Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

a moj maly dzisiaj mial zly dzien, chyba to ten skok rozwojowy (dzisiaj na majowkach wyczytalam ze jest cos takiego http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone -w-lipcu-2007-f127/skoki-rozwojowe-12723/ nawet nie bylam z nim wieczorkiem na spacerze bo nie dal sie ode mnie odkleic a przez to nie moglam go ubrac. dobrze ze wczesniej bylismy na krotkim spacerku, a krotkim bo tez marudzil i mu sie nie podobalo :/ Myszko moj Wita tez ma czkawki, czasami 4 razy dziennie, czasami wcale ale sposobu nie znam na nie...tzn znam ale nie polecam; moj dziadek podobno jak ja mialam czkawke maczal smoczek w cukrze i taki mi dawal, chyba pomagalo, hrhehh ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko z tego co wiem to czkawka jest normalnym zjawiskiem u dzieciaczków, ale nie jest ona uciążliwa dla nich, tak jak to bywa u niektórych dorosłych. Moja Marta też miewa codziennie i dla mnie to jest znak, że to co miało się odbić po jedzeniu, to już się odbiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Faktycznie dzis wyjatkowo pusto - a u nas tez kiepski dzien - placz , stekanie, marudzenie, prezenie sie i tak od 4 rano , a jesc chciala co 2 godz a potem nadmiary zostawiala np na moich plecach lub spodniach :/ Polozna miala przyjsc na ost wizyte i nie przyszla Za to mielismy odwiedziny znajomych, ale mala nawet nie dala mi z nimi pogadac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja chyba mam już pierwszy skok rozwojowy za sobą.Jasiek już je "normalnie" a nie co kwadrans.To było wykańczające.Dalej ładnie śpi,a p. doktor na szczepieniu powiedziała,ze te 7 godzin w nocy,które przesypia to dla mie szansa na spokojny sen i ja mam z tego korzystać a nie zamartwiac się,że szkodz to synkowi. Dziewczyny-czy Wam też "stawiają się piersi"?U mnie raz na jakiś czas piersi wypełniają sie mlekiem i ja to czuję.To malo przyjemne,ale przynajmniej wiem,ze jestem gotowa do karmienia.Dziś byłam na zakupach i przymierzałam sukienkę na wesele.I nagle czuję...że mleko mi zaraz chyba pocieknie.A ja nie miałam biustonosza pod ta sukienka.Panika i popłoch..ale udało się opanować sytuację. Wczoraj przyszły zamówione ear buddies.Na razie czytam wszystko żeby dokładnie wiedziec co i jak.Już widzę,że mnie rodzina przeklnie za te "wymysły".Będzie ciężko ich przekonać,ale może dam radę.Chciałabym aby Jas nie miał takich kompleksów jak ja-zresztą mam argument-jak teściowa pierwszy raz zobaczyła Jasia to usłyszałam:alez on ma śmieszne uszka! Marteczka-jak Twoja starsza córka reguje na siostrzyczkę? U mnie z kazdym dniem jest chyba lepiej-tzn Hania już nie płacze jak słyszy kwilenie Jasia,ale zamyka się w sobie,jest mniej pogodna,nie wejdzie to pokoju,w którym jest Jasiek.Tłumaczymy jej wszystko,ale ona i tak przeżywa to strasznie.Bardzo mi jej żal.Mam jakies wyrzuty sumienia,zę zrobiliśmy jej krzywde.Chociaz jak zaznaczam,Jas jest aniołkiem. Trzymajcie się dziewczyny.Ja już dziś na nic nie mam siły.Siusiu,paciorek i spać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, ja tez na ryjek juz padam i tylko czekam az mala zasnie i tez w kimono! Duza juz od godziny chrapie :) Nie wiem czy my wlasnie przechodzimy ten skok rozwojowy ale od paru dni, a raczej nocy, godziny jedzenia sa nie przestrzegane, i od godz 4-5 jemy co godzine!!!! I oczywiscie spac mamie nie dajemy! Ja juz nie mam sily - dzis juz musialam strzelic sobie dwie male esspresso mocne mocne bo glowa mnie tak bolala z niedospania :( Gonzallo, mnie piersi "stawiaja sie" caly czas, zazwyczaj tak z pol godziny przed godzina karmienia i bardzo czesto takze podczas samego karmienia wtedy kiedy piersi nie sa zupelnie