Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

witka :) u mnie na wigilii nigdy nie bylo chyba 12-stu potraw. nigdy tez nie chodzilismy na wigilie do rodziny, prawdopodobnie ze wzgledu na mojego ojca nikt nas nie zapraszal ;/ w kazdym razie ja najbardziej kocham bigos z grzybami :D:D:D po prostu uwielbiam i co roku czekam tylko na niego ;) Orzeszku ja w szpitalu lezalam 5 dni. ale zo zalezy od szpitala jak dlugo sie tak lezy. w kazdym razie szwy mialam rozpuszczalne i dopiero po miesiacu calkowicie wylecialy. na poczatku bylo troche ciezko, bo nawet calowac sie nie moglam. mialam znieczulenie ogolne dzieki Bogu. na miejscowe nie wyrazilabym zgody. teraz oddycha mi sie niebo lepiej to raz, po drugie nie choruje. na zabieg czekalam 7 miesiecy. zapisalam sie w marcu a w pazdzierniku dopiero zabieg byl. nie zaluje. na poczatku nie powiem, nie bylo zbyt przyjemnie funkcjonowac z tamponami w nosie. pierwsze dwie noce mialam nieprzespane, bo co przysnelam to zamykalam usta i automatycznie budzilam sie bo brakowalo powietrza. nie mialam siniakow, wiem ze niektorzy maja. jedynie co to mialam delikatnie opuchniety nos i usta wielkie. ale po 3 dniach zeszlo wszystko. jesli masz jeszcze jakies pytania to pytaj smialo :) Maja moja kolezanka w tym roku trafila na podtrzymanie ciazy, bo tez zaczela myc okna i dodatkowo wieszala firanki i nawet meble przestawiala. dodatkowo tez urodzila 6 tygodni wczesniej. takze uwazaj na siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam ambitny plan żeby drzwi dzisiaj umyć.Coż,sil wystarczylo tylko na dwa.A poniewaz sa biale trudno je domyć.Mycie okien sobie odpuszcze-jak nie wolno to nie wolno.W zimie szybko robi sie ciemno wiec nie widać,że sa brudne:).Za to szafki w kuchni az się prosza żeby je umyć.Ale mi sie nie chce.... Pokłóciłam sie z mężem i mam chumor do doopy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesolutka, dzięki za informacje. Dam Piotrkowi do przeczytania i jakby co to będę się dopytywać jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale się rozpisałyście:) mój mężus na szczęście nie chrapie i nie cierpi papierosów tak jak ja, chyba bym nie umiała z palaczem pod jednym dachem ... na imprezki też przeważnie chodzimy razem chyba że jest to typowo babska impreza lub męska co do chrapania to to bywa objawem jakiejś choroby więc może wyślijcie facetów na badania wiecie co moja kumpela była w piątek na masażu stóp ale takim zdrowotnym, kobita uciskając rózne punkty wiedziała co jej dolega a ją w tych miejscach bolalo, wykryła że ma problemy z pęcherzem, bolesnymi miesiączkami i zatokami a to wszystko się zgadza! tym masażem ponoć potrafi wyleczyć takie dolegliwości wciągu 3-4 wizyt, może chrapanie też leczy:):) co do sernika to tak mnie na niego naszło w pracy, że jak wróciłam to sobie upiekłam, mam taki fajny szybki przepis bez ciasta: 1kg sera, niecała szkl. cukru, cukier wanil, pół kostki stopionego schłodzonego masła, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, budyń wanil lub śmietank, 5-6 jajek (ja miałam cztery i też wyszło). Białko ubić osobno i potem zamieszać z resztą, pycha:):) dodałam też troche brzoskwiń i zrobiłam polewe czekoladową:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filka ale mi narobiłaś smaka na sernika:) Przeczytałam Jackowi o tym masażu stóp i już nogi wystawił i kazał się masować:) Idę już pod prysznic,bo cos mnie znow kłuje:( Dobranoc i do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka1234
