Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

Witam :) A ja po urlopie i kazdy coś chce brrrrrrrrrr wrrrrrrrrrrr jeszcze w poniedziałek przyjeżdza biegły i znowu cały tydzień z głowy :( A ja najchętniej bym pospała ... ale się człowiek rozleniwił :( Evika trzymam kciuki za odchudzanie :) Maam - napewno fajna ta Wasza psinka :) Nuśka - Norbertowi na raz wyszły dwie jedynki dolne i nawet nie marudził - cudnie wygląda :) Powiem wam, ze jestem bardzo zadowolona ze świąt spędziliśmy tak fajnie rodzinnie świeta :) a teraz trzeba czekac na 1 maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) A ja po urlopie i kazdy coś chce brrrrrrrrrr wrrrrrrrrrrr jeszcze w poniedziałek przyjeżdza biegły i znowu cały tydzień z głowy :( A ja najchętniej bym pospała ... ale się człowiek rozleniwił :( Evika trzymam kciuki za odchudzanie :) Maam - napewno fajna ta Wasza psinka :) Nuśka - Norbertowi na raz wyszły dwie jedynki dolne i nawet nie marudził - cudnie wygląda :) Powiem wam, ze jestem bardzo zadowolona ze świąt spędziliśmy tak fajnie rodzinnie świeta :) a teraz trzeba czekac na 1 maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane. nie udało mi się kliknąć przed Świętami, bo miałam sporo na głowie - wyjeżdżaliśmy na wieś i byliśmy prawie tydzień. jechaliśmy wszyscy, całą rodziną, troszkę się obawiałam hałasu - jak to malutki zniesie ale było super. pogoda naprawdę dopisała. w każdym razie Wszystkiego najlepszego po Świętach!! u nas bez zmian, tato od jutra zaczyna kolejne lampy, chemii mu nie dają bo ponoć na tego raka chemia nie działa. stracha mam ogromnego, coraz bardziej się boję, tato ma już 3 ogniska.... czekam na cud teraz. co do dietki to moja siostra jest na diecie proteinowej od Świąt Bożego Narodzenia i schudła 17kg, ale ona nie korzysta z netu jeśli chodzi o tą dietę bo dużo złego się nasłuchała, kupiła książkę i tam wszystko jest opisane. mAAm - super, że psinka daje Wam już pospać, teraz juć będzie z górki! Współczuję choroby męża. july - Tobie też bardzo współczuję!! Obyście szybciutko wyzdrowieli! nuska - ja też słyszałam o tych kurczakach, że od tego dzieciom rosną piersi... Trzymam kciuki żeby rehabilitacja przyniosła efekty i obyło się bez operacji! nike_m - to chyba z Twojego przedmiotu nie ma zaliczenia skoro wszyscy sobie tak olewają?? Eviczko - super, że Bartuś zdrowiutki i taki wesoły!! iza - gratuluję ząbków! u nas też się późno zapowiadają bo na razie nic sie nie dzieje a za 5 dni kończymy 4 miesiące :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :D Ale nam sie trudno zebrac do klikania po swiętach hihihih:D u mnie bez zmian jade na luteinie , mezus chory nadal młody ma wolne i dopiero w piątek idzie do szkoły bo są egzaminy 6 klas , wiec mi kompy okupują :O psinka tez bez zmian :)Ja 13.04 mam wizyte u państwowej ginki chce znia skonsultowac wyniki więc trzymajcie poslady :D Sąsiad z naprzeciwka nawal ami od wczoraj młotem bo scianę rozawala i możana zajoba normalnie dostac , mam czasem wrarzenie ż edo mnie sie dziadyga przebije wrrrrrrrrrrr a sasiadce która mieszka pod nim normalnie tynk na głowę się sypał:O KROPKA- co do diety proteinowej to ja mam zamiar wystartowac w poniedziałek bo z starankami wstrzymuje się do sierpnia to znaczy seksik bedzie ale zero mysleniia czy liczenia tyle co kiedy luteinke wziąsc ,a schudnac troche musze a na dukanie ( proteinowej mozna i w ciazy sie odrzywiać a po moim zatruciu ciazowym wskazane :) Ksiażke kupiłam :D jest faktycznie super i sa przepisy fajne :D ma tytuł"NI POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ " dukana :) a powiadarz 17 kg ....rany jak ja bym chciała tyle zgubić hihihi:D Kochanna nie ustanie dużo zdrówka dla taty ❤️ i cieszę się ż etak w swięta wypoczeliscie :D EVIKA- IZA-NUSKA- bardzo lubie czytac o waszych pociechach , zębolach itd :) czasem mi się wydaje że jak mi sie uda to to wasze pociechy juz w przeczkolu beda i ja wam będe pisac o kupkach , zabkach , pierwszych zupkach a wy o pierwszysch