CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

pozwolilam sie malej wyspac i teraz 4 rano a ona na nogach yyyyy Lusia ja pod szyjka myje i pudruje, lekko najpierw na swoje palce potem na szyjke

dzis caly dzien wycieczki szykuja sie zobaczymy jak Milenka to zniesie troche marudzi w nocy tez ale narazie wysypiam sie najgorsze ze zasypia o 23 dopiero co do tej wagi moja siostrzenica ma 10 miesiecy i 22 dni i wazy 8200 i jest trioszke dluzsza od Milenki i juz chodz :) jest swietna :) tak mysle rok temu bylam taka smutna ze sama zenie dam rady sobie ze nie spotam nikogo a teraz facet super nawet kloci sie fajnie:) mam nowy dom super corcie i nawt jeszcze pdrosnieta zyskalam dalej sie ucze i poco tyle lez wylewalam kasza ale przygody milas ale najwazniejsze ze juz cala 3 razem powodzenia i duzo szczescia genetka woow super wygladasz lusia wspoczuje nocek oby lepiej bylo co do faldek ja kapie w oliatum i niczym nie smaruje i jest ok raz jak nie wykompalam to byla taka czerwona ale minelo po 2 dniach

U nas nocka juz lepsza chociaz nie zapowiadalo sie bo mala jak cupnela o 16 to spala do 22. Juz nawet moj M chcial ja budzic ale nie pozwolilam. A pozniej butla troche zabawy i obydwoje z M padli na lozku. W nocy pobudki 0 2 i 6 i jedna w miedzyczasie . A na dobre wstalysmy o 8. Oby tak dalej. Mala chyba po tej szczepionce tak spala. Ja sie zgadzam Z Dunia jesli chodzi o chodziki. Tez nie jestem zwolenniczkom i nie zamierzam kupowac malej. Niech sama decyduje kiedy chce chodzic. Ganetko ja tez jeszcze nie wprowadzilam zadnych warzyw tylko od trzech dni dodaje kleik do mleka. A teraz zamierzam sprobowac dac taki gesciejszy z lyzki. Zobaczymy jak mala zareaguje na lyzeczke.

Nemezis ciesze sie ze tak wszystko Ci sie uklada. A co do wylanych lez podobno czasem dobrze poplakac, ale najwazniejsze ze to juz przeszlosc i nie ma co do niej wracac. Dobrze ze jestes szczesliwa. Pozdrowionka. Ja tez kape mala w Oilatum i juz niczym nie smaruje pod brodka. A ze teraz kape co drugi dzien to w dni bez kapieli przemywam tylko woda.

