Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

AniaP_____dobrze, ze juz wiesz co i jak z twoim zdrowkiem, choc ilosc tabsow calkiem niewesola, a to dopieor poczatek :-o No, ale, zdrowko ratowac trzeba no i dobrze, ze opanowane te "skoki". No i u nas tez ze skora raz lepiej raz gorzej. Juz wiem, ze jak Jasiek ma katar (jak jest podziebiony) to zdecydowanie szybciej sie wtedy poci i podraznia sie szybko skora we wszystkich zgieciach i pojawia sie tam wysypka - potowki. Ciagle ma cos na plecach i nie wiem czy to tez tylko potowki czy od czegos. No a teraz ma na buzi wokol ust, gdzie nei jestem w stanie zapanowac na slinieniem. Taka wysypka, sucha skora, krosteczki - wszystkiego po trochu. Ale oby z tego brzdace powyrastaly :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia- ja daje gotowe dania Gerbera, Hippa albo najczęściej Bobovity. Mała jadła właśnie zupkę jarzynową z kurczaczkiem z Bobovity. Mieszam firmy z konieczności, bo niestety ciężko jest czasem znaleźć coś nowego fajnego dla malucha od jednego producenta, więc tak przebieram. Staram się jednak sprawdzać coś nowego przez ok. 5 dni, więc często mam hurtowe ilości jednego dania. :) W każdym razie na jutro mamy już przygotowanego indyka z dynią też z Bobovity. Na swoją kolej pewnie w przyszłym tygodniu czeka jagnięcina z warzywami. Na samodzielne gotowanie dla dziecka zdecydowanie się nie piszę. Nie chcę przeżywać stresu, że warzywa nie są ekologiczne, ze coś źle zrobiłam i Małą brzuch przeze mnie boli. Stawiam na słoiczki. Z glutenem jestem zdania, że nie ma wielkiej różnicy, czy w 5mc czy w 6mc. Jeszcze kilka lat temu pediatrzy twierdzili, że im później tym lepiej i gluten dawano po 10mc, teraz są inne opinie. Nie sądzę, aby to sprawiało jakąś wielką różnicę i tak jak Dunia, czekam z wprowadzeniem na wizytę u pediatry. Niekapek mam taki, jak w linku od Shili, Kinga nie chce z niego pić. Mam też taki podobny do tego z linku od Duni, też nie zyskał sympatii mojego dziecka. Kinga ciężko podchodzi do nowości związanych z karmieniem. Najbardziej lubi butelki aventu, a reszta jej nie odpowiada. AniaP- to zdrówka jak najwięcej dla Ciebie. :D Moja też ma wiecznie to samo uczulenie, na które żaden pediatra nie może nic zaradzić. Wierzę w to, co kiedyś MamaE napisała, po jakimś czasie takie rzeczy u dzieci mijają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joola- muzyczny ocean przeszedł dziś pierwszą próbę z moim dzieckiem i zakończyło się na razie fiaskiem... :( Albo Kinga jest jeszcze za mała, albo nie wiem. Poczekamy jeszcze troszkę. Na razie oglądała z zainteresowanie światełka, jak świeciły przy muzyczce. A jak Kubuś reaguje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu P duuuuużo zdrówka ! Moje dziecko pokochało swoją huśtawkę na pół kilo przed końcem jej [przydatności do użycia :/ huśtawka jest do 9 kg młody waży 8,5 ! Fasolkowa mamo fajny ten stolik i na dłuuugo się przyda:) ja zakleiłam głośnik w misiu i teraz rewelacja, gra cichutko, mieni się kolorami, dla mnie bomba:) dziś plucia marchewką ciąg dalszy. Mój Michaś wypija po 120 ml mleczka max na raz więcej mu sie nie udało :) Jej Wy już mięsko wprowadzacie? oj muszę się wziąć za mojego smyka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Annna - ten garnuszek o ktorym pisalam to wlasnie ten z Twojego linku. AniaP - zdrowka, a co do fryzjera to tez musze sie przejsc i tez muszt to co zostalo (a zostalo niewiele) obciac :( coz kiedys pewnie odrosna ;) Carmen - ja chyba bym zwariowala z niepewnosci ;) Rob ten test ! Ja mam dwa kubki niekapki - narazie mala z jednego cos tam starala sie napic - ale ,ze byla tam woda to mala z obrzydzeniem krzywila sie i jakos kubka jak narazie nie polubila. Z wdrazaniem nowosci narazie pauza - po tej niecheci do mleka narazie poczekam az apetyt malej unormuje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ladnie, bardziej jestescie zainteresowne moim "stanem " niz ja ehehhehhe. No dobra, jutro wybieram sie na zakupy, i