Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ekaterinkaaa

Dlaczego on nie chce ślubu?

Polecane posty

Gość ekaterinkaaa
przynajmniej 4-5 x w tyg. czesto jest tak ze kochamy sie 7 dni w tyg po kilka razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie moznaby pomieszkać razem bez ślubu? Taniej wyjdzie i bedzie okazja sprawdzić, czy to regularne pranie skarpetek i sprzeczki o wyrzucanie śmieci nie zepsują związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jak rozumiem przeszkadza Ci zbyt czesty sex i chcesz zmniejszyc jego częstotliwosc, biorąc ślub? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne, tu jest taka jedna na innym temacie co narzeka na nadmiar seksu Może jej by tak ślub zaproponować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedaczka. Ostatni sposób na świecie na osłabienie życia seksualnego - ślub zawiódł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekaterinkaaa
neichce zmniejsyzc czestotliwosci. tylko teraz czesto sie klocimy przez jego mamusie ktora traktuje go jak ojca rodzina a ma od tego swojego męza, poza tym to taki typ kobiety nadopiekunczej dla synia. chcialabym go nauczyc troche samodzielnosci, i tak mu DAJE. moja matka mowi ze jestem jego kochanką a jak mu sie znudzi to mnie zostawi:( ale w to akurat nei wierze bo moja matka to moher

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam kiedys takiego jednego co kilka razy pod rzad kilka razy dziennie mógł, chciał i cholera...znudził mi sie po prostu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla odmiany posłuchaj mamy:D ma rację, koles jest za młody, by wiązac z nim jakiekolwiek nadzieje i plany na przyszłość, ciesz sie nim, póki daje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chcialabym go nauczyc troche samodzielnosci, i tak mu DAJE. moja matka mowi ze jestem jego kochanką a jak mu sie znudzi to mnie zostawi ale w to akurat nei wierze bo moja matka to moher" no to juz widzimy prawdziwy powod slubu :D 1. mamusia chłopca nie przestanie sie wtrącac do jego zycia... po slubie bedzie sie wtrącac nie tylko do jego zycia, ale i do Twojego :D bo bedziecie rodziną :D 2. Twoja mamusia bedzie Ci truć, że pewnie znajdzie sobie kochanke :D Ślub to nie jest panaceum na kłopoty rodzinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekaterinkaaa
a jesli mamay zyc jak chlopak i dizewcyzna to musze skonczy z obiadkami kolacyjkami i skarpetki tez niech nie zostaiwa tylko dla mamy zabiera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wręcz przeciwnie, ślub potrafi być bardzo porządnym powodem tych kłopotow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamieszkajcie razem, byle gdzieś dalej od mamuś i wtedy się okaże, czy jest sens wydawać kupe kasy na ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekaterinkaaa
kyreene moze to i racja bo jego mauski nie zniose w swoim life

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekaterinkaaa
ja wszytsko akceptuje moge na niedziele wpdaca na obiadki ona do mnei. ALE NIC pozatym niezniose zadnych telefonow ze synio ma pojechac ti czy tam z bratem czy siostra. ze am zrobic to czy tamto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź chłopa na poczatek na jakies dwa tygodnie wakacji, jak przezyjesz z nim pod jednym dachem w ciagu tego urlopu to mozesz smiało z nim zamieszkac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekaterinkaaa
ostatnio obrazili sie ze moj chlopak niechcial ich znjamomym pozyczyc 6tys. i smai musieli pozyczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem jak to pierzesz mu skarpety? a on pierze twoje majtki? jeśli tak to ok ;) nie rozumiem jak to ty robisz żarcie a on co, czeka? robisz dokładnie to co jego mama a potem chcesz zmian?? no proszę Cieeeee w cuda wierzysz? na razie, to nie chcesz zeby czuł się gorzej niż u mamy, żeby miał taki sam standard życia a potem co czary mary i się zmieni? jak skończysz studia, to pojdziesz do pracy, potem ślub po drodze pojawi się dziecko i spodziewasz się pomocy od niego np....o 4 rano? albo z gotowaniem? teraz już czujesz że coś nie gra, a potem będzie gorzej do tego jego mama...wrrr odp.: dlatego, że mu jest wygodnie, ma wszystko i jest WOLNY, zawsze może powiedzieć: żegnaj mała, lub..nie zasłużyłem na Ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekaterinkaaa
Doprawdy---> my potrafimy ze sobą byc-przebywac. dopoki nie zaczynaja sie tel jego mamy. np kiedy przyjechal do mnie (bo studiuje 150km od domu) jego mama dzowni i mowi ze brat wszedl do tego i tego bloku pewnie psozedl sie z kolegami napic i MÓJ MA COŚ ZROBIC!!!. 150 km od domu on ma cos z robic!. zaznacze ze w domu był ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie rozumiem jak to pierzesz mu skarpety? a on pierze twoje majtki? jeśli tak to ok nie rozumiem jak to ty robisz żarcie a on co, czeka?" mały drobiazg.. on pracuje, ona chyba nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×