CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

No a w zwiazku z tym pytanko. Otoz jak sie domyslacie nielatwo znalezc cos fajnego i wolnego w najblizszym czasie. Terminy sal sa zajete juz na nstepny rok. No ale znalazlam miejsce ktore mi sie spodobalo, wszystko jest ok tylko ze sala do jedzenia i tanczenia jest osobno. Do jedzenia na gorze a do tanczenia schodzi sie na dol. Kilka stopni ale wciaz. Ogolnie naprawde mi sie miejsce podoba ale zupelnie nie wiem jak sie na takich weselach ludzie bawia gdzie sa dwie osobne sale?? Bylyscie kiedys na takim weslisku? Doradzcie mi cos prosze, wy pewnie bardziej bywacie na takich imprezach:-) Ja jak juz mowilam bylam teraz na weselu po raz pierwszy od dobrych pary lat. I ogolnie bylo spoko. Problem byl ze siedzilam obok panny mlodej, obok siedziala para ktora malo pila i spokojna a przed nami nikt wiec towarzystwa do picia nie bylo:-( No i tak do konca sie nie rozruszalismy niestety. Sukienke mialam bez ramion a stanik mi sie dziwnie wrzynal, ponczochy samonosne mi opadaly, but jeden za ciasny drugi za luzny.... nie wiem jak to sie stalo pod koniec wieczoru nagle mi oba pasowaly:-)

takze czekam na rady dziewczyny, teraz postaram sie tez na biezaco odpisywac, jak mi oczywiscie ten moj szkrabek pozwoli. No zostawic jej juz nie moge na chwilke nawet. Wyjde, wroce juz jest na srodu pokoju. Skonczyly sie dobre czasy:-) Ale slodko to wyglada jak raczkuje naprawde:-) Powiem ze mi sie i tak jak dlugo udalo miec taki spokoj, jak sobie pomysle od kiedy Kasza biegasz za ta swoja...:-) :-) :-) Ewcisko... trzymam kciuki za komisje, oby poszlo po twojej mysli:-) Daj znac co i jak AniaP... wielkie dzieki za ten zestaw ksiazek. Zamiast zabawek to ja naprawde wole jej ksiazki kupowac. I jak tak powolutku sobie bede kompletowac to w koncu biblioteczka dziecieca sie uzbiera:-) A i sama wroce chetnie do wielu lektur. Kiedys nie lubilam czytac a teraz na odwrot. Takze ominelo mnie w zyciu pare fajnych ksiazek, ale jak wiadomo nic straconego, przynamniej bede na biezaco. Carmen... jak sprawa z wyjazdem?? Cos ruszylo?? Bilet kupiony?? Duniu... a Ty kiedy leciszz?? No powiem Ci ze podziwiam troszke, musisz sie niezle zorganizowac na taki dlugi lot z dwojka dzieciakow i do tego przesiadka... ile walizek biezesz? Jak Ty bidulko to bedziesz targac? MamoE... ja tez do Ciebie macham odpocznij troche od tej pracy i kilknij co u Ciebie:-) No i juz wrocilam wiec znowu zaczniemy sie umawiac na spotkanie:-) Moze sie w koncu uda:-) Co bys powiedziala na spotkanie 14 maja?? Please!!!! Czerwiec caly odpada, przyjezdza tesciowa, potem ja lece.... No jeszcze zaostanie 21 maj, ale wole to jako awaryjna date zostawic. I dziewczyni, mamuski.... odzywamy sie halo halo!!! Idzie czerwiec wiec bedziemy tu swietowac po kolei codziennie naszych jubilatow:-))

No to mialam swoje 5 minut teraz czekam na Was:-) ]

AniuP MIlenka jak widzi owoc to zwiewa wiec odpada kombinuje tez ale nie wiem co robić klusek tez nie chce ale z racji ze nie ma czym gryźć na razie ale ona ma to po mnie niestety ja tez przestałam w tym wieku jeść nabiał i mam tak cały czas :( a najgorsze ze zęby mam odwapnione przez to co do wróżb to zdecydował nie robić zawsze odwrotna jestem jakoś :)

nie wiewm czemu wyslalo sie znowu to z wczoraj:( z tymi kaszkami wszystkie firmy wypróbowałam a najgorsze ze przestała pic mleko modyfikowane od razu odruch wymiotny a tak to tylko danonki i serek wiejski taki w granulkach jak by może to przez zęby poczekam kasza u mnie wczoraj 5 kup brzydkich tez żółte