Ganetko jestem, ale wena uciekla :o Super fryzurke masz! Ja bardzo lubie krociutkie, mysle ze dobrze obcieta glowka robi kobietki bardziej eleganckie ;) A tobie baaaardzo do twarzy, i kolor i dlugosc, poprostu bomba! Ja tez chce, bo ponoc tez odmladza ;) Kasza!!!! Wybacz, ale nie bylabys ty bez tych przygod ;) :D Superowo ze juz po wszystkim, i teraz po dobrym khm khm i odpoczynku mozesz sie zajac za rozpakowywanie pudel i rozwijanie waszego nowego gniazdka :) A Marianka poznala tatusia? Fajnie ze teraz mamy trzy kobietki piszace o nieludzkich godzinach :D Zycze szybkiego od-jet-lagowania sie Mantra, oj juz myslalam ze od nas sie odwrocilas :o Fajnie ze jestes! Moj kleik, Baby Rice Hipp'a tez troszke rosnie - wczoraj nie zciagnelam te 1oz mleka zeby wymieszac i rozrzedzilam woda - mniej roslo i o dziwo mala wiecej zjadla .... Zobaczylam to jumparoo, mnie sie podoba :) ja po Duzej mam taka skakanke do zawieszenia na drzwiach ale Alex nie jest jeszcze na to gotowa ;) a po chrzesniaku mam cos podobnego do jumparoo ale jest stacjonarne, dziecko tylko dotyka podlogi czubkami palcow ale nie ma sprezynek. Ale i na to wg mnie dla Malej na to za wczesnie. Mowiac o 'za wczesnie', Likikij, wrowadzanie pokarmow stalych wcale nie musi zachodzic w wieku 4 miesiecy. Zalezy to przedewszystkim od rozwoju dziecka i zielone swiatlo od pediatry jest konieczne - ja tez znam ta teorie ze mozna, a wcale nie trzeba, zaczac kiedy dziecko podwoi wage urodzeniowa - niektore maluchy to robia w 3 miesiacu (Jas Duni :) ) inne w 6 miesiacu lub nawet pozniej. Nie ma reguly, kazde dziecko rozwija sie inaczej i taka jego uroda :) Ja podgladam co jakis czas jak rozwoj Olenki ma sie do rozwoju jej siostry jak byla w jej wieku, i Evelyn w wieku 4 miesiecy byla o caly jeden kilogram wieksza! Nie ma co porownywac, bo kazde dziecko jest inne, i dlatego sa one wszystkie takie piekne!!! Zdaj sie tez na twoj instynkt, myslisz ze twoje dziecko jest juz gotowe na rozszerzanie diety? Wydaje ci sie zainteresowane tym co ty jesz? Jest glodniejsze? Pomimo obecnosci powyzszych, ja ciagle nie jestem zupelnie przekonana ze Alex jest gotowa na nowosci, wiec bede przedluzala faze kleikowa (jedna lyzeczka raz dziennie) dopuki ona da mi znac :) Powodzenia Likikij!!! Lusiu, na szczescie troszke pospalas :) U nas tez nocki raczej nieciekawe, podczas dnia ciagle marudzi ale troszke spi, wiec mam troche oddechu. A pod szyjka w faldkach jak jest zaczerwienione to ja smaruje sudokremem - ja go uzywam na wszelakie podraznienia, jest swietny na poparzenia sloneczne :) Goniu, co do tych masazy, czy one musza byc organizowane przez jakas specyficzna org zeby ci zwrocili koszt? Czy prywatne kursy tez moga byc? Ja tez mam pryw. ubezpieczenie i musze sie dowiedziec czy w UK tez jest taka mozliwosc. Oj mala mi sie obudzila, czas na toalete :) ja nie kapie jej codziennie, wiec co rano robimy toalete mleczkiem pielegnacyjnym z chicco.

Nakarmiona i umyta :) Shila, oj zdrowka, zdrowka i zdrowka Wam zycze!!!! Nemezis, ciesze sie razem z toba!!! Przefajowo Ci sie sprawy poukladaly i swietna przybralas postawe do nich :) Zycze duuuuzo szczescia, nalezy ci sie!!!! Ciekawe co u Pimach i Antosia? Im tez duzo zdrowka i szczescia zycze!!! Fasolkowa pewnie tez juz doleciala i pewnie tez boryka sie ze zmiana czasowa. Ale za to ma cieplutko :) Bedzie zdjec do ogladania :) Aaa, przyszlo mi na mysl rozmawiajac o wyrastaniu z gondolek - Ja moja Evelyn potem w tej gondoli sadzalam. Gondolka na podlodze, ona wsadzona oparta na poduszkach na skraju i zabawki do srodka :) Jak znajde fotke to wam pokaze.

Jolu, Ganetko - teraz ja monolog tocze :) Ide pokaszkowac/pokleikowac mala :)