pelne. Myszko, oh ja sie nie moge doczekac kiedy Alex w moncu zacznie sie smiac! troszke sie usmiecha ale ogolnie to jest bardzo powazna, cholera rosnie mi jakas skwera czy co???? Carmen, moja lubi sobie na boczku spac. Ja ja po prostu klade na bok, raczki wyciagniete do przodu i zgiete tak jakby do bozki - ale to ona przyjmuje taka pozycje. Czasami, przedewszystkim nad ranem, sama przekreca sie na plecki, na boczku to jej pozycja do zasniecia. Ja natomiast martwie sie ze cos nie tak z bioderkami bo mamy nierowne faldki na nozkach ... usg nam robia w poniedzialek to zobaczymy. Krka, na kontroli w piatek lekarka bioderka badala ale nic nie powiedziala ... :o OJ, chyba mi zasnela, wiec dobranoc wszystkim zycze! p.s. Annnnnnna, przepraszam, odezwe sie na maila jutro 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do czkawki to ja Filipowi daje wody do popicia albo herbatki. Czasami to jest znak, ze dziecku chlodno i wystarczy np skarpetki wlozyc i momentalnie samo przechodzi. My wczoraj mielismy szczepienie :/ Filip wazy juz 6105g:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pogoda wisielcza :/ nic wezmę małego do wózka, folia na w cały i jakoś dobrniemy do Bootsa po pampery :? używacie może tych active fit? bo z newborn trójek i dwójek kupka nam ucieka i wszystko od razu do prania idzie. Mamo E mail przy nicku powinien wyskoczyć, dopytam pediatrę w niedzielę jak podawać w tych deszczowych warunkach, z tym że nam pewnie każe dawać mniej bo Michaśko nie ma i nie miał ciemiączka (takie dzieci muszą mieć specjalnie podawaną witaminę dużo rzadziej niż normalnie, ja też urodziłam sie bez ciemiączka i ulewałam strasznie po d3 :( ) dziewczyny u Was też takie kwiki i prężenia jak malec robi kupkę? o rany co ten mój co rano wyprawia biedny a potem spokój. Miłego dzionka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shila2 to już masz co podnieść :) mój jak sie dzisiaj ważyłam z nim to 5800 a ja już 53900kg, chyba niewiele mi jednak zostanie po tej ciąży bo leci i czasami kilogram na tydzień w dół :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) pogoda u nas do bani i nic sie nie chce:( wczoraj mielismy jakąs masakre{zły] maly spal w dzien w sumie 1 godz a w nocy co godz sie budzil na jedzenie ,myslalam ,ze psychicznie sie wykoncze do popoludnia bylam w pizamie! a teraz spi juz od 8.00 wiec moze odsypia? jutro czeka nas szczepienie i domyslam sie ,ze bedzie powtorka z niespania i marudzenia:o annnnnna oj jak chcialabym miec taką wagę jak Ty:p u mnie przy intensywnym wysilku silownia ,rolki ,cwiczenia mini dieta dla karmiącej:p ok kg tygodniowo zostalo do zrzucenia 11,5kg z 33 nabytych.. o budzi sie moje serduszko na jedzenie wiec zmykam..paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolaa moj Fifi spi po szczepieniu wiec moze i Wam sie tak uda :) No rzeczywiscie mam co podnosic:) Ale on sie duuuuzy urodzil - najwiekszy z calej naszej tabelki :P:P:P:P:P Co do wagi to mi ubylo 15 a zostalo 5 😠 Ale przed ciaza tez utylam wiec chcialabym zrzucic wiecej :P Chociaz i tak mysle, ze niezle mi idzie skoro nie karmie piersia :) Ja mam zamiar zaczac cwiczyc "szostke Weidera" ponoc bardzo skuteczne :) Moja siostra zadowolona a polecila jej to kolezanka, ktora fitness prowadzi. Wiec dziewczynki te co chcaq jeszcze cos zrzucic do dziela:P:P :):):):) http://www.kfd.pl/aerobiczna-szostka-weidera-profesjonalne-opracowanie-a6w-46308.