Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gonzallo

czy ktoś zaczyna przygotowania do ciąży?

Polecane posty

Ja też zęby robię bez znieczulenia:-) Tylko w środku mi się gotuje. Mało tego - jelita dają o sobie znać;-/ Hmm... ja miałam takie jakby ciągniecie w dole brzucha, ciężko to opisać. Tak jakbym miała cały czas pełny brzuch tam na dole i do tego jak byłam wyprostowana to czułam jakby coś kazało mi się zwinąć w kłębek. To nie był taki ból jak mam normalnie miesiączkowy i wogóle ciężko to nazwać bólem. Miałam to tylko przed terminiem miesiączki i chyba z 3 później, więc się bałam że @ jednak przyjdzie:-/ Jak idziesz dziś do lekarza to się spytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam,podobnie jak Ty,znaczy z tym stresem u lekarza i problemami żołądkowymi również.... :) Spytam oczywiście,ja czuje coś takiego jakby mi się zaciskała macica,a potem rozluźniała,mam nadzieję,ze to normalne.Kurde,a powiedziałaś już wszystkim,że spodziewasz się dziecka czy jeszcze czekasz?Ja się tak zastanawiam,czy jeśli lekarz potwierdzi ciążę,to mogę już mówić mojemu synkowi,że będzie miał rodzeństwo,a reszcie,że rodzina się powiększy,czy jeszcze czekać z tym......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie moja teściowa pracuje w szpitalu,więc i tak się dowie....wiecie jak to jest.....poczta pantoflowa działa..... ;) Coś mnie się wydaje,że lepiej,jak my jej o tym powiemy,niż jak się dowie od koleżanek.....o ile to rzeczywiście ciąża a nie np.zapalenie nerek od którego testy też ponoć wychodzą pozytywne..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powiedziałam wczoraj mamie:-) Mamie akurat mogę powiedzieć, ale siostra też się dowiedziała:-) Mają zachować milczenie, reszta się dowie po trzecim miesiącu. Mój mężczyzna powie rodzicom koło listopada, bo do tgo czasu powinien skończyć remontować dom. Z tego powodu nie chce, żeby mu wypominali, że nic nie robi, czy, że to za wolno idzie. Przecież do maja zdążymy:-) Hmmm... nie wiem, czy lekarz będzie w stanie Ci dziś potwierdzić, że to ciąża. Robiłać bhcg? Sama nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu:-) Ja nie umiałam się mamie nie pochwalić:-) Tylko to nasza pierwsz dzidzia. Może bym poczekała jeszcze parę dni na Twoim miejscu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie robiłam bety,tylko test ciążowy i byłoby.Wiem,zobaczę,co mi dzisiaj powie i od tego uzależnię dalsze swoje działania:)Kurcze,pewnie usg mi dzisiaj nie zrobi tylko każe przyjść w poniedziałek,bo idę do szpitala a nie prywatnie,poprzednim razem też chodziłam do szpitala i było nawet spoko,więc tym razem też zaryzykuję:)Nic to,niebawem powiem Wam jak było i co się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czekamy na wieści:-) Ja będę na chwilkę wieczorkiem, albo dopiero jutro:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już \"po\" lekarz stwierdził,że to 4/5 tydzień.Tak jak mówiłam w poniedziałek raniutko idę na USG.Póki co zapisał mi Asmag i kwas foliowy.I kazał się mniej denerwować,hehehe ciekawe jak,skoro ja właśnie taki roztrzepaniec jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio to się cieszymy:-) A ja myślałam, że dopiero tam u niego jesteś:-) Ja idę na 16 na USG:-/ Nerwy mnie zżerają:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde,rozumiem Twoje nerwy,bo sama jeszcze niedawno czułam dokładnie to samo:) Idziesz na pierwsze czy drugie usg? Jacie,ja znów czekać do