Majka jeszcze spi wiec skoczylam na bloga, cud miod te dzieciaczki Wasze!!! Kazde jedne tylke wysciskac i wycalowac:-)) Powiem Wam ze kawal dobrej roboty odwalilysmy:-) Namezis i Kasza wasze coreczki to juz wogole jak z obrazka....:-) Ja zapomnialam ze skonczylam dodawac zdjcia na 5 miesiacu, takze tez musze uaktualnic, ale to juz potem, teraz slysze ze wywolalam wilka z lasu:-) papa

hej Ja cos spac nie moge. Siodma dochodzi a ja juz dawno na nogach, Hania tez. Powoli trzeba sie zabrac za jakies sniadanie dla niej :-) Barbara29______ nie pamietam cie, przyznaje sie bez bicia :-p Ale witaj z powrotem na pokladzie :-D Fajnie, ze zdecydowalas sie pisac z nami :-) nemezis_____ zdrowka! I mniej dokuczliwego zabkowania Niezle mala podchodzisz z kielbasa. Ale powiem ci, ze i u mnie cos z mlekiem bedzie chyba gorzej :-o Zaczelam mlodego przestawiac na zwykle, z kartonu i nie chce mi pic samego w dzien. Dzis wyprobuje do kasz, bo wczoraj bylo sniadanie z mlekiem do popicia, i az sie krzywil i otrzasal :-p Ale flache mieszanego z formula, na gesto wieczorem wrabal az sie ogladal gdzie jest jeszcze. Na szczescie z reszta nabialu nie mam problemu, chyba szykuje mi sie drugi milosnik serkow i jogurtow :-)

Dobrze dziewczyny, ze piszecie o tych wrozbach na roczek. O dlugopisie nie slyszalam. Ale wiecie, ze nie pamietam co Hania wybrala pierwsze? Musze gdzies pogrzebac, choc obawiam sie, ze to moze byc tylko w starych mailach, ktore sa gdzies u tesciow, albo na wideo. Jak to szlo, bo cos mi sie po glowie tlucze... Ze jak dostanie pierwsza duuuza wyplate (czyli byl pieniadz) to si eupije z radosci (kieliszek), a potem troche poczyta (ksiazka) i zmowi paciorek na dobranoc (rozaniec). Chyba jakos tak to jej wyszlo. Ciekawe co bedzie u Jasia :-D

Dziewczyny jestem już po komisji!!!! Zwolnienia mi nie cofnęli!!!! Na "szczęście" na serio coś tam mnie pobolewa, na zdjęciu rtg kręgosłupa lędźw. też jakieś tam zwężenia kręgów wyszły,więc tak do końca udawać nie musiałam. No ale ból jest niewielki i pracować to ja napewno bym mogła:P Lekarka mnie normalnie badała, kazała skłony robić, przechylać się. Pytała ile ważę, ile mam wzrostu, od kiedy jestem na zwolnieniu itp. Na końcu powiedziała to wszystko dziękuje!!! No a ja byłam tak zestresowana że wyszłam zapomniałam zdjęć, wróciłam po nie, i później jeszcze raz musiałam wrócić bo zorientowałam się że nie zabrałam kurtki:P Myszko supper że M się pozmieniało, z twoich postów takie szczęście bije!!!!! Jeśli chodzi o osobną salę do tańczenia i jedzenia na weselu to zabardzo nie pomogę. Tzn byłam raz na weselu gdzie sala do jedzenia była odgrodzona takimi trzema filarami od sali do tańczenia i nie było problemu, ale tak na piętrze to nie wiem jak to się będzie sprawdzać!!! Nemezis może faktycznie te wybrzydzania Milenki to przez ząbkowanie. Moja Wika na szczęście kaszki je w miare tzn nie je takiej porcji jak piszą na opakowaniu tylko o połowe mniej jej robie ale jej smakuje, mleczne rzeczy typu jogurty sery też uwielbia, owoce też, ale warzywa mięsko to ciągle beeee. Mleko modyfikowane też, próbowałam jej dawać mleko już z kubeczka tak jak ty ale ona poprostu nie toleruje tego smaku i pluje:( Zastanawiam się teraz czy wystarczy jej tych mlecznych posiłków, chodzi mi o mleko. Karmie ją piersią rano i wieczorem. Próbuje dawać jej popołudniu butle z mlekiem modyfikowanym ale nie chce, czy to nie za mało??? Co do piłki to chyba też muszę zakupić taką plażową,moja Wika uwielbbia wszelkiego rodzaju piłki, kopie je i robi tulululu:P A macie może pomysły na tort na roczek?? Zastanawiałyście się nad tym?? Zamawiacie w cukierni, czy może same pieczecie??? Barbara witaj!!! Pewnie pisz z nami!!!!!

