Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

annas1987

KOBIETY W CIAZY ROBCIE POSIEW W 34 TYG!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

OSTRZEGAM WSZYSTKIE KOBIETY W CIAZY ABY robily posiew na bakterie w 34 tyg. ciazy. Jest to teraz jedno z najwaznijeszych badac w ciazy ale lekarzom sie nie chce wysylac na to badanie swoje ciezarne!! Jezeli okaze sie ze kobieta ba paciorkowca w sobie to dziecko zaraz po porodzie musi dostac antybiotyk, jezeli nie dostanie jest 70% szans ze zarazi sie bakteria od mamy swojej a to juz tylko prowadzi do smierci poniewaz bakteria wywluje sepse!! Moja coreczka umarla na to 14 sierpnia . Fakt zrobli mi posiew w ciazy ale lekarze przy porodowce zenidbali i nie podali dziecku antybiotyk [ STREPTOCOCCUS AGALACTIAE to jest dokladnie ta nakteria ktora ma polowe kobiet w ciazy i nawet o tym nie wie bo lekarze nie robia posiewy, poczytajcie o tej bakterii. Moj dobry lekarz powiedzial ze powietrze juz jest tak zaniczyszczone ze takie wlasnie cholerstwa sie rodza na anszej ziemi i niedlugo bedzie koniec swiata bo coraz czesciej kobier albo rodza martwe dzieci, ale maja poronienia albo rodza a potem dzieci umieraja.... posiew z pochwy pobiera lekarz specjalną szpatułka, badanie jest całkowicie bezbolesne, później trafia to do laboratorium bakteriologicznego tam przez kilka dni sprawdzaja jakie bakterie \"wyrosna\" na próbce, na wyniku jest dokładny opis wszystkich bakterii, najgroźniejszy jest paciorkowiec, ale wiedza że go posiadamy pozwala zaraz po porodzie podac dziecku antybiotyk. oczywiście moga wystąpić szczepy niegroźnych bakterii zarówno dla matki i dziecka, wynik ten nalezy mieć przy sobie w momencie zgłoszenia się do szpitala. badanie nie jest refundowane, ale nie jest drogie, w moim mieście kosztuje 20-30 zł. jesli lekarz nie wyjdźie z inicjatywa zrobienia tego badania warto poprosic go o to samej między 35-37 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2008
Mogę jedynie przyłączyć sie do hasła sformułowanego przez annas!!! To b. ważne badanie, które lekarze bagatelizują! Od tego badania, które może wykryć podstępnego i groźnego dla noworodków paciorkowca zależy życie Waszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, ja rozumiem waszą troskę i popieram apel, ale poszukałam trochę informacji i mocno przesadzacie z danymi. Nie polowa, a ok. 1/5 do 1/3 kobiet jest zarażonych. Z tych zarażonych, mniej niż 1% zarazi swoje dziecko w czasie porodu, zakładając że nie dostanie antybiotyku w ostatnich tygodniach ciąży. Nie każde zakażenie tą bakterią u noworodka prowadzi do sepsy, wywołuje też zapalenie płuc oraz zapalenie opon mózgowych. Tak, zrobienie posiewu jest zalecane (ja mieszkam w kraju gdzie jest obowiązkowe przed przyjęciem do szpitala, zwolnione z tego są tylko nagłe przypadki porodów). W razie wykrycia tego świństwa podaje się kobiecie antybiotyk, ale to wcale nie eliminuje do końca zagrożenia zainfekowania dziecka. Dlatego noworodek z takiej ciąży musi być pod obserwacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ten posiew
bo na paciorkowca to chyba z gardła, tak, czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Ja się uparłam by zrobić to badanie, bo wcześniej naczytałam się sporo na ten temat i wyobraźcie sobie, że lekarze patrzyli na mnie jak na idiotkę, że się tak upieram i chcę zrobić to badanie mimo wszystko i na własną rękę:O Nawet zakładałam tutaj topik na ten temat, ale niestety okazuje się, że pojęcie w naszym kraju w tym temacie jest niewielkie:( szkoda:( Zrobiłam to badanie jak już wspomniałam na własną rękę i na szczęście okazało się, że paciorkowca u mnie nie ma:) Różne źródła podają różny odsetek kobiet, które są nosicielkami paciorkowca, ale uważam, że byłabym nieodpowiedzialna nie robiąc tego badania, a znając zagrożenie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracam do tematu ktory napisalam pare msc temu, naprawde kobietki robcie posiew bo moje dziecko przez to umarlo przez