przedszkolnych miłościach hihihii:D KIKI- rany niestrasz mnie bo mi cos ginka mówiła ( prywatna )do której chodze że jak mi się w przeciagu 2 miesiecy nie uda zaskoczyc to clo mi da :O kurcze jestem na nia zała ż emi owu zablokowała choc z drugiej strony u każdej kobiety zdaża się cykl bez owu i może to był taki....a ona znów się zasugerowała tylko nie wiem czy jak jest cykl bez owu to czy wogle są pęchezyki bo u mnie były w lewym jajniku tylko zaden nie był dominujacy :O TRZYMAM POSLADY ZA CIEBIE KOCHANA ❤️ POLA- halo, halo, jak tam po swiętach :D pisac mi tu :Dszybciorem :D MAGDALENKA- jak sie święta udały :D i jak rodzinka na zaproszonka zareagowała ? podobnały się ? PISAĆ baby bo mi zaraz kompa zabiorą moje łobuzy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki to ja wam życzę w wszystkiego naj.. z okazji po świętach :) mAAm,Pola, kiki, magdalenka- Życzę wam abyście wkrótce nosiły prześliczne fasolinki w brzuszkach...cały czas wierzę, że nastąpi to wkrótce :) Moje święta przebiegły jak zwykle na wycieczkach od teściów do rodziców i na odwrót :) Ale lany poniedziałek miałam super bo przyjechała moja przyjaciółka której nie widziałam już prawie 4 lata (wyjechała na 8 miesięcy na staż do USA i jej się zostało) kontaktowałyśmy się przez ten czas jedynie telefonicznie i to rzadko.. Wyjechała jako panienka wraca jako żona i matka..tak więc wybaczcie mi dziewczynki jak przez najbliższe dwa tygodnie będę bywała z wami rzadziej, bo muszę się nacieszyć moją Oleńką nim wyjedzie na kolejne 4 lata... A tak w ogóle to bardzo cieszę się, że jesteście bo bardzo wypełniłyście mi pustkę jaką Ola zostawiła wyjeżdżając, i kocham was za to :)...Wiem, że może to zabrzmieć dziwnie, ale to była zawsze jedyna osoba której mogłam powierzyć swoje najskrytsze myśli, nawet z mężem nie mam takiego kontaktu choć kocham go najmocniej na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm z tego co wiem to kobiety które własnie niby mają owulke ale nie taka po której sie zachodzi tez dostaja clo...i powiem Ci ze ogólnie czuje sie po nim ok...no procz humorków i bólu jajników da sie przeżyc myslałam ze będzie gorzej.....(ale bez nospy sie nei ruszam hi hi ) Ja juz wykapana i wyszykowana do pracy :) :) :) Miłego donia kochane !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka wodna, ale się napisałam i mi wszystko zżarło dziewczynki, wszystkiego naj po Świętach. niestety nie zdążyłam wpaść przed świętami bo wyjeżdżaliśmy prawie na tydzień na święta na wieś całą rodziną. troszkę się bałam jak malutki to zniesie bo hałas itd ale był aniołek. u mnie bez zmian, tato zaczyna jutro kolejne lampy i na razie chemii nie dostanie bo ponoć na tego raka chemia nie działa. tato ma już 3 ogniska na kościach, to straszne w jakim tempie ten rak się rozprzestrzenia. ja jestem coraz bardziej przerażona i czekam na cud. mAAm - to super, że psinka daje Wam już pospać. teraz będzie już z górki. july - współczuję chorób. życzę szybkiego powrotu do zdrowia! nuska - życzę żeby rehabilitacja się powiodła i obyło się bez operacji! iza - gratuluję wytrwałości w dietce! a propos moja siostra jest na tej proteinowej od świąt bożego narodz. i schudła 17kg. już żadna dieta na nią nie działała bo tak jak ja - odchudza się całe życie i w końcu z tą jej się udało. teraz przechodzi na 3. etap. ale nie korzystała przy niej w netu tylko kupiła książkę bo się dużo złego nasłuchała o tych z netu. w książce jest wszystko napisane. no i gratuluję pierwszych ząbków!! u nas na razie echo i chyba szybko ząbków nie będzie. malutki za 5 dni kończy 4 miechy. evika - tobie też gratuluję dietki! i super że bartuś zdrowiutki i wesolutki! nike_m - coś mi się wydaje że z Twojego przemiotu nie ma zaliczenia na koniec że tak wszyscy przedmiot olewają ;-) kikikiki - współczuję godzin pracy! coś mi net szwankuje dzisiaj strasznie, nie tylko kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz wchodzę i nie ma wcale moich wpisów a innym razem wchodzę i są. no