problem z zajściem w drugą ciążę

Dziękuję kropeczko. Wiem, co przezywasz nocami. Ja jak leżałam w szpitalu z Bartusiem, to płakałam przed każdym zaśnięciem, ponieważ bałam się duszących ataków kaszlu, które zdarzały się przez całą noc co pół godziny albo i częściej. wtedy Bartuś dusił się, nie mógł oddychać, robił się cały siny i nie mógł zlapać powietrza, to trwało nawet do kilku noworodkiem na rękach do pielęgniarek, by pomogły. Co chwila płakałam i jeszcze teraz gdy o tym myślę mam łzy w oczach. Dopiero w innym mieście w drugim szpitalu lekarze złagodzili kaszel mojego synka, ale dopiero ten lekarz z Białegostoku wyleczył mojego Bartunia. Także wiem kropeczko co przezywasz, trzymaj się, musisz być dzielna, najwazniejsze że synek super się rozwija, jest bystry, mądry, a z kaszlu napewno z czasem wyrośnie. Wiem, że ten Pulmicort działa przeciwzapalnie więc napewno chroni Twego synka przed chorobami. :) Tak też tłumaczył mi lekarz :)

Coś mi zdanie w środku nie wyszło, napisze jeszcze raz tobie kropeczko: "wtedy Bartuś dusił się, nie mógł oddychać, robił się cały siny i nie mógł zlapać powietrza, to trwało nawet do kilku minut. Wtedy biegiem z noworodkiem na rękach leciałam w stresie i nerwach jak najszybciej do pielęgniarek, by pomogły.

A gdzie reszta kobitek Mój synuś śpi już trzecią godzinę więc korzystam z okazji i zamiast sprzątać klikam do Was. :) U nas okropna pogoda, ciemno, zimno, wietrznie i bardzo deszczowo :( A tak marzyłam o polskiej złotej jesieni, o jesiennych spacerkach i kolorowych liściach, ślicznych, cieplych, jesiennych zdjęciach ech, chyba to tylko marzenia....

dziewczynki ja szybciorem bo chałupinke ogarniam bo mezus dzisiaj przylatuje :) KROPKA- mój syn wogle goraczki, kataru nic nie miał tylko suchy świszczący kaszel cos jak by gwizdał nawet :o i zawsze łapał to własnie wrzesień, październik,listopat mój brat tak samo :o Nam lekarka mówiła że zapalenie krtani często jest dziedziczne ( ja miałam raz podobno jako dziecko) i częsciej występuje u chłopców niz kobiet i że czasem obiawia się tez alergiczne zapalenie krtani , które może byc spowodowane np. własnie grzybami :o Kotek patrzyłam teraz co syn miał w ksiażece zdrowia i kazała nam nawilzac powietrze i temp maxmalnie do 18C oczywiście w razie takiego kaszlu natychmiast do szpitala jak tylko pojawią sie dusznosci bo podaja wtedy czopek z hydrocortyzonu( my kiedys mielismy te czopki w domu 2 szt. robione na specjalna recepte i zamówienie ) przepisała nam lekarka bo wiedział z emy wiemy jak to wyglada i kiedy podac a jechalismy za granice w tedy. dostał jeszcze clamestimum 2x3ml i cebion 3x10 kropli tylko te ilosci leków to jak miał 1 rok dostał bo potem to juz tylko ten czopek i odrazu przechodziło on w sumie szybko się tego pozbył ale chłopców to ponoc do 12 roku zycia może trzymac :o ja bym poszła na waszym miejscu do innego lekarza albo własnie na ostry dyzur jak tylko zacznie kasłac :o Mimój tylko w nocy około 3-4 kasłał swiszczaco i nad ranem 6-7 w dzień to tez było bardzo zadko kiedy a jak sie zdazyło to sporadycznie , ale pamietam że takie zapalenie krtani to nawet chyba ponad 10 dni moze trzymac :O EVIKA- super bardzo się cieszę że z niuniem ok i ż ezaszczepiony juz jest :D to super wiadomosc :D strasznie sie ciesze :D Co do mnie kochanae to wlazlam na forum ginekologiczne gdzie lekarze odpowiadaja i tam dziewczyna miała identycznie jak ja i jej lekarzodpisał że luteina skraca cykle do ksiazkowych np. 26-28 dc ale ż emoże nawet byc 21 dc mi tez ginka mówiła że mam za długietroche cykle i ż ema nadzieje z eluteina zadział i mi się skruca :) Ja liczyłam początek @ od 15 .09 ale ja juz plamiłam od 13.09 więc w sumie dzisiaj to prawie 27dc , a nie 24 no ale ja liczyłam od pełnego krwawienia czyli disiaj jest 24dc :) Ok uciekam bo musze sprzatac a mnie głowa boli bo katar mi siedzi i nie spływa :O

