Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarna_dziura

jak mam rozumieć takie słowa faceta?

Polecane posty

Gość połówkaa
hmm najwidoczniej - jakby byla do dupy to by ja zostawil po 3 misiacach a nie 2,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połówkaa
czarna - widocznie kolega sam zostal olany, wiec musi sia na kims wyrzyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm najwidoczniej
i tu was baby musze rozczarowac bo ani razu nie bylem zostawiany tylko ja zostawialem :) teraz jestem w dlugim i udanym zwiazku kobieta mi pasuje wiec o czyms takim nie mysle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połówkaa
hmm najwidocznie - a pewnie masz takie rogi, ze przez drzwi w supermarkecie z trudem wchodzisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm najwidoczniej
eheh chciala bys :) za duzo sie dziewczyny feministycznych glupot naczytaly i teraz taka jedna z drugo szczeka na nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połówkaa
umyj nogi, bo wszedles na kafeterie forum dla KOBIET! Śmierdzi na kilometr jełopem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm najwidoczniej
gamoniu ja tu mam misje aby uswiadamiac takie baranki jak Ty polowkaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połówkaa
a to z nogami to do hmm najwidoczniej bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połówkaa
nie musisz my już jesteśmy świadmome tego, ze faceci to zyjące wibratory co czasem smierdza jak Ty :D wspolczuje Twojej kobiecie... a feee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm najwidoczniej
widzsz nie masz konkretnych argumentow tylko szczekasz jak suczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyertyert
miałąm tak samo.... okazało sie ze poprostu spotykal sie z kims ;/ sama sie domyslilam i mu o tym powiedzialam, nie wychodzilo nam i znalazł sobie "przyjaciółkę", nie powiem-walczyłam o niego, jestesmy juz 5 lat ze soba, naprawlismy wszystko co było nie tak, opłacało się, ale zawsze kłuje w serduszku jak pomyslisz ze spotykal sie z jakas inna ;/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połówkaa
jestem na swoim terenie i moge robic co mi sie podoba a ty sie wpierdalasz i tylko dupe zawracasz. Misje masz... haha dziwoląg jesteś i tyle :P Kochane dziewczynki tak sie rozpisalam, ze zapomniałam o codzienności .Mykam, bo mam troche spraw do załatwienia papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj mu czas - nie dzwon nie pisz - przyzwyczaj się do myśli ze go nie ma.... jak za jakis czas napise ze załuje to ty bedziesz gorą.....i zdecydujesz... ja weszłam drugi raz do tej samej rzeki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm najwidoczniej
tylko nie zapomnij o pysznym obiadku dla faceta no i zimnym piwku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyertyert
miałąm tak samo jak dziabong tez weszlam 2 razy do tej samej rzeki niestetry takie to zycie jest czasem nie wiesz czy zrobisz dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm najwidoczniej
ja to bym napewno nie wrocil jak baba jest do dupy to nie ma sensu z tako byc trzeba se znalesc tako ktora bedzie dobra i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mgiełka dobrze mówisz :) nie pozwole sobą manipulowac i byc na kazde skinięcie, wiem, że źle zrobiłam, ze wtedy wybaczyłam, to był błąd i być może wszystko zapoczątkował... boje sie tylko troche tej poczatkowej samotności, ale mam nadzieje, ze sie przyzwyczaje jakos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm najwidoczniej
niby czemu macie mnie ignorowac ze mowie prawde? wolicie sluchac zaklamanych pierdolek musicie wkoncu zrozumiec gdzie jest wasze miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też usłyszałam, że potrzbuje czasu - ze cos sie zmieniło - dwa tygodnie ja ryczałam - nastepne dwa on ubolewał po miesiacu poprosil o spotkanie... poszłam zaczelismy na nowo ale długo sie bałam... po 2,5 roku od tamtego dnia sie oswiadczył.... teraz jestesmy udanym małzenstwem on to traktuje jak wyjazd na delegacje i uswiadmoił sobie kim jestem - nikogo nie miał wtedy -a ja jak wróciłam zaczynałam spotkania juz z innym :P on musi zyc z tym ze miałam innego a nie ja z mysla o innej - to jest dla niego kara - ale i tak ja wyolbrzymiłam - by mial na złosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm najwidoczniej
na kolanach to ona bedzie go prosic zeby wracal moze jak sie zmieni to bedzie miec jakos szanse u niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka___
Moja przyjaciółka miała taką samą sytuację jak Ty Czarna. Facet, z którym była 2 lata powiedział jej pewnego dnia, (w sumie tak z niczego, bo jej się wydawało, że wszystko jest w jak najlepszym porządku,) że musi przemyśleć bla bla bla. Ona płakała, cierpiała, zachodziła w głowę, w którym momencie popełniła błąd, że On niezadowolony, czego mu brakuje. Po 2 tygodniach przyszedł, zachowywał się tak, jakby się nic nie stało. Przyjaciółka od razu go "przyjęła". I co ? Po 4 miesiącach ta sama śpiewka... "muszę zastanowić się o co w tym wszystkim chodzi, daj mi miesiąc". Był to środek lata - wakacje nad morzem, imprezy i dlatego musiał "przemyśleć", żeby móc ze spokojnym sumieniem się bawić. Na szczęście moja przyjaciółka zrozumiała (po moich wielogodzinnych tłumaczeniach :P), olała, i gdy przyszedł po miesiącu zachowywała się tak, jakby od zawsze tylko znajomymi i nic więcej. Trudne to było, ale po pierwsze pomogło, bo facet teraz skomle pod jej drzwiami, a po drugie otworzyło jej do końca oczy. A Ona jest szczęśliwa, jak nigdy zaczęła się spotykać ze swoim kumplem z dawnych lat, którego olała, gdy poznała tamtego drania. Okazało się, że czasem warto spojrzeć na kumpla "innym wzrokiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jezeli raz wybaczyłas - to juz raz dalas szanse... na druga nie zaśługuje - ja dałam druga szanse ale 3 nie dostanie - nawet jak jestesmy malzenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm najwidoczniej
tak sie pocieszajcie sie babole :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×