do apteki wiec moze kupien ten test :D Ja tez mieszam, podobnie jak Fasolkowa, rozne firmy słoiczkow. I z miesnych dan to juz byly z warzywami: kroli, indyk, kurczak, jagniecinka, jeszcze tylko cielecinka czeka :) Gluten juz podaje, tzn dosypuje po troszeczke, raz dziennie czegos takiego: http://www.nutricia.com.pl/produkty_marki.php?brand=BOBOVITA&id=387. Aniu P nareszcie sie odezwalas! Życze poprawy wynikow! No i koniecznie masz dodac zdjecia z nowa fryzurka i Twoja Kluseczka " ;) No a ja dopiero zaczynam sie glowic co by tu kupic Malemu na tego mikolaja! fajnie, ze tyle linkow podalyscie!!!!! :)Wiecie, że Was uwielbiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podam Wam linka do zabawki, które stała się hitem w naszym domu! Uwielbiamy z M tą zabawkę, chyba bardziej niż Kinga. :D http://www.allegro.pl/item823903429_sassy_moj_pierwszy_konik_rzy_parska_6m.html Ten konik rży i parska! Jak dla nas- czyli M i mnie- rewelacja! Nieźli jesteśmy, nie? Zabawka dla dziecka, a starzy ją przeżywają. :) I kolejny hicior nasz: http://www.allegro.pl/item809654244_pszczolka_do_nauki_ubierania_coloria_35.html Ta pszczółka jest śliczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa_____ konik zabojczy :-D Ja wogole lubie zabawki sassy, zadna mnie jeszcze nie zawiodla, a grzechotek, gryzakow sporo sie po podlodze wala :-) Ale konika poszukam :-) Chociaz poki co do obgryzania chyba nieco za duzy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu ja mam kubek przejsciowy z Aventu i tam koncowka tez jest plaska i za kazdym razem jak daje malej to sie dziwi co ja jej pakuje do buziola. Probowalam dzisiaj nawet pociagnac z tego jej kubka (bo od spodu jest takie plastikowe koleczko nie wiedziec po co i zastanawialam sie czy jej tam cos wogole leci). I moj M stwierdzil ze to kolko to tylko jakies zabezpieczenie i trzeba je sciagnac (ups chyba przefarbowanie na ciemno mi nie pomoglo ;) ) wiec jutro sprobujemy znowu bo chyba tata ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniuP nareszcie sie odezwalas. Zycze Ci zatem duzo zdrowka na Twoje chorobsko. I wklejaj zdjecia swoje tez koniecznie musimy zobaczyc Cie w nowej fryzurce. Carmen ja bym chyba uwazala z cielecina. Bo ostatnio spotkalam sie z opinia ze cielecina moze byc bardzo uczulajaca, no bo taki maly cielaczek to tylko krowim mleczkiem sie zywi. Krolik, indyk, kurczak jak najbardziej i chyba od tego bedziemy zaczynac przygode z mieskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuncia___ ja do ciebie w sprawie "nadwagi" Matiego. Jak to lekarz okreslil? Sa jakies "wytyczne"? Nie chce popadac w paranoje, ale przeciez moj Myster Pyzol jest DUZY. Domowymi sposobami wazy 11kg i mierzy 74cm. Gdzie tu norma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuncia - mnie tez zaintrygowalas ta nadwaga.. Moj ma 73cm i wazy juz ok 10kg, no ale fakt na siatce centylowej to on sie nie miesci :) A co do przewracania - moj Filip dopiero wczoraj opanowal technike z plecow na brzuch i narazie tylko przez lewe ramie - odwrotnie nie umie - wiec pewnie i niebawem Mateuszek opanuje przewroty :) fasolkowa - moja chrzesnica miala tego konia - i fakt on jest BOMBOWY :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila___ ja z mlodym za dwa tyg mam kontrole na pol roku i tak sie zastanawiam ile on jeszcze "przytyje" przez te 2 tyg. Nie chce zapeszac, ale ostatnio cos jakby wyhamowal z rosnieciem (wszerz ;-) ), ale to sie okaze... Gorzej, bo mimo ze przyzwyczajony do noszenia nei jest, ostatnio coraz mocniej sie buntuje gdy sie go odklada do zabawek. Pancio :-D Dzis pare razy zaliczyl "baranka" z dywanem. Buja sie na kleczkach, buja, przod tyl, przod tyl, coraz szybciej, rechoce jak zaba (cytujac lusie) i nagle myk - nozki podciagnal pod brzuch. Super! Tyle, ze raczki jeszcze nie wiedza, ze musza tez sie ruszyc do przodu, wiec byla chwila triumfu, zdziwienia i plack - buzia na dywan :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mówię wam ale się załatwiłam, ledwo się ruszam, albo mnie przewiało allbo źle ułożyłam się podczas snu (zasnęłam jak karmiłam małą i spałam tak 3 godz.) Obastawiam raczej przewianie, bo boli mnie szyja z prawej strony. Wzięłam już apap, ale ból nie ustępuje, zastanawiam się czy mogę wmasować jakiś żel przeciwbólowy typu naproxen lub ketonal, ale jest napisane że przenika do mleka chociaż nie potwierdzono że ma jakiś wpływ na dziecko. Po 18 idę do lekarza ale jak ja mam przetrwać do tej godziny to tak cholernie bolii:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała zdenerwowana
