Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

izis888

Kto na 2010??

Polecane posty

Przyaznaję, że nie ma co iść na ilość, bo i tak ostatecznie to niewiele z nich nadaje się do pokazania. Jak kopiowałam zdjęcia od znajomych z ich wesela, to przejrzenie zdjęć i wybranie tych ciekawszych zajęło mi dwie godziny, a naprawdę się spieszyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy robią jak uważają, też nie lubię kamerzysty ale mój Grzesiu bardzo chce mieć kamerzystę więc ja się zgodziłam na to drobne ustępstwo:) czegoż się nie robi dla miłości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż przynajmniej będzie co powspominać i z czego się pośmiać po latach. Kumpela zaprosiła mnie na oglądanie tych zdjęć, na razie się wymiguje, ale kiedyś nadejdzie ten dzień...to będzie baaaardzooo długi dzień :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż przynajmniej będzie co powspominać i z czego się pośmiać po latach. Kumpela zaprosiła mnie na oglądanie tych zdjęć, na razie się wymiguje, ale kiedyś nadejdzie ten dzień...to będzie baaaardzooo długi dzień :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj napewno będzie co wspominać:) przecież to jedyny taki dzień w życiu:) troszkę się go boję ale mam nadzieję że jakoś dam radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
a jak ja sie boje:) co do zdjec to to my bedziemy miec studio i plener ale w minimalnych ilosciach zdecydowanie wole takie niespodziewane zdjecia robione w tym wypadku przez gosci, kamerzyste nie wiem czy bedziemy miec, tak sobie pomyslałam ze jak dziwczyny maja sluby w pazdzierniku i maja taka piekna pogode jak była do niedawna to naprawde swietne zdjecia mozna zrobic w plenerze, mam nadzieje ze u nas nie bedzie padac i miejsce ciekawe sie znajdzie na te zdjecia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My chcemy mieć w czerwcu... co do pogody to mamy nadzieję ze będzie ładna:) już teraz się denerwuje a co mówić w dniu ślubu. Macie może jakieś sposoby aby tak się nie denerwować w tym dniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
Anulka 84 mysle ze na to jeszcze przyjdzie czas, pogadamy o tym na forum:) mi to chyba nawet jakies herbatki, kropelki czy wsparcie innych nie pomoze, nie no mysle ze nie ma sie co denerwowac za wczasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny :) Chcialam zapytac jak tam u Was z poprawinami?? :) wynajmowaliscie sale na jeden dzien czy na dwa?? Ja jestem tego zdania, ze w tych czasach w sumie poprawin sie juz tak nie robi...ale moja rodzinka (tzn. rodzice) i przyszli tesciowie, nie wyobrazaja sobie wesela bez poprawin :/ zreszta moj ukochany tez :P hmmm a ja juz planowalam, ze w niedziele po slubie polecimy sobie gdzies w podroz poslubna :) ehhh musialam pojsc na kompromis :P i wynajelismy sale na dwa dni :) no coz...:) Ja najchetniej zrezygnowalabym z tych poprawin bo wiem jaka to udreka dla Mlodych...ale jak mus o mus :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my zrezygnowalismy z poprawin, przeglosowalysmy naszych facetow bo oboje ojcowie (ne wiem jak sie to pisze ;P ) chcieli dwa dni ale my, kobiety przemowilysmy im do rozsadku ze to jednak za drogo... bo oprocz tego ze sala dodatkowo kosztuje i orkiestra to jeszcze dochodza koszty typu suknia na drugi dzien, czesto jeszcze dodatkowe przenocowanie gosci itp... lepie te pieniazki przeznaczyc na podroz poslubna :P a moja mama stwierdzila ze zawsze mozna tych gosci ktorym bedzie bardzo zalezalo ugoscic \"herbatka\" w domu, a jedzienie przeciez i tak zostanie z wesela ;) a co do samego slubu, to powiem wam ze jedno jest pewne bede ryczec podczas przysiegi!! jestem strasznie uczuciowa zdaza mi sie plakac na byle filmie... macie moze podobnie? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh no ja na pewno bede ryczec :P masakra ze mna :) jak ogladam weeding Tv to placze a co dopiero na wlasnym slubie :D Nam sie udalo tyle z tymi poprawinami ze bedziemy placic dodatkowo tylko 30 zl wiecej od osoby :) Ale i tak wolalabym bez poprawin :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny :) Temat się kręci, to supcio :) Co do poprawin... my też z nich zrezygnowaliśmy.... po pierwsze to dodatkowe koszta, po drugie w dzisiejszych czasach nie robi się już tak poprawin jak kiedyś (mój brat miał wesele 18 lat temu i jego wesele trwało 3 dni- to już wogóle przegięcie :D) a po trzecie nie chcę żeby goście w sobotę się oszczędzali i myśleli na zasadzie \"nie mogę za dużo wpić bo jutro będę miał kaca i się nie pobawię\" albo \"chodźmy już do domu bo jutro nie będziemy przytomni\". Poza tym mój B. twierdzi, że lepiej zrobić jeden dzień a z \"pierd**nięciem\" (sorry za wyrażenie). Ja wiem z doświadczenia, że część gości w drugi dzień albo szuka wymówki żeby nie przyjść, bo są tak zmęczeni i często skacowani. Albo przychodzą tylko dlatego, bo głupio nie przyjść i szybko się zmywają do domu, bo przecież w poniedziałek normalny dzień i trzeba iść do pracy. Moim zdaniem jeden dzień wystarczy.... ale wiem też, że niektórzy chcą robić 2-dniowe wesele, czego nie krytykuję, po prostu to indywidualna sprawa. Jeden woli tak, drugi inaczej- co nie znaczy, że jedno jest lepsze drugie gorsze. Samej przysięgi sobie nie wyobrażam... wiem, że nasi rodzice zaczną płakać i jak na nich spojrzę to ryk murowany. Boję się też, że zacznę się śmiać- co by było chyba jeszcze gorsze :D My dzisiaj jedziemy słuchać naszego upatrzonego zespołu i jak będzie dobrze to dzisiaj podpiszemy już umowę i wpłacimy zaliczkę. Trzymajcie kciuki :) Pozdrowienia dla wszystkich i miłego weekendu, buźka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Co do porawin to u nas jeszcze nie wiadomo... ja nie jestem za tym... Młodzi też chcą odpocząć.. Jakby nie było są po ciężkim dniu:) Mam nadzieję że ryczeć nie będę chociaż ze mną nie wiadomo:) obym nie zaniemówiła bo to dopiero jazda będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Co do porawin to u nas jeszcze nie wiadomo... ja nie jestem za tym... Młodzi też chcą odpocząć.. Jakby nie było są po ciężkim dniu:) Mam nadzieję że ryczeć nie będę chociaż ze mną nie wiadomo:) obym nie zaniemówiła bo to dopiero jazda będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
witam, ja kurcze chyba inaczej na to patrze bardzo mi zalezało na tym zeby były poprawiny i w sumie to przycisnełam mojego M, mysle ze na poprawinach ludzie wcale nie bawia sie gorzej niz na weselu, kamila1986 przepraszam ale nie uwazasz ze na jedno dniowym weselu goscie nie pomysla " nie bedziemy za duzo pic bo trzeba wracac do domu" przeciez po weselu bez poprawin ludzie moga chciec wracac do siebie do domu, no ale jest tak jak piszesz dalej ze to idnywidualna sprawa kazdego, ja tez nie chce niczego ( nikogo ) krytykowac kazdy robi jak uwaza :) o samej ceremoni jeszcze nie myslałam ale wydaje mi sie ze moze byc ciezko na błogosławienstwie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze u was przygotowania ida pelna para... nasze niestety tak jakos stanely w miejscu :( nie gadamy o tym, a mielismy plan ze do konca pazdziernika czy do listopada zarezerwujemy najwazniejsze rzeczy, chyba nic z tego nie wyjdzie :( boje sie ze jak dalej tak bedzie4my zwlekac to nie bedzie wolnej naszej daty i bedzie zle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My od razu wiedzieliśmy, że nie będzie poprawin. Nie, żebym nie chciała, po prostu szkoda kasy. A z mojego doświadczenia zauważyłam, że ludzie bawią nawet lepiej na poprawinach niż na weselu (a może to dlatego, że byłam na weselach z rozrywkowymi ludźmi :) ale z drugiej strony jakaś tam forma poprawin u mnie na pewno będzie. ale to już w mniejszym gronie, albo w domu, albo w pubie (moja chrzestna ma pub i kiedyś wyskoczyła z takim pomysłem). Jedzenie i picie zostanie z wesela, więc trzeba to będzie jakoś spożytkować. I tak naprawdę to ja będę chciała w końcu sobie pofolgować, bo w pierwszy dzień trzeba trzymać klasę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antonino nie ty sama... My też stanęliśmy w miejscu. Do rzeczy weźmiemy się może po świętach...Bożego narodzenia, kiedy to wszystko obgadamy w rodzinnym gronie. Zresztą u nas jednak nie jest tak źle z tymi wolnymi terminami. A nam pozostało jeszcze 21 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też nie planujemy poprawin, będziemy nocować w tym miejscu, gdzie jest