CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

namezis.... jak sie ucieszylam jak przeczytalam.... normalnie jakby mnie to spotkalo:-) Gratuluje z calego serca!!!! Alez bedziesz miala wesola gromadke:-))) Jakby Ci ktos powiedzial rok temu ze tak Ci sie zycie ulozy to bys chyba nie uwierzyla:-)) Ciesze sie naprawde bardzo bardzo!!! Dbaj o siebie!!

Kasza_____ jak bedziesz w UK czy PL to nadzieje w knajpach hinduskich :-p Coby ci cora nie padla z glodu ;-) A z innej beczki - jak tam za kolkiem? I faktycznie jezdzisz "pikapem"? ewcisko_____ ja tez powtorze za dziewczynami, ze Wiki chyba za czesto dostaje jesc. Wiem, ze glowa ci kombinuje na wszystkei strony, ze mloda je malo, to trzeba podtykac. Ale sprobuj powalczyc z mala i z soba i wydluzyc przerwy miedzy posilakmi. Moze zauwazysz poprawe, albo jakas nieduza, bo twoja Wiki przeciez zawsze byla z tych ptaszkow jesli chodiz o ilosc jedzenia, podobnie jak Panda Kaszy. No i powodzenia w odstawianiu od piersi - trzymam place zeby sie udalo nemezis_____ ciesze sie, ze impreza komunijna sie udala i ze juz za wami cale zamieszanie. Nie napisalam ci wczesniej ,b o jakos umknelo, ale bardzo wazna wiadomosc, ze z babcia Martyny zaczelo ci sie ukladac - masz wsparcie niezastapione i spokoj duszy w tym temacie. No i tez nie chce zapeszac, ale... gratuluje :-D lusia_____ ja juz po tygodniu w deszczowej Polsce wiem o co chodzi z tym niewychodznieniem na spacer :-o CO prawda w Texasie tez byly dni gdy mlody powietrze wachal tylko na pare chwil, ale chcial nie chcial, bedac u siebie wyciagalam go z domu, bo to zakupy, odebrac Hanie z przedszkola, wjechac do kumplei na kawe itp itd. A tutaj? Wiec nie ogladajac sie na pogode, jesli choc tylko troche przestawalo padac to chocby na 20 min z mlodymi wychodzilam na spacer. Dzis bylo dluzej :-p Juz Hanka zaczela marudzic, ze chce wracac do domu... Ale ona do piechurow nie nalezy, wiec jej dookola domu juz jest zle ;-) Dlatego mam nadzieje, ze szybko zdecydujesz sie na spacerowke - wybralas juz? Zeby byla lekka i zebys mogla latwiej pokonywac schody z wozkiem i Ewka :-D

jak patrze co sie dzieje w Polsce to mnie przerazenie ogarnia... Co za okropny rok dla Polski, taka dluga zima, potem ta zaloba narodowa a teraz takie powodzie.... dzis zalalo moje okolice.... Sandomierz, Tarnobrzeg.... wszystko tam podtopione, ewakuuja ludzi.... tragedia :-( :-( :-( A tu wprost przeciwnie slonko grzeje, cieplutko. Wyszlam z Majka na dlugi spacer a jej cos dobijalo, slyzsac huk samochodow, motorow denerwowalo sie.... dziwne, pierwszy raz takie cos zauwazylam. Moze zwyczajnie miala gorszy dzien. A ja wam powiem ze szukam konwalii w Londynie.... wiem ze jest teraz sezon a ja te kwiatki uwielbiam:-)) No i w Polsce to pewnie na kazdym kroku sa a tu ni ma:-(( No calego Londynu nie schodzilam ale kilka kwiaciarni tak... dzis mi powiedzial gosc, ze nie maja bo to sa drogie kwiatki...???!! Moj M na tenisie, Majka zasnela wiec chyba zrobie sobie drineczka i zatopie w nowej ksiazce:-)) do jutra

W temacie prezentow urodzinowych ja juz pisalam. U nas podobnie jak u Mamy E, chata pelna zabawek po Hani. Teraz beda urodziny na wyjezdzie wiec mam nadzieje, ze ekipa od prezentow wezmie pod uwage, ze my w walizki nie spakujemy wszystkiego i te prezenty beda jakies bardziej pod tym wzgledem dobrane. A kupowac cos, z czego mlody bedzie korzystal przez 3 miesiace, a za rok, gdy przylecimy znowu bedzie juz dla niego za male, za glupie itp to szkoda kasy wydawac. Wiem, ze co niektorzy "pojda" w ubranka i w sumie to tez okej, bo czesc wyrostkow zostawimy dla znajomych tutaj, weic miejsce w walizkach sie zrobi, a teraz te ciuszki w PL sa tez sliczne no i mlody na pewno skorzysta - ostatnio z powodow pogodowych i wlasnej sklerozy przy pakowaniu musialam mu kupic cieplejsza pizamke, taki ala dresik na misiu, grubsza fleanela i co - wyszlo, ze rozmiar 86 jest na styk wiec zakupione zostalo na 92cm :-o Owszem troche przydlugie, gloweni spodnie, ale daje do myslenia :-) A wracajac do tematu prezentu. Generalnie jest tzw zagwostka, ale Hania ma misje i obmysla od dzis coby tu Jasiowi na prezent wykombinowac ;-) Takze cos malego od nas dostanie, a jakis ewentualnei wiekszy prezent to najwyzej juz po powrocie do Stanow.

