Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

Witajcie kochane! Jak poranek? U nas mokro, deszczowo, ciemno i brzydko:( I jakieś przesilenie wiosenne:( W weekend kupiłam sobie śliczną elegancką garsonkę (marynarka i spódnica), wydałam kupę kasy, bo chciałam mieć dobrą jakościowo, a wczoraj stwierdziłam, że po ciąży mam grube nogi i nie podobam się sobie w tym komplecie. No i efekt jest taki, że w piątek znowu gonię do Białegostoku odmieniać garsonkę na komplet ze spodniami. Jakaś nienormalna jestem :( Poza tym ciągle wydaje mi się że jestem gruba, przed ciążą ważyłam 56 kg a teraz 62, no i patrzeć na siebie nie mogę!!!!!! Zaczynam się odchudzać! Zmierzyłam swoje wszystkie sukienki sprzed ciąży - moje ulubione sukienki i .... załamałam się, bo wyglądam w nich jak gruba beczka:( Poza tym roboty mam od groma, ciągle tylko dowalają i dowalają:( I jeszcze dziś ważne służbowe spotkanie, na którym chyba umrę ze stresu, strachu i nerwów:( No i denerwuje mnie ta pogoda, ciągle zimno, deszcz i zero pozytywów. A na pocieszenie - Bartunio ma 8 ząbków :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza - ja zaczęłam podawać Bartusiowi bułeczki w Nowy Rok, synek miał wówczas 7 miesięcy, po troszeczku, pomalutku. Bartuś uwielbia chleb, bułki itp. Nic się nie działo, żadnych uczuleń itp, więc podawałam coraz więcej. mAAm - psinka przecudna:) Śliczną ma mordeczkę:) A jak dzisiaj nocka minęła? NIke_m - a jak Ty kochana się czujesz? nuska - fajna ta Twoja historyjka z lat młodości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Eviczko nie załamuj się wagą i uwierz bardzo chciałabym być na Twoim miejscu. My mamy nadal tylko dwa ząbki. W ogóle mała jest fantastyczna (jak to mama muszę się pochwalić), jak robię coś w kuchni sadzam ją w pokoju na dywanie i ten mały szkrab normalnie sam przemieszcza się po całym pokoju. Wczoraj patrze dziecka nie ma.... ze środka pokoju weszła pod łóżeczko. Raczkuje ale do tyłu, do przodu przemieszcza się siadając potem na brzuch poturla się itp. Śmiejemy się że jeszcze dwa tygodnie i sama do kuchni poraczkuje. Taki zdolniach normalnie. A na widok jedzenia mówi am , pa pa wychodzi słabiej ;)) Maam to chyba rzeczywiście zakochana taka w psiaku albo sprząta straty he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nike no widzisz mamy coś wspólnego obsrały nas ptaki he he ;)) Dzisiaj w ogóle miałam taki fajny sen zbierałam same prawdziwki i łowiłam wielkie ryby w czyściutkiej rzece. Wg sennika to wielkie szczęście i radość , nie ufam takim sennikom ale jak taka dobra wróżba to dlaczego nie.... podstawa to dobre samopoczucie . Miłego dnia wam życzę ja za chwile jak mała się obudzi nakarmie ja i po małego do szkoły .Teraz to spacerujemy codziennie 3 godz. W jedną strone 1,5 w druga to samo. Kondycji nabiorę, a mój m się śmieje że będę miał piękne nogi ;))) No całuski Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ... dziewczyny ...dzisiaj Norbert kończy 8 miesięcy :) I muszę się pochwalić, że dzisiaj wyczułam pierwszego ząbka... :) Evika zapraszam do odchudzania - kochane zaczynałam w dniu porodu od 92 :( a teraz moja waga 67 :( ale powiem wam, że mi wystarczy 60 kg przy moich 165 cm - wtedy dobrze się czuję :) więc jeszcze troszkę ale to po świętach :) Póki co dzisiaj łazienka lśni... a jutro kuchnia i można świętować :) Jutro wybieram się z siostrą na zakupy - mam nadzieję że coś ładnego