Ewcisko grtul;acje! a widzisz nie taki wilk straszny:-) Myszko:-) zazdsroszcze zielonego swiatla:-) ja srtwierdzilam kilka dni temu ze jednsak sprzedam wozek, foltelik i ionne rzeczy bo przynajmniej przez 3 lata sie nie doczekam kolejnego dziecka. Z drugiej strony mi zal bo wozek kupilam np za 120 funtow (kolo 200 dolcowq) a teraz tutaj moze mi sie uda sprzwedac za 50 doklarow:-( co do 2 sal; ja kiedys bylam na weselu gdzioe na gorze sie tanczylko na dole jadlo. Bardzo milo wspominam szczerze mowiac nikt tak naprawde nie zwracal na to uwagi:-P a zreszta babcie u gory beda miec atrakcje i obgadywac tanczacych:-P Nemezis moje dziecie tez od ponad miesiaca nie tknie kaszki:-( i sloikow nie ma szans Cos mia;am napisac i zapomnialam;-/

Myszko to owocny faktycznie ten pobyt w Polsce! :) super, że takie postanowienia macie :) A co do sali do tanczenia osobno, a jedzenia gdzie indziej, to, hmmm .. bylam na takich dwoch weselach z takim rozkladem. Na jednym bawilam sie wspaniale do 6 rano i wracalam na boso do do domu bo tak sie otańczyłam , a na drugim zle sie bawilam, wszytsko mi przeszkadzalo, wlanisnie nawet to, ze po schodach trzeba sie wspinac na parkiet :) jak widzisz, roznie to bywa, chyba zalezy od wielu czynnikow...Od tego jaka kapela jest , co gra i jak dlugie przerwy robi, od tego czy jest klima czy jej nie ma, od tego jakich gosci sie zaprosi, od tego z kim sie przyjdzie na takie wesele :) ... A u mnie sprawy z wyjazdem stoja w miejscu :( tesciowa jest juz w zlym stanie ( pisalam jesienia , że ma zdiagnozowanego raka i przerzuty). M. ma przyjechac jutro wiec jak bedzie to razem zalatwimy , no wlasnie, chyba nie paszport, tylko dowod tożsamości dla Witka. Przynajmniej nie bede musiala jezdzic z jednego miasta do drugiego, i też dokument z tego co slyszalam to na 5 lat a nie na rok. A poza tym taka jestem cieta na mmojego, ze nie mam ochoty nigdzie jechac. gdyby nie ta sytuacja z jego mama, bo praktycznie jest umierajaca, to taka zrypke by dostal, że ... uuu wsciekla jestem strasznie! i w zwiazku z ta sytuacja, że z mama M tak zle, chyba nie pojde na wesele do moich znajomych, ktorzy biora slub za tydzien :( taka mialam ochote straszna, bo bedzie tyle znajomych, takich najlepszych... :( i nareszcie bym gdzies wyszla, zalozyla najlepsza kiecke i buty na obcasie, a nie adidasy... wiecie chyba o co mi chodzi :p Ewcisko ale super , że sie udalo! brawo! bardzo sie ciesze! :) I przed chwila przeczytalam , że ma padac az!!!! do czerwca :( wrrrrrrr