wesele razem z ok. 10-12 osobami z gości (którzy mieszkają dalej) i z nimi rano zjemy śniadanie. Też po prostu chciałabym odpocząć, bo mam nadzieję, że wesele będzie super i niezmęczona będę szalała do późna (ja z tych krótkodystansowych imprezowiczów jestem) :) Co do płakania nie wiem, to wszystko zależy. Sądzę raczej, że będę tak przejęta, że jeśli już pójdą łzy to w zupełnie dziwnym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeech, chyba w poniedziałek z rana wysmaruję maila do tej babki od wesel z "mojej" sali, żeby się przypomnieć i nacisnąć na termin. Nie chciałabym, żeby się okazało, że ktoś nam zwinie termin, bo do niego szybciej ofertę wysłała, czy coś w tym stylu... A tak mi się tam podoba, że szukać czegoś nowego to nawet mi się nie chce. A może lepiej zadzwonię...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie, zespół już zarezerwowany :) Teraz będziemy szukać \"fotografo- kamerzysty\". Pan z zespołu nam polecił jakiegoś Pana który takie coś robi właśnie 2 w 1 i ponoć zna się na rzeczy... Ciekawe jaka będzie cena... jak myślicie ile takie coś może kosztować? Bieedronaa... nie bardzo rozumię: \"nie uwazasz ze na jedno dniowym weselu goscie nie pomysla \"... nie bedziemy za duzo pic bo trzeba wracac do domu\" przeciez po weselu bez poprawin ludzie moga chciec wracac do siebie do domu...\" my mamy wszystkich gości z jednego miasta i sami zapewniamy im powrót z wesela do domu. Wiadomo z poprawinami jest różnie- tak jak pisałam byłam u brata na weselu i ono trwało 3 dni i wszyscy się świetnie 3 dni bawili... ale oni mięli zapewniony nocleg wszyscy w lokalu w którym była impreza (nas na to nie stać). Poza tym raz byłam na weselu na którym poprawiny były totalną porażką... jakoś się wtedy zraziłam. Są argumenty za i są argumenty przeciw, my jednak wolimy bez poprawin. A Tobie życzę jak najbardziej udanej imprezy poprawinowej :) Pozdrowienia i miłej niedzieli!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
witam, kamila1986 Ty jak piszesz masz rodzine z jednego miasta wiec nie bedziecie miec wiekszego problemu my mamy rodzine "rozrzucona" i znajac ich to po imprezie beda chcieli wracac do domu wiec jakby było wesele jednodniowe to pojechali by do siebie kurcze ciezko tak wytłumaczyc o co chodzi :) ale tez nie mam nic do samych wesel bez poprawin, a mam pytanie dziewczynki czy bedziecie robic tzw stół wiejski z szynka, smalcem i bimbrem? mi to niebardzo sie widzi ale praktycznie wszyscy mowia ze to goscią weselnym najlepiej pasuje miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w ten przepiekny dzionek :) hmm tez myslalam o szwedzkim stole, jednak zauwazylam ze raczej mala ilosc osob decyduje sie podejsc do stolu i sobie cos wybrac :) alkohole owszem (mozna postawic tam jakies likiery wina itp) ale na to przyjdzie jeszcze czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
zebysmy sie dobrze zrozumiały chodzi mi o wiejski stół:) a na szwedzki tez bym sie niezdecydowała bo jednak jak ludzie siedza to i lepiej pojedza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa wiejski :D no tak ale chodzi mi o szwedzki stol dodatkowo, nie tak zeby byl sam szwedzki i wszyscy stoja dookola :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
aaaaa:) ale to chyba tez nie bardzo mi sie widzi nawet alkohole, byłam na weselu gdzie był taki niby barek tzn na małym stoliku było piwo do nalewania i przerozne alkohole jednak ludzie jakos niechetnie podchodzili ale to moze tez dlatego ze jak ktos sie nastawi na picie wodki( ktora zazwyczaj stoi na stole) to juz nie miesza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie :) zreszta na weselach jest zwykle tyle jedzenia, dania cieple, zimne...ze komu chcialoby sie podchodzic do takiego stolu i jeszcze cos podjadac ( jak na stolach tez zawsze cos jest :) heh I alkoholi takich zroznicowanych tez nie musi byc :) u nas bedzie wodka i wino no i oczywiscie szampan :D noo i tesciowa :D mowila cos jeszcze o jakichs likierkach ktore moglaby sama zrobic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
no własnie:) u nas raczej tez tylko wodka wino i szampan na poczatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×