sobie kupię w końcu :) Miłego wieczoru.... Maam całusy dla psiny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie melduje dziewczynki:) u mnie oki jutro@ niestety bez zadnych lekow mam straszne długie cykle co 34 juz dzisiaj cos sie dzieje lekkie plamienie ale nie @ wiec jutro to dziadostwo przylezie i namiesza:)juz niewiem jak mam to opisać jestem spokojna co ma byc to będzie czasem nie ma tak jakbysmy tego chcieli i uwierzcie mi ja sie poprostu z tym godze ze nie wiem czy bede miala drugie dzidzi teraz wszystko wskazuje ze nie najblizszy czas w necie jest opisane jak leczenie przebiega bede musiala brac anty na to a po co mi to ale nie ma nic innego ach szkoda gadać teraz zyje tym remontem bo mamy w naszym pokoju i komunią narazie o niczym innym nie mysle bynajmniej sie staram 14 kwietni a ide do lekarza napisalam tez na forum do jednego lekarza i poswiadczył to co bylo opisane w necie i napisal mi ze bede musiala iść do endokrynologa wiec nie wiem jak to wszystko bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie nawet kawy nikt rano nie zaproponuję :( Magdalenka kochana....wszystkim się uda...zobaczysz.... Dziewczyny no właśnie odnośnie pieczywa jakoś nie mam przekonania tak szybko i jak na razie Norbert nie dostaję ... chociaż już chyba chcę poznać nowe smaki bo jak ktoś je... to też by chciał ....:) Zabieram się za naleśniki - Paulinka zamówiła sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane u mnie słoneczko i sprzątanka cd:) dzisiaj 13 dc i lekko czuje jajniki więc chyba zmusze sie z chlopem do działania choc i tak sie nie nastawiam ze się uda ale moż etak dla zasady hihih:D bo od soboty jak jest z nami psina to przyznam się ż epadamy jak betki spać :) dzisiaj w nocy było ok psina spała z małym wyjatkiem o godz 5.30 wymysliła jak się wdrapac na nasze wyrko więc z 10 razy zdejmowalismy ja i odkładalismy na jej legowisko po czym wkoncu sie poddała fukneła nosem i nadasana usneła :D IZA- a ty jakas konkretna dietke stosujesz ?? bo sporo znajomych odchudza sie na tej proteinowej i faktycznie chudną sama się zastanawiałam nad nia :) MAGDALENKA- uda sie uda :D a i pamietaj po antykonceptach szybciej sie zaskakuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze. Iza całuski dla synka.Ale ten czas leci. Maam trzeba szkolić od małego psiaka. Całuski dla reszty kobietek. U mojej małej zauważyłam powiększone piersi (mój mówi że to tłuszczyk..) Ja znowu wyczytałam na necie że to może być spowodowane jedzeniem kurczaków w których są hormony.A my praktycznie codziennie jemy kurczaka w zupce. Będę musiała pokazać ją pediatrze. Pisałam wam kiedyś że mam problemy z moim kręgosłupem.w lutym miałam rezonans i dzisiaj byłam z wynikami. Mam problem z dyskiem wystaje ponad normę i kwalifikuje się do operacji .Jak to usłyszałam to nogi z waty. Na razie mam chodzić na rehabilitację (od lipca , takie terminy) Mam zastrzyki i dostałam czopki jak ból będzie bardzo wielki. Wiadomo mam się nie zginać, nie dźwigać wszystko co jest nie możliwe do wykonania przy małym dziecku. Jak to się będzie pogarszało to tylko ta operacja która i tak sukcesu nie gwarantuje, ewentualnie istnieje możliwość leczenia laserowego ale to koszt rzędu 6000. Mówię temu neurologowi że takie rzeczy to chyba tylko starszym ludziom , a on mi zaprzeczył. Jeszcze mnie z dołował ze jak by doszło do operacji to jest duże prawdopodobieństwo że w tedy pozostałe