radości i smutki 22 i nie tylko latek

Buniu to chyba trzeba Ci pogratulowac.... czyżby Ci sie atuty powiększyły??? Chyba musiało Ci sie zrobić fajnie jak ta kurteczka sie okazała za mała w biuście hihhihi ja mam tak prawie za każdym razem jak cos kupuje...w pasie jest ok to w biuscie sie nawet nie da rady dopiąć hiihihi nio ale juz sie przestałam tym przejmować bo moj M jest zachwycony!!! Wspomnę tylko że noszę rozmiar 80 D ewentualnie czasami DD zależy od producenta....

Kręcona, gratuluję - po pierwsze - napisanej i oddanej pracy (wiem jaki to wyczyn!:) ), po drugie - odwagi - moja przygoda z łyżwami skończyła się na pierwszym i ostatnim podejściu z 3 lata temu, kiedy przez pół godziny panicznie kroczyłam wokół barierki (i powiedziałam - pierwszy i ostatni raz), a po trzecie - rozmiaru 80 D :) Nie powiem, noszę albo 85B albo 80C (tak czy siak powyzej sredniej krajowej;) ), ale stwierdziłam, że kurtki są szyte na modelki - wieszaki, bez biustu... No cóż, ideały ideałami, ale faceci mają własne wzorce najczęściej ukochanej kobiety:) Tak w ogóle, chciałam się pochwalić że złowiłam fajną wyprzedażową torbę na ramię:) Kurtka mam nadzieję to kwestia czasu...

Co ciekawego napisałaś w swojej pracy? :) Ja miałam ambitny plan wymyśleć jakiś niebanalny temat przez ferie do swojej magisterki, ale jak na razie na planie się skończyło...

Nio hej :) To całkiem całkiem z tym rozmiarkiem witaj w klubie nieprzeciętnych hihihhi a z tymi wieszakami to masz 1000% racji:) Ja pisałam prace na temat "Metody udrazniania dróg oddechowych u ofiar wypadków". Opisałam tam większość sposobow uzywanych w warunkach pogotowianych:) dodałam ładne zdjątka i czekam na sprawdzenie....

hmmm i co do tych lyzew to nie mialam ich po raz 1-szy w zyciu na nogach bo kiedys jako dziecko troche jezdziłam wiec musialam sobie tylko troche przypomniec ale to jest jak z jazda na rowerze tego sie nie zapomina aaaa bylo suuupeeerrr hihihih i w niedziele wybieramy sie znowu hihih

Zgadzam się z Tobą, takich rzeczy jak jazda na rowerze się nie zapomina. Problem w tym, że jako dziecko jeździłam tylko na rowerze;) Poważnie, nie miałam nigdy ani wrotek, ani rolek, styczności z łyżwami też nie, dlatego powiedziałam X-owi, że co jak co, ale pośmiewiska wśród ludzi nie będę z siebie robić i że łyżwy są nie dla mnie... A X, który w dzieciństwie miał wrotki, pocinał jak szalony po lodowisku:) Temat pracy nie powiem, ciekawy, tym bardziej że ze zdjęciami! Trzymam kciuki za pozytywną ocenę od promotora:) Tymczasem spróbuję przebrnąć przez tę śnieżycę niemalże na drugi koniec miasta i odwiedzić dawno nie widzianą koleżankę... Buziaki:-* P.S. A na torebkę dlaej nie mogę się napatrzeć...

jestem, zyje (ledwo) i nie mam czasu... w piatek moja byla wspollokatorka obwiescila swiatu, ze w nadchodzaca srode bierze slub (jest w 6mcu ciazy z facetem z Indii, z ktorym jest od 2 lat )wiec obecnie jestem na flustrujacym etapie kupowania kiecki i prezentu i ni cholery nie moge nic satysfakcjonujacego sie doszukac. zeby zycie bylo piekniejsze to ostatnio sypiac nie moge, nie jem a jak jem to sie najem i potem umieram z przejedzenia (zaraz spadam zjesc posilek dnia). J nadal wyjezdza w marcu, ja w wakacje wybieram sie do Portugalii no i tak sobie myslimy czy by sie nie zareczyc teraz tudziez pozniej ;) buziam Was wszystkie i ide pod prysznic i jesc bo juz ledwo zyje