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, a ty jesz? ;) Ja sie zatrzymalam na 9kg na plusie tak juz od kilku tygodni, ale ja wiem ze to przez to ze jem dowolnie i wieczorem nie umiem jakos obejsc sie bez lodow (wstyd!!!!) ale nie tyle waga mnie denerwuje co ten flak a nie brzuch! Musze sie w koncu zmusic do cwiczen, ale jak czlowiek taki niedospany to trudno cokolwiek robic :( AniuP - zapomnialam, na czkawke ta po odbijaniu ja daje cyca. Nie zawsze mala chce ale jak juz sie dorwie to po minutce przechodzi. Wiem ze czkawki nie przeszkadzaja bobasom ale akurat mojej przy tej wlasnie czkawce sie ulewa. A inne czkawki to zostawiam az same przejda ;) Mamy ciemieniuche na brwiach :( jak narazie zmaruje specjalnym olejkiem ale skorka zrobila sie sucha i twarda i nie moge jej zciagnac :( troszke to brzydko wyglada ale i tak lepiej bo Duza miala na calej glowce i calych brwiach i walczylysmy z tym dosc dlugo. Jolu, moja tez je czesciej i spi mniej :o jestem przez to padnieta (i jeszcze w pizamie...). Ja mam tylko nadzieje ze to ten skok rozwojowy i ze za kilka dni cos sie zmieni... cos sie musi zmienic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do pieluch to my jedziemy na Huggisach bo Pampersy mi duza odpazaly i tez przeciekaly. Jakos Huggis mi bardziej do gustu przylegly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo e-ciemieniucha na brwiach również u nas występuje.Ale główka w miarę ładna na szczęśce.U mnie z wagą krocho...miałam już tylko 5kg do zrzucenia a teraz zrobiło się siedem. Niestety dlatego,że mam napady głodu-i to co ciekawe po obiedzie 2daniowym i pożeram mnóstwo lodów tak jak mama e (zawsze mam potężny zapas) no a poza tym..mało się ruszam.Jak Hania była malutka to szorowałam z wózkiem w te i nazad ostrym marszem po parkach a teraz...idę z wozkiem i siądę na placu zabaw żeby Hania się pobawiła..no i doooopsko rośnie.A wczoraj w przymierzalni myślałam ,że się poryczę.Wyglądam jak 65kg czystego celulitu :( kto zna jakiś skuteczny sposób?bo do tej pory moim sposobem na kompleksy celulitowe był brak dużego lustra...ale przeciez nie o to chodzi.. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj hej. Wczoraj faktycznie bylo pusto, ale dzis juz jakis ruch :-) My wczoraj zaliczylismy szpital na usg ukladu moczowego i przeswietlenia z kontrastem. Na szczescie wszystko jest w porzadku, nie ma zadnych wad w ukladzie moczowym, wiec ta infekcja pecherza to "tylko" bakteryjna" sprawa. Ufff :-) Jasiek wszystko zniosl b. dzielnie. Troche plakal przy cewnikowaniu, ale potem, juz przy samych przeswietleniach spal jak susel :-D Az sie lekarka smiala, bo pozycje mial super nieygodna: przypiete, wyprostowane nozki, przypiety brzuszek i raczki wyciagniete nad glowke i tez przypiete - zeby sie nie ruszyl. No i przy okazji go zwazyli. W rampersie i swiezym papmpersie wazyl...6545g (a 10 dni wczesniej na kontroli 5700 - widac gdzie idzie ta mleko ktore pochlania) :-D Nie wiem czy sie nie obudzil. Bo cos mu sie troche dluzej z rana dzis spi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny,no widac,ze dzieciaczki nas pochlaniaja,no chyba ze inne mamy na urplopy powyjezdzaly;) Mamo E_kurcze,ja tez mam flaka,a co gorsze robi mi sie coraz bardziej napompowany flak,bo na slodkie mnie ciagnie,a co do cwiczen to wczesniej mowilam,ze po 6 tyg.pologu biore sie za siebie i co...nic,polog w tym tygodniu mija,a ja max 10 polbrzuszkow i 10 min na rowerze stacjonarnym i tyle,a zakwasy mam jak po godzinie. Aaannnnaa_u nas kupki to zmora nasza,maly prezy sie,przybiera kolor buraka cwiklowego,kwili,a caly dom szczesliwy gdy sie uda cos wydusic:) gonzallo_ale Ci zazdroszcze nocek przespanych,u mnie jak od 23 do 4 pospimy to juz zaliczamy taka nocke do udanych,bo czesciej zdazaja sie takie w styl uod polnocy do 4 nie spimy. Shila2_ja tez chcialabym zrzucic jeszcze z 4kg,fakt przed ciaza wazylam o wiele wiecej(70!),a teraz "tylko" 58kg,ale jestem niska i to i tak jest duzo,wiec korzystajac z tego cudu,do ktorego