Hej Dziewczynki! Czytam, czytam i nie mogę doczekać się świąt. Ale przed świętami czeka mnie jeszcze ważna wizyta u ginekologa. Piszecie, że Wasze dziciaczki tak się ruszają, tak kopią, a moje maleństwo bardzo słabiutko. Nie czuję tego systematycznie i raczej odczuwam to jako takie "łaskotanie" w dole brzyucha. Zaczynam się denerwować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Wrocilam i caly dzien szylam. A teraz w koncu moge wam zaprezentowac moja kolyske z ktorej jestem strasznie dumna bo uwazam -moze malo skromnie- ze po mojej przerobce jest ladniejsza niz jak przyszla w paczce. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a10ab5ddb2de746.html nr 1 to tak jak kupilam, nr 2 to jak dorobilam baldachim a nr 3 to jak uszylam sobie SAMA!!!! dodatkowe obicie . Podziwiajcie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a10ab5ddb2de746.html Ja najlepiej lubie w wigile kapuche z grochem roboty mojej mamy;) no i grzybowa, ktora nigdy tak nie smakuje jak w wigilie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jeszcze z potrwa wigilijnych sa "makowki" to mak przekladany buleczka namoczona w mleku i mnostwem bakalii pycha!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZABART ślicznaaaaa kołyska zdecydowanie ładniejsza niz zaraz po kupnie:):):)MASZ TALENT:):):) WESOLUTKA troche mnie przestraszyłas...wiem ze nie powinnam ale nie mieszkamy sami...staram sie nie przemeczac i co chwilke odpoczywam...ale ja poprostu nie potrafie powiesic nowej albo wypranej firanki w brudnym oknie....NIE DAM RADY mam nadzieje ze nic mi nie bedzie FIRANEK NIE WIESZAM...to juz mąz robi bo nie chce trzymac rak w gorze za długo:( NA kolacyjkie męzus przywiózł zestawik GYROS mmmhhhmmmm:):):)Kochany jest:):):)Nawet o tym nie pomyslałam:P JESLI chodzi o palaczy to mój Grzes nigdy nie palił...ja owszem ale rzuciłałm jak zrobiłam test(W POPRZEDNIEJ CIĄŻY...W MARCU...)i ciesze sie...i nawet jak poroniłam juz nie siegłam...(dla mojego aniołka:)A TERAZ NIE POTRAFIE SOBIE WYOBRAZIC JAK JA SIE MOGŁAM TAK TRUC...wogole jak sie spotykam z kims kto pali to jest DRAMAT...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rzucilam palenie 27 lipca 2008 w dzien , w ktorym zrobilam test ciazowy i sie dowiedzialam ze dzidzius bedzie. Palilam od szkoly sredniej z dwuletnia przerwa na ciaze nr 1 i karmienie piersia. Moj maz z wlasnej woli rzucil razem ze mna. Nie palimy oboje do tej pory i jak wczesniej bardzo lubilam sobie zapalic tak teraz jak czuje jak to smierdzi jak sie widze z kolezankami ktore pala to sobie tak mysle ze moze ja juz nigdy....?? Co do chrapania: moj chrapie jak jest bardzo zmeczony wiec mu wybaczam:D a i mi sie zdaza podobno ale to wtedy jak mam katar. Tak ze jestesmy kwita hehh Ide spac. Mam nadzieje ze dzis bede spala a nie tak jak wczoraj.... Siedze na lozku i patrze na ta kolyske i nie moge sie doczekac jak moje dzieciatko bedzie sobie w niej spalo...to juz tak blisko..... Dobranoc mamuski. Mam nadzieje ze nie bede tu jutro pierwsza hehhhh:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabart, prześliczna kołyska! Naprawdę masz talent, zgadzam się z Mają. Nigdy w życiu nie potrafiłabym czegoś takiego zrobić. Przepiękne. Może powinnaś osobie robiącej kołyski zaproponować wspólny biznes:) Maja oszczędzaj się i nie przemęczaj za bardzo przy tych oknach! Ja właśnie skończyłam mleczko z miodem na bolące gardło:) Wiecie, mój maluch właśnie siedzi po prawej stronie brzucha:) Strasznie mnie to śmieszy jak tak się umiejscawia, bo wtedy lewa strona robi się dużo mniejsza a ta prawa tak wystaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi no to ja jestem pierwsza. jak nie moge spac ide do kompa zeby mojego nie budzic, bo szkoda