hej w srodku tygodnia :-) Czekam az mlody sie obudzi. Dzis nocka standard - jedzenie o 4 i pelna pobudka o 6 :-o No i teraz przy karuzeli znowu padl, niech dospi, nie bede sie mu tlukla prysznicem nad glowa. Lusia_____ wiesz, ja jednak bym sprobowala Ewe wybudzac, skoro zasypia kolo 4-5 to dac jej godzinke, poltorej mocnego snu i potem wlasnie odglosy domowe podglosnic. No i ta kapiel. Koniecznie wprowadz o stalej porze i to nie chodzi o dzialanie "nasenne" :-) Chodzi o rutyne. Wiem, ze niektorych slowo "rutyna" przyprawia o dreszcz obrzydzenia, ale nasze maluchy zaczynaja to doceniac i uwielbiac! Nie na darmo w kazdej "madrej" ksiazce to ppowtarzaja, zeby probowac dzieciaka wyregulowac wlasnie juz w okolicach 3-4 mca. Owszem, pewnych czynnosci si enie da uregulowac jeszcze, bo drzemie toto kiedy chce itp itd. Ale kapiel, jako np czesc zakonczenia dnia to bardzo wazna rzecz. Tym bardziej, ze wydaje mi sie, ze Ewie moze by na dobre wyszlo danie jej takiego "punktu odniesienia". Rozumiem, ze na sama mysl o tym, ze wybudzenie moze sie skonczyc rykiem i histerie, a mycie w takiej atmosferze to juz wogole kongo. Ale jesli za pare dni mlodej sie nie zmieni (bo moze miec aktualnie faze gwaltownego wzrostu i stad tak spi i pada jak mucha) to ja bym chyba zacisnela zeby i sprobowala wyregulowac terrorystke Trzymam kciukasy

Jasiek faldki na szyji ma, a jakze :-D No i teraz sa nieco w krostkach, tak jak cale prawie cialko. Choc tutaj to podejrzewam, ze potowki plus slina i tyle. Tez czasami sie zaczerwienia, ale to po dokladnym umyciu i w miare mozliwym osuszeniu najczesciej albo zostawiam tak jak jest, albo smaruje takim kremem tutejszym. Nie dziala na zasadzie pudru, bo raczej przypomina wazeline w konsystencji, ale jest "leczniczy" i faktycznie pomaga. A ze w pozostalych faldkach Jasiek ma sklonnosci do przesuszania sie skory to juz mam komplet :-D Ganetka____ Jasiek ma chyba rozdwojenie jazni w temacie nowego fotelika ;-) Inaczej mu, na pewno i nieco sie czasmi buntuje jak go wsadzam, ale od razu - jak tylko posadzi pupe - glowa w lewo i sprawdza czy Hania siedzi w swoim :-) W starym foteliku jej nie widzial, a raczej tylko jednym okiem, wiec nie bardzo. Ale z tego lepiej swiat widac, wiec sie szybko uspokaja :-)

Mamo E_____ ja tez niekiedy tylko porownuje Jaska do Hani. I coz... Wlasnie rzucialm okiem na jej osiagniecia wielkosciowe i Jasiek jest juz wagowo taki sam jak ona gdy miala..... rok! Obwod glowy tez jak ona na roczek, tylko moja kochana glizdunia przy tych samych wymiarach dluzsza byla od braciszka o jakies 5 cm. Matko, a on dopiero skonczyl 5 miesiecy?!!! Wiecie, ja naprawde mam nadzieje, ze on troche przyhamuje z tym rosnieciem :-) Na szczescei rosnie w miare rownomiernie, nie jest paczek okraglutki. Ma pucki, faldki, ale nie wyglada na grubego niemowlaka :-) Chociaz tyle :-p

mala wczoraj poszla spac o 20 spala do 24 i obudziła sie z rykiem ,tak płakała ze normalnie wszyscy sie przestraszyli tak plakala normalnie wkladam jej cyca i spi ale tym razem nie miałam bo dłuzej spala wiec myslałam ze sie nie obudzi i odciagnełam bo zbieram dla niani jak ide do pracy w kazdym razie tak plakala ja szybko po te mleko podgrzwacz wlaczylam wszystko szybko masakra ,,,wasze tez tak płaczą??? przestraszyłam sie ,pozniej jej dałam i wypiła 60 ml zasnęła ,moja mała boi sie zostawac sama np placze zaraz a wy jak macie bo czasem mysle ze moze tak nie powinno byc ,>>,ale ona malutka jeszcze moze sie boi

a tak wogole to karmicie jeszcze piersia ile ??? ml odciagnięcie np>> z obu piersi?? i co ile karmicie mlekim swoim???2 godziny ,3 h???tak pytam wiem kazdy jest inny ale jest jaksa norama.

