Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

serrrena

radości i smutki 22 i nie tylko latek

Polecane posty

honza, Ty to jestes wyzsza szkola jazdy w kuchni:) moje popisowe to gulasz lub gołąbki:) dopiero się uczę- lepiej późno niż później:)) nastia- to przynajmniej nie masz dylematu czy się sojemu spodobasz po powrocie od fryzjera:)) mój też jest pracoholikiem:) to jego jedyny nałóg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness86
nie powiedziala wam najwazniejszego... amianowiecie... nie odzywalam sie do Niego, a on wczoraj wieczorem wyslala mi mmsem nasze zdjecie! i dzwonil, niby niechacy mu sie nr pomylil, nie rozmawialam z Nim, dzisiaj rano dzwonil z pracy ale nie odebrala, potem napisal co powiem itp, a teraz napisal, ze szkoda, ze nie umiemy sie dogadac, a ja napisalam mu tylko, ze zeby sie dogadac trzeba rozmawiac :)) a my nie rozmawiamy ze soba i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agness- ale dajesz mu popalic- niech ma za swoje:) ale jesli cos do niego naprawde czujesz to moze nie koncz tak na amen:) niech ma chlopak nauczke, moze się nauczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness86
wiesz ile juz szans dawalam?? zawsze jest tak samo, takie same reakcje, zachowania itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness86
honza-> nie doszlo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkuma2000
widzę agness, że dalej borykasz się ze swoim facetem?! ale 3 mam kciuki za Ciebie, postępujesz rozważnie jak do tej pory, a facet twój może coś sobie przemyśli i w końcu zrozumie o co Ci chodzi. Ja robie na obiad lasagnie - to moja specjalność - palce lizać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness86
chcialabym definitywnie, bo juz nie mam sily, cos na pewno jeszcze do niego czuje, ale nie oplaca sie wracac tylko po to, zeby po tygodniu znowu bylo tak samo, bylismy 1,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkuma2000
agness w takim razie musisz podjąć decyzję czy sie rozstać. Pamiętaj, że jesteś świetną dziewczyną i zasługujesz na wszystko co najlepsze i nie możesz zadowalać byle czym. Pamięta, że do tanga trzeba dwojga i na nic Ci twoje starania, jeżeli on nie che naprawic waszego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agness -- w jedną albo w drugą stronę, myślę, że musisz podjąć decyzję czego chcesz :) i jak Ci lepiej, z nim czy bez niego ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness86
on chce tylko wtedy kiedy wie, ze mnie traci albo jak mowie pass i sie nie odzywam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness86
najgorszy bedzie weekend-ale jesli wytrzymam to dam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkuma2000
jestem pewna, że podejmiesz właściwą decyzję:) pamiętaj, że zasługujesz na super faceta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness86
na to wlasnie licze :))) w weekend muszegdzies wyruszyc!! to pewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness86
juz jestem umowiona z kolezanka, ze gdzies ruszamy w sobote, w pt-tez wieczor zajety, jutro tez :)) mi zajec nie brakuje, oj nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M poznałam w poprzedniej pracy. I ja i on byliśmy w związkach, ale jak się poznaliśmy to wiedzieliśmy, że te związki sa już dla nas skończone. Potoczyło sie szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie rozpisalyscie :D Agnes ja tez tak mialam ze juz nawet wydawalo mi sie ze go nie kocham ze mi niezalezy a jednak cos ciagnelo do niego tez staral sie tylko wtedy jak zrywalam. Ale i tak jestem z nim i o dziwo jest lepiej :) Co do moich sp[raw musze napisac odwolanie do rektora i albo uzna albo nie niewiadomo. I zas poszlam na zakupy i troszke wydalam-usprawiedliwienie ze niby do pracy ciuchow potrzebuje ;P A ja mojego poznalam w jego knajpie jak chcialam zorganizowac 18 urodziny, potem zaprosilam go na 100dniowke no i juz zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×