to ze niepodano mi ani dziecku antybiotyku przed i po porodzie przez to ze lekarz to sobie poprostu olal mimo tego ze mialam posiew zrobiony on mowil ze jest ok....i moje dziecko umarlo....... a juz nie wspomne ile przede mna leczenia na te cholerstwo zeby miec drugie dziecko!!! I jeszcze psychika nie taka jak powinna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj lekarz mnie nie wysle na to badanie ale mam zamiar go naciskac, on nie ma chyba tych szpatułek do pobierania wymazu, gdzie to mozna kupic?w aptece tez nie maja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi zrobili posiew po 37 tygodniu, tez wyszła ta bakteria. Dali mi antybiotyk i wpisali w karte ciązy że to mam. Mam nadzieję że dzidzi tez podadzą antybiotyk po porodzie (jak w końcu łaskawie zechce ze mnie wyjść)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula 01 zechce zechce :) wkoncu wyjsc ja tez sie nie moglam doczekac :) ale jak sobie pomysle o tym bolu oo masakra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
green gable te badanie mozna zrobic prywatnie kosztuje u mnie np 70 zl zaplac dla swietego spokoju a zrob to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, no ja je zrobie prywatnie, tzn w szpitalu, kosztuje malo bo niecale 30 zl, tylko,ze musze pobrac gdzies ten material,moj lekarz mi dobrze prowadzi ciaze, ale jesli chodzi o to badanie to nie jest ono chyba zbyt powszechne bo zadna z moich ciezarnych kolezanek z mojej miejscowosci lub tych, ktore urodzily, go nie miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dommmmmi
podnosze aby czegoś wiecej sie dowiedziec o tej bakteri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hub
moja coreczka zarazila sie tym, ale nie wiem czu ode mnie bo tak: urodzilam corke w 31 tyg , z coreczka bylo wszytsko oki , mimo ze wczesniak , po 3 tyg trafila do domu, po 5 dniach przestala jesc, caly czas spala, miala temp ...szybko do szpitala ....tam nie przyjmowala posilkow, wymiotowala wszytsko, lekarze nie wiedzieli co robic, karmili ja przez sonde ale tez wszystko zwracala, na szczescie antybiotyk zadziałal i coreczka przezyla to. przez to ma teraz problemy z nerkami ale zyje! O maly wlos jej nie stracilam:( we krwi i w moczu miala wlasnie tego paciorkowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa cięzarna
Dziewczyny, nie bardzo wiem dlaczego w niektórych miastach są problemy z tym badaniem. Mnie gin sama je zrobiła w 33 tygodniu i teraz czekam na wynik. W szpitalu do którego idę tego badania wymagają - wydawało mi się że jest ono standardowym badaniem podobnie jak toksoplazmoza czy wiele innych. Dodam chodzę do ginki do państwowej przychodni a rodzić chcę w normalnym szpitalu a nie prywatnej klinice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mi wyszlo, ze mam paciorkowca grupy B na badaniu cytologicznym robionym w 23tc (mialam zakladany szew wiec konieczne bylo to badanie). W czasie porodu dozylnie podali mi antybiotyk i to uchronilo mojego synka. Zeby sie upewnic czy go nie zarazilam po porodzie pobrali patyczkiem wymaz z jego uszu i noska i wyniki byly negatywne. Nie musial dostawac antybiotykow. Teraz synek ma 4,5 miesiaca i jest zdrowym dzieckiem. Podatawa jest podac kobiecie rodzacej antybiotyk dozylnie. W moim przypadku nie da sie tego wyleczyc. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz niedługo mamamaaaaaaaaaaaa
mój wynik jest taki: lactobacillus sp ( ++ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmmmmm
a mi robili posiew w 28 tygodniu ciazy jak lezalam w szpitalu. wyszlo ze mam bakterie e.coli w pochwie. dostalam leki ale nikomu nie przyszlo do glowy sprawdzic czy juz sie pozbylam tej bakterii. porod mialam w 41 tygodniu i na drugi dzien po porodzie okazalo sie ze synek ma ta bakterie w moczu przez 10 dni lerzal na patologii noworodka i dozylnie dostawal antybiotyk. dziewczyny zrobcie to badanie nawet po leczeniu ja juz wiem jaki to wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram ..
