Staranai o dziecko

Witam baolki Peelle odezwałam się do Ciebie na gg , ale nie wiem czy dostałaś moją wiadomość???? Co u was słychać???? Ja ostatnio strasznie sie gryzę z moim ...ale mnie wQQQ na maXa te chłopy:o

Witajcie dziewczyny. Ja wczoraj byłam bardzo smutna. Mi się wydaje ze ten dzień X był własnie wczoraj- a mój mąż akurat nie chciał. Czy to juz bedzie w tym cyklu koniec? Czemu jak ten dzień sie zbliża to my zawsze- albo się klucimy , albo on nie chce. ;-((

Już 3 raz zaczynam do was pisać i ciągle cos mi przeszkadza :) Sorki, że tak długo sie nie odzywałam, ale jakoś nie bylo czasu... My nadal się staramy, ale już nie tak zawzięcie jak nowa nasza furomowiczka :) Póki co chcemy jechac do Białegostoku, to dr. Mrugacza i zobaczymy co On powie na wyniki mojego P. znów musze kończyć :( odezwe się później

Witajcie! coś ostatnio trochę pustko zawiało na naszym topiku, no cóż jak jest mąż to na nic nie mam czasu, chodzę tylko i za chłopakami sprzątam na szczęście mąż gotuje a teraz wypoczywamy u mojej mamy. New cieszę się że się do nas odezwałaś, o specjalistach z Białegostoku same pochlebne opinie słyszałam, trzymam kciuki z trafną diagnozę. Blask a jak tam u Ciebie jak tam mąż nadal denerwuje Cię? a co do gg to już z niego nie korzystam teraz pisze przez skaypa:) Merki a może twój mąż podświadomie przerażony jest tym całym przygotowaniem do ciąży i dlatego unika zbliżenia, faceci wbrew pozorom są bardzo wrażliwi i może boi się że znów nie wyjdzie i to naruszy jego poczucie męskości. Ale to Twój facet i Ty wiesz najlepiej jak jest. Fade a co u Ciebie już umówiona jesteś do lekarza? Czy czasu brak? Pozdrawiam was cieplutko i mocno ściskam, piszczcie co u was bo jak nie piszę to nie znaczy że nie czytam!

Kochane, My wczoraj mielismy kryzys, włąsciwie to trwa 3 dni...namnożyło sie sparw, stres, do tego jeszcze z dzieckim nam nie wychodzi, oboje chodzimu poddenerwowani i włąsnie wybuchlismy... ale wczoraj w końcy gadaliśmy do 1-szej i mam nadzieje, że w końcu będzie dobrze... Poza tym bez zmian. Nadal marzymy o powrocie do rodzinnego miasta, ale jesli nie znajdziemy tam pracy to nic z tego :( Wawa męczy mnie już straszliwie, nic tylko praca i praca, zero czasu na przyjemności. z dzieckiem wyluzowaliśmy, na razie szukamy odpowiedniego termimnu,żeby umówic sie do Białego i w końcu sie tam wybrac. Buziaki i miłego dnia :)

Witajcie:) u mnie bez zmian, praca praca praca.... w sumie mam tylko weekendy wolne. co do lekarza to bylam umowiona w poniedziałek, ale nie mogłam pojsc i teraz musze poczekac do po @ :) mam cichutka nadzieje, ze moze nie bedzie trzeba ale watpie zeby sie udalo. Blask co u ciebie, jak sie czujesz???? New milo cie widziec z powrotem na forum :) nie przejmuj sie klotnia z mezem, czasami trzeba oczyscic atmosfere. najwazniejsze, ze porozmawialiscie i sie wyjasnilo. w wawie pewnie ciezko sie mieszka, moze pomyalcie nad przeprowadzka do jakiegos innego miasra niz wasze rodzinne skoro tam ciezko z praca. zycze ci wszysrkiego naj naj. Peelle skarbie jak sobie radzisz??? fajnie, ze twoj maz przyjechal. buziaki, trzymajcie sie cieplo kochane