Witam u nas znowu nocka do bani tym razem malej chyba cos zaszkodzilo i pol nocy wymiotowala. M rano z tego wszystkiego zaspal do pracy, ja tez pol przytomna. A u opiekunki miala lekka biegunke i przez caly dzien jadla tylko kleik. Teraz juz sie uspokoilo ale widac ze jest wymeczona. Lusiu moj M to tez nie maz. Ale tak jak pisaly dziewczyny moze byc od mezczyzny. A konkubin to mi sie kojarzy z kronikami kryminalnymi gdzie "pijany konkubin...." wiec moze lepiej nie uzywajmy tego zwrotu. Myszko to sa wlasnie plusy mieszkania daleko od rodziny nikt sie nie wtraca i nie doradza. Ja podobnie jak Ty najpierw mysle o drugim dziecku, (tylko tez czekam do czerwca bo wesele przyjaciolki i chce sie wyszalec) a pozniej moze pomyslimy o slubie (tylko M musie najpierw sie rozwiesc :P) No to sie moze Myszko spotkamy na nastepnym forum ;) Joolaa dobrze ze juz wrocilas do domu. Ogladalm wczoraj wiadomosci i straszna ta powodz. Czemu wladze nic nie robia zeby temu zapobiec tylko teraz rece do gory. A premier wyglada na niby takiego przejetego a pewnie tylko mysli jakby sie tu pokazac z jak nalepszej strony przed kampaniom. Wkurza mnie to bo jak zwykle cierpia zwykli ludzie. mam nadzieje ze ta sytuacja sie opanuje i nie bedziesz musiala znowu wynosic sie z domu. Carmen wyrazy wspolczucia dla Ciebie i M. A mysli o rozwodzie ... na razie odloz na bok. Dla Was obojga teraz to trudny okres wiec powinniscie sie wspierac i zakopac wojenny topor. Ewcisko ja tez sie zastanawiam nad prezentem ale te do ktorych podalas linka juz mamy. Klockami jakos Emilka nie jest zachwycona i nigdy nie byla. A ten niby rowerek bardzo fajny jest my mamy z mathercare tylko ze Emilka nigdy nie lubila go jako bujaka tylko zeby ja wozic a teraz z racji ze ma dlugie nozki i wcale ich nie chce trzymac na tych "podstawkach" to ostatnio wyjezdzila dziury w rajtkach na palcach bo trze o podloge :) Kasza no to zbieraj przepisy od meza i bedziej Pandzie gotowala hinduskie przysmaki. Albo do chabowego dosypiesz jej troche przypraw moze sie nie zmiarkuje ;) Joolaa a Ty mieszkasz w Rybniku??? To chyba niedalego Zor bo tam sie wlasnie wybieram na wesele i przy okazji planuje skoczyc do Katowic na zakupy. Uciekam teraz robic pranie po nocnych szalenstwach malej. Zycze wszystkim i sobie rowniez spokojnej nocy. Dobranoc.

myszka_____ ja w ramach drinia spijam piwko - zywczyka :-) W TX nei ma, bo ponoc za duzo procentow jak na tamtejsze piwne przepisy - tak przynajmniej kiedys uslyszalam w jakims sklepie :-) Zaraz tez ide pogrzebac w ksiazkach u mamy na polce :-) A co do konwalii ot przesylam ci cale worki zapachu, na zmiane z bzem :-D Ja juz drugi sezon hoduje konwalie w TX i w tym roku z 5 sadzonek zaczela z ziemi wylazic jedna, ale w takim tempie, ze jesli sie uchowa to mam szanse na listopadowe konwalie :-p Ale, ale w lokalnym ogrodniczym wypatrzylam bez i cos mi sie wydaje, ze na przyszla wiosne bedzie sadzony :-D do jutra!

Oj u mnie jednak chyba nie bedzie spokojnej nocki mala wlasnie niedawno zaczela marudzic i poszlam do niej a tam cale lozeczko zarzygane. Uspilam ja u nas i ide sprzatac.

Gonia_____ wspolczuje i mam nadzieje, ze wirusisko szybko sobie pojdzie i wiecej rzygania nie bedzie :-(

zizu - Filip mial robione testy skorne - zarowno te wczorajsze jak i wczesniejsze pokarmowe. Nemezis - po cichu GRATULUJE!!! ewcisko - a ty dajesz jesc bo marudzi, ze glodna? Czy dlatego, ze chcesz zeby wiecej jadla? Skoro nie jest glodna to napewno nie bedzie wiecej jesc :P:P:P:P Ehhh dobrze, ze moj Filip potrafi dobrze zakomunikowac, ze chce jesc to zazwyczaj nawet na godziny nie patrze :) A picie zawsze ma na stole i jak cos to sobie siega :) Aaaa i zastanawia mnie - dlaczego dajecie dzieciom chleb bez skorki? Bo moj wcina skore i dlatego sie zastanawiam :P

Gonia - mam nadzieje, ze malej szybko przejdzie!!! Zdrowka!!!