przyczynil sie Benjamin;) musze sie zmobilizowac,ale to tak latwo powiedziec,a w czyn wprowadzic ciezko i mozolnie. moze nam sie uda:) pozdrawiam wszystkie mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonzallo___ no to faktycznie Hania twoja przezywa braciszka :-( Szkoda, ze az tak sie to na niej odbilo. Chyba poki co jedyne co to rozmawiac z nia, poswiecac jej duzo czasu, ale i probowac wciagac powoli do opieki nad Jaskiem - choc pewnie to robicie. Ale pamietaj, ze krzywdy jej nie "zrobiliscie" bratem. Ja sie czasami zastanawiam, czy jak my bylismy mali i pojawialo sie rodzenstwo, czy rodzice sie tak "piescili" ze starszymi dzieciakami? Chyba nie, bo w koncu dostep do psychologii dzieciej w wydaniu popularnym, ze tak powiem, byl inny, mniejszy. Pewnie na swoj sposob i rozum kombinowali jak te dwojke ze soba oswoic, ale chyba my teraz mamy gorzej, bo jestesmy bardziej swiadomi tego, co starsze moze przezywac :-( U nas Hanka jest okej, buziaki Jasiowi daje, nawet rwie sie do trzymania flachy - tyle, ze ja czasmi trzeba stopowac bo z tego zaangazowania trzylatka moze krzywde mlodemu zrobic :-p Czasami tylko, glownie w weekendy jak lazi za mna zebym sie z nia pobawila, a Jasiek wlasnie ma ochote cos zjesc, to sie buntuje. Ale stawiam ja do pionu, czasmi szorstko nawet (szczegolnie, gdy jestem w weekend z nimi razem sama 😠 ), ale dziala. No i najlepsze jak Jas na nia reaguje, Jak sie rozjarza na jej widok, czasmi wystarczy ze ja uslyszy a juz sie usmiecha. No i tez zaczal smiac sie w glos :-D Trzymam kciuki, zeby sie u was poprawilo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały też ma czkawke czasami nawet trzy razy dziennie ale nie wygląda na to żeby mu to przeszkadzało. Dominik też ostatnio bardzo często je ale jak już pisałam wcześniej my walczymy o pokarm i mam go mało pewnie dlatego w dzień co godzine jest głodny za to w nocy ładnie śpi. A z pokarmem u nas coraz lepiej, mam nadzieje, że jeszcze dzień, dwa i całkiem odstawimy butle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki daje znac ze zyje czytam was codziennie ale weny brak i tyyyyle rzeczy na glowie... Marianna pochlania strasznie duzo uwagi mozna ja zostawic sama na kilka minut tylko w bujaczku i juz ryk. Staram sie nie dac wykorzystywac bo czesto jest tak ze placze w stylu 'krokodyle lzy' czyli tylko po to zeby wymusic na nast nasza uwage. Ale ile dziecko moze tak lezec i ryczej, biore na rece i od razu cisza gggrrrrr...Chociaz musze przyznac ze i tak jest lepiej niz np 2 tyg temu. Ma juz swoje lozeczko; spi pol nocy od 22;30 do 3;00 w nim bez problemu (ale usypiac musimy na rekach) czasem jak sie wybudzi to dalej zasypia sama (ale musi miec zgaszone swiatlo)potem biore ja do lozka na karmienie i hmmmmm karmie ja lezac i spiac:-P i potem juz nie mam jak jej odlozyc zreszta ona zazwyczaj znow chce w okolicach 6 rano... Wazy juz 4 i pol kilo, jutro ma pierwsze szczepienie 5w1 i na pneumokoki. Mam nadzieje ze potem nie bedzie za bardzo odreagowywac... Poza tym to zalatwamy jej paszporty (wczoraj wizyta w ambasadzie Sama skonczyla sie fiaskiem bo oni wnioski przyjmuja z rana a po poludniu wydaja juz gotowe dokumenty) i wogole masakra byla bo ambasada okazala sie miescic w jakims budynku po sklepie. Wyobrazcie sobie zadnej ochrony, na dole stoja automaty z cola, kilka krzesel, drzwi na klatke schodowa proadza do duzej sali na 2 pietrze (nie ma windy wiec Samidlo nosil wozek)Potem maly korytarz, bramka na metale (mi zapiszczalo bomialam ze soba male nozyczki ale uwaga; nikt mnie nawet nie sprawdzil). Potem duza sala 5 okienek urzedowych i....1 urzedniczka:-D biegala od jednego okienka do drugiego , ludu z 40 sztuk, wszyscy pelen ubaw:-P I