poniedziałku.....jeśli wtedy się okaże,że wszystko jest dobrze,dołączę z przyjemnością do czerwcówek,trochę nie wiem jak je znaleźć,ale nic to.W ramach ciekawostki,powiem Wam,że mojego pierwszego syna również urodziłam w czerwcu,czyli wychodzi na to,że sierpień jest dla nas bardzo płodnym miesiącem,hihihi.Teraz ja będę trzymać za Ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lora28 gratulacje cieszymy się że się udało!!!!!!!! ja mam 22 dc i od 2 dni kuje mnie jajnik biegam też do wc prawie co godzina zauważyłam to dziś wieczorem do okresu jeszcze 5 dni. Nie robię testu żeby się nie dołować w razie co, ale jak czytam to jeden z najwcześniejszych objawów ciąży to metaliczny smak w ustach i bolące piersi ja niestety tego nie mam. Moje przeczucie mówi mi że nie ma się z czego cieszyć ale podświadomie ta iskierka się tli (wiecie co mam na myśli)mam nadzieję że kujący jajnik to nie choroba jakaś jak nie dostanę @ a jajnik będzie kuł to idę do gina. I to by było na tyle bo u mnie po 12 w nocy a jutro do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten metaliczny smak i bolące piersi,to kwestia względna,nie miałam ani jednego,ani drugiego z tych objawów,natomiast jedyne co teraz mogę kojarzyć,to ból krzyża(myślałam,że to przez remont) często siku(wiązałam to z bólem krzyża,bo mogłam po prostu przeziębić nerki np.)poza tym raczej nic takiego nie było charakterystycznego.....też czkałam z testem do ostatniej chwili,bo byłam przekonana,że kolejny będzie zmarnowany.Mam nadzieję,że twoje objawy będą jednak tymi,których oczekujesz,strasznie Ci tego życzę.Nawiasem mówiąc,ja w dalszym ciągu nie do końca wierzę,że mi się udało,dopiero w poniedziałek jak zobaczę usg,wtedy uwierzę tak na 100% :) Właśnie,Figa84 co tam u Ciebie? Jak Ci wczoraj poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dwa zdjęcia:-) Najważniejsze, że ciąża w macicy:-) Wcześniej tego nie stwierdzono:-/ Pecherzyk 11mm z ciałkiem zółtym w środku (jak to z mężem poglądaliśmy to dla nas tam są dwa, ale my się na tym nie znamy). Wg. usg to równo wyszło 5tygodni, z miesiączki 5tyg i 2 dni, więc jest ok. Następna wizyta 15.10:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do meaticznego smaku, to u mnie nie występował. A piersi mi zawsze przed okresem puchły:-) Tak samo i teraz. W okresie miesiączki miałam bardzo bolesne. Teraz sie uspokoiło, ale 2cm zostały:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figa,to super,możesz być spokojniutka,że z dzieciątkiem wszystko ok:) Ciesze się razem z Wami i mam cichą nadzieję,że mi w poniedziałek pójdzie równie gładko jak Tobie u tego ginka:D Póki co,ruszyłam z produkcją ruskich pierogów,co mnie się do tej pory raczej nie zdarzało,małżonek będzie cały szczęśliwy jak wróci z pracy,bo na co dzień ciężko u mnie z robieniem pierogów i pieczeniem ciast.... ;) Jeśli któraś z was ma ochotę,zapraszam tak za godzinkę(wersja optymistyczna) lub za 2 (realnie patrząc na moje umiejętności w tej dziedzinie) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Wróciłam od lekarza.Usg pokazało,że pęcherzyk ma 4,5 mm jest w macicy i jest to tak ok.4/5 tydzień.Z tego,co wyczytałam na obrazku,termin porodu\"maszyna\" obliczyła mi na 31 maja 2009 o ile wszystko będzie ok.Zobaczymy,co za tydzień powie lekarz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne;) Zobaczymy jaki lekarz mi termin obliczy,ale na wszelki wypadek wpisuję się do majówek,a jakże:) Synka urodziłam 2 tygodnie po terminie 9 czerwca,ale też miałam termin na maj....myślicie,że historia się powtórzy...