczka i jestem jak nowo narodzona i gotowa na nowe przypadlosci hehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no niezle podsumowanie :) ale z tymi kopniakami to racja też mi przechodzi chęć na narzekanie jak je tylko poczuje, jestem ciekawa jakby tak panowie mieli ciążę przechodzic co by bylo, mój mąż umiera jak ma 37,5 stopnia gorączki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza dziekuje Ci za to podsumowanie:)Lepiej mi się na duszy zrobilo.Do tego wszystkiego doloże od siebie,że czuje się kompletnie nieatrakcyjna i brzydka.Przed porodem wygladałam całkiem nieżle(przepraszam za nieskromność) i mam jakies takie obawy,że już to nie wróci. Zakupy w supermarkecie to rzeczywiście jak nadgodziny w kopalni. Cóż,coś za coś.Mamy nasze kochane maleństwa i trzeba z tego się cieszyć.I tym optymistycznym akcentem żegnam się dziś z Wami ja i mój wielki tłusty tyłek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×