zapraszam mamy dziewczynek do zakupu http://allegro.pl/item798920261_3_cudne_bluzki_na_74_cm_next_esprit_george.html

attila mnie sie wydaje ze to zabki sa przyczyna :o zazwyczaj dzieci budza sie z przeogromnym krzykiem jak je cos boli, nie z glodu. W kazdym badz razie u mnie tak bylo za pierwszym razem. Ja karmie jeszcze piersia i pociagne dopoki nie wroce do pracy lub dopoki mala mnie sama nie odstawi. Nie zciagam wiec nie wiem ile ona za kazdym razem pije ale chyba nie jest duzo bo piersi nigdy mi sie nie napelniaja tak zeby bolalo. Je co 3 godziny, ale jak ma dni skoku to i co 2 potrafi sie domagac! Attila, dzieci trzeba nauczyc same zasypiac a lek separacji od mamy to jeszcze niestety przed nami! Wlasnie wstawilam Alex do jej 'chodzika' i bylam w bledzie, juz jest czas i doskonale sie bawi :) Z kleikiem tez swietnie nam dzis szlo, sama pieknie otwierala buzke a jak juz miala dosc to odwrocila glowke :) Myszko fajnie!!!!!

co do sciagania, w poniedzialek ide do biura na caly dzien i M zostaje z Alex, ale nie chce zeby caly dzien pila formule bo nigdy jej nie dostala i nie wiem jak zareaguje. Myslicie ze dam rade cos sciagnac? Jak mowilam, ja nigdy nie mam na 100% pelnych piersi, mleko mi schodzi raczej podczas karmienia .... hmm, nie wiem czy to dobry pomysl z ta praca, ale pieniazki sie przydadza...

Dziewczyny dzieki za rady odnosnie pielegnacji faldek :) Duniu - moja mala terrorystke chyba juz dzis wybudze - bo oczywiscie padla po 16 juz ! Dwoilam sie i troilam aby rozbudzic ja - tanczylam , spiewalam - jak cyrk no to i klaun znalazl sie ;) - zabawialam ja i wyszlam tylko z pokoju a ona poskrecana zasypia, no to dalam ja do lozeczka ... ale mam zamiar wybudzic ja ! zreszta i tak pewnie miedzy 17 a 18 obudzi sie na jedzonko no i wtedy zobaczymy co bedzie dzialo sie ;) Troche sie juz tego obawiam, ale o 4 nad ranem tez nie chce miec kolejnej pobudki. Z tym myciem to pewnie masz racje i wprowadzenie rutyny wlasnie chyba najlepiej dziala na takie typki jak Ewa - tylko bardzo ciezko byloby z tym ... ja czesto jezdze do mamy i wracam o roznych porach, moj roznie pracuje, czesto dosc dlugo, jak ktos nas odwiedza to tez bylby problem , no i Ewka najdluzej to wytrzymywala do 19 max - pozniej to juz byla wsciekla... Mamo E - jak ja karmilam mala w systemi mieszanym - to sciaganie laktatorem szlo mi bardziej niz slabo - wyciaglam tak 30 -40 ml , duzo lepiej i szybciej szlo dojenie sie recznie no i wiecej szlo wycisnac tak ok 100- 130ml - potem to juz rece mnie bolaly i dawalam sobie spokoj z tym ;) Pewnie w necie gdzies znajdziesz opis jak to robic ;) Tylko ,ze pokarmu szybko ubywalo mi tak czy tak , choc pewnie i dlatego ,ze odciagalam pokarm nie tak czesto jak powinnam... tez moje piersi nie byly pelne , chyba nawet w 50% .