shila___ moj dostaje chleb ze skorka tyle ze wtedy jest pod wzmorzona ochrona, bo z reguly rwie zebami ogromne kawaly i jak mu sie nie chce gryzc - to probuje taki kawal polknac. Wiemy ajk to sie konczy :-p I wydaje mi sie, ze to glownie o to chodzi, choc z drugiej strony od pediatry i stomatologa wiem, ze skorka od chleba to jeden z pierwszych krokow do prawidlowego rozwoju rzuchwy i uzebienia. Czy przeszlo wam kieys przez glowe, ze brak konaktu z twardymi rzeczami do gryzeinia (skorka od chleba, marchew, skorka na jablku) moze miec negatywny wplyw na jakosc dziasel i zebow mlecznych i na proces ich wypadania? Ja piewrszy raz o tym uslyszlam jakis czas temu od koleznaki, ktora swoje przeszla z synami (starszy, aktualnie 12 lat i nadal ma pare mleczakow do USUNIECIA bo same mu nie wypadna... Jakos zebow tym przypadku takze dziedziczna, ale wlasnie stomatolog zwrocil uwage na nieprawidlowoasci w odzywaniu sie tego chlopca). Niedawno, przy kontroli 4 latka Hani, rozmawialam o tym z jej pediatra i potwierdzila te teorie, tak samo jak i stomatolog. I nadal z zebowej beczki. Wczoraj uslyszalam kawek informacji w radiu, ze ktoras szkola medyczna, a dokladnie mowiac, stomatologiczna, zaczyna program uswiadamiania stomatologicznego mlodych matek, tych oczekujacych. Ze studenci beda prowadzili zajecia z kobietami w ciazy w ramach szkol rodzenia i uczyli o tym, jak prawidolowo dbac o swoje zeby w ciazy jak i o zeby (dziasla) niemowlaka. I tu manie zacintrygowala wypowiedz jednej z tych studentek, z malo ktora mloda matka w PL wie, ze na piewrsza wisyte do stomatologa powinna wybrac sie z polrocznym dzieckiem. Tylko obcieli w radiu i nie wiem czemu az tak wczesnie. Raz, ze wtedy wiekszosc dzieci zebow jeszcze nie ma. Dwa - nawet przeswietletnia wtedy nie zrobia. Hm, moze chodzi o info jak dbac o dziasla? Czy podawac fluor (o czym kiedys rozmawialysmy tutaj) - ale to przeciez akurat tez co lekarz to inna opinia? Wiec juz nie wiem. W Stanach przyjmuej sie, ze jesli nie ma problemow to przedzial 2-3 lata jest najlepszy na pierwsza dentystyczna wizyte.

witam wieczornie,:) dziewczyny dzieki za slowa wsparcia,sytuacja nabrala nieoczekiwanego zwrotu tzn. babcia miala miec dzis operacje/guz na trzustce-diagnoza/ i operacje dzis o 12 ej miala,ale okazalo sie ze ten guz to kamien na woreczku zolciowym(przez to tez byla zolta co zrodzilo podejrzenia zoltaczki i z takim objawem wyladowala w szpitalu),wiec nie taki diabel straszny,mama i wujek ciagle mnie informuja i sytuacja narazie zmierza do szczesliwego zakonczenia,wybudzila sie i ma sie dobrze,dzieki Temu na gorze,ktory jest Wielki! a swoja droga to niezli lekarze co nie,az sie wlos na glowie jezy,zeby w takie rece sie dostac,ale na szczescie diagnoza okazala sie nietrafna:),jestem szczesliwa,chociaz ta powodz i zalana piwnica u rodzicow,oraz to co widac w necie jest baaardzoo smutne:( sloneczko zacznij dzialac,a kran cieknacy ciagle z gory nareszcie czas naprawic/zakrecic. Joola,Sztorm,Pimach__jak u Was z woda?,zycze aby w koncu zaczelo sie poprawiac Nemezis__dobrze ze uroczystosc udana,czyli spisalas sie na medal mama:),jeszcze tak calkiem szeptem...gratuluje Wam,zycze aby nadchodzace miesiace byly tryskajace szczesciem. Myszko i Duniu___no to zdroweczko;),a do tego obie do ksiazek ciagnie,hmmm;) Duniu__nie no teraz to juz wogole mi zazdrosc tego Twojego ogrodka-jeszcze konwalie,kocham wprost,a tak dawnoich nie wahalam:(,a swoja droga na focie jednej to pewnie przy Twoim wypielegnowanym ogrodku,widac ze jest na czym oko zawiesic. zycze,aby dzieci kazdego dnia wiecej slonka ujrzaly. Myszko__zazrdoszcze tych 22 st i slonca,bo u nas dzis nawet spaceru nie dalo sie zrobic,wiatr silny i zimno,brrr,a mowia ze Londym o pochmurny,a wieden taki przedsmak italii,a tu lipa:O Zizu77__oj goldenka macie,wiec podajmy sobie rece-pelne siersci;P,u nas jest doslownie koszmar juz nie wyraboiam,co dzien jade na odkurzaczu a juz 10 min po tym sa zbiory wlosow,normalnie slow juz brak,ale to spojrzenie sarnie i miekne. a macie suke czy psa?strachliwy?bo nasza tak,boi sie kazdego psa czy duzy czy maly,rozklada sie w pozycji-poddaje sie nawet przed maltezerem:/,a gosci wita bardzo szturmujaco ewcisko__tak mamusia zawsze chce najlepiej i czasem wlasnie przedobrzy,wg mnie tez troszke za czesto,to w sumie powinno byc 3 godz mniej wiecej odstepu,bo zglodniec wtedy zdazy,moze zycznij powoli wydluzac o 10-15 minut te przerwy miedzy jedzeniem i moze wtedy zje wiecej a rzadziej,wiesz to jak popyt i podaz troche tez jest;). Lusiu__zdrowka dla naszej panny Ewy Goniu__biedna mala siezniczka,mam nadzieje ze to tylko jakis malosensowny wirus czy cos,oby tak bylo.zycze WAm dobrej nocy aranoi zeby po przypadlosciach u Malej sladu juz nie bylo,ale jezeli by jednak dalej trwalo to moze warto do pediatry zajrzec wtedy. zdrowka zdrowka,zdrowkaEmilko! a u nas dzis nie dosc ze stresa na pocz a babcie mialam to jeszcze Beni marudzil na calego,to te zeby tak mu popalic daja,juz prawie druga jedynka gorna jest widoczna,ale nawet szczoteczki do szorowania zabkow nie chce wpuscis do paszczki,jesc tez srednio,dopiero jak zglodnial to obiad zjadl w sumie ja juz z kisielem na deser mialam stratowac a tu obiadek mniam:),w tym miejscu podziekowania dla Ewcisko za przepis na kisiel,Malemu smakuje ze az krzyczy z zachwytu:D. Kasza__ale Pandita to dba o linie:D,jeju szczebiotka jak ptaszek zajada,a doi tego taka wysportowana,a i tyle smakow juz zna. no mama to czeka Cie gotowanie potraw azjatyckich w Europie:D.tylko czy Malej bedzie smakowac gdy nie od taty bedzie,moze jak Gonia proponowala,doprawial zwykle potrawy nasze tymi hinduskimi przyprawami,moze sie nie zorientuje:P. dziewczynki zycze WAm spokojnej,milej a przede wszysystkim zdrowej nocki.a dla dotknietych powodzia wyrazy wsparcia duchowego i oby sie w koncu wypogodzilo.

