problem z zajściem w drugą ciążę

Evika bede sie trzymac Twojej nogawki , chocby nie wiem co kurka musi byc w terminie. Iza a z tym sprzataniem to tak czasem nie szalej bo czytałam ze pisałas o twardnieniu brzucha. Tego nie ma co lekcewazyc. Wiesz ja skuli twrdnienia brzucha od 25tc biore własnie fenoterol. Takze nie forsuj sie. Wiesz mnie tez skręca ze nie moge sobie posprzatac tak jak zawsze. Wszystko robie na raty , albo sprzata mąz. Boje sie zeby nie przedobrzyc...

Kisa masz racje ale jak sama nie posprzątam to aż mnie skręca, że taki bałagan :(

Iza mnie tez skreca bo wiadomo ze my lubimy byc profesjonalistki w sprzataniu. Ja generalnie nono stop ze scierąbym latała. No ale przemyslałam i stwierdziłam ze swiat sie nie zawali jak posprzatam na raty albo lekko albo zrobi to mąz. On na szczescie jest pedantem wiec i tak mam czysciutko, ale ale wiesz co sama to sama:). A jak pomyslałam sobie ze przez moja głupote mialoby sie moje dziecie urodzic przed 30 tygodniem to chyba bym sobie tego nie wybaczyła. Damy rade Iza:)

profesjonalistkami * miało byc :D

Kisa pewnie, że damy radę :)

Mówią teraz w radiu o odchudzaniu....wypowiadał sie dietetyk i powiedział że z powietrza się nie tyję - i tylko dieta MŻ- mniej żreć tylko działa :)

no nareszcie chłopina do pracy pojechał i mogę spokojnie poczytac co napisałyście.

Iza co do tego tycia to ja potrafię cały dzień byc dzielna i jeśc mało a jak przychodzi wieczór to za dwóch ( aż mi jest niedobrze ) i stąd biora się moje kłopoty :(

Bigmam miałaś dzisiaj byc z nami :)

Bigmam moje też ...uwielbiam jeść :)

Kisa ty masz taką samą fobie z tym sprzataniem jak ja.ciagle chodzę i sprzątam .nie potrafie odpoczywac jak w domu jest bałagan ale w ciązy to trzeba sie troszkę oszczędzac :)

Iza boję sie że gdyby udało mi się zajśc to zebym nie wpadła na pomysł że teraz to juz i tak będę tylko tyła to moge pozwolic sobie na wszystko .chciałabym miec wtedy tak silną wolę żeby zachowac umiar i reczej odżywiac się rozsądnie tzn.owoce ,warzywa czyli to co zdrowe .ale póki co nie wiem czy zaszłam więc nie ma problemu :)

Bigmam też sie bałam ale przez pierwsze 3 miesiące odrzuciło mnie od jedzenia...jadłam na siłę ...teraz jest ok..na plusie 3,5 kg ale moja szwagierka przytyła 46 kg bo jadła na full...paczkę z kuleczkami czekoladowymi miała na 2 śniadania....jadła w takiej salaterce na sałatki...

Bigmam ja myślę że jak ktoś ma tendencję do tycia to musi bardziej uwazać ....

ja też lubię porządek ale juz nienawidze sprzątać. ciągle te same kąty :-) no ale ktos musi... bo bysmy zarośli :-) ale potem jak fajnie jak czysto! ja też miałam taki okres że cały dzień mogłam nie jeść a wieczorem nadrobiłam wszystko. Najadałam się aż mnie brzuch bolał a do tego oczywiście jeszcze jakas cekoladka... to najgorsze co może być. ale przełamałam się powiedziałam koniec z tym i ciężko było, bo organizm przyzwyczajony o tej porze dostać swoja porcję jedzonka, ale udało się. jem po powrocie do domu a potem ew. coś małego przekąszę bez objadania się. I inaczej wstaję rano, lżejsza, bez wyrzutów sumienia, biegunki albo mdłości a i wieczorem jest ochota na jakies bara-bara bo przy takim pełnym zołądku to tylko zasnąć i koniec. Niedawno dopiero mi sie to udało, więc jeszcze pamietam róznicę :-)

pewnie duzy wpływ na to miało właśnie to bara-bara=robienie dziecka hahaha. bo o ile przyjemniejsze jak brzucho nie zwisa (mówię o swoich odczuciach):-D

Wiecie ja teraz na przykład jem tylko ciemne pieczywo, więcej warzyw, owoców i przemiana mi sie poprawiła. Ale i tak po porodzie czeka mnie odchudzanie .

ja teraz nie zamierzam się odchudzac ale też postanowiłam nie przytyc za wiele w ewentualnej ciązy.