Mamo E - ja chcialabym wrocic do pracy i to najlepiej juz - tylko niestety nie ma juz gdzie wracac . Moze wychodzi ze mnie wyrodna matka ;) ale chcialabym wyjsc do ludzi , zrobic cos innego niz tylko opieka nad mala i zajac swoja glowe innymi problemami;) Ale coz - nie mam gdzie wracac, mala nie ma kto sie zajmowac i jestem uziemiona - tak wiec ja Tobie zazdroszcze, zwlaszcza ze mozesz byc spokojna o dziecko bo maz bedzie nia opiekowac sie.

Lusia____ to mycie przeciez nie musi byc tuz przed spaniem. Wazne, zeby mneij wiecej o tej samej porze dnia i potem juz tak na spokojniej z dzieciakiem sie bawic, raczej wyciszac (jakkolwiek dziwnei to brzmi w odniesieniu do Ewy :-) ). U nas mlodego da rade rpzeciagnac nieco, gdy jestesmy na imprezie ale on - jak mamusia - na cudzym na dobre nie zasnie. Takze i w naszym przypadku imprezowanie z dzieckiem raczej odpada, bo nei ma szansy, zeby spojnie i dluzej pospal "na wyjsciu" wiec ciagnie do domu, gdy juz maruda mu sie wlacza. Dziwnym zbiegiem okolicznosci, gdy juz jestesmy w domu to maruda sie z miejsca wylacza i mimo poznej z reg pory, nawet sie kapie z usmiechem na buzi. Po kapieli juz trzeba sie spieszyc na maxa :-D A z wyjsciem do ludzi - to normalne, ze chcesz. Nie musisz z miejsca byc wyrodna matka, raczej normalna babeczka, tym bardziej, ze mloda potrafi ci dac w kosc. A skoro praca odpada to masz szanse chociaz na jakis weekendowy wieczor z kumpelami, na plotach?

atillaMama___ Mama E dobrze mowi. Takie niespodziewane ryki, placze i nawet kwilenie w nocy to z reguly oznaka, ze zabki sie zaczynaja pchac. Nie znaczy to jednak, ze juz na dniach beda sie wyrzynac. Nawet jesli dziasla nie sa rozpulchnione ani zaczerwienione, zab w srodku rosnie, pcha sie i stad konczy sie to czesto niespodziewnanym bolem i maluchy placza :-( Na wszelki wypadek zaopatrz sie w jakis zel do smarowania dziasel, moze sie przydac :-)

Kasza____ nie chce cie martwic, ale ja mam zawsze wiekszy problem z przestawieniem sie czasowym wlasnie jak wracam do Stanow. Jak lece do PL to w zasadzie jakbym wogole nie zmieniala strefy (a to 7 godzin roznicy), ale to moze dlatego, ze tam z miejsca wpadam w stesknione raczki familii i nie mam czasu myslec o zmeczeniu :-D A z dziecmi... Ponoc one zmieniaja czas naturalnie, tzn godzine na doe, wiec jeszcze tylko pare dni i powinno byc okej. Jeszcze tylko z soboty na niedziele godzinka do tylu i juz "jestescie w domu" :-D Jak ci sie Texas (nie-)podoba? Pierwsze wrazenia?

