Chłopak mnie zostawił - jak dalej żyć?

taka jednaaaaaa wiem wiem dziewczynki nic z tych rzeczy...tak tylko sobie gdzies tam mysle o tym i pisze bez zastanowienia co akurat mam na mysli.... zapewne sie nie bawi bo tyra od rana do nocy ot taki pracocholik...poswiecil mnie dla pracy bo ona i pieniadze byly naj...bo przychodzi wieczorem zj**any wiec po co mu jeszcze wrzod w postaci mnie... i znowu go tlumaczysz taka jedna. zupelnie nie rozumiem dlaczego. przeciez ten koles w zupelnosci nie jest Ciebie wart. nie tylko Cie zdradzil, ale rowniez uderzyl. zadaj sobie pytanie, czy z takim czlowiekiem chcialabys ukladac sobie zycie i budowac wspolna przyszlosc?

ja tez sobie obiecywalam, ze wybuchne, ale ta energie postanowilam rozladowac gdzie indziej, np. w rozmowie ze znajomymi czy jezdzie konnej. i teraz widze, ze on nawet nie jest wart moich nerwow. po co mialabym to robic?

ej a dlaczego on cie uderzyl????? czy ja jemu mam oddac???? jak mnie cholera poniesie zabardzo to ja potrafie:P - facetowi:) kolezankom nie, hehehe:P

ja tez potrafie uderzyc faceta, jak mnie wkurwi na maksa....

jak facet zasluzy, to tak :-) toz to tradycja bic faceta po ryju, gdy zasluzy. przeciez nasze prababki juz stosowaly ten zabieg i jeszcze zyskiwaly nalezny szacunek ;-) ale facet babe?

moj ex mnie tylko popychal, jak lecialam do niego z łapami....ale nigdy nie uderzyl mnie wprost.....

ja mojego po barkach i tak tego pewnie nie czuje:) i wkurwil sie strasznie:P ale za 5 minut juz bylo ok:) i co lepsze, zaczal mnie przepraszac za to co powiedzial:)

ja mojego raz kopnelam w dupe :-) hehehehe

moj ex dostal z plaskacza w ryja :D wtedy zalowalam tego, ale z perspektywy czasu uwazam, ze zajebiscie mu sie nalezalo:p

wiecie, ze ktos wkleil link do tego topiku na tamtym starym ??? ja pierdole....

a no i ja mojego tym grzebieniem:P ale szczerze to juz nawet nie pamietam czy trafilam czy nie........ no to juz bylo glupie:D ale chyba nawet zly o to nie byl:P:P smial sie:D

sweet cherry ten grzebien byl niezly :p powinnas kandydowac do konkursu pod tytyulem "jakim najdziwniejszym przedmiotem walnelam swojego faceta" :p

taka jedna- musisz cos z tym zrobic. nie obraz sie, ale moze przyda ci sie pomoc psychologa? pozawalasz, zeby on rzadzil Twoim zyciem. nie zasluzylas na to, by byc bita.

dziewczyny na starym topiku ktos link wkleil;/ kurwa mac;/

anioleczek wlasnie przed chwila o tym pisalam....OLEWAMY TO!

nie ma mnie :D a niech sobie wklejaja ile chca i co chca, nawet swoj tylek :D:D:D a z konkursem ci sie udalo hahahaha:) jak cos beda oglaszac to sie zglosze:P grzebieniem:D - tego jeszcze nie bylo:D jak sobie przypomne jakies smieszne wydarzenia jeszcze to dam znac:P

dziewczyny dajcie spokoj. przeciez bursztyn juz tu byl.

ja nie przypominam sobie, żebym go zlała :D a rzucał zaczepnie w niego różnymi rzeczami :D

dobra, gadajmy na temat, oki?

dziewczybki czy istnieje balsam brazujacy ktory nie smierdzi:(?

aniołeczek ja mam garniera, taki zolty, w spreju-do stopniowej opalenizny, jest super!

nie ma mnie a nie smierdzi orzechem zgnilym jak sire skora zbrazowi;>??

nie ma mnie ja tez go mam, tyle ze w kremie, tzn do sparowania w buelce:P:P popieram, jest ok! a mi sie rzadko podobaja balsami, zawsze mi cos w nich przeszkadza a ten moge pochwalix:)

Anioleczek no wlasnie nie, jest bardzo delikatny! oczywiscie maly zapaszek zawsze bedzie, wiadomo....a ja jestem przewrazliwiona na punkcie smierdzacych samoopalaczy, bo juz takie mialam i byly beznadziejne!

sweet cherry no patrz, ile wspolnych rzeczy mamy, hehehe:) juz nie moge sie doczekac spotkania :D

nic a nic nie smierdzi :)

wiec skarby kochane pomaszeruje do sklepu po wasz balsamik:P bo chce b yc czekoladken;d

a ja jeszcze dodam ze zawsze nienawidzilam takich balsamow opalajacych a ten jest naprawde ok:):) jeszcze czeko uzywa L'oreala braz.ale to ona musi ci powiedziec czy jest ok:) ale jesli go uzywa to pewnie jest wporzadku:) nie ma mnie, bede za tydzien :D:D:D (piwko)

aniołeczek nie polecam Dove brązującego pozostawia plamy na skórze i ubraniach. za to odpowiada mi holiday skin Johnsona :D

i Holiday skin jest bezzapachowy lub o zapachu aloesu i ten drugi bardziej mi odpowiada:)