szok. już tak kilka razy sprawdzałam. pogubiło się to kafe, ciekawe jak długo jeszcze będzie działać, dobrze że w razie czego mamy do siebie namiary... dziewczyny, mam pytanie. jak poradziliłyście sobie z pracą i karmieniem piersią? zaniedługo wracam do pracy a lekarka mi zabroniła wprowadzać nowe rzeczy zanim malutki nie skończy pół roku. przecież tyle mleka na 8 czy 9 godzin nie ściągnę. to mieszane wprowadzić?? tzn. na zmianę sztuczne i swoje? strasznie się boję że mi zaniknie. co za durny kraj: karm piersią ale macierzyńskiego ci nie przedłużą.... szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak szybciutko u mnie oki juz po@ w srode ide do lekarza z tymi wszystkimi wynikami i zobaczymy jaką diagnoze podejmie kikikiki super :) kochana bardzo dobrze ze cie bolą jajniki mnie tez strasznie bolały po pierwszym opakowaniu cos sie zacze ło dziać zaczeły pracowac i jest ich więcej po tych lekach kilka i na prawym i na lewym i dlatego tak bolą no kochana mi po pierwszym opakowaniu sie udało a tez strasznie mnie bolały my zaciskamy poslady całuje was wszystkie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z samego rana i od razu kawkę podaję:) No i wstawać kochane:) Słoneczko świeci, aż żyć się chce:) POBUDKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane.. dzisiaj szkoła ma wolne i moja Paulinka pracuję ze mną :) Mam nadzieję że będzie to miły dzień :) Evika dzięki za kawkę przepyszna :) Nike - wybaczamy Ci Twoją nieobecność :) ciesz się dziewczyny sobą :) Kropka ...a może wziełabyś opiekę nad chorym dzieckiem , a urlop już wykorzystałaś ? Maam ... czy Carmen juz na spacerku była ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sie i ja u mnie bez zmian jeszcze chodze wczoraj byłam u lekarza rozwarcia jeszcze niema ktg tez nic niepokazało wiec czekamy mam jeszcze troche czasu bo termin na 19 nastego ale mam jakies takie przeczucie ze przenosze choc juz bym chciała jest mi coraz ciezej przepraszam ze nieodpisuje ale przeczytałam tylko po łebkach co do clo to mnie tez bolały jajniki a w ciaze zaszłam po trzecim miesiacu brania tego leku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja się witam zakatarzona na maksa.. :-( Jest mi zimno, bolą mnie kości i wogóle jeste bleee. Będę narzekać chyba tak cały dzień. Ale co to ja tam miałam....a odnośnie karmienia i powrotu do pracy - a czemu lekarka zakazała wprowadzania innych produktów dopóki nie skończy 6 miesięcy? Przecież teraz z tego co wiem i się orientuje może już po 4 miesiącu zacząć od jabłka i marchewki i dalej stopniowo.... Tak czy siak u mnie właśnie tak było. Karmiłam przed samym wyjście do pracy, potem jadła moje odciągnięte, potem właśnie jabłko czy marchewkę i jak wracałam to od razu był cycek. A w pracy ściągałam na następny dzień. Z czasem i zocha zaczęła jeść inne rzeczy, obiadki, deserki + jedna porcja sztucznego bądź kaszki i cycki się unormowały że nie trzeba w pracy ściągać. Ale jak tylko przekraczam próg domu to już jest awantura bo przychodzi mama i córce się należy - wykłóca się że dać trzeba :) niezależnie od tego że przed chwilą zdjadła michę zupy! Zmykam na ciepłą herbatkę ale jeszcze do Was zajrzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEY :) U nas dzis wreszcie piekny dzień wiec robie prace porzadkowo wiosenne czyli trzepie dywany zmieniam posciel itd :) Miłego dnia kobietki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, no właśnie jak czytam to też wszędzie piszą żeby jak się karmi piersią zacząc podawać nowe smaki po pół roku - a po czterech dzieci karmione butelką. jak na razie czarno to widzę bo mój malutki ssie co 2 godziny, w nocy też... już tak od miesiąca. nie ściągnę tyle pokarmu. a wogóle to mój pierwszy synek alergik więc ona zakłada (lekarka) że drugi też może mieć, i chyba na coś ma bo obaj mają często szorstkie policzki i im musze smarować Oilatum. A reszta dziewczyn jak sobie poradziła z karmieniem i powrotem do pracy?? anetka - bidulko - żywo sobie przypominam