dzięki dziewczynki Wam bardzo. mAAm - my właśnie dopiero co zmieniliśmy lekarza, jakieś pół roku temu. Zobaczę, niech młodego poprowadzi, jak znów nie będzie efektów to znów zmiana. Do tej pory miała łatwo bo było lato. dopiero teraz się zaczyna... mój synek w dzień też nie ma ataków, jedynie jak sie rozpłacze, a płacze naprawdę rzadko. jak biega to też czasem ale nie zawsze. poprzednia lekarka też nam kazał to powietrze do 18 stopni ale u nas nie zadziałało. tez się boję bo mój synek śpi zupełnie odkryty choćby nie wiem jak zimno było. zasypia przykryty ale gdzieś po godzinie się odkrywa i jak tylko go przykryć to za chwilkę zrzuca z siebie kołdrę, koc, cokolwiek. Eviczko - jak Ci pisałam też wiem co czujesz bo ja przeszłam to samo. Mój synek tez przeszedł zapalenie płuc mając niecałe 3 miesiące, też byliśmy w szpitalu. ale potem z wiekiem jest coraz lepiej. Dzisiaj pogadam z lekarką na temat następnych testów czy robić synkowi czy jeszcze czekać. Bo niedługo minie rok jak mu robiliśmy i nic nie wykazały. No nic, nie będę Wam już tu smęcić, po prostu sama już nie wiem co mam robić, więc pytam, szukam, może ktoś mi coś podpowie nowego, czego jeszcze nie próbowaliśmy, a może coś w końcu zadziała. mAAm - mój synek ten kaszel ma stale od września do maja nawet więc to raczej nie zapalenie krtani bo to za długo. chociaż niektóre rzeczy by się zgadzały.

hej. byliśmy u lekarki to dołożyła nam jeszcze Berodual. Do tej pory Berodual też nie działał na moje dziecko ale po dzisiejszej wieczornej inhalacji moje dziecko dostało strasznego ataku kaszlu i tak ciągle kaszle. Do tego skrżył się na ból w klatce piersiowej. No mówię Wam, zgroza, szkoda słów normalnie. Jestem wściekła strasznie!

no, to moje dziecko pół nocy nie spało a z kaszlu aż wymiotował :-o Ech.... No ale teraz wstał zadowolony i szaleje. Dzisiaj zadzwonię do tej lekarki Poza tym dzień dobry i miłego dzionka!

Hej dziewczynki :) Ja dzisiaj kaszlaca pociągajaca nosem i z @ :O Musze wam powiedziec że leje się ze mnie jak z cebra i to ze skrzepami nigdy az tak nie miałam :O no ale chyba poronienie to nie jest :o bo by mnie bolał brzuch czy coś :o A mnie lekko ćmią jajniki :o troche się martwię :O czytałam troche i dziewczyną sie skraca cykl po luteinie i jest z skrzepami:o Mam tylko nadzieję że takie krwawienie nie bedzie trwało 8-9 dni ( bo tyle u mnie zazwyczaj trwała sama @) tylko jakos krucej bo chyba zwarjuję :o A poza tym mężuś wczoraj wrócił :) dostałam od niego piekne botki i nowy telefon :) Może nie jest rewelacyjny ale jest biały w malinowe kwiatuszki :)

