Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

Gość czekając na.
madelines85! wow. to trzyma kciuki za szybkie rozwiązanie. i łatwy poród. ryniu2- Ty to dzielna, pracująca matka polka! szybko nabrałas sil, skoro już prowadzisz szkolenia:) tylko zazdroscic. Ja czuję, ze pewnie dlugo bede do siebie dochodzila. a własnie, jak długo goi sie rana po porodzie naturalnym? jak bardzo boli? przeraza mnie ta wizja, rozciecia czy pekniecia a potem gojenia (jeszcze do niedawna niemal mdlalam przy pobieraniu krwi). czekajacNaSynia- powodzenia i szybkiego parcia;) a u mnie... dzis CHYBA odszedl czop . tak mi sie wydaje, bo bylo to cos dziwnego i widzialam TAKIE cos pierwszy raz w zyciu. Wiec moze cos sie rusza? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
ehhhhhhhhhhhhhh czekąją na co mam Ci powiedzieć? :( Nie należy to do przyjemnych. Widziałam parę kobiet po cc i one dosłownie śmigały do dzieci,a ja się biedna zwlec z wyra szpitalnego nie mogłam :( boli jak cholera,dlatego odrazu polecam Tobie kupno takiej poduszki,która wygląda jak koło ratunkowe dostaniesz ja w sklepach z akcesoriami dla dzieci. Rodziłam dwa razy naturalnie i 2x byłam szyta,a na ból jestem odporna,więc wiem co mówię.Pierwszy raz tej poduch nie miałam i nie dało rady usiedzieć. Każde wstanie do dziecka było powiązane z takim bólem,że kończyło się płaczem. U mnie goiło się 9 dni. Po 7 dniach położna środowiskowa ściąga szwy i wtedy dopiero jest ulga bo po 5 dniach zaczynają już ostro ciągnąć :( Zazdroszczę tym po cc i mówię tutaj o kobietach, które nie miały po tym komplikacji tylko ładnie się goiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
a i jeszcze jedno koniecznie kup sobie tamtum rosa do podmywania i octenisept do stosowania na rany, super dezynfekuje i chłodzi co łągodzi ból. Najlepiej duże opakowanie bo możesz nim psikać za każdym razem jak poczujesz ból w kroczu. Przyda się też do pępuszka dziecka bo teraz już nie robią gencjaną tylko psikają tym i ładnie zasycha. Dużo wietrz krocze. Jak tylko będziesz mogła zegnij nogi w kolanach i przykryj je sobie z przodu pościelą,aby się nie krępować,że ktoś patrzy,pod pupę podłóż z dwie szpitalne podpaski.Mi to bardzo pomogło i tak też zalecił mi lekarz. Do tego od czasu do czasu przy wietrzeniu psikałam w/w preparatem-ulga jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
BLASK a co u Ciebie? Pewnie nie masz czasu siedzieć na forum? Napisz jak tam kruszynka, czy śpi Tobie w ciągu dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekającaNaSynia
Cześć dziewczyny Znów byłam u tego mojego lekarza i znów to samo... tylko tyle ,że oswajam się z traktem porodowym :) Poza tym jak nie urodzę do środy to będzie mi indukować poród no i ja się kurde boje bo nie zawsze ta oxytocyna jest dobra dla dziecka...:( No i powiedział ,że zwolnienia już mi nie wystawi. Wolałabym już iśc ze skurczami porządnymi na poród a nie ślęczeć w szpitalu z jakąś kroplówką . Nie sądzicie ,że za wcześnie chcą mi wywolywać ten poród skoro termin jest na 7 marca a w środę to dopiero 10 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
z tą oxytocyną to nie ma co się bać bo ona dzidzi nie zaszkodzi. Jakby tak było to by jej nie podawali. Ja rodziłam 2 razy z kropłówką i wszystko ok. Pocieszę Cię,że po tym szybciej urodzisz. Inne kobiety męczą się chodząc po korytarzach, masując sutki, szyjkę macicy i w rezultacie dziecko przychodzi na świat po 16-21h, a tak kropłówka 2-4h i dziecko już jest. Do tego samych partych po kropłówce zazwyczaj jest 15-30min. Więc nie taki diabeł straszny. Zwolnienie nie będzie Tobie potrzebne bo pewnie masz na myśli macierzyński? I tak będzie liczony od daty porodu bo do urzędu zanosisz akt urodzenia (kopię). Trzymaj się cieplutko, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ciągle zapakowana! :) Już mi wszystko ciąży ból w krzyżu, że chyba mi pęknie, tak samo kości krocza bolą jak cholera a czasem tak strzelają, że mam wrażenie, że zaraz mi pękną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ciągle zapakowana! :) Już mi wszystko ciąży ból w krzyżu, że chyba mi pęknie, tak samo kości krocza bolą jak cholera a czasem tak strzelają, że mam wrażenie, że zaraz mi pękną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ciągle zapakowana! :) Już mi wszystko ciąży ból w krzyżu, że chyba mi pęknie, tak samo kości krocza bolą jak cholera a czasem tak strzelają, że mam wrażenie, że zaraz mi pękną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekającaNaSynia
Ryniu2- to jak już zechce mi ją dac to mnie zostawi więc trzeba brać ze sobą chyba graty :) ? Skoro tak to ma szybko się dziać to lepiej.... tylko jak nie będzie rozwarcia to chyba nie bardzo ... oj już dam sobie spokój bo za bardzo się nakręcam :) Jeszcze mam przyjść w poniedziałek znów na 9.00 to może coś powie jak on to wszystko widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na.