sytuacja z wodą......żeby nie zapeszyć nie najgorzej u mnie,nie musze wiać z domu ,powoli znoszę sprzety z piętra Ewcisko spróbuj przegłodzic lekko Szkrabika nic jej nie będzie jak ze dwa dni spróbujesz rzadziej dawać jeść:) Nemezis....ciiiiiii szeptem gratulacje Goniu pytanie na miejscu czemu władze nic nie robią:) tak jest u nas,wszyscy sie mobilizują w obliczu tragedii ale tragedia mija i wszyscy zapominają:O bylismy na zebraniu z "rządzącymi"to była parodia:o nie chce mi sie nawet myslec o tym co slyszalam a wogole to ludzie piany doslownie na ustach dostawali poniewaz rzad przeznaczyl na gmine ok 100.000zl na paliwa dla amfibii,autobusow do ewakuacji itd...nie lepiej zainwestowac we wzocnienie walow itp?nieee...za tydzien zapomna o poszkodowanych a martwic sie beda na przelomie lipca ...wrzesnia jak sytuacja sie powtorzy a kasa cudem wyparuje dzisiaj w radiu wypowiadali sie ludzie ktorzy nie maja chleba wody itd wladze tlumacza ,ze nie maja zapasow,wiec ja dzwonie ,ze dam chleb tylko hmmm....uwierzysz,ze nie mogli podac mi konkretnej organizacji,osoby,ktora moglaby sie tym zajac?no i sprawa podstawowa,sama mam problem z wydostaniem sie z miejscowosci,wiec ktos musialby to odebrac,to juz za duzo zachodu,albo sama dowioze a oni laskawie przyjma albo ...no wlasnie..nie ma albo co do zamieszkania to w Rybniku mieszka Tuncia(która po powodzi w koncu mam nadzieje mnie odwiedzi,albo wybierzemy sie na spacer albo cokolwiek:p) ja mieszkam w Raciborzu ale to niedaleko Żor,jeśli będziesz miała troszke wolnego zapraszam do mnie :) Mamo E:(:(:(:( szkoda,już miałam nadzieję,że mnie odwiedzisz: Shila ja nie daje skorki z tego samego powodu co Dunia:) Duniu u mnie zapach bzu i konwalii teraz równiez dominuje ,uwielbiam :) a latem maciejka,kojarzy mi sie z dziecinstwem nie przepadam za kwiatami typowo z kwiaciarni moj M.,juz wie,ze wieksza radosc sprawi mi tulipanem zerwanym w ogrodku niz bukietem róż (ktorych nie lubie) Ganetko dobrze,ze sytuacja z babcią w miare stabilna Dziewczyny co z tym spotkaniem w Krakowie,wiem,ze mowilysmy ,ze sie spotkamy w czerwcu ale czerwiec juz bardzo blisko i jesli mowimy powaznie to ja powoli musialabym wiedziec kiedy mialoby to być?

witam dziewczyny! chętnie dołaczę do tego topiku co prawda mam corunię z 1 lipca (termin był na 28 czerwca) ale nie znalazłam z lipca nic konkretnego.tak wiec jestem lipcówką/czerwcówką;) niesposób przeczytać całego topiku (zresztą juz prawie zasypiam) poczytałąm pare pierwszych stron i pare ostatnich (zeby być "na bieżąco" :) ) pozdrawiam wszystkie szczesliwe mamusie i dzieciaczki i ciesze się ze dowiem się ciekawych rzeczy o dziesieciomiesieczniakach:) a teraz spac-i do jutra :)