wytrwalosci w zabkowaniu u nas rowniez na calego... w pon wyszla gorna jedynka i chyba 2-ga szykuje sie i dolne dwojki... tak wyglada, chociaz maluch zaczal ladniej spac puerwsza czesc nocy a czesto wybudzal sie przez ostatnie dwa tygodnie, wiec moze bedzie przerwa... a nie mozna cos dojsc o co chodzi z tymi zebami KAsza czytalam Twojego posta o zakupach tabletkowych pewnie nie ma na polkach ale warto zebys wiedziala, ze bylo recall na wiele srodkow przeciwbolowych dla maluchow - tylenol, mortrin, benadryl etc jest info na stronie fda

Ewcisko - super, ze wszytsko dobrze na komisji, gratulacje Myszko - wiec do dziela:) ja mialam wesele wlasnie w restauracji gdzie jedzonko bylo na gorze, a tanczylo sie na dole. Rowniez mialam obiekcje, ale ze lokal bardzo odpowiadal mi i nie bylo nic fajniejszego w okolicy to mimo wszytsko wybralam. I pewnie tak jak Carmen wspomniala, wiele czynnikow na to wplywa. Kilka osob mnie n ato uczulilo, ale musze powiedziec ze bylo super. jak zabawa to zabawa jak jedzonko to jedzonko. z tym, ze byl tam tez bar a przy nim wysokie stoliki wiec tam mozna bylo usiasc czy zahaczyc sie przy barze, napic sie i porozmawiac. Wiec ja polecam, a skoro mowisz, ze to tylko 3 schodzki..chyba ze cos zamotalam.... to w ogole nei powinno byc problemu a moge Cie zapytac skad jestes z Polski?

przepraszam, ze wszystkim nie odpisuje, ale czasu brak:(

myszko - sorki nie stoliki tylko stolki do siedzenia byly przy barze

Myszko no to fajny mialas pobyt w Polsce. Widzisz Ty bys mogla truc M i pewnie nic bys nie wskorala a tu coreczka tatusia jeden usmiech i juz mysli o rodzenstwie dla niej. My tez coraz bardziej przekonujemy sie ze nie ma co czekac. A wesele zrobimy jak dzieci odchowamy ;) Carmen mam nadzieje ze wszystko Wam sie ulozy i jednak przylecisz bo ja tu juz na Ciebie czekam :) I rozumiem cie jesli chodzi o wesele znajomych. My wlasnie mielismy taka sytuacje tylko ze wesele jest w Polsce ale ostatecznie udalo mi sie kupic tanio bilety wiec lecimy w czerwcu ale tylko na 4 dni do Zor . Pewnie bym nie naciskala M ale to slub mojej najlepszej kumpeli wiec musze tam byc. Na szczescie moja mama przylatuje na 6 tygodniu to zostanie z Emilka. Bo na wesele z dzieckiem to jednak nie zabawa. Nemezis fajna masz metode. Ja sprobowalam raz bo akurat mala nie chciala czegos zjesc ale jak tylko sie zorientowala co ja kombinuje to buziola zacisnela i nic juz w nia nie wcisnelam. Na szczescie ona do niejadkow nie nalezy wrecz przeciwnie wszystkoby jadla. Ewcisko no to komisja odhaczona. Barbaro ja Ciebie niestety tez nie pamietam byc moze pisalas przedemna ale i tak witam. Wpisz sie moze do tabelki.