dziekuje Ryniu za rady. nie brzmi to wszystko dobrze. ale chyba juz wole ten bol od oczekiwania na rozwoj sytuacji. mama przyslala tamtum rosa, wiec jeden specyfik juz mam. gorzej z tym do psikania. ale moze sobie jakos poradze. oby. czekajacNaSynia- widze, ze mamy ten sam termin. na 7. ja zbytnio sie nie znam, jak to jest z ta indukcja, kiedy najlepszy-najodpowiedniejszy termin. ja mam sie zglosic do poloznej (nawet nie do szpitala- ma taki gabinecik w hmm jakby przedszkolu, przyjmujac RAZ w tygodniu) dopiero 17. czyli 10 dni po terminie. wtedy tez bedzie ustalany termin ewen. wywolywania. i tak jak pisala ryniu, po okscytocynie idzie podobno bardzo szybko. wiec moze to nie takie zle rozwiazanie? ja np wolalabym miec szybciej. a nie kazdy dzien drzec o oczekiwaniu: ze to MOZE juz dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na.
madelines85, jeszcze troche. wiem, ze latwo napisac, powiedziec. ale czy mamy jakies inne wyjscie oprocz Czekania? ja wczoraj dla jakiegokolwiek ,,rozkrecenia" lazilam po schodach (mam ich AZ calych 14 sztuk) . i tak w te i wete (jeja, jak sie to pisze?!) doliczylam do 50 razy. zejscie-wejscie. zziajana na maxa. a dzis? MAM takie zakwasy, ze nog nie czuje! a Zosce jak bylo, tak i jest najlepiej w brzuszysku mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na.
i oczywiscie Gratulacje dla Blask! :) oby sie dobrze dzidzia chowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekającaNaSynia
A no mamy ten sam termin- czekając... :) Dla mnie to chyba za wczesnie na wywolywanie juz w srodę a znowu u Ciebie wydaje mi sie ze za późno ... Ciekawe czy ostatni okres też miałaś jak ja -28 maja? ja taki podalam lekarzowi i tak mi wyliczył termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ostatni okres miałam 29 maja i wyliczyli mi na 5 marca! Ja ostatnio jak byłam w szpitalu to leżała dziewczyna zaczynała 42 tydzień i nic zero skurczy dawali ej oksy i nic ją nie ruszało na porodówce była 5 godzin i potem z powrotem do łóżka i czekanie strasznie ją męczyli! Z tym, że każdy jest inny i nie ma co patrzeć na kogoś!!! Ja wam wszystkim życzę powodzenia i zdrowych dzieciaczków bo to najważniejsze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dziś mija termin i nic, byłam na KTG i z dzidzią wszystko ok. Niby wszystko ok ale nie ucieszyłam się zbytnio bo moja położna wraca dopiero jutro z urlopu a do poniedziałku nie przyjmują na odział załadowany do ostatniego łóżka. Tłumacze wiec synkowi ze musi poczekać. Niestety ze spacerów nici, sprzątać tez już nie będę a picie liści malin odstawiłam. Co tu zrobić by za wcześnie nie urodzić? Pewnie nic bo jak się zacznie to nie powstrzymam a tak się modliłam by sie już urodził bo czekanie jest okropne i nie do zniesienia. Ta opuchlizna, te nieprzespane noce. Zresztą same wiecie :) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Powracając do oxytocyny to podają ją aby wywołać skurcze i zwiększyć rozwarcie. W tym samym czasie co ja rodziłam rodziło sporo kobiet i w szoku byłam,że dosłownie parę razy zakrzyczały,a potem to już wrzeszczała dzidzia :) kiedy zapytałam położną co one tak szybko rodzą to powiedziała mi,że szystkie dostały oxytocynę. Dlaczego? bo na porodówce było tyle kobiet oczekujących na poród,że musiało szybko iść :) a i dodam jeszcze,że kroplówka jest na prawdę bezpieczna w 100% dla dziecka i matki. Wszystko jest pod kontrolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