Meldujemy się po szczepieniu Fasolkowa mama...Kinga......21.05....3350/54........4//24...8100//71 lilianka09.........Malwinka..21.05....3600/56.........4//10 ...6700.//68 Carmen37........ Witold......23.05...3500/55.......4//28.....8000 // 67 Mum2be.............Tymus......23.05.....2860/52......... 1//28........// Monik85............Natalka....24.05.....3300/55.......4 /12 .....6130 /65 Dunia77............Jaś.........24.05....3465/51...... ...4/0 ....9000/70 czarunia............Wiktoria...29.05.....3250/52........ .1//22........// Apsika...............Michałek....01.06....3380/56....... ..1//20........// Klunia................Julia.........03.06....2789/...... ......1//18.......// Biała_czekoladka..Kubuś.......08.06....3140/53....4//10. .7150//69 Kasza22.............Marianne...08.06....2900/.........4/ /15...6380/62 Anaconda_a........Magda.......11.06....4100/59.........3 /13.....//6700 tuncia.............Mateusz.....11.06...2980/51........3/ .......8000/68 Zakochana mama..Kornelia.....11.06...3250/57..........1//10.......// AniaP.................Martusia...13.06....3310/50......4//8. . . ..7800//? Ewcisko.............Wiktoria...13.06....3270/57..... .4//6....6800//66 Shila2.................Filipek......14.06....4240/58.... ...3//1..7850/68 Marteeeczka.......Malaika.....15.06....3800/57.......... ..6300/66 takietam............Antosia.....15.06...3090/51.......4/ /13......7940/68 jolaa.................Kubuś........15.06....3850/58..... ...4//12..7850/72 annnnnnna.........Michał........16.06....3360/??......3/ 07......6700/60 Gonia................Emilia........16.06....3040/50..... .4//10..6200// gonzallo.............Jaś...........17.06....3550/55..... ...1//4........// MantraElle..........Alex..........17.06....3370/51...... ..3.....6450//65 Mama E...........Alexandra...19.06....3526/53.......3//26... 6920//67 myszka79...........Maja.........21.06....3212/51.......3 /16...6600//61 kasiulaaa25.........Julia.........22.06....3450/57...... ..0//29........// jagoda369......Bartek........23.06....3600/58........0// 28..8300/68 nemezis2682......Milena......24.06.....3300/54........ 3//06....5800/64 Sztorm..............Jaś..........25.06.....3550/56...... 3/0 .. ..6700/62 ediaaa ..............Kinga.......26.06.....3090/55........0//25.... ....// gaanetka.........Benjamin...27.06.....3500/51.....3/15.. .....6420//62 wiki3010...........Dominik.....01.07.....3740/59.......3 //0....5970// lusia.79.............Ewa.........01.07.....3650/56...... 3/15 ...6750//64 kolorowymotylek..Julia........08.07.....3458/54......... /...........//... attillaMama.......Wiktoria ........ ......3250/ ............./.....6000//63

Mamo E - u mnie na liscie gdzie mam wyszczegolnione co mi refunduja jest tylko wpisane baby masage, wiec prawdopodobnie nie ma znaczenia kto to organizuje, wazne zeby byl rachunek. Ale dla pewnosci zadzwon do swojej ubezpieczalni i zapytaj. Lusiu - to naturalne ze chcialabys wrocic do pracy. Pewnie kazda z nas ma czasami dosyc siedzenia wcaly dzien w domu z dzieckiem. Sprobuj czasami gdzies wyjsc ale wlasnia sama bez dziecka na jakies zakupy, czy kawe z kolezankami. Ja tak robie czasami zostawiam mala z M i jade do kolezanki albo na zakupy. Nie zdaza sie to za czesto bo jak wiadomo on pracuje ale zawsze to cos. Duniu a to w Stanach w ta sobote dopiero przestawiacie zegarki? Dzisiaj Emilka po raz pierwszy dostala jedzonko lyzeczka. Smiesznie to wygladalo bo krzywila sie jakby jadla cos gorzkiego a dostala tylko kleik ktorego smak juz zna (w zasadzie bezsmak bo to taki najzwykleiszy). Dodatkowo mielila buziolem jak co najmniej przy steku, a pozniej miala odruch wymiotny wiec po kilku lyzeczkach zakonczylysmy butla. Zamierzam tak do konca tygodnia a w przyszlym sprobujemy jakies warzywko. Jeszcze tylko nie wiem ze sloiczka czy ugotuje sama.

Takietam widze ze Ci Antosia rosnie jak na drozdzach, w porownaniu do mojej kruszyny...

