Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

serrrena

radości i smutki 22 i nie tylko latek

Polecane posty

a co do liceum- no właśnie, ja nie miałąm tyle szczescia, mnie wyrzucili 3 miesiace przed matura, chociaz reprezentowalam szkole w koszykowke i w olimpiadach z rosyjskiego, mialam niezle oceny,bo tez wolalam sie sama pouczyc niz w towarzystwie:) tym towarzystwie:) teraz skonczylam prawo i sie zastanawiam nad aplikacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mamuśka . Fajne jesteście mam przynajmniej z kim pogadać bo z koleżankami już dawno pozrywały sie kontakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tora -- ślicznie wyglądasz na tym zdjęciu, tak kobieco :) 🌻 fajnie, że od takich kobiet słucham rad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w szkole bardziej dogadywalam się z chlopakami , mam tylko jedną przyjaciółką która jest chrzesną mojej corki ale nie spotykamy sie za często z braku czasu . Ostatnio byla w maju na jej przyjęciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieca się zrobiłam dopiero w zeszłym roku:)) po 25tce:)) nadal w duszy mam szczubaka :) tez sie lepiej z chlopakami zawsze dogadywalam, ale ile mozna... zreszta mój mezczyzna (jak ja uwielbiam ten zwrot) byl troszke zazdrosny, wiec chcialam nieco zredukowac czestotliwosc spotkan z "kumplami" no i sie jakos posypalo calkiem. A przyjaciol mam kilku- sztuk 3 konkretnie:) widuje sie z nimi 2 razy do roku:) na szczescie istnieje skype:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
honza czyli masz tak samo jak ja! Ja również bardziej dogaduję się z facetami! Mam niby kilka koleżanek ale to raczej nie to... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam o natarialnej:) reszta mnie neizbyt interesuje, bo zbyt czasochlonne, a ja lubie papierkowa robote:) latanie od sądu do sądu jakoś mnie nie kręci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness86
a ja ubieram sie roznie, ale kocham chodzic w szpilkach, wtedy kobieco sie czuje :)) chcialabym tez cos zmienic-tym bardziej po rozstaniu, ale nie wiem co moge ulepszyc, nie mam pomyslu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jeszcze o tym pomyślę, bo aplikacja = zajęcia 3x w tygodniu (szansa na znalezienie pracy na 2/5 etatu= cud), notarialna bo stacjonarna, za biurkiem:) no i ciągle rozważam tę dietetykę... ech...plany, plany... a i tak będzie jak wyjdzie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, przepraszam, chylę czółko- serrenko, ale po bułki tak nie chodzę :D :p ale serio, dzieki, jeszcze kilka lat temu miałąm ksywkę "stefan" przez to ciągłe przesiadywanie z kumplami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness86
a ja chcialabym dokonczyc studia, zajac sie na powaznie praca, zebym mogla dostac w koncu awans, zajac sie bardziej soba i swoimi przyjaciolmi, a co do zmian w wygladzie zastanawialam sie nad przedluzeniem wlosow, co myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serrrena 🌻 Szpilki--- ahhh kiedyś je uwielbiałam.. ale ostatnio ciągle na płaskiej podeszwie chodzę--- mój facet jest tylko troszeczkę wyższy ode mnie i mi nie pozwala :O kompleksy ma chyba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes ja tez kiedys o tym myslalam ale zrezygnowalam wlasnie z powodu ze ponoc wloski wypadaja po tym:( a pokas swoje zdjęcie to ci powiem czy warto cos zmieniac:) jesli chcesz:) buzioooolki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness86
daj maila, moze cos doradzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness86
poszlo, zobacz i ocen-doradz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×