dyski zmienia miejsce i błędne koło. Teraz muszę wszystko zrobić by nie dopuścić do operacji, nie dość że strach to jeszcze ponad dwa miesiące dochodzi się do zdrowia. Pocieszam się że wszystko się ułoży..... Normalnie przed 30 i kaleka ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki u nas pochmurnie dzisiaj..I od rana walczę z prasowaniem...jejku jak ja tego nie cierpię... miałam to zrobić wczoraj ale wróciłam taka zmarnowana do domu, że padłam.... Wczoraj miałam zajęcia, wyobraźcie sobie, że zaczynam normalnie o 9-tej a pierwszy słuchacz przyszedł do mnie na ok..10-tą kolejny na 11-tą..zajęcia prowadzę do 12-tej :) Słuchacze płacą bo to prywatne studium i tak zlewają...W głowie mi się to nie mieści. Zwłaszcza, że prowadzę kierunkowy przedmiot...A potem pójdzie do roboty taki baran co nic nie potrafi i będzie mówił, że w szkole go nic nie nauczyli...ehh... W sumie powinnam się cieszyć, że w ogóle ktoś przyszedł, koleżanka prowadzi zajęcia z fotografii to już ze trzy razy jej nikt się nie pojawił na zajęciach...U mnie pierwszy raz się spóźnili bo normalnie zawsze ktoś przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to lecę dalej prasować :) A potem po kurdupla do przedszkola :) Papatki moje słoneczka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane :) ja dzisiaj w pracy :( ale mi się nie chciało - ale mam nadzieję że może chociaż z godzinkę się szybciej urwę :) Maam ja "uwielbiam " dietę kopehańska - 13 dnniową - ćwiczy mój charakter alebo ja albo ona :) ja udaję mi się przetrwać to tak z 5-7 kilo na niej lecę a teraz cały post nie jem pieczywa, mało jem - mój małżonek też od 01.01 i też dużo schudł - niestetty to prawda, ze najlepsza dieta to MŻ. Nuśka nie będzie tak źle- pochodzisz na rehabilitację tylko jak się oszczędzać jak małe dziecko w domu :( Powiem Ci, że faktycznie te kurczaki - niestety nafaszerowane są :( ja dostaje od dziadków królika dla Norberta i teraz już drugiego zjada :) Nike niezreczna sytuacja dla nauczyciela jak nikt się nie pojawia :( hmmm może bym Ci podrzuciła jeszcze moje rzeczy do prasowania ? Też nie lubię prasować brrrr Evika czekam na kawkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja z wawki :-) mAAm psina cudaśna! Super mieć takiego psiaka w domku. Co do diety - bo przeczytałam że coś tam skrobnęłyście na ten temat - to ja właśnie na tej proteinowej lecę. Jak dla mnie super - mało wyżeczeń i efekty są. Teraz jeszcze zaczynam siłownię więc powinno być ok do lata. Problem w tym że po woli nie mam co na siebie zakładać bo wszystko zaczyna wisieć :-( Czekają mnie spore zakupy ubraniowe - niby fajnie tylko kasy mi szkoda. Na razie na wiosnę obkupiłam zosię i antka w ciuchy i buty i czapki. Przyszła kolej i na mnie....tym bardziej że jakoś po świętach koniec kwietnia początek maja chcemy zrobić chrzciny - chyba już wszystkie dzieci topikowe mają to za sobą? No nic - spada do roboty chociaż bardzo mi się nie chce. buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane:) Witam sie goraca cieplunio :D U mnie bez zmian :D za chwilke lece do sklepu rozpychac sie łokciami miedzy połkami , a potem uciekam do ogródniczego kwiatków nakupowac bo juz taras wysprztany :D IZA- ja na kopenhadzkiej bym chyba nie wytrwała :O i boje sie efektu jo-jo który ponoć często po niej jest :O Ale za ciebie i twojego meza mocno trzymam kciukasy :D NUSKA- a może na basen śmigaj?? ja tez