Bigmam teraz to się nie odchudzaj...

Ok to ja juz jestem doczytuje coscie naklikały jak mnie nie było :)

Dziewczyny zrobi się w końcu cieplutko ?

Iza zrobi się juz niedługo :)

u mnie juz słoneczko fajnie grzeje przez szybkę jak otworzyłam okno to pachnie wiosną

Bigmam a u mnie dalej śnieg...

Ho , Ho < Ho to juz poczytałam :D POLA- rybko bajko ty moja koralu przepiekny jedyny na świecie ( tak zawsze mówi mój mąż dlasz część brzmi biez mnie demoluj me ciało jam twój , no ale tego już nie będe ci pisac no nie ;) Ty sobie zapamietaj że ty cudowna matka jesteś i głupot mi tu nie pierdziel tylko dziecku we wrzystko jak na świętej spowiedzi wierzyc mi proszę :) to po pierwsze a po drugie to co to za nauczycielka która nie potrafi zareagowac na takie wyzwiska w stosunku do dziecka "głąb" U mojego syna jest razem znim 9 dzieci z dyslekcja i nikt nigdy ich nie wyzywał a ni nie nasmiewał sie znich a wręcz przeciwnie inne dzieciaki im zazdroszcza bo chciały by poprawiać dyktanda jak oni 3 razy :) Mój tez nadgonił szybciorem zaległosci choc teraz troche mu sie myli dzielenie pod kreska no i te byki nieszczęsne :( ale u niego to dziedziczne bo mój mąż ma dyslekcję i dysgrafię :) Zresztą ja tez jak szybciorem cos pisze to takie byki sadzę :o zresztą same widzicie :) więc głowa do góry :)U mojego to zaczoł sie własnie w tym wieku taki okres buntu;) Teraz się wam przyznam że ja taka święta tez nie byłam bo miałam taka babę od ( o kurwa jaszczurka mi na głowę wlazła) no już na ramię ja przewaliłam :) od fizyki jejku taka tempota nigdy nikt jej nie słuchał bo i nie potrafiła niczym zainteresowac ucznia :) I kiedys w ósmej klasie pytała mnie na lekcji coś o przyciąganiui kazała dać przykłat to jej postawiłam krzesło na ławkę i pierdzielnełam je na ziemię i powiedziałm że tak działa przyciaganie ziemskie :) Albo na geografi w 6 klasie kumpel z ławki z tyłu dźgał mnie cyrklem ( jak sie okazało po latach to były jego ułańskie zaloty) jak mnie nie wpienił , jak się nie odwruciła i jak nie pierdzielnełam go atlasem awiata w łep to atlas pek a koles stracił przytomność :) ale skończyło się i za pierwszym i drugim razem tylko uwagą a kupel jeszcze dostał :D i opierdziel że mógł mnie nie kuć:) I to sie nazywa nawalanie i rozrabianie w szkole :)

UWAGA UWAGA!!!! co do tel kom i adresów meilowych to bardzo dobry pomysł :) wpiszmy je w forum NK ( bo jest tylko dla nas i nikt tam tego nie przeczyta) to zawsze kontakt będziemy miały

Co do mnie i mojej @ to jeszcze gadziny nie ma :O i jajnik leciuteńko cmi a o 13.00 tempka pokazała 36.7 więc niska:o dziewczyny czekam juz tak na tą cholerę jak nigdy do tąd:(

I CO SAMA ZOSTAŁAM

:p:p:p:p:p to se sama do siebie będę pisać :p:p:p:p:p