no nareszcie znalazlam świeższy topik:) Witamy:)miescimy sie w kategori czerwiec 2009 wiec postanowilysmy tu napisac i sie przywitac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba mnie coś ominęło.... Gdzie Tuncia pisała o nadwadze Matiego? Oślepłam chyba (co możliwe, bo jestem już po zabiegu laseroterapii i oczy mnie bolą jak diabli)...... :( Też jestem zainteresowana tym tematem, bo przy ostatniej wizycie u pediatry okazało się, że Mała jest na samej górze siatki centylowej, ledwo się w niej mieściła... Pediatra powiedziała, ze to nie problem i nawet nie wspomniała o nadwadze.... Wypytała się tylko, ile Mała je i tyle. Aż się zdziwiłam, bo sąsiadka mnie nastraszyła. U jej dziecka pediatra przy takiej wadze stwierdził nadwagę.... W każdym razie teraz na pewno mniej przybiera to moje dziecko i bardzo urosła wzdłuż. Nie jest już pulpetem tak mi się wydaje.... Ale chciałaby widzieć, co Wasi pediatrzy powiedzieli.... Co do włosów. Dziewczyny, one odrastają! Pamiętacie, jak jęczałam, że wyłysiałam? Teraz już zdecydowanie normalna ilość włosów mi wypada, unormowało się i mam takie króciutkie włoski odstające. Śmiesznie to wygląda, na szczęście mam krótkie włosy i tak się w oczy nie rzuca. Nie martwcie się, stan łysienia jest przejściowy! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble.....
mała zdenerwowana- chyba coś ci się pomyliło, o jakiś rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała zdenerwowana
Fasolkowa mama a po ciazy wyłysialas bo ja jestem na wstepie ciazy i powiem ze tez cos trace wlosy:/az sie zmartwilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała zdenerwowana
ble ble ble czemu sie pomylilam? oh Boziu moja nieuwaga:/sorki to przez te samopoczucie mam na 2010:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam, że moj Mati ma 68 cm i 8,5 kg. Pani endokrynolog powiedziała ze ma nadwage i to pewnie przez niedoczynnosc tarczycy bo bierze hormony. W przyszłosci czeka go dieta na razie jest za malutki. Ale teraz mu daje czesciej herbatke, tzn 2 razy dziennie. Wczesniej dawałam mu 2 razy na tydzien bo nie przepada. Ale Mati oprocz nadwagi ma zaparcia wiec musi wiecej pic, może to cos da. Głodny nie jest bo herbatka go troszke nasyci a moze troszke zrzuci z wagi. Ale ja sie tym zbytnio nie przejmuje bo moj Niki tez był grubasek a teraz chudzilec z niego ze az w oczy szczypie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa_____ Tuncia pisala o tym na swoim blogu :-D Takze nie osleplas, kochana spokojna glowa :-D A wlasnie, co ci leczyli laserem? Usuwalas jakas wade? tuncia____ masz racje. Bardzo wiele niemolwakow jest okraglutkich i wielu lekarzy czeka z opiniamii do momentu gdy zaczna raczkowac, stawac do pionu. No a u Matiego to faktycznie moze byc jeszcze dodatkowo spowodowane tarczyc. Ale poki co masz racje - trzeba poczekac :-) Jak patrze na Jaska to on jest poprostu duzy, nie gruby. Wazy owszem, slusznie, ale jest i dlugi wiec nie wyglada jak ludzik miszelina (ten od opon ;-) ). Zobaczymy jak wyglada na siatce za te dwa tygodnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu moja Marta też ma ok 68cm i waży przynajmniej te 8,5kg, ale właściwie oprócz pulchniutkich nóżek to reszta nie wygląda jakoś dziwnie. Ja też byłam grubaskiem. Ciekawe czy ja szkodzę Marcie moją nadczynnością? Endokrynolog w Pl mówiła, że jak ja się leczę to tylko na dobre małej wyjdzie, ale i tak bardzo się