Ehhhh dziewczyny:) Jakas chandra mnie chyba dopadła sama nie wiem dlaczego...... No to faktycznie Makola musisz sie sprezyć;/;/ Ale to jest to czego ja najbardziej na świecie nie lubie zeby wszystko robic w ostatniej chwili.... a z tym zaproszeniem to wogole mogla do wtorku poczekać......ehh powinna pomyśleć zeby ludzi wczesniej uprzedzic przeciez nikt nie jest jasnowidzem nie??? Niom ale udanej zabawy życzę:P A wlaśnie Buniu masz moze tą książke "Kobiety są z Venus a męzczyźni z Marsa"??? Bo mialabym ochote cos poczytac innego niz tylko podreczniki akademickie, czytałam kiedys ze przesylałyście ją sobie na poczte??? O ile ją jeszcze masz to prosze przeslij mi na adres piczonsito@o2.pl z góry wielkie dzięki:*:* Nio to dobrej nocki dziewczynki:)

Boże Buniu pomylilam cos chodzilo mi o książke "Dlaczego męzczyźni kochają zołzy"? Przepraszam cosik mi sie pomieszało.....

Kręcona:) trafiłam na forum jak już wszystkie książki były porozsyłane, także nie mam... Ale z tego co się orientuję, najdłużej z nas jest tu Nielegalna, może ona wie coś na temat "Zołz" :) Wczoraj byłam na imprezie, najpierw u koleżanki w akademiku, później z jej współlokatorką poszłyśmy na disco... Dawno się tak nie wyszalałam:D Ogarnę trochę pokój, bo X wróci i znowu usłyszę, że robię syf... ;)

Swoją drogą też bym chętnie poczytała o tych zołzach:D

Hmmm, tylko najwiekszy problem to zlapać Nielegalną;/;/ Gdzie ona sie podziewa slyszalam jeszcze kiedys ze ta ksiazka jest bardzo fajna tylko nie mialam za bardzo czasu jej poczytac i tak sobie teraz pomyślalam ze mam okazję bo jestem juz prawie "po studiach" jeszcze tylko obrona hihiih Trudno poczekamy na Nielegalną zobaczymy co nam poradzi....

;( klamal. przez ostatnie 3 miesiace klamal codziennie. nie jest z portugalii, nie ma 26 lat tylko jest z angolii i ma 32 lata. i to wszystko to nie gowniana opera mydlana ani zaden koszmar tylko brutalne i gownane zycie. we wtorek albo w srode lece do Polski odpoczac i zaczac sobie z tym radzic bo w chwili obecnej nie moge spac, jesc, ledwo co pije i placze. mam dosyc.

jestem dziewczynki moje kochane :) trochę jestem ostatnio zakręcona,zdałam wszystkie egzaminki idealnie,w końcu mam spokój,chociaż za kilka dni czeka mnie maraton praktyk, będę nerwowa i pobudzona z tego względu,więc lepiej niechaj wszyscy się na ten czas chowają:D później nadrobię braki,ale widzę,że świetnie sobie radzicie i elegancko egzystujecie;)ja mam ta książeczkę o zołzach,jest zajebista i świetnie poprawia samopoczucie (jeśli chodzi o relacje z facetami i nie tylko;) dajcie maile to jutro postaram się Wam ją przesłać:):):)dla Was wszystko:Dhehehe z moim ojcem jest co raz gorzej...:(przez ostatni tydzień pomieszkiwałam sobie z moim X,a teraz jak wrócilam....porażka...ojciec z mamą W OGÓLE nie rozmawia,no po prostu ANI SŁOWA:(nie wiem co robić i nadal jestem w zajebistej kropce...:( jutro napiszę więcej obiecuję:):):) SPIJCIE SLODZIUTKO LASECZKI:):):)

Super Nielegalna ze masz ta ksiązeczke:) A oto mój mail piczonsito@o2.pl Dziękuje bardzo bardzo:) Pozdrawiam..