witajcie babeczki przepraszam ,że tak długo się nie odzywałam , ale nie miałam weny. U mnie wszystko w porządku , czujemy się dobrze. brzuszek zaczyna być już widoczny , w końcu to 6 mc. Mąż mnie wQQ , ja go też i jest śmiesznie :D:D:D Dziś na śniadanie miałam fajny zestaw : ogórek - serek - ogórek - banan :D:D:D:D: szaleje :D Płci nie znamy co do chłopów z nimi tak zawsze , kwestia przyzwyczajenia :D A co u WAs???? Jak tam praca???Peelle jak dzieciaczki i mężuś ???? Co u was?? Pozdrawiam , buzaiki

czesc laseczki czy ktoś tu w ogóle mnie jeszcze pamięta:p

jak nie jak tak

tęskniłaś hyyy :p

dobra zdało by się wytłumaczyć dlaczego mnie tu tak długo nie było ,no ale nie będę się tłumaczyć bo za dużo żeby pisać :p( a mam dziś strasznego lenia:o ) ale jest ok .

Witajcie! Co u was ciekawego słychać, ja nadal chodzę jak w kieracie a teraz przygotowujemy się do chrzcin bo będą w tą niedzielę, nie wiem jak to wszystko ogarnę bo gotować nie lubię a i czasu nie mam więc trochę zwaliłam na mamę i siostrę i w moim mieszkanku ciężko upchać 15 osób, no miałam się rozpisać ale dzieciaki wzywają papapa buziaki piszcie co u was!

Witajcie kochane:) co tam u was slychac ?????? Esia pewnie, ze cie tu pamietamy i teskniłyśmy. twoje zwariowane pozytywne podejscie nieraz dodawalo nam otuchy :) A jak u ciebie starania? co ty taka tajemnicza jestes??? New co u ciebie? Blask masz teraz pelne prawo do "dziwnych" sniadan - znam takie, ktore w ciazy zjadaly sloik musztardy :P:P:P Pelle powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!! nie martw sie na zapas - poradzisz sobie i chrzciny na pewno sie udadza pieknie. wszytskiego najlepszego z tej wspanialej okazji :):):) u mnie niestety niewiele sie zmienia, starania starania i arazie nic. wlasnie czekam na @, ktora powinnam jutro dostac. jak tylko sie skonczy to ide do gina. jestem troche zla, ze w tym miesiacu nie moglam, ale czasami tak bywa. w pracy bez zmian - wciaz duzo obowiazkow, jeszcze sie zapisalam do kółka zdrowia i musze przygotwac prezentacje hehehehe :) pozdrawiam was kochane, trzymajcie sie :)

Witajcie Esia ale ty tajemnicza :P , nawet nie wiesz jak mi brakuje twojego poczucia humoru Fadeintoyou do lekarza , badani i zdawaj relacje !!!! Cieszę się ,że w pracy ok. Pelle kochana a jak tam Maciuś , rośnie?? Jak Wojtuś ??? Ja pomalutku sie zaokrąglam tak ciążowo , bo jak na razie było tłuczszowo :D:D:D: :P Cieszę się strasznie z mojego brzusia :P:P a co :P Buziaki

cześć lachony No ktoś musi trzymać fason no nie:p, choćby nie wiem co się działo. trzeba wierzyć i powtarzać ciągle że wszystko będzie ok:) tajemnicza ? nieeeee!!!!!no nie jestem w ciąży , no Ale różne rzeczy się zdarzają :p Jak na razie nic się nie kroi ,ale bo ja wiem co będzie za rok? ... Nie pisałam do was bo miałam M ,jakiś czas w domu ,sprawy w sądach bo M pracodawca oszukał z kasą :( ale wygraliśmy sprawę i kasę odzyskaliśmy ,a to weny nie było ,a to mały chory ,a to ja ,i tak w koło Macieja ...parę tygodni temu M znowu mi wyjechał ,tym razem dalej i na dłużej ,zawita do domu na święta ...of kors!!!! jak to długoooooooo fade kurde musi być dobrze, musi musi musi !!!!!!!!!!!!! trzymamy kciuki żebyś i ty szybko zafasolkowała , na pewno będzie ok. tylko trzeba być dobrej myśli. No i się nie załamywać Pelle Oj – nie zazdroszczę Ci tego biegania i załatwiania wszystkiego z jęzorem do pasa i zadyszką :D no ale jak mama i siostra cię odciążą w przygotowaniach to spoko ...dasz radę Blask mordko ty moja :p jak tam moja dzidzia się miewa hyyy no w końcu chrzestna się pyta no nie :p fajosko jak okrągło się robi :D a ja sobie śpiewam lalalala ,choć tu do mnie poczuj się swobodnie ''lalalalalala chociaż u mnie z głsem to tak jak by mi słoń na ucho nadepnął :p

