Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

och jestem na weekend w domku i własnie pije piwko. Choć tyle relaksu:) Tak w ogole to bym sie najchetniej nachlała na maksa i zapomniała o problemach :( U Mateuszka wykryto niedoczynnosc tarczycy i to spora:/ Ciekawe co jeszcze sie przyplata...Dziekuje dziewczyny za wsparcie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Tunciu kolejne zmartwienie. Plus w tym wszystkim taki, że wcześnie to wykryto i miejmy nadzieję, że przez to łatwiej będzie doprowadzić wszystko do normy. My wszystkie nadal wspieramy Was duchowo i wierzymy, że będzie dobrze. ❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoE ja też mam nadzieję, że Infacol nam pomoże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu...dziekuje za namiar na bloga.. Siedziałam i ogladałam zdjecia-wszystkie super!!!!!!!!! Piekne te Nasze dzieciaczki a i mamą nic brakuje Pewno w przyszłam tygodniu tez znajdzicie mnie na blogu. Jas na spacerku a ja czytam i nadrabiam zaległosci))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marteeeczka -Biodacyna pomogła 3 dni i mała nie ma ani śladu po ropcew obu oczkach:):) WRESZCIE spokój(tfu, tfu nie zapeszam, bo co innego się przyplącze) Zakochana Mama- mi wszyscy wiecznie dookoła trują , ze mam za mało pokarmu, ze wodnistyże mała niedojada i dlatego tyle godzin nie spi i czasem marudzi..ręce opadają. Jak miala 17 dni bylam u pediatry, przytyła 0,5 kg i nie miala zadnych zastrzezen, silne i zdrowe dziecko... wiec cos w tych cycach jednak mam;/ ale zazwyczaj na jedno karmienie doi kazde po 10 no czasem max 15 min. Ja teraz odkryłam czar leżaczka-bujaczka:) na razie jest na płasko wiec mała sobie wygodnie lezy a ja z nią w dziennym pokoju moge sobie telewizje poogladac poczytac albo na balkon ja \"wywalic\" na jakis czas zeby sie \"poluftowala\":) ze spacerami ciezko;/ z rana ciagle duszno do tego mała nie spi zazwyczaj do 12-13 wiec odpada a potem to wiecznie deszcze i burze, a pozniej to juz sie szykuje do obiadu i odpada;/ musze cos wymyslec;/ Ganetka- nieźle, szybki poród, zazdroszcze. wiecie co, byłam u wrózki.... dodam, ze to kobiecinka znana w naszym miescie, nie bierze kasy tylko np. poprosi o paczke kawy, papierosow, cos ze slodkosci, sasiadki obiad ieraz jej ugotują, firanki za wrozbe powiesza etc.. wporzadku babulinka:) Wrózy z kart, ale czasem potrafi juz na wejsciu tekstem ustrzelic... mnie tez nie znala, a jak tylko weszlam to mówi\" no siadaj szybko, mało czasu masz, bo ci dziecko pilnują\"- i to juz na wstepie byla prawda bo sie spieszylam zestresowana, ze mala sie u tesciowej obudzi i zrobi awanture o cyca.. Nagadala sie, wiele wiedziala, ale nie to najwazniejsze, powidziala ze jak Madzia będzie miec 5 lat, to urodzę jeszcze jedno dziecko...syna;/;/;/;/ Szczerze? to się wk... bo ja juz nie chce wiecej dzieci!!!!! Żadnych porodów....;/ juz zapowiedzialam mężowi, ze bedzie mial problem:) Bo ja dzieci juz niet! Jeden skarb starczy... Mój maz nie wytrzymal i poszedl wczoraj do niej, 99% pokrylo sie z tym co mi powidziala, ja bylam tydzien temu. I mężowi tez tego syna za kilka lat wywrozyla;/ mam doła;/ moze to smieszne ale naprawde nie mam ochoty na wiecej;/ z jednym mam wystarczajaco duzo atrakcji. poza tym jestem typem ktory uwaza ze woli jednemu zapewnic wiecej, niz potem borykac sie finansowo z dwojką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anakonda-a ja tez byłam tego zdania co Ty po urodzeniu pierwszego dziecka. Nie miałam ochoty na drugie. Dopiero po 2 latach zaczełam myslec o drugim. A TAK TO SIE WYPIERAŁAM REKAMI I NOGAMI I MOWIŁAM ZE DRUGIEGO NIGDY NIE CHCE. Byłam tak zmeczona po pierwszym ze miałam dosc. A jak Niki podrosł i stał sie bardziej samodzielny to zachciało mi sie drugiego:P No i tez chciałam zeby Niki miał rodzenstwo bo rodzice wiecznie zyc nie beda i wtedy sie chociaz ma rodzenstwo. A teraz...?? Teraz to bym chciała cofnac czas. I w zyciu nie zachodziła bym w druga ciaze. Ale nie było mi dane wiedziec ze dziecko bedzie chore. No i trzeciego na dzien dzisiejszy wiem ze nie chce miec choc były takie plany. Ale nie chce juz ryzykowac. Najwyzej zaadoptujemy, w co juz tez watpie bo Mateuszek bedzie pochłaniał bardzoi wiele mojego czasu. 