Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gonzallo

czy ktoś zaczyna przygotowania do ciąży?

Polecane posty

hej My starań póki co nie odpuszczamy, ale i tak ten cykl poszedł na straty, wczoraj przyszła @, znowu tak jak poprzednio straszliwie bolesna... Spać w nocy nie mogłam:(. I tak w sumie dobrze, że przyszła, bo myślałam, że luteiną trzeba będzie wywoływać, a tu w 42 dc...zawsze to mniej niż ostatnio... A doła takiego miałam przed okresem, że coś okropnego... No cóż...przed nami kolejny miesiąc starań, nie załamuję się... jeszcze... pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamyczek, czytam,ze masz rownie nieregularne cykle co ja, tez masz PCO? zulla, ja tez sobie kupie testy owulacyjne, teraz czekam na miesiaczke (jeszcze z tydzien na pewno) i od nastepnego miesiaca zaczynam ostro dzialac :P to znaczy, zaczynamy... bo sama bym nic w tej kwestii nie wskorala :) a czy ktoras z was slyszala o indykatorze dni plodnych? widzialam taki specyfik na allegro, ale nie wiem czy jest skuteczne. Za przemawia fakt, ze jest wielokrotnego uzytku i mozna codziennie obserwowac procesy zachoadzace w organizmie, ale nie wiem czy to faktycznie dziala tak rewelacyjnie... macie jakies dowswiadczenia z tym dziewczyny? pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajuśka, pco nie mam stwierdzonego...chociaż czasem to się poważnie nad tym zastanawiam...czy to można wykryć poza normalnym usg? Bo wg usg ginka mówi, że nie ma pęcherzyków. U mnie problem to za wysoka prolaktyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyczek i inne kobietki,bądźcie silne!Wiem,że każda @ to załamka,ale też nowe możliwości....Powiem Wam jak mi się udało.Miałam cykle 30 dniowe,bzykaliśmy z mężem codziennie do 14 dnia cyklu,potem,kiedy mi się wydawało,że mam najbardziej płodne dni odpuściliśmy,dopiero drugiego dnia w nocy.... to był 16 dzień cyklu,byłam przekonana,że kolejny cykl stracony,tymczasem,udało się,czyli w tym szaleństwie jest metoda:)A już myślałam o tym,że jeśli dostanę okres spróbuję z wiesiołkiem i być może z testami owu,bo nie miałam wyraźnego śluzu płodnego i na serio trudno mi było określić,kiedy mam dni płodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno mnie tu n ie było nie mam czasu praca i praca a jak przychodzę to taka padnięta jestem że myć się i do łóżeczka jutro wolne na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za dodawanie otuchy dziewczyny :) na pewno nam wsyzsktim, marzącym o dziecku, się przyda :) a wy dbajcie o siebie i dużo odpczywajcie! udanego weekendu dla przyszlych mamus i staraczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki Ja nie zaglądam bo nie mam się czym chwalić A poza tym zaczęłlam studia i z czasem kiepsko Do okresu jeszce długo długo i tak czekam i czekam Byłam u gina i pytałam jak długo bezowocne staranie o dziecko jest normalne Powiedział że dziwne by było gdybym zaszła za pierwszym razem a do pół roku to normalne Jasne łatwo mu mówić:) no ale starania w toku mam nadzieję że u wszystkich cięzarówek wszystko ok Dbajcie o siebie i o maleństwa No i moze niedługo wreszcie do Was dołączę:) buzki\"*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,mnie się udało...byłam u gina w poniedziałek i jest pęcherzyk!szczerze mówiąc to nie wiem jak to nam wyszło bo w 20dniu cyklu powinno już byc po faworach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena37 GRATULACJE !!!... powiec mi w ktorym to dc jestes teraz ze wyszło?...na usg?.. wypoczywaj i sie nie przemeczaj ja czekam na @... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonzallo nie wiem jak to się stało... poszłam w poprzednią środę do lekarza i okazało się, że dzidzia jest za mała jak na ten wiek, ale dał mi tydzień czasu, bo czasem dzidzia podrasta. Miałam do niego iść w środę po południu, ale rano zobaczyłam, że krwawię - przynajmniej tak myślałam. W szpitalu mi powiedzieli, że to nie jest krwawienie, że to stara krew, bo brunatna i że macica wogóle nie powiększona. Musiała się chyba obkurczyć, bo tydzień wcześniej była jeszcze większa. Z resztą była tam też lekarz, do którego chodziłam i praktycznie sam odpowiadał na pytania mi zadawane. Na usg pęcherzyk tej samej wielkości co tydzień wcześniej, ale płód już ledwo widoczny. Stwierdzili, że ciąża obumarła w 6tc, a ja byłam właśnie w 9tc. Nie mam pojęcia co się mogło stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
figa,bardzo mnie zasmuciłaś-czy czujesz się już lepiej?jesteś po zabiegu?ja mam podobną sytuację-mam zagrożoną ciążę i plamię cały czas od 2 tygodni...biorę zastrzyki,ale wizytę mam za tydzień.Mój gin tez twierdzi,że ciąża powinna być większa..przytulam Cię kochana-jeśli masz siłę to pisz!warto jest naprawdę wyrzucić z siebie żal-na pewno przyniesie Ci to ulgę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem teraz na topiku "ciąża obumarła - dlaczego", ale jest ciężko... Ja nie miałam krwawień, żadnych tym podobnych dolegliwości, więc się nie spodziewałam. Szłam na to usg radosna, ze zobaczę dzidzie i serduszko, i nie zobaczyłam:-( Gonzallo trzymam za Ciebie kciuki, mam nadzieję, że będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki współczuję Wam serdecznie.. A ja mam drugą kreseczkę nareszcie się udało, cztery dni przed okresem test wyszedł pozytywny także czekam jeszcze do okresu i już legalnie mogę się cieszyć Jestem strasznie szczęśliwa Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaannike
witam dziewczyny!dawno mnie tu nie bylo.. Ciesze sie z tymi,ktorym sie udalo,i trzymam kciuki za tych,ktorym sie nie udalo JESZCZE :) My z mezem staralismy sie od konca czerwca tego roku,czyli 5 miesiecy,dopiero dzis zobaczylam w okienku napis \"gravid\"czyli w ciazy(mieszkam w norwegii) :) :) :) ale mam pytanie:to byl Clearblue z takim malym ekranikiem,zrobiony w dniu spodziewanej miesiaczki.Zrobilam 2 ,jeden rano drugi niedawno,i oby dwa sa pozytywne. nie biore zadnych lekow ani nie jestem na nic chora.czy zdarzylo sie komus miec wynik falszywy pozytywny?? pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topik chyba umiera.... Nie mam pojecia o testach fałszywie pozytywnych. Podobno się zdarzają, ale nie wiem jak często, ani jak to działa. Najpewniej byłoby zrobić BHcg - wtedy będzie pewność:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×