Cała prawda o dziewczynach z randek internetowych, czatu i ogolnie netu

A lekcje odrobiłyście? Temat przygotowany?

chyba dzis nas malo bedzie:( nie bylo nic zadane ;)

Zaczynam od reanimacji:P Pewnego pięknego dnia, postanowiłam sprawdzić swoje umiejętności posługiwania się pięknym językiem niemieckim (a jakże:P) i weszłam sobie na szwabski czat. Nie musiałam długo czekać - już po upływie kilku sekund, otworzyło się przede mną tyle okienek, że nie wiedziałam, na którym interlokutorze się skoncentrować. Ostatecznie wybrałam jednego, całkiem sensownego gościa, z którym przeszłam na icq. Gatka, szmatka, czas upływa miło i przyjemnie, następuje wzajemne psychiczne obwąchiwanie no i oczywiście pada sakramentalne pytanie o zdjęcie. No to nawijam mu na uszy kit, jakobym była w pracy itd., może później. OK:) "Później" następuje za jakieś trzy dni. Zaznaczam, że fotka ma być na wymianę i dowiaduję się, że koleś jeszcze nie jest gotów do takiego zacieśniania znajomości, że chce najpierw zbudować zaufanie i takie tam pierdoły:D No dobra, pytam się, czy został w jakiś sposób może wykorzystany, przeżył nieciekawą netową przygodę, czy co?:P Facet odpowiada mi jakoś tak pokrętnie, a ja nie nalegam, bo w sumie nie o to mi przecież w tej znajomości chodzi:P Za jakiś czas zaczepia mnie ponownie. Po kilku zdaniach proponuje wymiankę, on pierwszy ... no i .... :D otwieram plik i moim oczom ukazuje się dorodny penis leżący na stole kuchennym, jakby ktoś za chwilę miał go odciąć właścicielowi:D Blehhhh. Szybko zwiewam z icq, a niedługo później wyrzucam gostka z listy:P Biedny nawet nie pomyślał, że bardziej istotna byłaby dla mnie jednak jego twarz:P

No, dobra jak zwykle ja muszę zacząć. dobra , więc wrzucam. W ramach badań nad seksem w terenie wrzuciłem dziś w portal prowokacyjne ogłoszenia. tzn wcale nie ogłoszenia, po prostu wszedłem pod dwoma dość wrednymi i jednoznacznymi nickami , wzory czerpiąc od obecnych na portalu. I co powiecie? W jednym przypadku - rach, ciach, i pytenie..jaki wzrost, waga , wiek..odpowiednio tu zaniżyłem, tam zawyżyłem..kolejne ( drugie ) pytanie - długość i obwód.. trzeciego pytania nie było tylko podany adres , wiek i zgrubsza parametry pani. W sumie taka trochę księgowo- rachunkowa wyliczanka. Po 15 min. kolejny mail czemu , k.. nie przyjeżdżam. adres raczej wygladajacy na prawdziwy, nawet kojarzę ulicę . drugi przypadek.Tu juz inny nick, taki bardziej s-m. I po chwili jawi się panna 18 letnia, ponoć pięknej urody(potwierdzone foto, mam nadzieję- prawdziwym) i w dodatku twerdząca że modelka. Zacząłem rozmowę,a że nie miałem ochoty na perwersje i świntuszenie, więc dialog raczej górnolotny. Wygląda na to że dziewczyna funkcjonuje w realu ( nr telefonu, rozmowa owszem przeprowadzona) , zresztą bardzo miła i bez podtekstów..no i co o tym sądzić? Jak widzicie nie przepracowywałem się dzisiej:)

ronin, dziecko drogie:P a co Ci do głowy przyszło, żeby robić wodę z mózgu 18-latkom:P możesz zdradzić, o czym traktował dialog i jaki był finał ?

hihi niezle ale ...:)ciekawe co faceci czuja jak wysylaja takie fotki tez kilka razy takie dostalam :) tez poznalam roznych obcokrajowcow najlepsi sa arabi odrazu bilet chca kupowac zeby do nich leciec ;) kiedys jeden wyslal mi kartke z egiptu :) po arabsku tam cos napisal niewiele zrozumialam ;)

Ale to już było..potwierdza to nasza tezę że 80% rozmówców to będą jacyś chorzy goście. Po prostu traktuja net jako okazję do - no nie wiem nawet jak to okreslic- spuszczenia ze smyczy swego drugiego, głęboko skrywanego "ja". dotyczy to głównie facetów9wiadomo wszak czym myślimy)...przypuszczam że w realu tenże osobnik byłby przez Ciebie odebrany jako kulturalny, może nawet nieśmiały gostek..a tu prosze..nie ma jak od razu przejść do konkretów:)