3-4 Razy dzienie cwiczenia po 10 do 20 min w zaleznosci od wieku. Wizyty stałe u specjalistow itd takze nei wiem jak ja na wszystko znajde czas., Boje sie ze NIki bedzie czuł sie zaniedbany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anaconda_a jak Cię proszę nie słuchaj głupich docinek, masz w piersiach tyle mleka ile dziecku potrzeba i nic innym do tego ! mój też czasem wisi na cycu co 15 min czasem co 2-3h w nocy nawet 4 prześpi ciągiem jakoś nie myślę nikogo o tym informować czy brać po uwagę takich życzliwości. Jeśli chodzi o moje dziecko cokolwiek do powiedzenia ma tylko mąż, położna i lekarze, koniec i kropka, dobrze że mieszkam daleko od doradzaczy i robię jak sobie chce ;) młody rośnie zdrowo :) ale sie mieni niesamowicie, oglądałam dziś film z porodówki i pierwszych dni jak był w domku - nie to dziecko ;) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ganetka - fajny poród :) tak szybko tez bym chciała. A u mnie dalej nic, wielkie nic, ciekawe jak reszta nierozpakowanych.... a może tylko ja zostalam w dwupaku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nie jestem zniechecona,przeciwnie, strasznie chce miec drugie dziecko, za jakis czas oczywiscie, i fajnie gdyby to byla dziewczynka :) ale moj maz juz raczej nie bedzie chcial...chyba ze zmienie meza hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej ja tez nie chcialam drugiego za zadne skarby:D to nie wiem skad Kubulek jest:D Tunciu no i kolejny klopot ale ja ciagle wierze ,ze wszystko bedzie ok🌼 mojemu malemu zrobily sie plesniawki....kurde:( dzis bylismy na badaniu bioderek wszystko ok :) martwilam sie ,ze moje mleko mu nie wystarcza a tu okazalo sie ,ze przybral 0,5 kg wiec chyba sie najada:) teraz martwia mnie te plesniawki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawilam zdjecia na bloga iiiii no wlasnie wstawilam je w moim profilu a dlaczego wyswietla sie na glownym ....nie wiem i przepraszam nie umiem tego poprawic,prosze poprawcie w miare mozliwosci ten wpis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joolaa ja mam to samo, tzn moj maly ma plesniawki cholerne. kupilam aftin i zakrapiam mu po jedzeniu i czasami jak mu daje cyca to sutka mojego tez tym aftinem zakrapiam. Podobno powinno sie jeszcze je scierac gazikiem ale ja jakos nie potrafie mu tego zrobic, a jeszcze sie powstrzymuje bo podobno ma niewiele tych plesniawek jak powiedziala pediatra wiec moze zostane na etapie zakrapiania a pozniej sie zobaczy... Duniu Ty pisalas ze juz mamsz okres i moje pytanie: ile po zakonczeniu plamienia poporodowego dostalas okresu? bo ja co dopiero sknczylam plamic moze z 2 tygodnie temu a juz mam nowe plamienie chyba okresowe, tak z nienacka, bez uprzedzenia, bez bolu...? zawsze w pierwszy dzien okresu umieralam z bolu i lykalam tabletake za tabletka a tu dzisiaj nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jutro tez zaopatrze sie w aftin,a czy Twoj maluszek placze przy jedzeniu? cholerstwo jedne jak nie kolki to plesniawki oj musza sie nacierpiec na tym swiecie maluszki kochane:( co do okresu to przed pierwsza ciaza mialam bolesne miesiaczki ,pierwszego dnia bez przerwy w lozku lezalam i zadne leki nie pomagaly a po ciazy przeszlo jak reka odjal tzn czasem pobolewal mnie brzuch ale w porownaniu z tym co bylo to takie"nic"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, tak na szybko:) Mojej Wiktorii wczoraj odpadł pępek, nareszcie:):) Mała daje mi ostatnio popalić, to chyba przez te upały, tylko by na cycu wisiała. W nocy jest ok, rano też, a od jakiejś 15 zaczyna się!!! Do godz. 20 tylko przy piersi, normalnie nic nie mogę zrobić. Dzisiaj daliśmy jej smoczka i odziwo miałam trochę spokoju, piszę odziwo bo wcześniej już próbowaliśmy jej go dawać i nie chciała nawet pięciu sekund go potrzymać. Ganetka fajny poród, w sumie to tylko pozazdrościć!! Wiki gratulacje, Dominiczku witaj na świecie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu trzymaj się, ja też cały czas o Was myślę i gdzieś w duchu wierzę że wszystko będzie dobrze!