gdzie się podziały te fajne kobiety?

czy Ty pracujesz w hipermakecie, ze tyrasz po 12 godzin???

dajmy na to ze moge :P nie denerwuj sie na mnie..ja juz taki charakterek mam :P a zwlaszcza kiedy jestem rozczarowana.a dzis jestem

Kobietko, zacznij myslec pozytywnie:) takie umartwianie sie jest beeeeeee

nie nie kochana :P nic z tych rzeczy.po prostu jak jest pilne zamowienie i goni termin to trza podgonic i sie zostaje np 2 razy w tygodniu na 12 godzinek,a tak normalnie to po 8

nom, kazdy ma takie dni. wiem:) nawet z Twojego nicka bije optymizm_______fajna ja= fajna jestem i juz

brzydulko jeszcze w niedziele bylo okey..wczoraj tak sie popierniczylo i jest jak jest..trzzeba przeczekac :)

i jeszcze pomysl sobie, ze jestes wielka, pracujesz, utrzymujesz sie sama a nie na garnuszku u rodzicow, jestem pewna, ze wiecej jest w tobie takich rzeczy:)

kiedys burzowy mi napisal ,cytuje: "czy ja wiem czy fajna.." nawet On nie uwierzyl w te moja fajnosc... mysle ze jestem fajna,jak kazdy na swoj sposob..wiadomo nie dla kazdego,ale w koncu nikt nie jest idealny..

sprawy sercowe?

masz racje..jedyne co jest nie fajne we mnie(znaczy moze nie jedyne,ale takie najbardziej niefajne),to chyba wlasnie te sklonnosci do dolkow..

Slonko, forum nie jest opiniotworcze, nie odbieraj wszystkiego do siebie:) dyyyyyyyyystans:)

...

dolek mowisz? oki, czasem trzeba siegnac dolka, zeby sie od niego odbic, popatrz na to , jak na grunt pod nogami, a to juz cos

wiem wiem,zadko wezme cos tak serio do siebie,zwlaszcza z forum :P ale zdarza sie a b urzowy to fajny człek,nawet jesli nie wierzy :P buziak for him :*

moglabym powiedziec ze kiedy wstane rano bedzie lepiej,ale jak,jesli nie moge usnac :D

przy weekendzie moze sie wyrowna,bedzie czas na odpoczynek :P

pamietaj, ze nikt nie ma prawa krytykowac kogokolwiek, a juz na pewno nie kogos kogo sie nie zna

grzeczna dziewczynka, a i ten buziak dla burzowego, tak powinno byc, ze o nieobecnych albo dobrze wypada mowic albo wcale:D

no dobrze,dosyc tych moich uzalan :P opowiadaj jak tam po przyjezdzie Twojego mężczyzny bylo..jaka niespodzianke w koncu sprawilas?

bo na tym topiku to sami fajni ludzie sa:D

no dokladnie :)

z przylotem mieli przejscia bo z powodu mgly zamkneli Pyrzowice, cale szczescie, ze wyladowali w Krakowie bo inaczej to zostalaby im Wawa lub jeszcze dalej na polnoc:D z Kraka przewiezli towarzystwo autokarami do Pyrzowic, Moje Kochanie wtoczylo sie do domu i rozchorowalo sie, z wlasnej glupoty, tak po trochu

napewn jednak zaopiekowalas sie jak nalezy i powrocil do zdrowka :)

ale serce z podgrzewaczy zostalo zauwazone:D

nom powrocil. powrocil, ale stracha mi napedzil:) bylo, minelo oby nie wrocilo

z jednej strony to dobrze, ze w sytuacjach stresowych reaguje opanowaniem, dopiero potem daje upust emocjom

ktos Ci dokuczyl, ze jestes smutna?

oprocz zycia oczywiscie;)

:)

to juz chyba nikt :P