Witajcie! Oj kropeczko, jak ja Ci współczuję kochana. Tak żal mi twego synka. Ja gdy byłam chora na zapalenie płuc to też wymiotowałam z kaszlu i wiem ropeczko jakie to straszne uczucie, gdy człowiek się dusi i normalnie nie może złapać powietrza :( Kropeczko trzymaj się, mam nadzieję że to tylko chwilowe. Zapytaj lekarki, może ten nowy lek tak działa na Twego synka? A u mnie wszystko ok :) Bartunio śpi, córcia w szkole, więc zamiast sprzątać klikam do was :) Ja gotuję dzisiaj śliweczki, robię przetwory, uwielbiam swojej roboty dżemik ze śliwek, taki mało słodki i prawie z całymi, pełnymi śliweczkami, do naleśniczków :) A gdzie reszta kobietek? A do mnie dzisiaj już dzwonił Prezes i pytał kiedy wracam do pracy, ech, może mnie nie wywalą z powodu tego całego kryzysu :(

mAAm - witaj :) zdrowiej kochana :) Kurczę dziwnie jakoś ta luteinka działa, kiedy będziesz kontaktowała się z ginką?

EVIKA - w poniedziałek będzie juz w pracy to zadzwonie

Ponoc po tej luteinie tak może być :O moge miec obfita @ bo może się okazać że np. @ bedzie trwała teraz u mnie tylko 3-4 dni :O

Bądź dzielna mAam - za kilak dni rozpoczniesz nowe staranka, napewno owocne :) Nie ma innej możliwości. Daj znać co ginka powiedziała :)

EVIKA- dam wam znac napewno :) byłam teraz w kibelku i jak by juz troche mniej było :O ginka miówiła jak przepisywała luteine że ma nadzieje że skruci mi cykle to może miało tak być :o bo z hormonów to wychodziło że ja w 10-11 dniu miałam owulkę :o

I ja witam ze słoneczniej jak na razie wawki... mAAm trzymam kciuki żeby teraz już wszystko się unormowało i ten najbliższy cykl był Wasz. Evika super że z Bartusiem lepiej i że mogłaś go zaszczepić! A powrotu do pracy współczuje - a nie możesz jeszcze wykorzystać urlopu? czy już to zrobiłaś? Ja dzisiaj znowu odwaliłam kawał roboty od rana - a to tylko i wyłącznie dlatego że wstaje jak młody idzie do przedszkola i nie opłaca mi się już mykać do łóżka - także kolejne pranie wstawione (korzystam z resztek słońca), meble troszku poprzestawiane bo coś mi nie pasowało ;-), a teraz mykam i zapraszam na kawkę i jakieś ciasteczko...

kop.ka biedny synuś - oby szybko kaszel mu przeszedł - ale najważniejsze że mimo tego ma dobre samopoczucie i bryka :-)

JULY to ja raczej na herbatkę z cytrynką i miodkiem się pisze i na ciasteczko jak najbardziej :D

July - kochana ja mam jeszcze calutki urlop do wykorzystania, ale niestety moja teściowa jeszcze pracuje 1 raz na tydzień, więc ten urlop będzie mi potrzebny aby zaopiekować się Bartuniem, a tak bym z nim jeszcze posiedziała :( Kawka i ciasteczko przepyszne :)

No w końcu i jakaś stronka dla mnie się trafiła hi hi :) :)

EVICZKA- gratuluję stronki :) i przypominam że o 500 mówiłaś że ją zgarniesz hihihi:)

oj, zaczyna mi się odbijać ta nocka. zaczynam padać na nos.... no ale piję Cappucinko to może pomoże, i dobrze że mąż wraca dzisiaj wcześniej do domciu to się zdrzemnę jak on wróci. młody siedzi ze mną, nie dawałam go dzisiaj do przedszkola chociaż kaszel prawie ustał, jest sporadyczny, jak przed atakiem i poza tym oczywiście okaz zdrowia :-) dzwoniłam do lekarki to kazała zupełnie odstawić lek i zadzwonić po weekendzie. dziwne to było bo on ten lek już brał wielokrotnie i nic takiego się nie działo. stąd nasz szok wczoraj. może mu spróbuję dać go jeszcze raz i sprawdzić tylko w mniejszej dawce. moja teściowa wczoraj robiła pierogi ruskie i mam caluśką kuchnię do sprzątania, syf wszędzie. Taki koszt pierozków ;-) Coś za coś.