mi go po prostu a ja i tak przynajmniej dwie godziny mam z glowy :) Izabart kolyska cacuszko istne ;) pieknie zrobilas ten baldachim i z zewnatrz. ja mam podobnie w lozku do ciebie. moj tez chrapie jak jest bardzo zmeczony a zazwyczaj tez go szturchne ale osdezwe sie glosniej, ma lekki sen wiec sie odwraca zaraz. i wiem, ze mi tez sie zdarzy jak jestem padnieta. albo zdarzalo bo nie wiem jak to po zabiegu jest. wiekszosc nocy przesypialam samotnie :( i te ciasto smacznie brzmi, chyba zrobie cus takiego albo na swieta albo na weekend :D kurcze jutro mam strasznie zalatany dzien ;/ z samego ranca do zatrudniaka na podpis, swoja droga to juz drugi raz w tym miesiacu. pozniej do domu czekac do 3 godzin na technika od internetu. od jakiegos tygodnia przerywa mi polaczenie na jakies 5-10 minut. a wczoraj wieczorkiem wlaczylam kompa i tez musialam czekac ;/ moze po zatrudniaku jak mi sie uda i jesli bedzie czynne pojade do szewca/krawca. zawioze moja nowa kurtke ktora mam raptem miesiac a nie wiem jakim cudem jest poroscinana w kilku miejscach :( oddawalam na reklamacje i nie uznali, bo u czterech krawcowych bylam i kazda twierdzila ze to pekniecie materialu. posiedze jeszcze troche na necie, posciagam troszke muzyki nowej i moze z powrotem sie poloze. w tym miesiacu konczyla mi sie umowa na abonament. trafilismy w erze na znajomego i taka fajna nam dal oferte ze jestesmy bardzo zadowoleni :) a chyba ja najbardziej bo nowego fona mam Nokie Slide :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry... ledwo dzisiaj z lozka wstalam. :) Izabart u mnie tez robi sie makówki - babcia zawsze je przyzadza, bo w jej rodzinnym domu sie je robilo.. a kolyska jest cudowna - ja kilka razy zabieralam sie do kupienia maszyny do szycia i nauki szycia ale jakos motywacji nie mam chyba... Bylam wczoraj u tej lekarki z moja mala.. i jest zdrowa, no gdyby nie ta temp... skierowala nas do laryngologa zeby obejrzaj uszy i migdalki i zobaczymy.. badania bedziemy robic po swietach dopiero bo niedawno brala natybiotyk, czeka nas nas morfologia, wymazy itp.. a po nowym roku powiedziala ze trzeba ja na pneumokoki zaszczepic i da jakies lekarstwo na uodpornienie.. cos na r.... Czyli z wizyty jestem zadowolona i troche spokojniejsza :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim:) Mój katar w nocy jakoś mniej przeszkadzał za to bardziej boli mnie gardło. Także dziś ciąg dalszy wygrzewania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie i ja. Nie spie juz dawno ale dzis mam stresa bo malzonek zdaje egzaminy w szkole podoficerskiej dzis jutro i pojutrze a to nasze byc albo nie byc bo jak nie zda to trzeba nowej pracy bedzie chyba szukac.... tak ze brrrrr!!!! Mierzylam sobie dzis rano obwod brzuszka i mam 94cm hehh ale to brzmi!!! Ciekawe ile bedzie na koniec ciazy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha! Dziekuje za pochwaly . Kolo krawcowej to ja nawet nie stalam a maszyne do szycia mam bo przez moje rozmiary kazde spodnie musze skracac wiec szyje tylko dla siebie i w miare prosto hehehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny...wstałam i jem sniadanko:) IZABART trzymam kciuki za mężą napewno zda... WESOLUTKA mój Grzesiek strasznie chciał nokie slide....my mamy teloefony w plusie i we wrzesniu brał nowy tel.przy jego abonamencie(75zł)mógł wziasc ja za 299zł...ON chciał ja mu odradziłam i wział n73 A TERAZ REKLAMUJA slide ze jest za 1zł...i go szlag trafia:):):) ORZESZKU ja tez mam katar...i nie moge spac w nocy...przez to!!!Gardełko mi przeszło po syropie i herbatce z malinami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry Dziewczyny! Trochę mnie nie było , ale już nadgoniłam tematy i postaram czynniej włączyć się do dyskusji. Podziwiam te z Was, które są porannymi ptaszkami :) Ja dziś wyjątkowo wcześnie się obudziłam, bo dla mnie normą jest 11:00 :) Dołączam również do grona żon panów nie chrapiących, nie palących, lubiących piwko :) Chociaż sama paliłam (niestety do 3 miesiąca, bo rzucenie nie było dla mnie takie \"hop siup\". Izabart, kołyska śliczniutka. Odkąd dowiedziałam się, że będziemy mieć córeczkę to też częściej myślę o kołysce. Jakoś do chłopca mi mniej pasuje. Ja mam w obwodzie brzusia 80cm, a to już 20cm na plusie. Jestem w 21tyg. a przytyłam 8kg. To dużo czy mało? Dodam, że miałam niedowagę bo teraz ważę 53kg przy wzroście 170. Malować się maluję, lubię być zadbana i zawsze kolory cieni do powiek dobieram do ciuchów, nie wyobrażam sobie inaczej. Może to zboczenie, bo pracowałam wcześniej jako fotomodelka i tak mi zostało, bo zawsze interesowałam się modą i wizażem. Lecę teraz pod prysznic i na jakieś śniadanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się koleżanki rozgadały. Nie było mnie jakiś czas a tu nastukane ponad 185 stronek :) Jak dziewczynki z Waszą wagą? U mnie 5,5 kilo do przodu, sama nie wiem czy to dużo, mało czy w sam raz. Wizyta dopiero 33.12 ale chyba tym razem wprost sie ginki zapytam co sądzi o takim przyroście. Wam też już się nudzi \"bycie w ciąży\"? Ja to bym juz chciała urodzić. Patrze na przygotowane ubranka i aż mnie korci żeby je ciągle przekładać, składać i układać :) Heh...biorę się za sprzątanko...MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ KWIETNIÓWECZKI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) jesli chodzi o wagę to i u mnie jest 8 kg na plusie w 21 tc... tylko ja startowałam z normalnej wagi, niedowagi nie miałam nigdy w życiu... jakoś nie dało rady :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż tez lubi piwko...ale chrapie tylko jak jest bardzo zmeczony...takze mam szczescie...za to ja podobno chrapie:):):)przynajmniej on tak twierdzi:) Co do malowania to ja nie mam jakiejs obsesji typu:NIE WYJDE DO SKLEPU NIE WYMALOWANA....:)w domu sie nie maluje...jak gdzies wychodze to owszem np.na wieksze zakupy albo na impreze...ale tak na codzien nie mam takiej potrzeby:)moze dlatego ze mieszkam na wsi:)jakbym mieszkała w bloku to pewnie make up robiłabym przed kazdym wyjsciem...:)nawet po chleb:) Chciałabym sie pochwalic moja firaneczka:):):)moze zadna rewelacja ale ja jestem dumna:)wrescie moja własna(wczesniej pozyczona od mamy): http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d9e19bb3c5e400b2.html A TO MOJE BRZUSZKI:):):)zrobione przed sniadankiem:)Wieczorem jest znacznie wiekszy:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0b9d692c615dea34.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8f5d51989167d59f.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Iza ta kołyska jest po prostu BOSKA!!!!!!!! Ostatnio pokazałaś ja przed przeróbką i jęczałam z zachwytu,ale teraz to jest po prostu cudo!!!! Maja firanki super,zasłony też,mamy podobny gust:) Brzuszek też masz niczego sobie:):):) Ja jestem na plusie 6kg,waże 54kg, moja mama się śmiała,ze ostatni raz ważyłam tyle w 8klasie podstawówki:) Myślę,ze dobije do 62,mam nadzieję,że nie więcej bo jestem malutka i potem te zbędne kilogramy będą bardziej widoczne. Jakie macie nastawienie do swojego wyglądu po ciąży? Bo ja ostatnio rozmawiałam z moja koleżanką,rownież kwietniówką i otwarcie przyznała,ze po urodzeniu już ja nie będzie obchodziło jak wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kijaki co do wygladu po ciazy to powiem Ci tak ja w pierwszej ciazy czulam sie cudownie kwitnaco przytylam 15 kg ktore poszlo w brzuszek i wogole sie tym nie przejmowalam, jak urodzilam juz w szpitalu schudlam 12 kg , bylam w eufori bo mialam ukochana coreczke , schody zaczely sie pozniej bo niestety nie naleze do szczesciar typu ze po urodzeniu maja plaski brzuszek , cialo zrobilo sie malo jedrne mimo uzywania kosmetykow , biust po roku karmienia tez stracil swoja jedrnosc , ja podczas karmienia zaczelam tyc bo mialam o wiele wiekszy apetyt niz w ciazy , , i tak w lutym minie 5 lat od mojego porodu i strasznie sie boje co bedzie teraz juz pal licho ze przytylam ale cialo po ciazy jak dla mnie jest koszmarne i niemoge sie pogodzic z tym jak wygladam majac 30 lat a nie jestrem typem narcyza zapatrzonego w siebie , mezowi sie podobam taka jaka jestem ale ja sie nigdy z tym nie pogodze :((( AHA ZAPOMNIALAM DODAC ze moje dziecko jako male baby wogole nie bylo absorbujace mialam czas na zrobienie paznokci fryzury az mi sie nudzilo hehe a kolyska jest przepiekna , jedyny jej minus ze dlugo nie posluzy dzidziusiowi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja bardzo ladnie wyglada twoja firanka, taki pokoj z klasa. Brzusio tez slodki. Kazda z nas ma inny ksztalt brzuszka hehehh Kijaki ja chocbym przytyla jeszcze z 20 kg to po porodzie zamierzam wygladac przynajmniej tak jak przed a nawet lepiej bo przed ciaza pozwolilam sobie troche przytyc . I m am zamiar tej nadwagi pozbyc sie szybko . Pamietam ze jak pierwszy raz bylam w ciazy to przytylam ok 30 kg. Po powrocie ze szpitala bylo tylko kilka kg mniej i samo zeszlo mi w ciagu pol roku ok 8. Potem wogole sie nie odchudzalam bo bylam tak pochlonieta opieka nad synem ze bylo mi wszystko jedno jak wygladam. Dopiero jak maly mial okolo roku i zaczely sie wypady do znajomych na imprezki czy w domu cos zrobilam , to do jakiejs knajpki i zdjecia- ktorych ogladanie doprowadzalo mnie prawie do placzu- postanowilam sie wziasc za siebie. Rok czasu a nawet chyba wiecej zajelo mi zrzucenie calej nadwagi i to na wszystkich dietach cud kopenhaskich, kapuscianych itd. O nie. Jedna nauczke juz mam. Po pierwsze nie zamierzam dopuscic zeby az tyle przytyc a po 2 nie bede czekala z pozbyciem sie tluszczyku az tak dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja firanka prześliczna:) Przy takiej firance brudne okno faktycznie wyglądałoby kiepsko:) Ja póki co mało przytyłam i wszystko jest w brzuszku, więc liczę, że do końca ciąży będzie wszystko po mojej myśli i potem też. W każdym razie będę też stosowała jakieś kosmetyki, żeby ciało było tak samo jędrne jak wcześniej. A co z tego wyjdzie to zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mamy podobne zdanie:) Mi też zależy na w miarę dobrym wyglądzie po ciąży i napewno nie mam zamiaru sie zaniedbać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem ze kolyska jest tylko na pierwsze miesiace ale jestem w niej tak zakochana ze tym razem stwierdzilam ze nie odpuszcze. Juz jako mala dziewczynka jak widzialam takie cudenka w bajkach wiedzialam ze chce taka miec dla swojego dziecka. Niestety 10 lat temu jak rodzilam syna nie moglam z nikad takiej wytrzasnaca teraz mi sie udalo i jestem happy!!!! Na obwisly brzuszek pomaga tylko sciaganie sie od samego poczatku po porodzie no i czas.... Wiem z doswiadczenia. Ja to strasznie cudowalam : smarowalam sie kremami wyzczuplajaco-ujedrniajacymi potem obwijalam folia spozywcza i na godzinke na bieganie. Po tej godzince jeszcze po pol godz brzuszkow w domu. Na