czesc z ranka,zagladam bo czekam az Maly sie wyszaleje w lozeczku i padnie na mordke (serio tak pada);), MamoE__wczoraj jakos bylam przekonana ze do Ciebie napisalam a tu chyba tylko bylo w myslach:(,Kochana to co napisalas o zyciu,kregu ktory sie kreci i ze osoby ktore odeszly zyja w nas bylo,wspaniale,przepiekne i glebokie wez sie przeprowadz moze do Wiednia co,w koncu moze udaloby mi sie tu znalezc jakas przyjaciolke od serce:) kochana Ty to powinnas byc psycholopgiem albo kims z dziedziny socjologii,normalnie Twoje posty czasem to az dech zapiera jak madre,proste,a zarowno glebokie filozoficznie,a jednoczesnie zyciowe,kobieto wspaniala,nie dosc ze podziwiam jaka pracujac matke dwojki dzieci,to teraz i to ze jestes tak myslaca osoba Joola__co za ulga ze u Coiebie sytuacja juz troche lepiej i ze w miare bez wiekszych szkod,a co do rzadzacych i ich zachowania w sytuacji to poprostu jest parodia jak piszesz,wlasnie na tym polega caly ustroj w Pl,ze zamiast zajac sie sprawami zwyklych ludzi i terazniejszosci,dla nich najwazniejsze jest pokazac sie na miejscu tragedii,zeby wyborcy widzieli,a potem zastanawiac sie co by bylo gdyby 10,20 laT temu cos zdarzylo sie inaczej,ehhhggghh,tak naprawde jeszcze daleko naszym wspanialym rzadzacym do tegop by umiec rzadzic:/ wiatm nowa kolezanke:),ale dziwny ostatnio wysyp nowych forumowiczek mamy. milego dnia,pewnie jeszcze zagladne,ale chcialam napisac tylko Mamie E,bo w nocy mi sie uzmyslowilo ze tego nie zrobilam. Annnnnnna__cos ostatnioo cicho od Ciebie,jestes? Barbara29__a jak u Was leci przed wielkim dniem? Fasolkowa mamo__szykujesz juuz party?podczytujesz nas Kochana,co u Was? Biala Czekoladko__a Ty tez juz dluzszy czas milczysz,jestes z nami ?

Nemezis ciesze sie I trzymam kciuki zeby sie ciagle udawalo co sie udalo ;) Ganetko, ojej, no znowuz ci nie dawalam spac w nocy? :D:D:D Kochana, nie schlebiaj mi, bo zapewniem cie ze jestem tez pelna mniej szlachetnych cech!!! To troche sprawa mojej mamy (niewyszla psycholog) ktora wzbudzila moje zainteresowania w tym kierunku, potem moja wlasna ciekawosc swiata, kultur I religii, ale najlepsza szkola jest po prostu zycie, a ja mam juz te cztery I zero na karku, wiec ucze sie juz dlugo ;) Ale kochana jestes, Wieden kocham, uwilebiam jego elegancje I wynioslosc, ale przyjaciolke od serca masz juz w Londynie Ja dzis sie czuje jakbym byla po tygodniowej balandze!!! Powieki same sie zamykaja, nie potrafie normalnie sie wyslowic.. Moja glupota, bo zamiast zwinac sie do lozka o 23.30 to jeszcze chcialam sie zrelaksowac z M przed tv a Ola byla glodna o 4.30 I potem o 5.45 juz wstala I tyle Chyba jakos przetrwam ten dzien .. :o Myszko, masz jakies preferencje gdzie chcialabys sie spotkac czy chcesz zawariowac?

i ja tu na chwilke wskocze:-) MamoE.... oj mozemy zaszalec:-)) tak z umiarem oczywiscie, bo to bedzie pierwszy raz mojego M wiec nie chce przeginac i go zniechecic na zostawianie samego z Maja:-) I juz mnie prosi zebym za bardzo nie szalala i zeby nie musial po mnie przyjezdzac w srodku nocy:-)) Ma kilka zlych wspomnien ( a ja je uwazam za odlotowe:-)) Mozemy tak gdzies w centrum, zeby bylo posrodku:-) Zreszta tam najwiecej pubow:-) OJ uwierz mi ciesze sie jak glupia.... i fajnie napisala o Tobie ganetka, ma 100% racje :-)) Tez mi zapadlo kilka Twoich slow w serce:-) madra z Ciebie kobietka, ciesze sie ze Ciebie poznalam:-) ganetko.... swietne wiadomosci:-)) ciesze sie ze z babcia juz lepiej, wierze ze musialas sie bardzo odenerwowac. Zawsze w takich momentach, gdy boimy sie ze kogos stracimy doceniamy go duzo bardziej. Wykorzystaj to i moze przyspiesz spotkanie Beniego i Twoje z prababcia??? :-) Zycie jest takie krotkie.... dada dada... witaj w super gronie, jak ma na imie Twoj skarbek?? Zizi, ganetka... czy wy macie golden retriewery??? SUUUUUUUUUUPER!!! Jak ja lubie te psiny, sa takie kochane i przyjazne ludziom:-) czasem az za bardzo :-) Ale juz jakis czas temu postanowilismy, ze jak bedziemy mieszakc wtym naszym domku to wlasnie takiego pieska bedziemy miec:-)) Tylko jak slysze ilez to jest sprzatnia po nim....ale i tak chyba warto co nie?? Gonia... no no no to tez masz troszke zawila sytuacje zyciowa, a jesli moge spytac to juz jest rozwod w toku czy dopiero ma zamiar sie starac twoj M? No i widze, ze podobnie startujemy z dzieciaczkiem, czyzby to wypadalo marzec/kwiecien 2011?? Oczywiscie jak tak szybko pojdzie jak namezis, mi to ostatnio kilka miesiecy zajelo...:-) A jak dzisiaj coreczka??? lepiej juz??? Dunia co Ty piszesz, Zywiec za wyskoko procentowy?? A ilez to on ma tych procentow?? takie slabe piwko, wchodzi jak woda....:-) No juz nie wspomne o Zlotym Bazancie... to jest smaczne slowackie piwko i ma chyba 12,5% i tez wchodzi jak woda:-) kurcze, mailam tylko wpasc na chwile a sie znowu rozpisalam... Musze cos zrobic a ze Majka sobie ucina teraz tylko jedna drzemke to za duzo czasu juz nie mam spadam papa