..dialog przeprowadziłem jak zwykle kulturalnie i zupełnym pominięciem spraw związanych z erotyką. To się dziewczynie musiało spodobać, ale zastanawiam się po cóż w takim razie poleciała na taki sugestywno -wulgarny nick. Wykorzystywać panny nie będę. W każdym razie tak sobie postanowiłem. Howgh

Poleczko..może zastanówmy się nie tyle- co czują- tylko - co chcą osiągnąć i w jaki sposób postrzegają kobiety...przypuszczalnie to nieudacznicy lub goscie , którzy w ogóle nie maja pojęcia o co w tym wszystkim chodzi ( arabów to nie dotyczy bo oni z definicji nie mają o niczym pojęcia)

dziewczyna na pewno podejrzewa, że do konkretów - jak to określiłeś - przejdziesz trochę później, a sama nie chciała się zbytnio wyrywać, żeby nie wyjść na łatwą. nie wiem, na jakich czatach Wy się bujacie, ale ja bardzo fajnych facetów spotkałam na wirtualnej - kumplujemy się już ponad 2 lata i naprawdę wysoko sobie cenię te znajomości:)

a teraz tradycyjnie idę dziki odgonić ..znowu buchtują po nasadzeniach , a psy przywołać..zaraz wrócę

a co do postrzegania kobiet, to na zachodzie niestety Polki nie mają zbyt dobrej opinii:O ponadto, w Niemczech nikt nie bawi się w specjalne podchody. Parki zaraz przechodzą do rzeczy i traktują takie zachowanie jako naturalne i oczywiste (ale to w ogóle inna bajka)

Ale..na łatwą niejako wychodzi na taki nick się odzywając..chyba ze wrażeń szuka- tu ich akurat nie znalazła...

ale... u nas tez niektorzy przechodza odrazu do rzeczy spotkalam sie kilka razy z opinia po co czekac jak i tak do tego dojdzie ;)

A co do twojej ostatniej uwagi- no znów nie sposób się zgodzić. Ja też poznałem kilka fajnych dziewczyn/kobiet. I nie jest prawdą co zapodał autor tematu,że tylko kobiety " z defektami" na forach się pojawiają. Nie, jest wśród nich wiele bardzo atrakcyjnych dziewczyn- po prostu dzięki netowi moga wcześniej "przeselekcjonować " potencjalnych partnerów.

poleczko..no ale, nie uważasz że to chore podejście. to po co w ogóle ze sobą rozmawiać, zastanawiać nad tym jak kogos zdobyć, czym go zaskoczyć, jak przy sobie utrzymać. Przecież idąc za tokiem takiego rozumowania jakie prezentują owi debile należało by wszystko sprowadzić do kopulacji. Eius ratio qcuius copulatio..

ATJB ( wybacz skrót)- to fakt ogólnie znany i sprawdzony Nie tylko w Niemczech. Także na Wyspach ( mam tam znajomą, pisząca mi to samo), nie mówiąc o wakacyjnych kurortach Hiszpanii Turcji czy Tunezji. Ale to chyba nie przypadek.

uwazam ze to chore podejscie napisalam tylko ze tez sie z takim spotkalam.... ja wole jak ktos mnie zdobywa i ja go niz jak wszystko odrazu ma sie podane na talerzu :P

strasznie tu dziś pusto. Hmm. pomyślałem że mógłbym zabawić się we wróżbiarza i spróbować zgadnąć kim jesteście...

ale może nie wypada na tak ogólnym forum, w dodatku poświęconym innemu tematowi.

ronin moze poszukaj jakis nowych osob na topic :)

..poza tym, Poleczko, przecież seks nie jest punktem docelowym. Owszem motywuje nas, jesteśmy nim nakręcani, ale przecież chodzi w tej grze o cos całkiem innego ..słusznie zreszta to zauważasz..no ale jak widzisz punkt widzenia mężczyzny i kobiety - to zupełnie różne sprawy

No łatwo powiedzieć poszukaj..trzeba by zmienić temat, zreszta niewykluczone że do niego dojdzie. zresztą ja tu jestem niejako "na przyczepkę" wszak to damskie forum, więc powiniennem siedziec cicho.

mozna zalozyc jakis topic o intrygujacym tytule ktorym zaintersuje sie wiecej osob;)

no dobrze..a co was ostatnio intrygowało? Może "internautci to dziwki..":)?Mało finezyjne, ale..marketingowo chwytliwe

nawet Ale to już było nam się wykruszyła...

moze zaraz wroci :)

roninowi się ckni wiadomo za kim:P nie martw się, może Ex jeszcze do nas dołączy niech żywi nie tracą nadziei:P ja mam dzisiaj trochę pracy, więc będę tu wpadać okazjonalnie:)

jestes szatynką, Poleczko? Zabawne., lecz widzę was pod konkretnymi postaciami:). Pomijajac Extrawaganzę, co do tórej nie musze się domyślać:;)

a to ciekawe - a mnie jak widzisz?:)