Pani oczywiscie wiosku od nas o 3 po poludniu wziasc nie mogla moze tylko miedzy 9 i 12:-P fajnie ale mysmy musieli dojechac do birmingham, poczekac ponad 2 godziny na popoludniowe otwarcie. Na stronie internetowej nie ma godz otwarcia a telefonu nikt nie odbiera (no bo jak jak jest jedna Pani?:-P) CYRK bylismy w szoku...teraz przed nami wyprawa do Londynu do ambasady mojej i do hamburgerow bo Sam dostal wszystkie papiery na wize do Stanow, ba! oni nawet wypelnili papier dla mnie i teraz jakby mloda miala paszport to jescze poprosil by dla mlodej i juz bysmy mogli jechac a tak Sam musi leciec za jakies 3 tyg (o ile hamburgery wbija wize do paszportu bo tego nikt zagwarantowac nie moze). Dziewczyny w USA; lepiej jest sie starac o wize F1 czy J1? w teorii Sam kwalifikuje sie na J1 a uniwerek wyslal mu na F1 mowiac ze ma tak byc i koniec. Slyszalam ze z F1 mozna sie starac o pozwolenie o prace, latwo jest dostac? moja mama cos mi tam brynczy nad glowa ale ona wyjechala z US 23 lata temu to nie bede jej sluchac. Macie jakies rady jak rozmawiac z nimi w czasie interview o wize ?bo ja mam bardzo zle wspomnienia jak moja mama chciala wrocic tam 12 lat temu , ma staly pobyt a konsul na to 'ni ma wizia':-P no rzesz.... Co do wracania do wagi to nie wiem ile waze wlaze juz we wszystkie spodnie sprzed ciazy wlacznie z moimi ukochanymi w rozmiarze 'na 11 lat'. Mysle ze jeszcze mam na wadze +3 bo wiadomo biust , mleko... Karmie oirsia dalej ale mleka mi nie przybywa za dnia jak dobrze pojdzie to odciagne 80ml z obu co 3 godziny wiec mlloda je tez sztuczne. Hmmmm chyba tyle u nas:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Kasza - fajnie ,ze dalas znac ze zyjesz :) A u nas cd. kiepskich dni - mala marudzi , nie spi i tak dalej , dalej ... Jeszcze cos wysypalo ja na twarzy i cos z prawym oczkiem dzieje sie, jakies takie ciut opuchniete i czerwone ... uroki macierzynstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza nareszcie:D juz sie balam ,ze dopadla Cie jakas depresja badz sie zaglodzilas :p Duniu oj to maly kolosek z Jaska ale on tez starszy od mojego synka wiec wiadomo ,ze wazy wiecej Mamo E my tez mamy "łuski na brwiach:D gonzallo na celulit- peeling z kawy ,szorowanie szorstką rekawicą ,po prysznicu "podszczypywanie "miejsc dotknietych a ja smaruje jakims serum lub balsamem anty np eveline niedrogie a bardzo mi pomagaja i zawijam folia spozywczą:p kiedys pomogl mi proszek ineov vichy ale nie wiem czy wolno podczas karmienia piersia wiec nie stosuje na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonzalo nawet mnie, ktora ma tak malo pokarmu stawiaja sie piersi, przyznaje, dziwne uczucie ;)... Mowisz siedem godzin? szczesciara ;D Mamo E no wlesnie nie wiedzialam co z tymi raczkami zrobic przy ukladaniu na boczku, no i z nozka nie wiem co tez zrobic, A maly tez lubi w takiej pozycji zasaypiac, ale ja go podtrzymuje i jak zasnie to przewracam go na plecki bo sie boje ze on sam poleci na brzuszek i nie bedzie mogl oddychac ...eh...MamoE mam nadzieje, ze z bioderkami bedzie wszytsko dobrze, powodzenia zycze! Annnnnnna u nas tez takie meczenie przy baczkach i kupce :) ale zazdroszcze Ci tej wagi ;P ja tez tak chce i moze bym byla juz blisko gdyby nie slodycze. sama sobie winna jestem :) Shila, o tak, szosteczki weidera sa wspaniale , tzn daja efekty ale przebrnac przez wszytskie serie jest strasznie trudno, ja ptrzetrwalam do 5 dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez lejemy na Huggisy, pampki chyba drozsze to raz, dwa, ze jak dla mnie to za bardzo sztuczne i nawet smierdza jakims plastikiem.... Gonzallo a na cellulit to pilingi, masaze, np piling ze zwyklej kawy (oczywiscie tej czarnej a nie