moją końcówkę ciąży... jak czekałam na poród i sie denerwowałam, że przenoszę. I przypominała mi się Evika jak się wkurzała i martwiła, że termin minął a nic się nie dzieje - i bardzo dobrze ją wtedy rozumiałam! kikikiki, magdalena - trzymam kciuki!! kisa nie odpowiedziała na mój sms ale widziałam dodała zdjęcie na NK więc pewnie wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krop.ka pół roku to było w starym schemacie żywieniowym - ja tak miałam u antka - jak skończy pól roku to pierwsze jabłko lub marchewka. Od tego czasu zaszły zmiany i teraz jest wcześniej więc bez obaw możesz spróbować...http://www.nutricia.com.pl/klub_schemat_zywienia.php i to lepiej nie zwlekać na ostatni moment jak wrócisz do pracy bo to będzie dodatkowy stres dla malucha. uciekam do domu - do jutra dziołchy - papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
july - bardzo Ci dziękuję! Jeszcze jak nic się nie zmieni muszę zastanowić się nad mlekiem modyfikowanym, no chyba że mały się przestawi i zacznie jeść rzadziej bo do tej pory - co 2 godziny. a bardzo bym nie chciała. też zamierzam ściągać pokarm w pracy, jestem przygotowana, mam dobry laktator i będę tak robić jak długo sie da. dlatego właśnie zainteresowałam się tematem wcześniej, bo wracam gdzieś za miesiąc, półtora, a w poniedziałek mały kończy 4 miesiące i z resztą jak się nie rozchoruje to idziemy na szczepienie - i wtedy pokażę lekarce ten nowy schemat żywienia. już sobie wydrukowałam. ciekawe co mi powie. dziewczyny, jak to jest z tą godziną krócej w pracy jak matka karmi? jest to jeszcze? pracodawca ma obowiązek się do tego zastosować czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Kawka podana:) July - mój Bartunio jest dodatkowo karmiony mlekiem modyfikowanym, gdy ja jestem w pracy. A moje mleko mały pije dwa razy na dobę. Oczywiście godzina lub dwie półgodzinne przerwy w pracy na karmienie dalej obowiązuje i ja korzystam z tego przywileju:) Uciekam popracować bo mam spore zaległości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja Was cmokam👄 i kożystam z chwili że młody w szkole mąz chrapoli a kundel uwzioł zie na moja stope i lize , liże liże :) by Was poczytac bo w tym tygodniu nie mam sie jak do was dostac :O Umnie bez zmian :)luteinę dalej łykam i czekam do 13.04 bede u państwowej ginki ( wkońcu się do niej dopchałam ) mam nadzieje ,że coś mi powie jak zobaczy moje wyniki :) Ok cmokam Was wszystkie i wasze pociechy i uciekam czytac co naklikałyscie :D👄❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczko wracając jeszcze do tematu karmienia - tak - pracodawca musi wyrazić zgodę - czasami w zależności od zakładu pracy może zarządać zaświadczenie że wciąż karmisz piersią. I tak jak Evika napisała - 2 pół godzinne przerwy albo godzinna. Ja zarówno po pierwszej ciąży jak i teraz dogadałam się tak że po prostu wcyhodze godzinę wcześniej do domu :-) Moja koleżanka ma dziewczynkę, która właśnie skończyła 4 miesiące i jest na piersi - i młoda mama daje jej już marchewkę, ziemniaka, dynię - więc śmiało do dzieła :) Oczywiście troszkę potrwa zanim potrawy zasmakują! A tak wogóle to witam w piątek. Niby weekend zacznie mi się za 6 godzin a ja jakoś wcale się nie cieszę - jestem zakatarzona na maksa! Antek też - strasznie kaszle, i od wczoraj jeszcze małż :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze. Anetko najgorsze czekanie ale potem jaka niespodzianka i radość. Kropeczko ja jechałam na samym cycu do 6 miesiąca ale skoro wracasz do pracy nic nie szkodzi z tej metody zrezygnować. Są kaszki od 4 miesiąca , kleiki ryżowe.Zupki gotowe, soczki.Jabłuszko tarte. Jak zależy ci na karmieniu piersią to może uda Ci się odciągnąć na jedno karmienie mleka a resztę nowymi produktami. Ja cały czas jestem w domu to dziewczyny maja na pewno większe doświadczenie co i jak. Życzę powodzenia. Całuski dla pozostałych Pań. Ja właśnie ewakuuje się z domu tylko kawkę wypije. We wtorek babcia wymyśliła sobie że zabroniliśmy synowi z nią