mam problemy z kręgosłupem i na basanik chodzę bo fajnie wszystkie mięśnie działają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JULY- witaj :D no własnie ja się zastanawiam czy tak do czerwca zaprzestac z satrankami ( oczywiscie jak mi sie chce to działam łykam luteinke tak by się odstresowac a przy okazji chudnać bo ja mam tendecje do tycia niestety ,a czytałam że tą dietę i w ciązy i przy karmieniu można stosowac z małymi zmianami a ja w ciazy sie bee musiała pilnować ) więc chyba po swietach z nią zawalczę :D Powiedz mi kochana tylko jak to jest 5 dni jest ta faza ataku a po tem to w tej drugiej fazie lece raz na fazie 1 raz na tej wzbogaconej czy tylko na wzbogaconej :O bo troche się pogubiłam :O i czy jak jestem na fazie ataku to moge tylko na rybach leciec bo ja az tak za miechem nie przepadam :O http://www.dietaproteinowa.eu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje piękne:) U nas pogoda do d.... Zimno, ciemno, wietrznie i do tego leje deszcz: Ale nie jest tak źle, przeszłam na lekką dietkę (mniej chleba, zero słodyczy) - temat na czasie na naszym topiku no i są rezultaty, ważę już 59 więc zaczynam być pomału podobna do ludzi:) Jak dojdzie do 55 kg to wtedy będę happy:) I podobnie jak Wy chyba rozpocznę tę dietkę proteinową, po prostu żal mnie ścisnął gdy przymierzyłam swoje letnie sukieneczki, niby w nie wchodzę i jest ok, ale czuję się taka w nich "opięta", jeszcze troszkę:) Muszę dać radę:) Wczoraj byłam z Bartuśkiem na wizycie kontrolnej u lekarza. No o oczywiście Bartuś zachowywał się najgłośniej w całej przychodni:) Głośno rozmawiał, w poczekalni rozchodziło się fajne echo, więc mój mały szybko zaczaił, że im głośniej krzyknie, tym lepszy efekt:) Śmiał się głośno, krzyczał, gadał, a wszyscy na około głośno się śmieli:) Pani Doktor powiedziała, że Bartuś zdrowiutki, no i powiedziała że jest bardzo rozwinięty jak na swój wiek, że bardzo dużo mówi i była w szoku, że taki mały brzdąc a tak już ładnie powtarza wyrazy, gdy się go o to poprosi:) Byłam dumna jak paw:) U mnie przygotowań do Świąt zero. Jestem w pracy, po pracy spacerki z dziećmi a wieczorem padam spać jak kawka:) Dziś zamierzam troszkę posprzątać, zobaczymy czy się uda:) Acha no i podaję spóźnioną kawkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę:) To się nazywa pierwszoligowe wejście:) Nawet stronkę zgarnęłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika super że zięciuno zdrowy - nie widzę żeby było inaczej :-) Musze chyba jakąś fotę mojej panny wkleić żeby nie zapomniał o swojej wybrance - no chyba że mogę liczyć na Teściową która skrupulatnie będzie przypominała do kogo Jego serce bije :-) mAAm odnośnie tej diety jest mnóstwo linków i teorii...ja teraz od dwóch tygodni jestem w drugiej fazie - a pierwsza u mnie trwała 10 dni - bo jak czytałam może trwać od 5-10 dni właśnie. I ja sobie obrałam opcję 10. Teraz w II robią na przemian właśnie fazę pierwszą i drugą. Sciągnęłam sobie z netu książkę z przepisami na danie tej diety i jestem w szoku jakie pyszności można poprzyrządzać. A w fazie I dozwolone ryby, mięso (ale nie wieprzowe) i nabiał...no i zero cukru, owoców i warzyw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczynki nie doczytałam czy któraś kawką częstuję więc tym razem zapraszam do mnie :) Nuska- rozumiem twój lęk bo mój tata miał podobnie i był operowany...Szczęśliwie wszystko poszło dobrze, nie