noc to samo- spanie w worku hehehh. Ale moj brzuch mimo wielkich rozstepow ktore powstaly mi w pierwszej ciazy wygladal potem calkiem dobrze. Oczywiscie rozstepy nie zniknely calkiem ale przestaly byc widoczne tzn dla mnie zawsze byly:( Teraz nie bede miala tyle czasu bo wtedy maly byl juz prawie 2 letni a zaraz po porodzie to po 1 po cesarce nie bede mogla od razu cwiczyc a i nie wiadomo czy dzidzius da mi mozliwosc...... W kazdym badz razie wiem ze ze zrzucaniem nie bede sie ociagac tak jak ostatnio bo wiem ze samo sie nic nie robi- tylko tluszczyk - w moim przypadku oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Pare dni mnie nie było a nadrabiania mnustwo :) Co do malowania się to w domu raczej nie ale przed każdym wyjściem obowiązkowo; Co do palenia to szczerze się przyznam że nigdy nawet nie próbowałam - mój mąż też nie pali jedynie co to teściowa nadrabia za 20 palaczy - jak wracamy od nich z wizyty to wszystkie ubrania lądują w praniu - sama a narobi takiej zadymy że tragedia - kiedyś u nas w domu paliła ale kilka miesięcy temu mój mąż zwrócił jej uwagę że u nas nikt nie pali i jak chce to jedynie na polu - więc musi się dostosować tym badziej że pali jednego papierosa za drugim beee Pisałam wam też ostatnio jak to bardzo stresuję się tym Bytomiem - więc teraz na czwartkowej wizycie przedstawiłam mu sytuacje - przyznałam się mu szczerze że nie chcę rodzić w tym bytomiu a diabetolog na siłe mnie tam kieruje - zrobił naprawdę zdziwioną minę - poinformował mnie że może rzeczywiście te 10 lat temu kobiety na śląsku z cukrzycą rodziły jedynie w tej klinice ale nie teraz, dowiedziałam się że on od połowy lutego będzie się chciał ze mną częściej widzieć (bo podobno właśnie pod koniec ciąży najtrudniej utzrymać dobre poziomy cukru) i zaznaczył mi że nie mam co liczyć że maluszek będzie kwietniowy a marcowy - jeśli uda mi się wyrównane cukry utrzymać do 38tc to właśnie w tym terminie proponuje zrobić cc aby bardziej już nie obciążać maluszka - tym bardziej że jeśli podczas porodu ze zmęczenia bedzie spadał mi cukier to maluszkowi też a po co ryzykować Pozostał więc nam jeszcze styczeń i luty aby przygotować dom na jego przywitanie :) powiem szczerze że trochę się boję jak tak realnie o tym pomyślę ale z drugiej strony cieszę się że nie muszę tak daleko jeździć i że nikt nie będzie eksperymentował z wywołaniem porodu bo może się uda - mam nadzieję że wszystko się powiedzie a maluszek przyjdzie na świat cały i zdrowy :) Boję się jedynie że ta diabetolog nadal bedzie na siłe namawiać mnie na ten Bytom - ale po przedyskutowaniu tej opcji z mężem stwierdziliśmy że tak już zostanie - i mam nadzieję że nie będziemy tego żełować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I przepraszam Was za te błędy - dopiero teraz jak to czytam to widzę ile ich narobiłam - a wcześniej jakoś mi umknęły - aż mi wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Ciekawy temat poruszylyscie. Jak do tej pory czuje sie dobrze w ciazy jesli chodzi o moj wyglad od brzuszka w gore. Nogi to masakra, cellulit, grube lydki (nie moge dopiac butow z zeszlego roku). Maz sie zachwyca moimi pelnymi ksztaltami ale ja od miesiaca przestalam czuc sie sexi. Po ciazy zamierzam wziasc sie za siebie od razu jak tylko czas pozwoli. Powiedzcie od kiedy po porodzie mozna zaczac cwiczyc? Zaraz po pologu czy trzeba odczekac np. z 3 miesiace? Wczoraj na poprawe humorku skoczylam do fryzjera. Przynajmniej to co mam na glowie jest ok:) Inka, napewno wszystko bedzie ok. Nie przenos sie tylko do marcowek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×