Nawiązując do wcześniejszego mojego posta, to wcale mnie nie nudzicie, tylko, że zmęczenia padam jak czytam :( Ja niestety też zaczynam dokarmianie, bo mojego mleczka mało córuni. Teraz dostaje butelkę i dopija z piersi i dopiero jest zadowolona, śpi spokojnie nawet w dzień. Szkoda, bo mnie się to karmienie nawet spodobało :) My na zaczerwienione fałdki stosujemy żel do mycia z oilatum i krem w razie większej potrzeby. U nas trzeba było steryd włączyć w upały, dobrze, że szybko zadziałał. Kasza ja po postu pękam ze śmiechu jak czytam Twoje wypowiedzi. Pomyśl może o pisaniu jakiś skeczy, albo innych humoresek. Byłabym Twoją wierną czytelniczką. Albo książki. Taki styl jak Chmielewskiej, uwielbiam to! Dziewczyny, czy jak przesadzacie dzieciaczki swoje w większe foteliki, to takie z możliwością rozłożenia? Muszę powoli się rozejrzeć za większym, bo Lalunia ma problem z pomieszczeniem się plus jeszcze ciuszki zimowe Kończę, bo się budzi

takietam____ fajnie, ze spanie u was okej :-) Co do fotelika to nie wiem jakie sa w PL. Tutaj, w Stanach sa tzw convertible, czyli takie, ktore mozna montowac tylem jak i przodem do kierunku jazdy. Tutaj jest wymog, zeby dziecko mialo skonczone rok i/lub przekroczylo 10 kg (tzn rok minumum, a z waga to roznie ale zalecaja te 10kg). Z reguly te foteliki maja opcje rozkladania, tyle ze jak doczytasz, to przy montowaniu ich tylem do kierunku jazdy i tak trzeba je na maxa rozlozyc najczesciej. A poza tym, gdy wajcha do rozkladania/skladania jest z przodu fotelika, to gdy zamontowany tylem do kierunku jazdy to troche ciezko sie do tej wajchy dostac :-D Druga rzecz, tez wazna - siedzenia w aucie. Ich szerokosc i kat nachylenia oparcia. Ja mam w swoim aucie dosyc waska tylna kanape i oparcie dosyc pionowe. Wiec nawet jakbym chciala Hani fotelik nieco rozlozyc (a ma taka mozliwosc chyba) to ciezko by bylo. Wymagaloby to przede wszystkim odpiecia calego tego sprzetu, odjechania z fotelikiem do przodu (zeby sie odchylone oparcie zmiescilo) i szczerze - to nie wiem, czy by mi kanapy wystarczylo do zamontowania fotelika z powrotem :-) Wiec dziecko nasze siedzi w pionie, mlodsze poki co odchylone na maxa (a i tak kat nachylenia w tym convertible jest nieco bardziej pionowy niz w tym dla niemowlat i mlody sie rwie do siadania :-o). Takze takietam, posprawdzaj co i jak zanim kupisz. Jesli masz szeroka kanape w aucie i oparcie dosyc odchylone, to jesli bedzie to fotelik, ktory mozesz potem zamontowac przodem do kier jazdy, to jak dla mnie, taki rozkladany to sama wygoda. Szczegolnei gdy babelek sobie w nim przysnie :-)

Oj rośnie, rośnie, powinnam się cieszyć, ale, zmiana ciuszków co miesiąc i zakupy z taśmą mierniczą, bo do tego ma szeroką klatę i kupowanie w ciemno, to często wyrzucanie pieniędzy :( no i rączki robią się do ziemi a do tego wyginanie się jak noszę ją na rękach - brzuch do przodu, bo inaczej nie utrzymam. Foteliki muszę obejrzeć pewnie w sklepie, najlepiej z zainteresowaną :) po przymierzamy się od razu. Znowu nie pamiętam, co chciałam Wam napisać... pamięć już nie ta

