Poznam atrakcyjna mezatke z Wawy...

też na pewno lubią i chętnie poczytają :D:D:D

OTO FACET! Szuka bzykania bez płacenia na boku, przy czym wydatki na wspólne wyjścia też dzieli po połowie. Czyli - w pełni darmowa pochwa poszukiwana. Tchórzostwo kolesia poraża. jak małpa, która nie puści liany dopóki nie chwyci następnej - wszystkimi czterema kończynami :P, Zamierza zbudować układ na kłamstwie i mglistych perspektywach, ale odżegnuje się od \"układu mięsnego\". Wspomina nawet o szacunku:D Wyrazem szacunku zaiste jest proponowanie kobiecvie roli tej trzeciej :P Nie wspomnę już o tym, że zdrada jako taka też średnio na szacunek zasługuje. Słowa jakimi opisuje swą ślubną nie pozostawiają złudzeń: szacunek dla gościa to ten, którym obdarzają go inni No, naiwne laseczki znajdzie głupią?

No to żeście pomarańczowe polecieli po całości;) Pytanie - której z Was wpis usunąć aby mnie nie obrażał? Ja szukam - a kogo. to już wyjdzie w rozmowie nie z Wam lecz na privie. Wszak od poznania do czegoś więcej mija sporo czasu który służy poznaniu. Desperatem nie jestem - tak jak napisałem szukam kogoś wyjątkowego kto czuje się w związku samotnie jak ja.

magnolia fioletowa piszesz o tym Panu znasz go przeciez tez czlowiek troszke sobie po bzykac moze taki zly nie jest.

"urodzi" to Napiszcie zwykła ciekawosc i tyle a glupie i zawisne pomaranczki dajcie spokoj bo to jest zalosne. OnDlaNiejWawa - takie sa baby zazdrosne ech... nie przejmuj sie pzdr.

net nie jest zly do szukania........

daj temu kolsiowi spokoj jak sie panna sparzy to trudno jest dorosla wie co robi.

halo Purpurowa :-) Widzę, że nieodpuszczasz :-)

właśnie - net to zabawa

Łza... czy Ty nie rozumiesz że szukam na poważnie takiej kobiety którą próbowałem opisać. Mnie mięso które chodzi po zatłoczonych ulicach stolicy nie interesuje, choćby nie wiem jak było piękne. Piękno jest w środku, w nas - tego na ulicy nie dostrzeżesz:) To wychodzi przy pisaniu, poznawaniu się... a droga od poznania do łóżka jest naprawdę daleka - jak dla mnie. Ja mam czas, zbliżają się jesienne wieczory które pragnąłbym spędzić nie tylko na sexie, ale i na rozmowach, na zaskakiwaniu się czymś miłym, bo tak mało jest tego w codziennym życiu. A gdybym powiedział Tobie że wygląd to drugorzędna sprawa, że tak naprawdę interesuje mnie Twoja dusza którą chcę posiąść, zawładnąć, rozbudzić, zmysłami rozpalić do czerwoności, wprowadzić w taki rezonans że przez kolejne dni pragnęłabyś mnie, że tak mnie mało i mało. Czy nie jest ten stan rzeczy cudowny?:)

OnDlaNiej - nie prowokuj Purpurowej

:-)

jak byś tak troszczył się o duszę żoneczki to nie szukałbyś teraz na boku...

dlaczego tak wszyscy krytykują Onego?

Purpurowaaa Łza jesli On jest z Nia nieszczesliwy to o co Ci chodzi w zyciu jest roznie

brum brum brum wlasnie czemu???????????

osiołkowi w żłoby dano w jeden owies w drugi siano... kurcze co za mężczyzna istny miód ciarki przeszywają , czy faktycznie tacy jeszcze bywają na tym świecie????

włąśnie się pytam dlaczego. Ja tego nie wiem

ale on szuka kochanki. Uczciwie stawia sprawę

osiołkowi w żłoby dano w jeden owies w drugi siano... :D Ty nie wiesz?

tak uczciwe stawial sprawe

Żono -pytania są do mnie?

punkt widzenia zależy od siedzenia

tak Brumku

jestem ona

ja glupia przepraszam

brum brum... pytasz czemu? postaw się na miejscu zdradzanej żony. Wczuj się w tę rolę. Zrozumiesz.Pomóc ci? Jest żle w małżeństwie. Oddaliliście się od siebie, żyjecie obok. Jakoś to się trzyma siłą rozpędu, ale sama wiesz, że wiele ci i partnerowi pewnie też brakuje. Próby rozmów kończą się wzajemnym obwinianiem, kłótnią lub cichymi dniami. Nagle partner, który i tak pozostawiał wiele do zyczenia zaczyna reagować agresją na każdą prośbę ( zabierasz mu czas który mógłby spędzić z inną kobietą, ale ty o tym jeszcze nie wiesz), wyizolowywuje się z wszelkich wspólnych działań z tego samego powodu. To wręcz fizycznie boli. Czujesz się jak w matni. Na pytanie o inną kobietę otrzymujesz wykrętną odpowiedź albo zaprzeczenie wprost. Ale zmienia się wasza relacja na coraz gorszą... Tak mógłby wyglądać początek. Wczułaś się w rolę? Możesz dopisać resztę

nie bardzo się wczuwam

ale przeciez Jego Zona moze byc niedobra skad wiesz jak sytuacja jest a pozatym przeciez nowo pozna kobieta nie bedzie miala wyrzutow sumienia, bedzie chciala sie dobrze bawic.

Purpurowaa.. czytuje Cie juz jakis czas... i niewatpliwie przyznaje Ci racje w wielu przypadkach... Jestem mezatka, zadbana , elegancka, z fantazja. Dajemy sobie wiele, spelniamy wszelkie fantazje.... Ale mi brakuje czegos jeszcze, sama nie wiem czego, pieprzu? wiecej sexu? (to chyba niemozliwe)... Czuje ze moje zycie sie skonczy a ja nie zaznam tego czego od dawna pragne... innego meskiego ciala... Zaskoczylam Cie? niemozliwe :) Siebie tez nie