Hej ! Nemezis - gratulacje :) Shila - dobrze, ze testy nic nie wykazaly :) i dzieki za namiar na syrop - zanotowalam i zakupie - tak aby miec w pogotowiu . Z Ewka ok - jakos na nastepny dzien bylo lepiej a dzis juz nic :) MamoE- dopisuje sie do dziewczyn - z kazdego Twojego postu tryska wprost madrosc zyciowa ... Duniu- zamowilam i to kilka razy juz wozek :D uparlam siena model z zeszlego roku ktorego nie ma juz w normlanych sklepach , wiec zamowilam w sklepie inter. i za pierwszym razem dostalam odpowiedz ,ze juz nie maja, w drugim - olewka calkowita , teraz trzecie podejscie via allegro - z kolorem za to byl problem wiec bedzie (o ile dojdzie) niebieski ;) Waga to niecale 7 kg - wiec mam nadzije, ze nie bedzie problemu z noszeniem po schodach ;) Dziewczyny w GB zazdroszcze Wam tej pogody !!! Gonia - zdrowia dla Twojej dziewczyny !

Ganetko - swietne wiesci ! Joolu - dobrze, ze najgorsze juz za Wami ! i ze waly jednak wytrzymaly ;) Dada-dada - pisz smialo - moja Ewka tez z 1 lipca :) choc miala byc na Dzien Ojca ;)

Ja na chwilkę.... Shila Wiki bardzo często woła mniam mniam:P to wtedy jej coś daje do jedzenia!!! Ale dzisiaj np jak do tej pory dzień wyglądał u nas tak: 6 pierś 8:30 jogurt 10:30 pół kromeczki chleba z serem 12:30 60 ml mleka 15 obiadek ok 200 g 17:30 90 ml mleka zjadła dwa biszkopty i wypiła narazie ok 50 ml herbatki. Jeśli je tak jak dzisiaj to jestem zadowolona:) Jutro odbieramy dowód małej:):):) czyli czekaliśy 10 dni!!!!!!!! W sobotę jedziemy do Niemiec do mojej siostry na tydzień:):):) cieszę się bardzo ostatnio widziałam się z nią w sierpniu zeszłego roku!!!! Nie wiem czy uda mi się jeszcze coś napisać bo jeszcze dużo przede mną pakowania i zakupów, także do zobaczenia dziewczynki!!!!!!!! Będę za Wami tęsknić, nie wiem czy u siostry uda mi się zajrzeć na kafe:(

Przepraszam, że nie odpowiem wszystkim, ale choć udawało mi się czytać na bieżąco, to już zapomniałam co komu miałam odpisać. Sorki Ganetko trzymam kciuki za babcie. Oby wszystko skończyło się pozytywnie. I moja mama obawia się o moją babcię, tylko że ona już zdążyła poznać Martusię no i teraz to tylko całuje po kryjomu jej zdjęcia. Ewcisko ja już kiedyś pisałam o tych klockach, Marta do teraz się nimi bawi więc to że one są od 6mca nie robi dzieciakom różnicy. O tych małych książeczkach też ja wspominałam i również polecam. Jak Marta wczoraj gadała gdy je oglądała, oczywiście znów maglowała tą pt "ciało" :) I rowerek MAmoE to też ja :P I tu muszę coś dodać. Koleżanka ma ten rowerek i narzeka, że jest mało stabilny, tzn jakoś kiepsko z równowagą, jak włożysz za dużo do tej torebeczki przy rączce, to unosi przód rowerka. No i przede wszystkim ciężki do sterowania, wiem bo próbowałam z Martą. Ubaw miała niezły, ale zrobić tym zakręt jest baaardzo ciężko. Także zakup pozostawiam do rozważenia. Ewcisko ja również uważam ze Wiktoria je za często i zmniejszenie ilości posiłków powinna spowodować zwiększenie ilości zjadanego pokarmu. Jeśli chodzi o odstawianie od piersi. Widziałam taki filmik, prowadził go angielskie super nianie. Otóż powinnaś się położyć z małą na łóżku, na boku. Przytulić ją tak jakbyś miała karmić piersią ale zamiast piersi podać butelkę. Spróbuj, może poskutkuje. :) Shila a ja znowu myślałam, że teraz to właśnie testy z krwi, a skórne to później. I bądź tu mądry. No i nowe mamusie, witam was bardzo gorąco. Cieszę się, że się przyłączyłyście. Przynajmniej nie upadnie to nasze forum :) Jesteście takim powiewem świeżości, choć nie żebyśmy my tu jakieś przestarzałe były ;P

Nemezis nie zapeszając gratuluję !!!! trzymam kciuki :)

Jej ale u Was sie dzieje...nie mam niestety na nic czasu, usiadłam tylko pocztę sprawdzić i zajrzeć do was na sekundę, obiecuje poprawę od poniedziałku, czasu brak

melduje ze zyje , ale jestem wyczerpana, wiec nawet nie mam sily nic czytac!!!! dzisiaj bylam na pogrzebie tesciowej :( eh... obiecuje , że jutro postaram poodpisywac i poopisywc spokojnej nocy!!!!