a propo karmienia piersia; zaczynam akcje odstawiania. koniec tego dobrego >Wlosy mi wypadaja garsciami waze 50 kg, napewno mam anemie bo czuje , mam osteoporoze i nawet nie moge przez karmienie nrac lekow. Dosc dzis poszla w ruch lyzeczka i kaszka bananowa. Ale byl ubaw:-D na poczatku nie mogla zczaic o co chodzi (tatus karmil) ale po chwili jak sie rozpef=dzila! co hlop odstawial miseczke to rylk ze ona chce jeszcze. :-D w sobote testujemy marchew na obiad. Kurcze normalnie bym zaczela od marchwi ale nie moge znalezc w sklepie 'osiedlowym' a do marketu w piz du daleko:-P no i teraz pytanie jak z tym odstawianiem...najbarziej boje sie nocy bo ostatnio mala praktycznie spi od 22-2 i potem spi na piersi!!!!!musi byc przytulona do piersi jak jakas uzaleziona:-P Lusia to ja tez jestem wyrodna matka od 7 miesiaca ciazy. od kiedy zaczely sie klopoty z szefem idiota chodzilam z brzuchem na spotkania o prace:-P a teraz tylko czekam az sie urzadze. Maz mi mowi zebym nie szla za swiatla drogowe w strone miasta bo to daleko i droga szybkiego ruchy (ale chodnik z 1 strony jest) a ja co? polazlam jakies 2 mile w jedna strone i spowrotem:-P juz na mozg dostaje w domu Duniu no tak jak mowie wszedzie w piz du daleko a my nie mamy samochodu. probowalam obczaic transport miejski ale ha ha...co ja Ci bede mowic:-P wszystko tu jest takie duuuuuzeeee:-D eeeee? to w us tez sie przestawia zegarki ?co gdzie kiedy???? Takie tam ja chyba zaczne pisac zawodowo:-P tzn musze obzaic czy tu nie ma jakiej lokalnej gazety tak dla jaj cos bym im wyslala i moze by dolarami sypneli...:-P

mZE TO ZABKI NIE MAM POJECIA ,w kazdym razie zmartwilam sie ,ja karmie piersia ale mala chce co 2 godziny no 2 h i max 15 bo jak nie to masakra kopie i marudzi i rekaw ssie ,policzek moj heee bo jagby chciala co 3 to by sie uzbieralo,ja chodze do pracy bo bysmy nie wyzyli za pensje meza ,ciezko,a kilka groszy nie wysiedze mam na chlebod tyg,wsypuje jej połtora łyzeczki kaszki do mojego mleka, takiej jakies chroniacej przewod pokarmowy jest to kaszka poczatkowa,je jak szalona ,dalam jej tez raz lyzeczke tak o ale jadla jeszcze chciala ale ja powoli chce ja przyzwyczic,tagze sciagam pokarm w pracy co 2 h i w domu i wogole ile razy juz ktos widzial moje cycki heeee masakra ,cizka sprawa ale co,mleko zdrowe prawda dla dziecka jestesmy ssakami.Tagze laze taka w mleku ,krowka milka,latwiej bylo mi jak bylam w domu i moglam ja karmic na zawołanie wtedy rosła i grubła.ale niestety nie urodziłam sie bogada i nie lece nabogatych mezów zeby miec łatewiej ,musze robic,i czasem mam dosc zamknęłabym sie w szafie i nie wyłaziła !ale złosc przechodzi i jest lepiej.pozdrawiam i dziekuje ZA RADY

hej Jesli chodzi o nocki to teraz Mati z Nikosiem sie zmieniaja. Raz jeden a raz drugi sie budzi. Tak wiec wstaje czasem po 5 razy w nocy.

Kasza, jedyna w swoim rodzaju :) ! My wlasnie zakonczylysmy akcje jedzenia squash+slodki ziemniaczek, sukces! Malej az sie uszy trzesly :D a do kleiku ryzowego tak sie nie smieje :p Zjadla chyba z 30 ml :) Takietam, ale twoja "Mala" jest duza!!! Moja pierwsza tez taka byla a teraz... chudzina! Jak tylko zaczna sie ruszac to szalenie duzo spalaja! Lusiu, ja tez uwazam ze nie jestes wcale wyrodna matka! Macierzynstwo wcale nie oznacza ze maja zaniknac nasze inne potrzeby ;) Jest coprawda czasem trudno wszystko ze soba pogodzic, ale da sie jesli z niektorymi rzeczami pojdzie sie na kompromis - u mnie na przyklad cierpia na tym porzadki :p ale wole spedzic czas z rodzina niz latac ze scierka ;)