Hej ! Ewcisko - gratulacje, ze z ta komisja tak latwo poszlo ! a o kregoslup dbaj ! Myszko - super, ze Majka dalaczyla do raczkow :) a co do zmian u Twojego M. to powiem Ci ,ze i u mnie tez wszystko zmienia sie jak i nastawienie do wielu spraw iii uwaga ja ktora zarzekalam sie ,ze juz absolutnie nie chce drugiego dzieciaka - bo ciaza to jak dla mnie z "blogoslawionym stanem" mial niewiele wspolnego, porod trauma, pierwsze m-ce dziecka szok i kompletnie inna rzeczywistosc too zaczynam sie sama tez zastanawiac nad kolejnym :D :D :D Tylko szkoda ,ze nie daloby sie aby mialo od razu tak pol roczku conajmniej ;) I tez zmiana co do slubu , bo dla mnie nie byl nigdy sprawa wazna a i to zmienia sie ;) piszesz jak Majka cieszyla sie bawiac z innymi dzieciakami - i ja obserwuje ,ze Ewka calkiem inaczej traktuje je - z zaciekawieniem, radoscia ... ja jestem jedynaczka , choc polowiczna bo mam brata przyrodniego (ale nie wychowywalam sie z nim) wiec jedynaczka i nigdy nie narzekalam - ale "funkcje" brata spelnial moj kuzyn z ktorym bardzo czesto bawilam sie. Kuzyn jest trzy lata starszy i wedlug mnie taka roznica wieku nie wplywa na pogorszenie relacji miedzy dziecmi, za to roznica wieku miedzy mna a bratem przyrodnim to 5 lat i to wydaje mi sie juz bariera nie do przebycia. Zreszta jesli myslalabym faktycznie o drugim to z racji mojego wieku ;) tez nie moglabym zwlekac :D ale z drugiej strony obecny brak pracy...mieszkanie 2-pokojowe w ktorym juz teraz jest ciasno... coz moze za rok, albo dwa /// i popolynelam z tematem;) Wesele z osobna sala do tanczenia nie musi byc zlym rozwiazaniem - ludzie mniej krepuja sie tanczac sami niz wtedy gdy sa pod obstrzalem spojrzen znad talerzy ;) ja bylam na takim raz i bylo ok co do takiego ukladu, ale ogolnie impreza byla sztywna , ale nie za sprawa sali , tylko towarzystwa ;) ... a Ewka kopala dzis z zapalem w kwiatkach na balkonie :) Radosci sporo, sporo tez do sprzatania bylo ;) a potem wielka kapiel ...

I niedlugo nasze maluszki beda mialy roczek az trudno uwierzyc. My tez M juz sie zastanawialismy nad impreza ale stwierdzilam ze zostajemy przy skromnym gronie czyli oja mama (bo akurat przyleci do nas) chrzesni (z rodzinami) a w sumie i tak sie uzbiera ok 10 osob. Niestety druga babcia nie zostanie zaproszona bo nawet nie wiem czy by przyszla zwazywszy ze ostatnio mala widziala na chrzcinach w pazdziernikui od tego czasu cisza nawet jak jeszcze wczesniej dzwonila to i tak sie Emilka nie interesowala. Jej wybor. A co do prezentow to ja juz zamowilam od mamy ksiazki. Myslalam tez o tym garnuszku gdzie sie wrzuca klocuszki w roznym ksztalcie. A wiecej brak mi pomyslow nawet nie wiem co my malej kupimy. Bardzo lubi hustawke ale my mamy za maly ogrodek, musz przejrzec katalog ze Smith moze cos wynajde. Kasza ja Ci zazdroszcze ze Ty juz mozesz Mariance kiteczki wiazac a u Emilki uuu to jeszcze trzeba poczekac. Chociaz z drugiej strony jej ubieranie i czesanie to koszmar bo albo ucieka, albo zabiera szczotke ;)