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joluu zmieniłam to i wkleiłam twoje fotki w twoj profil. Ale jedno zdjecie dałas za duze. Trzeba pamietac zeby wstawiac max 480 KG bo inaczej fotki sie nie mieszcza i blkog je obcina, sprobuje je tez pomnbiejszyc, bo na razie nie widac głowy Kubusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki, pomysłka. Trzeba pamietac zeby fotki wstawiane na bloga miały 50KG bo oinaczej blog je obcina bo sie nie mieszcza. No i zajmuja wtedy tez wiecej pamieci na blogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gONIU tWOJE FOTKI Z GALERII TEZ POMNIEJSZYŁAM i przyporzadkowałam do Twojego profilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff ale bałagan sie zrobił na blogu. Kochani te zdjecia z galerii chyba nie były goni:/ a podpisane były"Gonia". Wklejam je do profilu Goni i prosze przyznanie sie ktorej to fotki to je wkleje w odpowiednie miejsce:) Sorki nie mam pamieci do twarzy a nie chce mi sie całego bloga przetrzepywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodałam tez moje nowe fotki na bloga. A dziewczyny jak u was z waga po porodzie? Ja przytylam w ciazy 25 kg i juz 15 zrzuciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wreszcie troche podczytalam. dzieki za gratulacje i zyczenia. u mnie dalej nie ma duzo pokarmu,tzn mam na mysli tego nawalu,ale chyba maly sie najada bo grzecznie spi,juz nawet tak czesto nie ma kolek jak na poczatku,ale za to robi kupki prawie kazde karmienie;) kurcze dzis rano zauwazylam ze kikutek co raz bardziej sie zaczyna odrywac mam nadzieje,ze to nie bedzie za wczesnie bo napewno do pon sie oderwie do konca,wtedy mam wizyte u pediatry,a tu dzis dopiero 7 doba mija od narodzin,dzis o 12.54 swietujemy tydzien!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojego Benjaminka tez ciagle lewe oczko zachodzi mocno ropa,to Chyba pisala MantraElle,ze to zatkane kanaliki,moze lekarz mi cos w pon poradzi,narazie przemywam tylko przegotowana woda,ale to tylko oczyszcza miejscowo,a za chwile znowu sie tworzy od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TUnciu__duzo wiary Ci zycze ,wiary i sily,moze jakos te problemy mina,trzeba byc optymista,choc w tej sytuacji pewnie o to ciezko,mysle czesto o Twoim Matim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jooluu no wlasnie czasami mi sie wydaje ze Witus moj przez te plesniawki tak sie wkurza jak je, ale to nie zdarza sie za kazdym razem przy karmieniu... biedactwa kochane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym po okresie dzisiaj u mnie ani widu ani slychy, nie wiem co to bylo to plamienie... w srode chyba ide na wizyte do gina, trzeba sprawdzic co i jaktam po porodziei czy biegac juz moge i zrzucac kilogramy (a wiec mam rozmiar 42, tego jeszcze nie bylo, wagi w domu nie mam wiec nie wiem ile zrzucilam, chyba musze zainwestowac w jej zakup )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu - Trzymaj sie dzielnie... duzo wiary i optymizmu. Duzo zdrowka i sily dla Mateuszka! Ganetko - lekarz pewnie da Ci krople. Moj maluszek tez dostal, ale ja masowalam i zeszlo i nawet kropli nie podalam. to lubi wracac i ponownie cossie zaczyna... wiec teraz po prostu nawet jak nie bedzi emaila bede troszke masowac. Mi pediatr powiedziala, zeby masowac co karmienie. Czyli w kaciku oka tj oczko styka sie z noskiem. Wiec polecam. Masaz pomogl po okolo dobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, czy ktoras z Was daje swojemu malenstwu Infacol? Na opakowaniu pisze ze dopiero po 1 miesiacu mozna podawac, czy ktoras zaczela wczesniej? Moja Julka ma straszne wzdecia i kolki przez co cale dnie nie spi, co zasnie to bol brzuszka ja wybudza w nocy niby spi ale tez sie prezy i stęka. Jesli podawalyscie wczesniej to od kiedy i w jakich dawkach w ciagu dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoE i jak u was z kolkami itp? Mam nadzieje, że Infacol pomaga. Marta nadal przed każdym bączkiem lub kupką pręży się, podciąga nóżki do góry i zaciska piąstki ( w nocy potrafi tak ok 4-5 godz, nie wiem dokładnie bo trochę mi się przysypia w tym czasie), ale odpukać takie nagłe wrzaski chyba zniknęły. Niestety nadal często ulewa i wymiotuje przez usta i nosek i czasem to idzie już z żołądka więc zapewne ją piecze bo wtedy trochę popłakuje :( Ja nie mam pojęcia ile ważę bo nie mam się gdzie zważyć. Mieszczę się w 2 letnie spódniczki sprzed ciąży - chociaż coś, ale moim zdaniem nie wyglądam źle (nie ma to jak skromność). Szczerze to dopiero teraz widzę jaka ja byłam chuda! Jeśli chodzi o inne ciuchy i spodnie to brakuje w pasie nawet do 15 cm :) Za ćwiczenia się jeszcze nie biorę bo to dopiero 3 tyg po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×