rozpuszczalnej;), pozniej balsam na cekllulit np z firmy Evelyn, zawinac sie w folie i posiedziec tak z godzinke. Moja kolezanka stosuje i poleca i ja tez zaraz czaczne tak robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmen ..kolezance pomaga to samo co mi:D w ostatnim poscie dalam gonzallo te same rady:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu to wspaniale ze to nic powaznego, ze wszytskie badania sa dobre! :) Dzielnego masz Jaska! Wiki no to powodzenia! zeby tego mleczka swojskiego bylo wiecej!;) Kasza, no wreszcie dalas znac ze zyjesz i masz sie dobrze! wspolczuje zalatwiac te wszystki papiery - nienawidze :) zycze Wam powodzenia! ;) Lusiu u nas tez kiepskie dni, maly nie spi, ryczy, i nawet cos malo je no ale jak juz pisalam to pewnie ten skok :0 dobra, lece odciagac mleczko przed snem zeby bylo na sniadanko... wrrr.. dodam ze laktatorem recznym, wiec jeszcze troche mi zejdzie:) Milej nocki dziewczyny!!!!!!i przede wszytskim spokojnej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik, ja bym to napisala tak: I was enquiring about the possibility of placing some orders during the week and then combine the items in one delivery and one payment from my part. Co za dzien, to oficjalne: mam mega marude!!!! teraz tylko trzymam kciuki zeby nocka lepsza byla :o Gonzallo, tak jak Dunia mowila, nie jest latwo ale Hania szybko sie przyzwyczai i zadnej krzywdy na dluga mete nie odczuje. U nas podobnie, chociaz Evelyn do malej strasznie ciagnie i tez ja czasami musze powstrzymywac przed zaduszaniem siostry jej caluskami i przytulankami, jedyne co to Duza wymaga najwiekszej uwagi w momencie kiedy karmie lub przewijam mala ... Kasza ❤️ fajnie ze jestes! Powodzenia w calej tej biurokracji i zalatwianiu! Kluniu, Mantra, pomachajcie tez!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza, fajnie ze sie odezwalas i ze cos sie ruszylo z papierami (ze tez nikt tej jednej babiny w ambasadzie nie zamordowal z czystej "milosci" do biurokracji w takim wydaniu... :-p). Co do wizy to szczerze - nie mam pojecia. Ja mialam L2, przy mezu, ze tak powiem i moglam sie starac o pozwolenie na prace itp itd. Ja nie przechodizlam przez to, bo poki co pracy si enie wybieralam a teraz juz mam zielona karte, wiec pozwolenie na prace z automatu. Ale kolezanki nie mialy problemow z pozwoleniem na prace na L2. Co do innych wiz to tylko wiem, ze przy H2 nie mozna wlasnie pracowac (tez jako jednostka towarzyszaca posiadaczowi H1). Nie wiem, moze Mantra cos wiecej wie w tym temacie. Aha, no i jesli uczelnia w papierach wystepuje o konkretny typ dla Sama, to raczej nie sadze zebyscie mogl to we wlasnym zakresie zmienic ale moze sie myle (bo to w jakims zakresie pobyt/wyjazd sponsorowany i to wlasnie uczelnia stawia warunki). Moze zapytaj tez ta Agnieszke, od ktorej posylalm ci info o Colege Station (masz jej maila?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama E _____ mam nadzieje, ze malutkiej to przejdzie, to marudzneie. Moze to faktycznie skok rozwojowy tudziez faza gwaltownego wzrostu, skoro duzo czesciej jadla a teraz marudek sie wlaczyl. Niech chociaz w nocy pospi 😴 U nas tez ciemieniucha na brwiach jeszcze czasami wylazi. tak samo jak w szczycie noska, miedzy oczkami. Na glowce juz dluzszy czas mamy spokoj, ale na buzi znowu go cos troche wysypalo :-( No i z flaszka chyba sie zaprzyjaznimy na dluzej, bo u mnie mimo mocnego wsparcia herbatkami i pompka, laktacja bez zmian, nie wyrabiam ilosciowo przy tym moim zarloku :-D Poki co nadal to nieduzo, dokarmiam raz, czy dwa na dobe 2-3 uncje (czyli 60 - 90ml, co przy 180-210ml na raz kilka razy na dobe daje nieduzo w sumie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×