Carmen - bardzo Ci wspolczuje przezyc. I tutaj przylaczam sie do dziewczyn, ktore mowia, ze chyba teraz powinnas wiecej wyrozumialosci okazac M. Mysle, ze niewazne co mowi to na pewno teraz Ciebie i Witusia bardzo potrzebuje. Pewnie jest w szoki i caly proces dochodzenia do siebie i nowej sytuacji zajmie mu sporo czasu. Czasowo roznie u roznych ludzi to wygalda, ale fazy procesow te same. Bardzo mu wspolczuje przezyc. Jest to barzdo ciezki mzoment w zyciu Duniu - gratuluje zrzuconych kilogramow i przyjemnego lotu do PL. Ciekawe jaki nas czeka...szczegolnie, ze wciaz polujemy na bilety a wylot pewnie za 3 -4 tyg. Aha i zainteresowal mnie temat dentysty dla maluchow. Pediatra nic nawet nie wspomnial. Musze poszukac jakis info w tym temacie. Dziewczyny czy ktoras z Was byla juz u dentysty z maluchem? co palnuejcie w tym temacie? aha i maclaren sprawdza sie super jak na razie.. mam nadzieje, ze w PL bede tez tak zadowolona Goniu - zdrowka dla Emili Jolu - dobrze, ze juz woda opada. teraz moje okolice w zagrozeniu:( Ewcisko - moje pierwsze wrazenie to, ze corunia za czesto je... ale to juz dziewczyny napisaly. Pewnie juz testowalas rzadsze jedzenie, ale jesli nie to ja rowniez polecam zrobic wieksze odstepy i jesli naprawde malutko je to bardziej wartosciowe jedzonko - zamiast np chleba z serem jakies warzywa Ciesze sie ze udalo sie wyrobic dowod przed wyjazdem Nemezis - gratulacje! Kasza - masz miesiac wiec popros M, zeby nauczyl Cie kilku podstawowych dan:) Mojemu Malutkowi wychodza 3 zabki na raz wiec tez ciezkawe nocki i w dzien czesto tez raczki i marudzenie. Jesli chodzi o jedzonko to jakis czas temu przeczytalam, ze wazne jest zeby teraz maluchy przyzwyczaic do zielonych warzyw... poniewaz to najtrudniejszy" smak do polubeinia. Wiec juz ladna chwilke temu wprowadzilismy zasade, ze minimum raz dziennie malutek je jakies zielone warzywo. Poza tym co raz wiecej je doroslych" dan wiec latwiej z gotowaniem. Chociaz wciaz czasami robie dla niego wiecej i mroze, zeby miec cos zdrowego pod reka jak nie mam czasu lub M zostaje z malym. Ciekawe jak to wszytsko w PL bedzie nam wychodzic. Tutaj w ciaglym poslizgu czasowym, ale rutyna jakas jest. Ogolnie ciagle zaleglosci we wszystkim. Wiec jak bede w PL planuje ponadrabiac wszystko co moge na lapie etc... a pozniej chyab moja mama doalczy do naszej druzyny to bede czesciej w biurze nadrabiala zlaeglsoci i domowe tematy... mam nadzieje, ze do konca roku wyjde jak nie na plus to chociaz na 0 - czyli sparwy biezace teraz szybko na bloga dziewczyny ale maluchy naprawde sliczne mamy:) a juz te ciemne pieknosci to w ogole. Ja blondynka wiec taka coreczka Nemezis czy Kaszy robia wrazenie:) chociaz Ewka Lusi to widac, ze niezly numerek. macie racje to cos w oku. Oj Lusiu przy takiej lasce to spokojnie nie posiedzisz... teraz zarwane noce... poczekaj jak bedzie miala kilkanascie lat:):) i bedziesz stala w oknie i czekala:) musze w koncu i ja cos dodac... bo dziecie przez te pol roku zmienilo sie Myszko - ale Maja blondasna sie zrobila super, w dziecinstwie tez taka bylam... teraz bym z chciala takie wloski:) Carmen - ale witus to jzu spory chlopczyk:) superasny jest.. moj tez czesto ze smokiem ma zdjecia..a smok wiekszy od niego:);) Tunciu - wygladasz slicznie. Mateuszek widac, ze tez super sie rozwija. Duzo wytrwalsoci dla was Ewcisko - Wiktoria slodziuchna i na niejadka bynajmniej na zdjeicach nie wyglada:) Kasza - ciagle piszesz ze ta twoja panda to ziolko...a ona taka zwiazna cala sobie grzecznie przylega do ciebie... u nas nie bylo mowy o takim zwiazaniu, nawet jak maluch byl noworodkiem a co dopiero teraz... nawet zwiazac by nie udalo sie... a co dopiero przodem do mnie... to nawet w nosidelku nie bylo mowy. A Ty to wygaldasz jakbys maila 15 lat... ludzie nei mysla przypadkiem, ze jestes malej opikunka a nie mama:)? moja znjaoma ma z 26 lat i mysla ze nie jest matka tylko opiekunka. No mi niestety juz nikt takich pytan nie zadje. Jedyne co slysze to czy to pierwsze:):) MamoE - a jak Olenka teraz wygalda? Jolu - Kuba to juz fajny chlopczyk az ciezko uwierzyc ze to wciaz malutek:) przystojniacha rosnie... czytalam, ze dodalas nowe zdjecia swoje,a le cos ja nie widze... to samo z nowa fryzura Tunci. Przepraszam jak kogos pominelam. A dzisiaj ciezki dzien:( ciagle cos nie tak:( no nic wracam do pracy

czesc dziewczyny:) ciesze sie ze znalazłam ten topik,co prawda trudno a raczej prawie niemozliwe jest przeczytanie ponad 500 stron ale jakos moze kiedyś nadrobię zaleglosci;) mam pytanie czy zalozycielka topiku ma dzieciatko? bo jakos nie moge jej znalezc wpisów myszka79- Oleńka:) lusia.79 z 1 lipca to super:) a skad jestes? no i jak ci się "rodziło" 1 lipca? ;) ja pojechalam ostatniego czerwca na badanie tetna płodu bo t ak kazali ale jeszcze nic się nie działo to wrocilam do domu a oczywiscie jechalam juz z wyprawką no i z ta wyprawką wracałam a poznym wieczorem tego samego dnia-wody:) i taxówką do szpitala.(z tego wszystkiego zapomnialam wziac pampersów :D ) W sumie 1 lipiec to fajna data :) doczytalam się o jakims blogu mozecie podac linka? wlasciwie to nigdy nie czytalam ani nei pisalam na blogu ale chetnie wrzucilabym pare fotek i zobaczyla Wasze.oczywsicie jak bede umiałą:) pozdrawiam wszystkie i milej spokojnej nocy.tego nam bardzo trzeba:)