myszko_____ alez polskie powietrze ci chlopa odurzylo :-D :-D :-D Szybko, szybko do roboty, skoro juz go wzielo to korzystaj dziewczyno :-p A co do sali. Ja mialam wesele swoje wlasne w takim laczonym lokalu, co prawda na jednym poziomie, dwie sale z duzymi drzwiami miedzy nimi a co gorsza (jak myslalm) my, pp mlodzi siedzielismy tylem do tych drzwi, byly one za nami :-o Niekoniecnzie mi sie widzialo takie roziwazanie gdy zamawialismy sale, ale ze mielismy wesele z tych srednich/malych to zbytniego wyboru w salach nie bylo i zeby bylo jeszcze z hotelem (mielismy duzo gosci przyjezdnych). Ale jak sie potem okazalo - impreza byla na 150 fajerek, mi nie przeszkadzalo ze siedze tylem do sali tanecznej, bo zasadniczo to prawie wogole nie siedzialam, a goscie sie cieszyli, bo przy stole mozna bylo spokojniej porozmawiac. Wiec u mnie wszystkie moje obawy poszly w las :-) A wylatuje z mlodymi w srode teraz i tez mam nieco stracha, bo jesli mlodemu nei skoncza sie gorsze dni to wysiade z tego samolotu chyba na rzesach ;-P Mam w planach wziac 3 duze troby plus jedna mala (nadac na bagaz, w koncu lece na 3 mies z dwojka dzieci i jak widzicie - roznica w pogodzie jest ogromna, wiec zabrac trzeba prawie wszystko :-o). A na podreczny... to nawet jeszcze nie wiem i nie chce o tym myslec bo bede jak dromader wygladac ;-P mantra____ no wlasnie, ja musze oblukac moje pudelka z lekami dla dzieic i sprawdzic przed wylotem. kasza____ pisalas, ze sie przeprowadzacie - jakies wieksze mieszkanko, gdzies blizej szkoly?

carmen______wspolczuje przykrej sytuacji z tesciowa Tak nawet ostatnio mi przez mysl przeszlo, jak sie czuje, bo dlugo juz nie pisalas. Nie wiem co ci napisac, w takich sytuacjach chcialoby sie duzo powiedziec, a nie wiem jak. przytulam cie serdecznie i rozumiem zal na swiat i na los, ze moze nic nie wyjsc z wesela :-O Ludzka reakcja. Ale moze jednak sie uda? Moze jak M bedzie na miejscu to jakos zlapiecie nic porozumienia? Na pewno przytul sie mocno i naladuj akumulatorki ewcisko_____ uf, odetchnelam razem z toba, po tej komisji! mnie nerwy to chyba by zjadly w takiej sytuacji, bo podobnie jak ty, nie umiem kombinowac. No, ale ale, skoro wyszlo ci cos nie tak z kregoslupem koniecznie to sledz i uwazaj, nie przegap jakiejs rehabilitacji, zbey to sie nie rozwinelo. Mowie z rodzinnego doswiadczenia. U mojego ojca tez sie kiedys niewinnie zaczelo, ale on przeciez wie lepiej no i skonczylo sie 3-4 operacjami o ciagu ostatnich 4 lat, pierwsza spaprana i potem poprawki, bo kregoslup wygladal jak sito. Szczescie,z e ojeciec chodzi. Nie chce straszyc, ale pilnuj tego i sprawdzaj co jakis czas Mi tez siostra wczoraj zadala pytanie czy bedzie impra na roczek w PL. Bedzie, bo jakby inaczej. Ale nieduza, rodzinna. W koncu niech sie familia ucieszy,z e moga swietowac na miejscu urodziny wnuka. Do tej pory to Hania zawsze w maju, po przylocie swietowala polowkowe, chociaz tyle, dla dziadkow. Co do prezentow to ja nie mam bladego pojecia. Z racji ograniczen bagazowych i transportowych pewnie skonczy sie na kasie, albo jakis prezentach nieduzych. Tort - na mur beton zamawiam w naszej sprawdzonej cukierni. Jasiek i tak pewnie bedzie wyl zeby mu dac lyzke polizac, a reszta - to ma smakowac gosciom, a ja mistrzem wypiekow nie jestem :-D