pamiętam dokładnie bo byłam dzieckiem, ale operację miał w szpitalu gdzieś pod Wawą, więc prawie 200 km od domu. Dysk został zamieniony na jakąś wstawkę (nie znam się więc nie powiem co to takiego) Odczuwa czasami bóle do tej pory ale wszystko robi tak jak wcześniej..Pomyśl, że to było kilkanaście lat temu a medycyna poszła na przód..więc musisz pozytywnie myśleć..Posłuchaj mAAm i pochodź trochę na basen..polecam..Najgorsze, że masz małe dzieci a tutaj ciężko jest zadbać o kręgosłup :( Iza- bardzochętnie Ci pomogę w czym tylko zechcesz tylko błagam nie każ mi prasować :P Wczoraj prasowanie skończyłam dopiero w nocy..bo narobiłam sobie zaległości....nigdy więcej...Najgorsze, że mój M uwielbia koszule i ma ich dziesiątki.. mAAm- jeśli chodzi o diety to ja już chyba wszystkie przetestowałam oprócz tej proteinowej. Z mojego doświadczenia mogę polecić tą najbardziej dla mnie skuteczną...tj.program weight watchers, można jeść dosłownie wszystko tylko w zależności od wagi masz określoną ilość punktów w ciągu dnia..każdy produkt także ma swoje punkty które się oblicza na podstawie zawartości tłuszczu i kalorii. Jak przeszłam na tą dietkę, schudłam niemal od razu 6 kilo a potem, także chudłam tylko wolniej (tylko ja ją trochę zmodyfikowałam po przez pierwsze dwa tygodnie przestałam jeść węglowodany, potem już normalnie) Niestety szybko spoczęłam na laurach co zaowocowało pominięciem okresu przejściowego, który ma zapobiegać ponownemu tyciu.. Ponownie przytyłam 4 kg więc w sumie nie tak dużo, ale jestem maniakiem słodyczy więc potem stopniowo szybko nadrobiłam resztę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja tylko na chwilkę:) Koszyczki pełne pisanek, koszyczki kolorowe takie już od soboty wielkiej, czekają na Zmartwychwstanie. A od rana samego w niedzielny poranek serca się radują, ze Zmartwychwstania Pańskiego. I przy tym wielkanocnym stole, Dzieląc się jajeczkiem, solą i chlebem Składamy sobie życzenia Wesołego Alleluja!!! WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkanocnych pisanek uśmiechu cały ranek jajek na twardo królika z kokardą mokrego Dyngusa fajnego psikusa rzeżuchy po pachy i smacznej kiełbachy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane moje kwiatki ja ta k szybciutko z życzonkami spokojnych wesołych świąt mokrego dyngusa staraczką małego dzidzi :) a wam dziewczynki pociechy z dzieciaczków :) papa👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane :) Oby zdrówko dopisało, by jajeczko smakowało, by babeczka nie tuczyła, atmosfera miła była, by zajączek uśmiechnięty przyniósł radość w ten dzień święty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) A ja choc troszke pozno to szczerze wam kochane życzę Wszystkiego dobrego:D U nas deszczowo i chlodno. Wczoraj wrocilismy do domu po przedswiątecznych i świątecznych wojarzach i wreszcie mogłam zajrzec do internetu. Cos tu pusciutko,pusciutko. Pewnie wszystkie delektują sie wiosną i swiatecznymi klimatami:) Pozdrowionka🌻:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja poświątecznie Wesołych Świąt....od piątku nie zaglądałam do komputera i stąd brak złożonych życzeń z mojej strony :-( A co poza tym...antek chory - zapalenie ucha (znowu) - i jak zwykle sprzedał mamie - wczoraj płakałam z bólu jak przełykałam ślinę, nie odzywałam się do nikogo bo mówienie taki ból sprawiało...w końcu mąż kupił mi tantum verde i jadłam całą noc - dzisiaj już lepiej - bo inaczej miałam nie iść do pracy. Spałam w dresach i w swetrze, wypociłam się i jakoś do przpdu. Zobaczę jak będzie dzisiaj w ciągu dnia - jak dalej kiepsko to przejdę się żeby mnie lekarz osłuchał. A jak Wam dziewczynki święta minęły? Wstawać i pisać śpiochy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane w ten poświąteczny wtorek. U nas pogoda w Święta rewelacyjna, cieplutko, słonecznie i tak przyjemnie Bartuś zachwycony ilością jedzenia, ciast, gościn, oczywiście wszystkiego musiał spróbować Pogoda super, spacerki dłuuugie, przyjemne Aż żyć się chciało. A dziś od rana zimno i leje jak z cebra. Acha no i dołączam się do dzisiejszych ćwiczeń brzuszków, bo za trzy tygodnie mojej córci komunia a mój brzuch w opłakanym stanie. Wszędzie go widać Od dziś odchudzanko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) ja po swiętach obrzarata jak prosie :O Psina ładnie od 2 dni nocki przesypia :) tz. buzdzi sie o 3 ,oo w nocy i sprawdza czy spie i idzie na swoje spanko :D i w nocy sie nie załatwia :D tylko o 7.00 jestesmy na spacerku bo od piątku z nia wychodzimy co prawda tak czesto bo o 7-12-14.30 ( by była przyswyczajona wychodzic z młodym ) o 17 -20-22.30 :) ale dzieki temu nie załatwia się w domku :D wiadomo że z czasem bedziemy skracać wyjscia :D kochane uciekam i jutro klikne bo mi małżonek zachorowała i własnie od lekarza wraca bo gardło go bardzo boli i wysoką gorączke wczoraj dostał podejrzewam anginę :O całuję was wszsytkie postaram się jeszcze wieczorkiem wpaść 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze. Kochaniutkie u nas też już po świętach. Wczoraj to był prawdziwy lany poniedziałek (cały dzień padało , dzisiaj to samo, taki senny dzionek) Pierwsze święta na które nie robiłam dużo jedzenia i nic nie musiałam wyrzucać. Małej wyrzynają się chyba górne jedynki bo znowu się ślini i maruda straszna. Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC :) mAAm - to macie duzo radochy z psinką :) :) :) fajnie :) a męzulo niech wraca do zdrowia Evika- trzymam kciuki za odchudzanko :) nuska- mozliwe ze małej ząbalki ida jak sie tak slini..Natalka to miała mega biegunki jak jej zebole szły... Ja ide zaraz pod prysznic i zbieram sie do pracy...w tym tygodniu mam od 14-22....a tak mi sie nie chce ze szok.Płodniaczki sie skończyły od jutra LUTEINKA a koło czwartku testuje bo w piatek odstawiam Luteine i w sobote pewno @@@ bedzie.....ogóknie nie nastawiam sie na nic.... Jak dostane @@@@ to biore 2 tabletki CLO niewiem jak to przezyje bo w tym miesiacu dni okołoowulacyjne mnie wykończyły tz były bardzo bolesne i jajniki mi dały nieźle do wiwatu....w sobote to myślałam ze nei bede wcale chodzic tak bolało..... No to kobietki miłego dnia.....ja dzis przez ta pogode zasypiam na stojąco .... BUZIAKI !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) A ja po urlopie i kazdy coś chce brrrrrrrrrr wrrrrrrrrrrr jeszcze w poniedziałek przyjeżdza biegły i znowu cały tydzień z głowy :( A ja najchętniej bym pospała ... ale się człowiek rozleniwił :( Evika trzymam kciuki za odchudzanie :) Maam - napewno fajna ta Wasza psinka :) Nuśka - Norbertowi na raz wyszły dwie jedynki dolne i nawet nie marudził - cudnie wygląda :) Powiem wam, ze jestem bardzo zadowolona ze świąt spędziliśmy tak fajnie rodzinnie świeta :) a teraz trzeba czekac na 1 maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×