ale lepiej troche pozniej bo zawsze moze dojsc do zakazenia ja robilam w 37 tc . tylko włanie czasem porod jest przedwczesny - moze lepiej robic w 34 i 37 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmmmmm
no wlasnie ja mialam za wczesnie robione moglam powtorzyc ale gin nie kazal a ja nie mialam pojecia ze to moze miec taki skutek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam zrobione juz w 22 tygodniu i oczywiscie wyszlo to swinstwo teraz bede sie leczyc, pozniej pewnie znowu posiewy...boje sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka27
ile kosztuje to badanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaplacilam 60 zlotych ale podobno w innych miejscach 20-30 zlotych ale moim zdaniem to niewazne bo do porodu trzeba miec ta informacje!!! nawet jakby badanie bylo duzo drozsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w 36 tyg ciąży i z wymazu wyszedł mi streptococcus agalactiae wzrost duży (++). Mój ginekolog powiedział, że było jakieś spotkanie z laborantami w sprawie wymazów i naciskano lekarzy aby nie podawali od razu pacjentkom antybiotyków bo to wyjaławia pochwe. Ja już straciłam jedno dziecko i takiego wytłumaczenia nie rozumiem. W pierwszej ciąży też miałam paciorkowca o którym nie wiedziałam(prawdopodobnie był on już przed zajściem w ciążę). Po dłuższej rozmowie telefonicznej (bo wizyte mam za tydzień) ginekolog przyznał mi rację i stwierdził, że w moim przypadku lepiej wziąć antybiotyk. Dzisiaj ide do lekarza ogólnego po leki. Myslę, że po skończeniu leczenia zdążę jeszcze zrobić jeden wymaz przed porodem. Ale się zastanawiam, czy jak kuracja przyniesie rezultat, to czy na pewno dziecku nic nie będzie? Jak myślicie, i czy miałyście taką sytuację, że byłyście zdrowe a dziecko chore? Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robilam ale dopiero
37 tc i na szczescie nie mialam tej okropnej bakterii . a zrobilam tak pozno dlatego ze moj gin stwierdzil ze nie warto takiego posiewu robic bo kazda kobieta ma jakies bakterie - konowal jeden . no i musialam poszukac prywatnego laboratorium w ktorym jakis lekarz k pobierze mi ten wymaz z szyjki macicy ( wiadomo ze samemu tego sie nie zrobi ) kobiety nie lekcewazcie tego badania - lepiej sprawdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gitka, pokaż wynik na porodówce, jak zaczniesz rodzic, dostaniesz antybiotyk w czasie porodu. Ja bylam przeleczona antybiotykiem i dodatkowo miałam antybiotyk w czasie porodu, mały urodził sie zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za informacje. Wróciłam od lekarza i przepisał mi amotaks bo w/g antybiogramu bakteria jest wrażliwa na ten lek. Mam nadzieję, że uda się to dziadostwo zabić i w tym czasie nie złapie innej bakterii. Dodatkowo wezmę lacibios femine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za informacje. Wróciłam od lekarza i przepisał mi amotaks bo w/g antybiogramu bakteria jest wrażliwa na ten lek. Mam nadzieję, że uda się to dziadostwo zabić i w tym czasie nie złapie innej bakterii. Dodatkowo wezmę lacibios femine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judy23
Dzięki Dziewczyny za temat, jestem w 29 tyg i jak za 3 tyg bede na wizycie to poprosze o to badanie. MIalam podobną sytuacje z cytomegalią... zrobiłam badanie wyszlo ze jestem zakazona i wirus jest aktywny.. co prawda zaraziłam sie przed ciążą ale wiem przynajmniej ze zaraz po porodzie mam zbadac dziecko czy nie ma cytomegalii - o ile kobietom w ciazy lakarstw sie nie podaje to noworodkom juz mozna... Jedno mnie martwi - ze w tym cholernym kraju jak nie poprosisz, nie dowiesz sie sama to lekarze nie wysyłają kobiet na badania. Dlaczego pytam?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×