problem z zajściem w drugą ciążę

krop.ka - ja też jak czytałam to w pracy to śmieję się w głos, a że mam swój pokój to mogę robić to nawet głośno. Już dawno znalazłam ten temacik w necie, ale postanowiłam sobie odświeżyć te fajne historyjki L) Śmieję się sama do siebie :) Najgorzej że drzwi mam przeszklone i jak ktoś idzie i spojrzy na mnie to przychodzi i pyta co mi tak wesoło. A ja normalnie mam łzy w oczach ze śmiechu. Krop.ka - niezły ten Twój kolega :) :)

eviczko - to nie mój kolega tylko czytam to forum hahaha. ale jedna rzecz mi sie nie spodobała: skowronek11 Dziewczyny jeszcze coś mi sie przypomniało też tego samego porodu,a raczej z przed samego porodu (w końcu zresztą cesarki).Otóż powiem Wam co sobie "po znajomości" niejako załatwiłam.Otóz tego dnia było kilka porodów.Ja juz wcześniej byłam ogolona w domu przez męza w miejscach wiadomych.Przede mna jeszcze tylko watpliwa przyjemność w postaci lewatywy. Idę sobie z panią salową korytarzem bardzo długim, a ona zabawia mnie rozmową i opowiada co mnie tu czeka i jak tu kobiety rodzą "wie pani człowiek to sie już do tych krzyków przyzwyczaił,a co sie nie naoglada..".Okazuje sie , że tą lewatywę to ona mi będzie robić w łazience. Ja jej mówię ,że pierwszy raz będe miała ją robioną bo do tej pory czesto sama robiłam bojestem pielęgniarką.A pani na to "Aaa, to jak pani pielęgniarka ,to ciepłej wody do tej lewatywy naleję, zaraz grzeję" . A tak w ogóle to ja tez myślałam ,że mi tam w tej łazience rodzić przyjdzie, bo co wyszłam to musiałam wracać..

krop.ka :)

krop.ka nie martw sie luteina.czasem trzeba pobrac kilka miesięcy aby sobie pomóc.ja mam wrażenie że po niej cycki robia mi się ogromne i wogóle tyję ale trudno.kobiety tak mnie dzisiaj boli brzuch jakby za chwile miała przyjśc @

jak to jest z tym śluzem bo wczoraj mąż powiedział że jestem jakoś dziwnie mokra ( bardziej niż zawsze ) i to już tydzen po owulce

BIGmam - ja też na pewno utyję na bank. od dwóch dni chodze i szukam żarcia. dzisiaj jestem juz po czekoladce. szok. dlatego mówię że następnym razem wezmę tą dowcpiną

myślę że tamta ma takie samo działanie :)

cały czas mam ssanie w żołądku. jeśli chodzi o śluz to ja mam zawsze dużo, takiego białego tylko w dniach płodnych mi zanika a ostatnio miałam wodę normalnie. więc nie wiem. to pewnie efekt działania wiesiołka :-)

wgóle jestem jakaś taka dziwnie spokojna ( kraina łagodności ) na wiele rzeczy reaguję olewczo

no właśnie nie tamta mniej obciąża żołądek

hmmm, hmmm, hmmmm......... hihi. 1-go zrób test! dwie krechy jak nic :-D

krop.ka wiesiołek to już nie biorę jakieś 10 dni więc nie sądzę żeby jeszcze miał wpływ.

a ssanie w zołądku to chyba będzie po każdej postaci luteiny

ale i tak jeśli teraz się nie uda to w następnym cyklu znów będę brała luteinę.lekarz twierdz ze nie zaszkodzi a może pomóc .i wiesiołek tez sobie kupię :)

tylko wiesz, BIGmam - ostatnio brałam luteine dłuższy czas i tego nie było. Nic nie przytyłam, nie miała większego apetytu. dziwne. ten sam organizm a różne efekty uboczne :-)

ale klikacie odeszłam na moment młodemu lekcje sprawdzic a ty juz tyle aż milunio :D A no taki to ten mój mąz w nerwach był ale co się dziwic 20 lat pierwszy poród i jeszcze jak się młody urodził to pielegniarka przeszła z młodym i zamiast mężowi to mojemu tacie go pokazała i mówi ale ma pan slicznego synka na co maz ale to ja jestem ojcem ! a ona się spojrzała na mojego męża i- to pan?bo wiecie mój chłop na swoje lata nie wyglada a jeszcze w tedy był w tshercie , bojówkach ubrany jak skejcik hihii:) BIGMAM- ja już tego śluzu po dziurki w nosie :o u mnie tempka spadła dzisiaj i dzisiaj powinna być @ jesli miała by przyjśc tak jak wcześniej dostałm w tym miesiącu :o szyjkę mam tez wysoko a przed @ powinna byc nisko bo tak miałam a jest wszystko nie tak :o Ja juz chyba przestaję szukac objawów i badać swoje ciało bo tylko gorzej się stresuję wole chyba zrobić ten monitoring , bara, bara i czekac czy bedzie czy nie :O A tak apropo jak ja dzisiaj nie dostanę @ to mam jutro testować?????