Hej Laski ! Jestem pierwszy dzien w pracy . Sajgon jak nie wiem. Przeczytam poźniej coscie naklikały i wieczorem popisze. Teraz sie tylko witam Kofam Was wszystkie :)

Hej kisa. Jak sobie radzisz w pracy? Ja wracam do pracy za tydzień i już się martwię. A kto pilnuje Ci córci?

hej :) No to zaczynam nowy miesiąc staranek :):) dzis dostałam niby @ bo jakis słaby ale brzuch to mnie taaaaaaaaak boli jakbym niewiem jakie krwawienie miała...masakra...jestem wykończona....a jutro jeszcze do pracki :*

dzień dobry dziewczynki! u nas dzisiaj pochmurno, ale powiem Wam, że taka pogoda mi odpowiada bo nawet wczoraj ze mnie płynęło wszystko. a chodzę w samym podkoszulku ;-) kikikiki - no to do dzieła! ten miesiąc jest Wasz dziewczyny! kisa - i jak w pracy?

Ja dalej kichajaca i @ i jeszcze dzisiaj mam gości :O Ale klikam wam cos smiesznego o chłopach :) tak na miły poczatek dnia jutro klikne juz normalnie :) *************************************************************************************** Przepis na Faceta Facet w galarecie... Wiedzą to kochankii wedzą to żony Facet przed konsumcjąma być wymoczony Można go doprawić szczypta pikanterii żeby nie był mdławy(lecz bez fanaberii) Potem na ogniu zmysłów gotujemy faceta Kiedy zdjąć go z ognia? wie każda kobieta Trzeba tu uważać moje drogie panie bardzo nie korzystne jest przegotowanie A i jeszcze jedno(niech mi każda wierzy) żle jest także gdy facet jest troche nie świeży... Po myśliwsku smakuje gdy masz cheć polowac a po prowansalsku gdy chcesz go całować na słodko zbyt nudzi na ostro zbyt brudzi w sosie słodko kwaśnym najcześciej marudzi Nie próbujcie jednak w zalewie octowej bo go nabawicie w mig flustracj nowej Gdy zadużo octu jest w waszej miłości jest to zagrożeniem dla jego męskosci A wiec dochodzimy do ciekawej puenty: że najlepszy facet jest leciutko ściety Dodaj wiec kochana szczyptę żelatyny i spożywaj go na sztywno lecz bez sztywnej miny....)

Hej hej! ja dziś szybciutko się witam i szybciutko uciekam. Zaraz będę miała gości, no i napewno zejdzie do wieczora :) :) Przychodzą nasi dobrzy znajomi z dzieciakami, bardzo lubię ich rodzinkę, a dawno się nie widzieliśmy więc tematów do rozmowy napewno nie zabraknie. Mój mały śpioszek Bartunio śpi, więc lecę zrobić jakieś smaczne ciasto. No i oczywiście przymusowo już was nim częstuję :)

hej dziewczynki, no ja miałam gości właśnie i dopiero udaję się na spoczunek. Synek i tatunio już śpią. Jutro mam chrzciny bratanka więc też mnie nie będzie. Młody jak kasłał tak kaszle, w poniedziałek na pewno znów do lekarza pójdziemy. mAAm - dużo zdrowka! Super przepis ;-) Eviczko

Hej dziewczynki :) Witam was w ten deszczowy zimny ranek i kawunią częstuje :) :D:D:D>:D:D

:) hej :) alez tu pustki ostatnio :( mAAm-jak tam staranka ? krop.ka,Evika,kisa co u Was słychac ?? Dziś męzuś mi niespodzianke zrobił i dał pospać do 9:30 i sniadanko zrobiłi dopiero mnie obudził :) :) :) :) Natalka zasypia właśnie :) miłego dnia