PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze

Kot:a ja robie wszystko zeby nie myslec,skoro On mnie nie chce to nie bede siebie karac:(:(:( jesli mialabym chociaz iskierke nadzieji,że bedziemy razem......to pewnie byloby inaczej:(

Czekająca: ze mną jest dokładnie tak samo, jak z Tobą:-) I to jest Najlepsze, co mogło mnie spotkać w życiu- Miłość do mojej Czarodziejki

ale nie myslcie,ze ja jestem jakas nie tego;) ciesze sie,ze Go poznalam,ze spedzilam z Nim cudowne chwile,ze dal mi to wszystko:uczucie,czas,wsparcie itd tylko szkoda,ze zabral to co dal i odszedl:( zawsze bede Go pamietac,zawsze bedzie mial miejsce w moim sercu,ale jak nie chce mnie,jak wzgardzil moim uczuciem....to co?mam siedziec,czekac,zadreczac sie tym i zaczac w koncu nienawidziec? chyba lepiej postarac sie zyc dalej z cieplym uczuciem do Niego,a kiedys fajnym wspomnieniem

A ja wiem że nic z tego.. i chce zapomnieć.. nie chce pamiętać.. nie chce go juz tak kochac.. olal mnie.. ucieka przede mną... to nie ma sensu.. nie kocha mnie, tylko się męczę..

Zakochana: od 10 czerwca 2008 używanie mojego imienia i nazwiska powinno być ZAKAZANE:-/ Poza nagrobkami.

Tiny: nie jesteś:-), pisałem już o tym- nawet, jeżeli nie ze mną bedzie Szczęśliwa- to Najważniejsze dla mnie na świecie... A PRAWDZIWA MIŁOŚĆ nigdy nie może zamienić sie w nienawiść.

:-( :-(:-(

kot to tak jak moje... tez od 10 czerwca :(

Brakuje Mi Go, Tak Strasznie!!!

Dziewczyny: z trochę innej beczki, może spodoba się Wam:-): http://www.youtube.com/watch?v=nxpblnsJEWM http://www.youtube.com/watch?v=qqsyXdj_p_I http://www.youtube.com/watch?v=NCPDiEz-GcE&feature=related

Witajcie, nie wiem co sie dzieje.. ale jest mi tak strasznie żle.. od kilku dni.. te ulamki sekund kiedy go widziałam tak mnie rozstroiły.. masakra:( Poza tym wracam wspomnieniami do tego co było.. jest mi żle.. Nie wiem czasem myślę że lepiej by było gdyby mnie nie było. Łatwiej..Bo on nigdy nie wróci, niechce sie męczyć już.. mam dość..Kurcze i jeszcze te wspomnienia, za tydzień mogłam płakać z radości.. niestety..nie będę płakać z radości jedynie z rozpaczy:(

zalana nie myśl już to nie ma zadnego sensu nic nie zmieni....facet i tak zrobi co chce .,.my nie mamy nic do gadania... oni i tak żyją i robia jak im wygodniej i to jest dla nich najwanejsze

Wiem, wiem Zakochana że myślenie nie ma sensu.. ale tak trudno nie myśleć..:( Było przez chwile nawet okej.. ale wraca jak bumerang, Boże kiedy mi to minie.. Już nic nie ma sensu..

to zależy od tego jaka jesteś u mnie minął ponad rok ... i nic

Czesc Wszystkim! Strasznie tu pusto i cicho od jakiegos czasu:( nikt juz nie czuje potzreby pogadania? a moze cos sie zmienilo u Was na lepsze(oby,tego nam wszystkim zycze) ? mnie jest smutno,pusto i ciezko:( i jeszcze ta pogoda....

Cześć Tiny! U mnie bez zmian-niestety:-( Trochę więcej pracy mam ostatnio ale z tego akurat jestem zadowolona. Trzymaj się kiedyś musi być lepiej!

Czesc Czekajaca:) fajnie,ze jeszcze ktos tu czasem zaglada a lepiej na pewno bedzie nam wszystkim....tylko pytanie kiedy? i co znaczy lepiej? wroca do nas,przestaniemy tesknic,nie bedziemy cierpiec? chcialabym to wiedziec....

Tiny -- ja też bym chciała to wiedzieć. Na raziem szczęściem dla mnie byłoby gdyby On znowu był ze mną. Prosiłam Ezo o wróżbę ale pewnie ma dużo spraw na głowie a żeby stawiać karty musi być dobry czas na to.

ja tez pisalam do Ezo i tez nie odpowiedziala,pewnie jest zajeta.. ciekawe co u innych?

u mnie bez zmian nie ma o czym pisać:(

Witajcie U mnie jesli chodzi o sprawy uczuc , bez zmian. On obojetny i cisza od Niego ...a ja ...Same wiecie Sorki, że nie pisalam nic na topiku. Wrocilam dzis dopiero ze szpitala.

czesc dziewczyny! Zalana-to tak jak u mnie:( Only-jak sie czujecie?co mowia lekarze?

mialo byc Zakochana,przepraszam:)

Witajcie.. Kochani :) a ja napisalam Mu esemesa.. haha.. napewno nie odpisze.. wiem to nie ten typ czlowieka!! A napisałam \" Witaj, co u Ciebie?? proszę skasuj (coś tam), wogóle slyszałam o śmierci (czegoś), bardzo Mi przykro, no i przesylam spuznione życzenia na dzień faceta, pozdrawiam.\" Myślalam nad tym esemesem chyba z 3 dni, poprawiałam pisałam itc, dzisiaj wyslałam... Nie sądzę żeby odpisał, bo niby po co?? hehhe.. ale poprosilam o coś na czym mi zależało.. niechce żeby byl w posiadaniu tego...Ach i zapomniałam się podpisać, bo pewnei już dawno wyrzucil mój numer:/

Zalana -- nawet, jeśli usunął numer Twojego telefonu z komórki to nie uwierzę w to, że go zapomniał...

Napewno nie.. ale hhehe szczerze to on jest takim tchórzem ze z pewnością nie odpisze...

Zalana-- nawet jeśli nie odpisze to na pewno będzie myślał o Tobie i o tym sms(sie) :-)

Ja ostatnio sms(a) pisałam do exa na początku zeszłego tygodnia - odpisał i pozdrowił, ale zrobił to tylko dlatego że dobrze wychowany jest :-)

Only -- napisz jak się czujesz!

Dobry wieczór... Ja- tak: http://pl.youtube.com/watch?v=bL14yYhJY6k&feature=related Kocham Ją NA ZAWSZE