Kurcze Makola tak mi przykro w związku z tym co sie stało, jednak faceci to dranie jak można bylo tak kłamać i to w żywe oczy... Naprawde nie moge wydobyc słów z siebie od kąd to przeczytalam, bo zaraz nasuwa mi sie myśl kurde to przeciez rownie dobrze mogło sie zdarzyc w moim przypadku, szczerze to ja nie wiem czy bym sobie z tym poradziła także naprawde serdecznie Ci współczuje....a swoją droga to ja nie wiem co on sobie myslał ze to sie nie wyda??? Chociaz i tak dlugo udalo mu sie ukrywac swoją prawdziwą tozsamość 26 a 32 lata to jest rożnica i Portugalia a Angola również to jakies chore normalnie....nie mam słów...Ale krew sie we mnie gotuje jak słysze podobne rzeczy... Ale domyślam sie ze to definitywny koniec...:( smutne i niestety prawdziwe... Trzymaj sie kobietko, czas jest w tym przypadku chyba jedynym lekarstwem ale niestety ma bardzo dlugi czas dzialania.... No Nielegalna pewnie się w koncu wydało i twoja mama sie dowiedziała o NK;/ Pewnie kiedys to musialo wyjść na jaw...ehhh to życie to jednak brutalne jest...a propo egzaminkow ja tez na szczescie wszystko mam juz za sobą i jestem strasznie szczesliwa z tego powodu jeszcze tylko obrona mi zostala.... Pozdrawiam was dziewczynki, trzymajcie sie dzielnie:)

A jeszcze cos mi sie przypomniało w związku z Twoja sytuacją Makola wiecie co ja zrobiłam jak się poznaliśmy z moim M.?? hihhi teraz jak sobie to przypomne to normalnie żałosne ale ehh az wstyd sie przyznac do tego ale sprawdziłam jego dowod osobisty hihihihi bo nie mogłam uwierzyc jak mowił ze jest ode mnie młodszy 2 lata bo wogóle nie wygląda hehehe ale wszystko było zgodne z prawdą to co mówil hahahah:)

krecona:) wysłałam Ci książkę, mam nadzieję,że dojdzie,bo moje maile ostatnio płatają co rusz jakieś figle;)

Dziękuje bardzo Nielegalna:) Dostałam Twojego maila ślicznie Ci dziękuje jeszcze raz:*:* Pozdrawiam:)

Hej dziewczyny:) Wyślijcie mi proszę te zołzy na maila: macmag86@o2.pl Z góry dziękuję i chętnie się zapoznam z tą książeczką:) We wtorek byłam na ostatkach ostatek u koleżanki w akademiku. Zaserwowała megamocny poncz własnej roboty. Oprócz ponczu na stół wjechała jeszcze jakaś wiśniówka... Jak żegnać karnawał to żegnać;) Cieszę się tylko, że po tej imprezie trafilam w ogóle do domu;) Makola, Ty pisz co się dzieje, jesteś już w Polsce? Nielegalna, wbrew pozorom egzystencja z Tobą byłaby jeszcze bardziej elegancka, więc wpadaj częściej. Staramy się podnosić na duchu, taka nasza rola:) Kręcona, jak książka? :) :) :) Póki co zaczął mi się nowy semestr... żegnajcie ferie:(