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki:) Na początku oczywiście gratuluję świeżo upieczonym mamusiom, szczególnie Tobie Lora bo razem czekałyśmy na okres tylko że ja się doczekałam :/Bardzo się zdziwiłam bo od jajkowania do samego okresu strasznie bolały mnie piersi i pokłuwało mnie w podbrzuszu i byłam pewna że to ciąza.. no ale już czekam na kolejny, w niedzielę mam dostać Może tym razem się uda długo nie zaglądałam bo byliśmy dwa tygodnie na goracych wakacjach, mam nadzieję że tamtejsze klimaty nam sprzyjały i tym razem coś z tego będzie:) A tak poza tym polecam Egipt, stosunkowo niedrogie i superowe wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aurela 89 ale Ci dobrze,wakacje w Egipcie,my w tym roku,byliśmy raptem 2 razy nad jeziorem,bo mąż pracował:) Nie poddawaj się,zobaczysz,w następnym cyklu będziesz bardziej znieczulona na wszystkie objawy,przynajmniej ja tak miałam i właśnie dlatego w ogóle nie się nie połapałam,że jednak się udało.Tobie też życzę szybkiego \"zaciążenia\" teraz po takich wakacjach można się starać i starać... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mierzyłam dziś temperaturę o 12 godz i mam 37 j jestem 2 dni przed @ nie wiem może to tylko moja psycha bo nie prowadzę regularnych pomiarów.Ale czy nie powinna spaść temp skoro jestem 2 dni przed @? lora a Ty o której mierzyłaś temp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mierzyłam to tak w mniej więcej ok.14,czasem później..... :) No wiem,powinno się co rano,przed wstaniem z łóżka itd....ale jakoś tak w tym miesiącu się dopiero wkręciłam w to mierzenie....:) Dwa dni przed okresem,to całkiem fajna tempka na dzieciątko,mi też nie spadała poniżej 37 w tym miesiącu....mam nadzieję,że Tobie też zostanie na 37 stopniach a nawet wyżej....Trzymam kciuki mocno i wspieram duchem,żeby to jednak była dzidzia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry że pytam ale mierzyłaś pod pachą temp czy w pochwie bo ja mam pod pachą 37 a w pochwie 37,3 dzięki za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś mierzyłam pierwszy raz nie mierzyłam wcześniej także jeszcze to o niczym nie świadczy bo n ie wiem jaką miałam wcześniej (czyli ma początku cyklu) A o 12 było 36,9 a godzinę później 37 pod pachą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam kolezanki ja z mężem zaczniemy starania za pare dni . wiec moze za niedługo dołącze do was :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co przepraszać:) Mierzyłam oczywiście w pochwie,nie inaczej:) W przypadku mierzenia temperaturki do tych celów możesz robić pomiar w trzech miejscach: odbyt,pochwa,lub usta.Ja wybrałam pochwę,bo odbyt to mi jakoś nie teges,w ustach dostawałam ślinotoku,być może źle go wkładałam,a w pochwie,raz,dwa,trzy i po sprawie:D Mierzenie pod pachą jest najmniej miarodajne,więc w przypadku NPR odpada.Ja też nie mierzyłam systematycznie,tylko tak z głupa co kilka dni w tym cyklu i nie rano,ale tak jak mówię temperatura wahała mi się tak ok.37-37,5 z tego co pamiętam.Miłego mierzenia,myślę,ze może być spoko,bo w pochwie jest o ok.0,5 stopni więcej i jeśli miałaś 37 to wynikałoby ,że ok.37,5 w pochwie.Zresztą zmierz i sprawdź,na dwa dni przed @ to spoko i oby nie spadła!!! ;) DMER trzymam kciuki za owocne i krótkotrwałe staranka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×