radości i smutki 22 i nie tylko latek

Ide robić obiad

faktycznie się rozpisałyście! ale miło się Was czyta ;)

martyna, miłego szalenstwa:) honza- jeszcze zdążysz się napracowac:) a tak w ogole to marzą nam się rybki:) takie wieeelkie akwarium:) i do tego pan w zestawie do czyszczenia jego ;)

Honza a co robisz pysznego?

ale w ramah dziwactw to mam swojego M.:) zawsze jak idziemy na zakupy to idzie w sklepie obok mnie, tylko od strony półek, kiedy przystaję, by coś zobaczyc, on też- i wtedy zawsze zasłania to co chce zobaczyc:)) zawsze! już z tym nie walczę:)

mam przyklejony tekst do ust:"kochanie, przesuń się, nic nie widzę":)

o, no właśnie, honza co robisz? ja dzis chyba gulasz- zrobie na 2 dni to jutro z głowy:)

co najczesciej robicie na obiad lub macie na obiad, jesli same nie robicie?

kosmetyki już były, ciuchy też to teraz czas na przepisy kulinarne :D gulasz... mniammm... ja bym sobie żurek zjadła :)

też mi się marzą rybki... tylko nie mam zbyt wielu funduszy a to nie mały wydatek :O

a ja mieszkam z rodzicami i o obiadki martwić się nie muszę ;) a dziś mam pomidorówkę... pychota :D

te rybki to tak przyszlosciowo:) na razie nie mam warunkow:)) oj, tak, żurek- pychota:) gust kulinarny też mi się zmienił, kiedyś nie lubiłam ryb, teraz czasem tesknię za śledzikiem:) kiedys pomidorowa byla moja faworytką:) (chociaz pomidowrowa mojej mamy jest nią nadal) teraz wolę włśnie żurek:)

oj, co ja bym dala, zeby nie musiec sie martwic o obiadki:) teraz tylko, gdy do mojej mamy lub mamy M. się wybieramy mam taki luksus:)

rybki? a próbowałyście pstrąga upieczonego i obsmażonego na patelni.. skropionego cytryną..niebo w gębie.. :D

a ja nie lubie gotowac :( niestety i moj facet wlasnie dlatego powiedial, ze jestem malo kobieca :)) buhahaha

a mój chłopak był kucharzem :D fajnie, prawda?

wlasnie kogos takiego szukam :) zeby mi gotowal :))

mojego nie oddam :D

Ja mam dewolaje z kurkami już przygotowałam i sie pieką . A pomidorówka to moja ulubiona ale musi byc z ryżem . Ja lubię gotowac nawet po podstawówce skonczyłam Zasadniczą Szkołę Gastronomiczną.

Nie wiem co z tą pocztą chyba się nie dowiem jak wyglądasz

mój facet jest fryzjerem

honza mniam mniam :D podziel się :D ;)

Mój mąż nic nie robi w kuchni . Może to i lepiej bo ja mam obsesje na punkcie porządku. I wole jak mi się nikt nie kręci w moim królestwie.

Nastia -- i czesze Cię??? ścina włosy etc??

Dałabym wam troche kobietki z przyjemnością. Mój mąż jest budowlańcem pracocholikiem

no ja tez nie wiem co sie z ta poczta dzieje :9

Aga to daj linka do naszej klasy swojej :)

a mój nie ma żadnych specyficznych zdolności:) za to z ochotą zjada wszystko co przygotuję, nawet jesli jest malozjadliwe:) poklepie sie po brzuszku i powie,ze bylo pyszne:) uwielbiam te klamstewka:)

Mój kiedyś marudził bo nie lubił cebuli itp . Ale z czasem się przyzwyczailam i wyeliminowałam cebule z potraw

jak go poproszę to ścina, kilka razy pofarbował, choć muszę zaznaczyć, że nie pracuje on już w swoim zawodzie! wiesz ja strasznie nie lubię swoich włosów :O są bardzo gęste i falowane- tragedia! więc najchetniej wiąże je w kitka i mam spokój :P ale faktem jest to, że przestałam wydawać majątek w salonie fryzjerskim!