Zajmuję się wyrobem biżuterii srebrnej z kryształami Swarovskiego i kamieniami półszlachetnymi. Oferuję biżuterię wykonaną na zamówienie a także gotową, którą wystawiam na Allegro, bardzo konkurencyjne ceny, wysyłkę gratis. Jeśli coś Ci się podoba, chciałabyś w innym kolorze lub szukasz prezentu, który Cię nie zrujnuje skontaktuj się ze mną. Na pewno dogadamy się co do ceny http://aukcja.onet.pl/show_user_auctions.php?uid=10623441

Siemanko:) Buniu ksiązka jest superrr:P Ja juz wychaczyłam tyle błedow jakie robie w zwiazku z moim M. hihiih ale zaczne stosowac niektóre porady z tej ksiażki bo widze ze są dosyć sensowne..... A tak poza tym to u mnie ok....aa no i zapomniałabym dostalam wize wczoraj tak wiec powoli będe wybywać.....ale was nie opuszcze nigdyyyyy

Kręcona:) Kongratulejszyn!!! Co do wizy rzecz jasna! no ja mam nadzieję że nas nie opuścisz! :) Wyślij mi tą książkę jak możesz... macmag86@o2.pl Moja skrzynka dalej świeci pustką...

hej laseczki moje kochane:)Buniu zaraz Ci wysle ksiazeczke:* ja w marcu zamierzam gdzieś się zabunkrować i w końcu zacząć pisac magisterkę,bo zostały mi zaledwie 3 miesiące masakra:( tym czasem postanowiłam dodać powera naszemu życiu erotycznemu:D wczoraj upojnie rozmawiałam z moim X o sexie,o tym czego chce,o czym marzy,a jutro wybieramy się do sex shopu heheheh:D dziewczynki a Wy macie czasami w łóżku jakieś hmm rekwizyty?:D

Hej dziewczynki:) Dziękuję Buniu tez sie bardzo ciesze ze dostalam wize:) Juz sie nie moge doczekac kiedy w końcu zobacze mojego M. ehhhh ale fajnie mi sie czyta tą ksiażke na pradwe chociaz niektore rzeczy wydaja sie troche nieprawdopodobne no ale.....wszystkiego na pewno nie zastosuje....

Dzięki dziewczyny za książkę:) :) :) Na początku zaczęłam się zastanawiać, bo rady były niby dla związku początkującego, ale teraz widzę, że pomimo naszego stażu z X-em dalej niektóre zachowania mamy typowe dla początkujacych;) A jak zakupy Nielegalna??? różowe futrzaste kajdanki czy coś bardziej perwersyjnego, np. skórzane pejcze ? :D

Książka jest fajna:) Najbardziej mnie tylko dobija fakt, ze rozdział, który najbardziej do mnie przemówił, to rozdział... o zrzędzeniu:( ale widzę że i na to są rady... Kurczę my naprawdę już jak stare dobre małżeństwo:(

wrocilam do swiata zywych ;) to zaczne od tego, ze tez poprosze o ksiazke a moj mail to bi-ka@o2.pl a co do mnie to stwierdzilam, ze bedzie jak bedzie. moja decyzyjnosc w sprawie J jest znikoma wiec zobaczymy co zycie przyniesie. czegokolwiek nie przyniesie to i tak zaraz wyjezdza wiec problem rozwiaze sie sam. heh, nie ma to jak uciekanie od odpowiedzialnosci... krecona gratuluje wizy :)

bardzo dziekuje za ksiazke :) no to zobaczymy dlaczego warto byc zolza ;)

Hej dziewczynki:) No poniekąd czasami warto być zołzą.... bo nie trzeba sobie dac wejsć na głowe z tym się zgodzę ze facet to typ zdobywcy i jak dziewczyna bedzie mu za bardzo ulegac to się po prostu szybko znudzi.....ale znowu tez nie nalezy wykazywac przejawów lekceważenia....aa z reszta same przeczytacie to podyskutujemy....ale ogolnie niezla książka.... Makola życze Ci teraz duużo spokoju....zobaczysz zanim sie obejrzysz dojdziesz do siebie.....trzymam kciuki... z czasem się ułoży...