rozmawiać (syn ma takie humorki , widocznie jej nie odpowiedział) A wczoraj przeszła samą siebie zrobiła wykład mężowi że jej nie szanujemy ,że ja buntuje go przeciwko jej...i takie straszne różne rzeczy. Mój M mówi jej co o na opowiada a ona swoje. Wymyśliła że od teraz żyje na własny rachunek (tzn wcześniej dawała nam 700 zeta na zakupy i rachunki itp ) Ma sobie sama gotować. Czarno to widzę.W sumie utrzymanie domu to nie tylko rachunki i opał ale i środki czystości same wiecie. Jak teraz będzie? będziemy dzielić papier toaletowy na nasz i jej? Sól na jej i naszą itp. W ogóle tego sobie nie wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane! Nuska - kurczę to ja sobie nie wyobrażam jak ciężko musi Ci być z babcią:( Sama nie wiem co Ci poradzić:( trudna sprawa:( Może spróbujcie porozmawiajcie jeszcze raz z babcią... A ja kochane dziś wieczorem idę na meeega imprezkę:) Mamy firmową imprezkę na 120 osób:) Byłam w ciąży więc o tańcach mowy nie było, potem choroba Bartusia i jego leczenie i moja niechęć do zabawy, no i w końcu po dwóch latach jestem gotowa i pełna radości by gdzieś wyjść i mieć ochotę się bawić:) Oj będzie się działo, zwłaszcza że ostatni raz na porządniej imprezie tanecznej byłam dwa lata temu! Już nie mogę się doczekać:) A idę z mężusiem, bo pracujemy w jednej firmie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) Evika- super to udanej zabawy zycze !!!!! Nuska- to nie masz sie zaciekawie....ale mnie chyba tez to bedzie czekało...bo mama chce swoją mame przywiesc czyli moją babcie...ajj szkoda gadac.. U mnie ok bez zmian...praca od 14- 22 słonko za oknem dziś piękne :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie z prawie rana dzisiaj mam sporo spraw do załatwienia, mąż przeziębiony w domu siedzi więc ja skorzystam, zabieram malutkiego i jedziemy to wszystko pozałatwiać, m.in. do mojej pracy, tylko muszę gdzieś wstąpić jakieś ciacho kupić. july - dzięki bardzo. policzyłam sobie że powinnam wracać do pracy za 2 miesiące gdzieś, malutki skończył 16 tygodni, więc jeszcze 4 plus te 2 plus zaległy urlop i jakoś to tak wyjdzie. troszkę jeszcze zaczekam i zacznę mu wprowadzać i przyzwyczajać do butelki bo tez jeszcze nie pił. będę Wam zdawać relacje co i jak :-) strasznie Ci współczuję choróbska!! nienawidzę być chora! a jeszcze bardziej jak mi dzieci chorują :-( nuska - kurczę naprawdę niewosoło to wygląda z babcią. a macie na przykład z kim pogadać kogo babcia posłucha? tzn. chodzi mi o jej dzieci? Wam chyba nie ufa ale kogoś innego może posłuchać... mAAm - życzę żeby ten 13. okazał się szczęśliwy :-) Eviczko - ja czuję że też będę musiała malutkiego dokarmiać jak będę w pracy. Życzę Ci super imprezki i żeby nic jej nie popsuło! Dziewczynki, tą godzinkę jak się załatwia? Trzeba jakieś podanie złożyć czy wystarczy uzgodnić na gębę z pracodawcą? Jak Wy to robiłyście? kikikiki - witaj. może nie będzie tak źle, wiesz, zawsze masz jednak mamę, nie będziesz sama z problemem. idę się myć i zbierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tragedia...chyba wszyscy nie możemy się pozbierać... tylu wspaniałych ludzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem wstrząśnięta:( Wciąż nie mogę w to uwierzyć:( ...to niewyobrażalna tragedia...:( dziwne uczucie i ogromna pustka:( tak wielu wspaniałych ludzi zabrakło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki Ja wam ranna kawkę daję :) ('''''')o i herbatke \\_/> .ja jestem padnieta strasznie mnie dzisiaj głowa boli :o KISA- witaj kochana :) napisz nam co u ciebie ? jak Kinga i Tusia? bo tyle cię nie było :O Kochane chyba sie walne do wyrka jeszcze na godzinkę :O bo nie wytrzymam z tą głową :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane. Jest mi ogromnie żal ze ci wszyscy ludzie zginęli.Minęły 2 dni a łzy nadal same cisną się do oczu..[ * ] Sorki ze ostatnio mnie mało,budujemy, o zachodzeniu w ciążę chcemy puki co zapomniec.. Pozdrowionka🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×