boję, bo łykam te tabletki, a nie zakazali mi karmienia piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Fasolkowa mamo - konik swietny :) Moze zdecyduje sie ;) jak co bedzie kolejny prezent dla mnie :D Ewcisko - jak szyja ? Chyba juz pedzisz do lek, ale jak nie to polecam nacieranie spirytusem :) tylko podklad wczesniej na skore z jakiegos tlustego kremu - aby spirol nie wypalil ;) Rozgrzewa to miesnie i bol przechodzi - ja mialam takie cos chyba 15 lat temu - pamietam bol okropny i nie mozna nawet glowa ruszyc , ale przechodzi dosc szybko. Ewka tez jakos ost. szybko nabiera wagi (moze dlatego tego robi sobie te dni postowe aby dojsc do figury ;) ) Na moje oko ma 68 cm , albo i wiecej - bo ubranka ma na 68 , a niektore z nich sa nawet za male - a wazy ok 8kg - wazona na domowej wadze, a wiec margines bledu dosc spory... No i racja dzieciaki straca te kg jak zaczna wiecej ruszac sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i bylam u fryzjera dzis - wlosy o niebo lepiej wygladaja, no i z przodu nie ma juz przeswitow bo grzywke sobie zafundowoalam co zakrywa wszystko :D ,ale za to wygladam jakbym miala nascie lat ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis korzystajac z ladnej pogody poszlysmy sobie na spacer z mala i moja mama i Ewka chyba pierwszy raz byla tak zadowolona na dworze - wyciaglam ja z wozka i troche ponosilam to miala mozliwosc poogladania wszystkiego, potem posadzilam w gondoli - mala szczyt szczescia - zalowalam tylko ,ze aparatu nie zabralam , no i nie wiadomo czy jeszcze taka pogoda w tym roku powtorzy sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dzis ruch :-) Weekend w powietrzu czy jak? U nas dzis nieco marudzenia bylo. Jas coraz bardziej sie buntuje gdy sie go odklada na podloge do zabawek, wiec yyyyyy, yyyyyyy, rozlega sie po chacie. Do tego zebow ciag dalszy. Boki wygladaja juz w normie, to teraz zaczely "ksiazkowe" dolne jedynki szalec. Lusia____ pokazuj fryzure. U mnie tez juz widac te odrostki. Najbardziej wlasnie nad czolem, stercza kazdy w swojaj strone i trudno, bede mietla :-) Bo na grzywke sie nie pisze. Ale fryzjer tez juz o mnie wola, bo zaroslam jak dawno nie. No i siwe wylaza znowu 😭... Wrrr, chyba mnie jesienne narzekanie dopadlo ;-) Dobra, zbieram dzieciaki do koleznaki na ploty i zabawe. A przyszly tydzien prosze o wsparcie duchowe ;-) Poniewaz w czwartek jest swieto Dziekczynienia, to caly tydzien jest przerwa w przedszkolu... Mam nadzieje, ze pogoda chociaz dopisze i bedzie mozna mloda chocby wybiegac na jakims placu zabaw :-) milego weekendu dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniP zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia!!! Miałam w planach kupić jakiś tani blender ale zaczełam grzebać w necie i coraz to większe sprzęty mi się podobały. W efekcie wróciłam do domu ze sprzętem na który mnie zdecydowanie nie stać ;-) ale jest super! Taki ful wypas przydatny do wielu rzeczy a że nie mam miksera ani żadnego robota kuchennego w domu to się przyda! A kupiłam z gazetki z media markt. Przy okazji odwiedziliśmy real i zaowocowało to zakupem stolika o którym pisałam (ten z linku duni). Po powrocie do domu posadziam małego oparłam stolik o fotel i dziecko miało zajęcie godzine. Uderzał i jak grało to siedzia i słuchał i patrzył na światełka a jak przestawało to znowu machał rękoma aż udało mu się coś włączyć! Nawet chwilami śmiał się głośno! Stolik nie jest głośny i ma trzy stopnie regulacji głośności, nie ma też żadnych piskliwych ani mogących przestraszyć dziecko dźwięków. Ale mój mały lubi wszystkie zabawki dźwiękowe i migające światełka i raczej nie boi się żadnych. Traz stolik wrócił do kartonu bo w końcu to prezent pod choinke. Widzielismy z mężem świetnego kubusia puchatka http://merlin.pl/Kubus-Puchatek-zabawka-interaktywna_IMC-Toys/browse/product/206,543564.html Super po prostu! Śpiewa i opowiada krótkie historyjki i rusza się przy tym świetnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×