mAAm jutro test może jeszcze wyjśc negatywny bo za wcześnie ale spróbowac możesz

Czesc kobitki:):D Tak mnie mało ostatnio,az mi smutno,ale nie mam wyjscia. Mamy pewny problemy w szkole z młodym, stał sie niegrzeczny i tłucze wybrane dzieci. Byłam dzis w szkole u pani wychowawczyni i długo z nia rozmawiałam. Wszystko zaczeło sie po feriach. Doszlimy do wniosku,że na obozie dostał w ciry od starszych chłopakow(bo tak było) a terazw klasie czuje sie na tyle pewnie ze to sobie odbija na słabszych:(. Czeka nas teraz wyprostowanie wszystkiego,długie rozmowy i baczna kontola. Troche sie zdenerwowałam,wiecie ja byłam bardzo grzeczna,cichutka,miałam same piątki ,a nasz synek miga sie ciagle od lekcji i jest w szkole niegrzeczny. Ja w ogole na to jestem nieprzygotowana . Nie umiem sobie z tym poradzic.Moje kochnie mnie uspokaja,sam nie raz miał w szkole podbramkowe sytuacje,spięcia,bojki, mowi ze to normalne bo chłopiec inaczej niz dziewczynka walczy o pozycje w klasie. Uspokoił mnie troche,ale dzis czeka młodego powazna rozmwa z tatą bo pozycja pozycją ale nie mozna tłuc słabszych..:( O,to se pogadałam:) Dziewczynki ja tez miałam uzywany wozek. Był super:) W tamtym czasie,kiedy konczylismy studia bylismy paktycznie bez dochodu ,kupno nowego wozka to byłby wydatek kosmiczny!! Zresztą teraz tez moglibysmy miec uzywany wozek,jesli byłby dobry i niezniszczony to jaka to roznica??Dla mnie żadna. Tym bardziej ze moja siostra ma do oddania praktycznie nowy wozek a nasi znajomi tez bedą miec.Po co 3 tys wydawac na nowy sprzęt.Za te pieniadze mozna opłacic 2 tyg super wakacji dla dziecka:) kropka- z luteiną to jest tak,ze prawdopodobie ona nie tyle działa sama z siebie ale pobudza, uwrazliwia miejsca wytwarzania endogennego progesteronu do jego produkcji . Tak ze nie musi miec natychmiastowego działania .Czasem moze to wystąpic po ktoryms cyklu z kolei ,stopniowo. Ja biorę od 16 dnia c do 25dc. Osobiscie myslę,ze nie ma to wielkiego znaczenia czy 14 czy 16 dnia przy cyklach 28- 30 dniowych. 14dc pecherzyk jest juz wykształcony wiec progesteron nie zahamuje jego wzrostu . Progesteron powoduje proteolizę czyli rozpad sciany pęcherzyka Graffa ,co uwalnia komorkę jajową( to ostatni news ktory wyszukałam:D

Bo dzisij mam 26dc i w tamtym miesiacu tak dostałam @ więc jutro było by dzien po :) Kuźwa sama juz nie wiem chyba się nakręcam hihihi:D ....plask...plask....plask....( w chwili teraźniejszej trzaskam sie po policzkach i szczypie w reke hihi:D ) .....mAAm ...stąpamy...po ziemi...i nie ..gdybamy...czekamy...na @ i kropka :)

UPS- kropka była w sesie końca zdania anie NASZEJ KOCHANEJ KROPECZKI :D

Pola ja tez uważam że ten wyjazd na niego tak wpłyną...muszą przeprowadzić męską rozmowę i bedzie dobrze. Wiecie ja dobrze że mężczyzna jest w domu...moja mała uwielbia ze swoim tatusie się wygłupiać i potrafią godzinami się bawić ale tatuś coś powie to święto...a ja jestem za miękka...wystarczy minka smutnego pieska i już mnie ma :)

Maam testuj jutro :)

Kobitki ja jestem za godzinkę bo lece z młodym do szkoły POLA- witaj kochana super że jestes bo brakowało mi ciebie :) A z młodym pogadajcie bo wiadomo jak to jest z rodzicami dzieci ale ja bym pogadała czy aby jemu ktos nie dokucza że on ich tak tłucze wierz mi dzieci sa wredne i potrafia nasmiewac się z innych w grupie a to ze złego stopnia, kiepskiej koszulki z byle głupstwa :O wiec może ktos mu dopiekł i w taki sposób to odreagowuje :O

mAAm - :) :) :) niezłe miałaś przeboje przy porodzie synka :)

IZA- jak nie dostanę dzisiaj to jutro kupię test i w sobote testuję :) OKI uciekam

Po-la to napewno przez ten wyjazd synek tak się zachowuje. Napewno odreagowuje tę sytuację, która miała miejsce podczas ferii. Myślę, że potrzebna mu poważna męska rozmowa. BIGmam - jak na mój gust to jutro spokojnie możesz testować :) POWODZENIA!!!

mAAm - powodzenia!

Zakupiłam cappucinko taką miałą chęć....hmm pyszne....coś oczka mi lecą a tak dobrze dzisiaj spałam :)

Evika juto to u mnie dopiero 23 dc.na test to zdecydowanie za wczesnie

BIGmam - sorki, nie doczytałam, to może rzeczywiście poczekaj z teścikiem jeszcze z tydzień. Iza - ale narobiłaś mi smaka tą kawką capuccino, zaraz za godzinkę zjem obiadek w pracy i wyskoczę do sklepu po cappucino :) Normalnie nie wytrzymam tak mi się zachciało :)