ja jescze do Myszki: Myszka ja zauwazylam ze tak samo moja mloda bardzo ciagnie do dzieci, az mi sie przykro robi jak pomysle ze jeszcze kupe lat Marianna nie bedzie miec rodzenstwa:-( a jak juz bedzie miec to ja to pewnie juz nie bedzie obchodzilo. No ale wraxajhac do tematu ilekroc idziemy na playgoupy czy z wizyta ; istnbe szalenstwo. Wlasnie wtedy cora potrafi nie spac nawet i 6 godzin z wrazenia biega prawdzan itd. Aczkolwiek na chwile obecna wozi nas moja kolezanka ma corke 20 miesieczna hmmm delikatnie napisze ze bardzo niegrzeczna. Mozna do niej mowic i mowic, na jednych zajeciach jest nawet specjalistka od dzieci , ona tez jej tlumaczy, daje kary ale ta mala noprmalnie diabel jakis, w oczach ma zlo! bjak chce cos zbroic to juz po twarzy widac ze zaraz cos robi no i np; ugryzla w czolo 6 miesieczne dziecko, inna dziewczynke ktora uczy sie siadac notorycznbie popycha kiedy ta tylko usiadla, jak moja uczyla sie chodzic to biegala za nia i wpychala jej noge miedzy nogi tak aby moja sie przwracala, ostatrnio ma manie szczypania za.,...oko! pol grupy wyszczxypala, a Marianne ostatnio podrapala po poliuczku do krwi. Normalnie mam ochotre strzelic przez tylek jak to widze, inne mamy poo cichu tez maja dosc. A najlepsze jest to ze mama tej dziewczynki jest taka kochana, mila i jest jej tak strasznie przykro, ostatnio uciekla ze spotkaniua po 20minutach bo powiedziala ze nie chce zeby inne maluchy cierpialy. Ehhhh chyba ucieklam od tematu... Dunia my sie przeprowadzamy 30go:-) bedziemy miec 2 sypialknie salon polaczony z kuchnia i lazieke,. Taniej o 55 dolary lepsza lokalizacja (ciut dalej dla chlopa do szkoly tzn zamiast 6 minut rowerem to kolo 12 ). Mozna by powiedziec ze w centrum, blisako to Barnes&Nobels (czy jak to sie pisze) do parku uniwersyteckiego i naszej ulubionej knajpy z sushi (to jest akurat niebezpieczne). Niestety v tam nie ma ogrodka ani patia tak jak mamy teraz wiec pewnie mala bedzie dostawala jakis jazd. Dlatego juz teraz rozgladam sie zaq fajnymi rzeczami na ebayu zeby jej ten pokoik tropche ulepszyc. Jak za miesiac polece do UK to norlanie jade z jedna walizka i podrecznym a wroce z 2 walizkami i mala walizka jako podreczny bo 1. juz ciotki juz nakupowaly ciuchow 2. ja mam odlozeone troche kasy zeby isc do mojego ulubionego sklepu z p[ierdolkami i nakupowac troche, poza tym chce przywiezc troche rzewczy typowo POlskich jak polece do PL i typowo Londynskich (halo Mysza i Mama E:-P ) Wopgole to nie wiem jak sobie poradze tez w samolocie jak moje dziecie takie aktywne bedzie chciala biegac nie ma szans zeby wytrzym,al;a dlugo na kolanach:-( Gonia u mnie nie ma problemu z robieniem fryzury mala siada do zlewu szczotkuje sobie zeby (tzn zuje szczotke) i opglada sie w lustrze a ja robie fryzure:-P

co do tortu to bede tworzyc sama :-D bedzie z rysunkiem Pandy oczywiscie jaki nie mam pojecia cos wymysle:-P

myszko - alez szczescie z Twoich postow bije!!! Super :) Oby tak dalej :):) ewcisko - super, ze sie udalo!!! My po testach i wyszlo, ze Filip na zadne pokarmy nie jest uczulony :):):) Super :) Tylko od czego wysypki? No nic bede kombinowac z proszkami, balsamami itd. tylko ze chwilowo to caly czas proszek ten sam uzywam, no a balsam odstawie i sprawdze. No i za mc zaczniemy powoli odstawiac bebilon pepti :) przejdziemy na bebilon ha. No i za mc zrobimy testy pylkowe. Jutro jedziemy sobie na komunie za Torun i mam nadzieje, ze odpoczniemy troszke z moim m i moze lepiej sie zrozumiemy :)