Mantra.... Nie masz żadengo problemu. Ja obiecałam focie ale jej w koncu nie dałam, czekałam na błagania:P A tak na serio to zrobiłam głupi usmiech na zdjeciu i zrezygnowałam, no ale ok juz wstawiłam.... DO NOWYCH witam wszystkie nowe mamusie:) Miło ze dołaczyliscie. My tutaj jestesmy jak jedna wielka rodzina. Nigdy sie nie kłócimy i nie obrażamy na siebie, zawsze jestesmy dla siebie wsparciem. Blog prowadzimy ale na nim mamy takze intymne fotki z brzucholkami i nie tak łatwo dostac do niego hasło:) Musicie sie postarac np zaspiewac piosenke:P Sorki jakas głupawka mnie dzis chwyta. Tak na serio to nie dajemy od razu wszystkim hasła. Juz nie raz sie zdarzyło ze ktos sie zaczernił chciał hasło my mu zaufalismy a ten sie z nas wysmiewał potem lub głupio komentował albo tez rozdawał hasło. Takze musicie wybaczyc ale na razie nie damy hasła. Jak sie troszke bliżej poznamy ok? Pisze to w imieniu nas wszystkich, bo ja to tam nawet nie mam zadnych przeciwskazań żeby mnie ktos ogladał ale wiem, ze nie każdy sobie zyczył. Także cierpiwosci, zostańcie z nami a na pewno i wam udostepnimy hasło. Atila a Ty juz masz hasło? Bo Tobie tez odmówilismy ale jestes juz z nami tak długo, ze jesli chcesz... Nie pamietam własnie czy ktos Ci juz udostepnił hasło. Jeśli jest ktos z nami kto takze jest tutaj długo a nadal nie ma hasła prosze o odzew, bo nie sposób spamietac kto ma juz hasło a kto nie... Ok mykam na rehabilitacje z Matiskiem:* Potem napisze cos pozytywnego bo Matis dostarczył mi ostatnio takich emocji:) Aler to potrzymam was jeszcze troszke w napieciu:)

Dzieńdoberek ! Fasolkowa mamo i Lilianko dla Waszych córeczek wszystkiego najlepszego , zdrowia i samych radosnych chwil . Najlepsze życzenia również dla Was kochane Dziewczyny , bo urodziny dziecka to święto całej rodziny. Wczoraj miałam wenę , napisałam bardzo długiego posta ,ale wystąpił błąd na stronie i wszystko przepadło :( Dzisiaj już nie dam rady tego nadrobić , postaram się jutro . Zmykam do garów. Pa , pa.

Witam Na szczescie z mala juz lepiej. Wczoraj M z nia zostal w domu no i nie obeszlo sie bez kilku kapieli bo mala sie zafajdla po pachy. Na szczescie wczoraj poszla spac o 20 pobudka o 1 na zmiane pieluchy dalam jej tez troche wody bo sie boje ze mi sie odwodni. I spala do 8 a pozniej ze mna do 9. Dalam jej troszke kaszki ale zjadla doslownie moze 3 lyzeczki i dalej spi. Zastanawiam sie co jej moge dac na obiadek. Moze ryz z marchewka?? Mam nadzieje ze juz bedzie lepiej. Na poczatku myslalam ze to od jedzenia ale to chyba jakis wirus nam sie przyplatal. A okazalo sie ze moj brat i jego syn, kolega z pracy wszyscy tez zlapali cos. Myszko -rozwod w Irlandii - dopiero bodajze od 97 roku wprowadzono rozwod cywilny, wczesniej jak sie ohajtalas to juz do grobowej deski. A obecnie wyglada to tak 5 lat oficjalnej separacji (czyli musi byc sprawa w sadzie) i dopiero wtedy mozesz sie starac o rozwod. I to nic ze zona M (jak to brzmi) ma juz od dawna kogos,a my jestesmy razem 3 lata. Kraj katolicki. Na szczescie juz w tym roku M sie moze starac o rozwod tylko nie wiem czy bedzie nas stac finansowo. Ja tez sie pochwale pogoda wczoraj swiecilo sloneczko i bylo tak ok 28C niestety ja w pracy. A dzisija juz nie ma sloneczka ale nadal cieplo. Ewcisko dobrze ze juz masz ten dowod teraz przynajmniej mozesz spokojnie podrozowac zamiast drzec przed kontrola. Udanego pobytu. Dada-dada witamy. Nie musisz nadrabiac wszystkich stron bo chyba nie ma juz sensu zebys czytala o naszych problemach ciazowych czy przebieg porodu :P no chyba ze chcesz powspominac. Zmykam ogarnac domek zanim mi sie dziecie obudzi.

Kingo, Malwinko.... wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzin!!!! Duzo duzo zdrowka, radosnego dziecinstwa i mnostwa milosci od rodzicow:-) Fasolkowa mamo, Lilianko.... duza buzka!! Juz wasze pociechy maja roczek:-)