anianiemoże wiem jak ciężko jest kobiecie pod koniec ciąży. Ja bardzo dużo przytyłam i końcówka była dla mnie fatalna.Ale teraz jak sobie pomyślę ile wtedy miałam czasu dosłownie na wszystko, na krótkie drzemki w ciągu dnia, na książkę, dobry film,czy przytulanko z mężem. Teraz to 100% czasu poświęcam dziecku tylko dlatego,że mój słodziak nie śpi w ciągu dnia. Ucina sobie 10 min drzemkę i to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój mały okopał mi dzisiaj żebro. Całą ciąże nie czułam co to ból żeber bo brzuszek miałam nie za wysoko a teraz na koniec się rozpycha jak nie wiem! Zresztą ja mu się dziwie, że mu jest tam jeszcze wygodnie bo lekarz mi wyliczył w czwartek, że mały ma już (tak +/-) 4,5!!!!!! Ja na jego miejscu już bym dawno wyszła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekającaNaSynia
Ciekawe jak to będzie z moim maluszkiem...kiedy moja młodsza córcia urodziła się to pamiętam ,że była tak grzeczna ,że nie miałam już co robić i grałam....w gierki :) Pamiętam ten okres czasu jakoś sielankowo,byłam szczęśliwa idp. Teraz może być całkiem inaczej . A tak poza tym to skurcze jak mam to już takie bolące i wydzielina jest ciagle zabarwiona krwią taką brudnawą,mam nadzieję ,że sie tam wszystko otwiera. A jak mi jutro powie ,że nadal nic to chyba się wścieknę :) No ,ale pogadać to sobie można a wszystko i tak potoczy się swoim torem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
czekającnasynia,a ta wydzielina jaki ma kolor?i czy ot taka śluzowata,czy wodnista?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
madelines85 no to niezły jest Twój bobas:)To mój teraz tyle waży,a ma 5 tyg .:) Dziewczyny głowa do góry jeszcze troszeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHANI85
Hej kobietki, kurcze dawno mnie nie było ale nie sądziłam ze dzidzia pochłania tyle czasu- masakra!! Ale nie ma co narzekać ;) pomału sie do sibie przyzwyczajamy- mala spi w dzien 2 razy po ok 2-3 godz i w nocy budzi sie ok 3-4 razy, choć dzis budzila sie co godzinke- nazłośc mi robi mały terrorysta heheh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Shani witaj w klubie. Mój mały tez mało śpi w dzień. Czekam,aż reszta się rozpakuje i założę nowy wątek,abyśmy mogły sobie pogadać już o tym jak to jest z naszymi dzidziami :) porady z instrukcją obsługi itd. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHANI85
Dobry pomysł bo n dobrą sprawę jako pierworódka nie wiem zbyt wiele i chetnie podzieliłabym sie wątpliwościami z doświadczonymi juz mamuśkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
no ja już wieloródka,więc jakąś tam wiedzę mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekającaNaSynia
Ryniu2 - wydzielina raczej śluzowata. Właśnie wróciłam do domu,zaliczyłam myjnię samochodową,parę sklepów,aptekę,pocztę no i byłam u tego mojego lekarza. Znów to samo ! Nic sie nie dzieje,wszystko wysoko( mial na myśli chyba szyjkę ,bo brzuch to jest nisko) większego rozwarcia nie ma,więc mówię do niego ,że ten tydzień pewnie połażę jeszcze a on stwierdzil,że mam przyjść w środę na badanie i najlepiej by było gdyby samo sie coś ruszyło bo jest duży klocek ok 4.500 a poza tym w tym tygodniu to ja już muszę urodzić bo jestem po terminie no i tyle się dowiedzialam. Po tym jego badaniu znów mi poleciało sporo takiego śluzu z nitkami krwi,już sama nie wiem czy to przez to ,że mnie bada czy jak... Nowy wątek przyda się jak nic,zawsze to raźniej razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHANI85
to ryniu powiedz mi jak sypia to Twoje 100 tysięcy?? bo to chyba nie jest reguła zadna ale jednak wole sie skonsultowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×