http://aukcja.onet.pl/show_user_auctions.php?uid=7276088 zapraszam

Myszko osobiście uważam, że jeśli goście z sali do jedzenia będą mieli kontakt wzrokowy z salą taneczną, to jest ok. Zawsze wśród gości znajdą się starsze osoby, które nie tańczą, a na pewno chciałyby widzieć jak inni się bawią. Jeśli chcecie mieć różne zabawy prowadzone przez orkiestrę to tym bardziej. A jeśli ta sala do jedzenia jest częściowo tylko widoczna z sali tanecznej to np w tym miejscu nazwijmy to widokowym możecie posadzić tych gości, którzy raczej będą siedzący. Mantraelle pojawiłaś się więc od razu kieruję do ciebie prośbę :) Czy możesz mi podsunąć kilka pomysłów jak przyrządzać te red lentils, dla Marty i dla nas też :)

Myszko rzeczywiście wiele pozytywnej energii bije z twoich wypowiedzi. Oby jak najdłużej :) Marta również lubi towarzystwo innych dzieci, dlatego myślę o tym by dać ją na takie darmowe godziny do przedszkola - tylko najpierw muszę je znaleźć, to przedszkole. Duniu kurcze to naprawdę wyprawa ogromna z tymi walizkami. A ja kombinuję żeby M mógł mnie odstawić na lotnisko, a będę mieć tylko wózek, podręczny i 1 walizkę ogromną ;) Dla mnie najgorszy jest dojazd na lotnisko bo muszę załadować się do autobusu. Ewcisko no to kamień z serca. Nie dziwię się, że tak cię zamroczyło i zapominałaś wszystkiego. Najważniejsze, że już po i dobrze się skończyło. I tak jak dziewczyny piszą - dbaj o kręgosłup. Mnie zawsze basen lekarze polecają, a ja pływać nie potrafię ;)

Dziewczyny a macie może jakieś sugestie jeśli chodzi o zakup łóżeczka turystycznego. Wydaje mi się, że właśnie takie łóżeczko muszę kupić na mój pobyt w PL bo planuję pojeździć po rodzinie więc miejsce do spania dla Marty wszędzie potrzebne. NA co zwrócić uwagę, a co jest zbędne? Chcę kupować w PL.

AniuP-ja zakupilam jakis czas temu lozko turystyczne i narazie korzystamy z niego u mojej mamy i co moge Ci doradzic - kup tanie, bez urozmaicen w stylu wibracje, przewijak itp - bo juz to niepotrzebne naszym malucha, ktore latwo rozklada sie i sklada - moje niestety dosc topornie i nie wiem jeszcze jak z waga doradzic - bo moje jest dosc ciezkie - chodzi o materac zwlaszcza - ale jego waga bardziej stabilizuje lozeczko , wiec i mozna za zalete to uznac ;), no i otwierany bok, ale w wiekszosc tych lozeczek to juz norma.

Ja czas leci szybko niedlugo nasza corcia bedzie miec rok! a tak wogole to kiedy planujecie drugie dziecko>>? u nas nic niekawego wikusia budzi sie czasem w nocy ,w dodatku nie chce pic mleka w ciagu dnia woli jesc konkretniejsze jedzonko ,butlą delektuje sie rankiem na sniadanko lub jak idzie spac ,pozatym mamy pogode w kratke ,po długim weekeendzziiiee tu w holandi jeszcze dochodza co niektorzy heeee ,zimna jak na wiosne 13 stopni zimno, a wiatr nie wspomne zawsze wieje ja mieszkam koło oceanu ,a jak pieknie pola tylipanów ,hiacentów w tym roku zakwitły piękny widok,ale juz łebkują szkoda .Witam Barbare29!!! ja w sumie tu równiez sporadycznie no ale nigdy nie jest za pozno!!!!

Jesli chodzi o łóżeczko ja kupiłam takie na płozach,ale mozna je odczepiać w sumie nie potrzbnie je kupiłam,niestety składa sie te łózko z oporem ! mozolnie ,tagze ja ci sie uda zwróc uwage jak sie składa łózko,ja dokupiłam normalny gryczano-kokosowy...materac do tego łóżka zdowiej.