nikt się nie odzywa to nie :p

Witajcie :) esia ale bojowe nastawienie, hihihihi .... co tam u ciebie??? ja mam ogromnie duzo pracy i niestety nie mam czasu tak czesto pisac. ale staram sie was czytac :D a co u reszty kobitek?????

,,grypa,, :o powaliła mnie totalnie

Oj biedactwo ty moje, grypa to wstretne chorobsko :) musisz teraz lezec, odpoczywac i dbac o siebie!!!! mam nadzieje, ze troszczysz sie teraz o siebie :) my za to tapetujemy ganek, mamy troche balagan ale czego sie nie robi, zeby w domu ladnie wszystko wygladalo. w pracy jest jak zawsze duzo roboty, ale ja nie narzekam. potrzebuje waszej pomocy - moze poradzicie mi cos sensownego. od ok. 3 miesiecy mamy mala suczke (teraz ok. pol roku bedzie miala) - mamy z nia klopot bo gryzie nam kable. moj maz sie okropnie denerwuje i dzisiaj przywiazal ja do budy - dla jej bezpieczenstwa bo malo brakowalo a pogryzlaby kable pod napieciem :( a co tam u was???? trzymajcie sie cieplutko, buziole

troszkę lepiej się czuję ,ale do ideału dużo brak :o mówię wam dziewczyny jeszcze tak paskudnie grypy nie przechodziłam ,a to dlatego że nigdy nie wyleczyłam do końca i teraz mam :o Fade ja mam 2 suczki ;) przez przypadek mamy tą drugą , jak były małe to też wszystko nam gryzły ,no ale za kable się nie brały :D poczytaj sobie ;) http://www.zwierzakowo.pl/artykul/moj-pies-gryzie-wszystko.html lecę pod kocyk pa miłego dnia a reszta szanownych pań to gdzie hyyy , trzeba będzie obecność zacząć sprawdzać i odpowiednie konsekwencje wyciągać :p

Hej :))) Dzieki Esia - na pewno poczytam linka. mie bardziej martwi to, zeby sobie krzywdy nie zrobiła - w końcu kable są pod napieciem. poza tym jestem strasznie zla, mianowicie @ spóźniała się tydzień i już myśłałam, ze nam się udało. a tu dzisiaj klapa, dostałam @, az sie prawie popłakałam w pracy. trochę jest dziwna bo jak na moje @ skąpa, ale pewnie jutro się rozwinie. a co u was kochane??? Esia a byłaś u lekarza co to za grypsko???? mam nadzieje, że się lepiej czujesz i już niedługo wyzdrowiejesz. bynajmniej leż w łóżeczku i sie kuruj kochana. pozdrawiam was i ściskam

Witajcie babki Z góry przepraszam ,że tak długo się nie odzywałam .. Miło poczytać co u was :) Uważajcie teraz na siebie , bo zaczął się sezon grypowy i łatwo załapać infekcję ... Eśka kuruj się mała co to w ogóle się z Tobą działo ??? Fadeintoyou uuuuuuu kochana :(:(:(:(:( jak szkoda . A już myślałam ,że napiszesz ijaa 2 kreski :(:(:(. Głowa do góry , następnym razem się uda ..... Peelle jak tam dzieciaczki??? Co u Ciebie? Jak męzuś ???? A co u mnie : Maluszek się nie raz tak wywraca ,że szok ,spać mamie nie daje :D Dziad mały :P U mnie waga jak na razie - 1 ( na początku schudłam 4 kg ) ale jestem duża , zdrowo się odżywiam stąd to. Wyniki spoko , szkoda tylko ,że nie wiemy co noszę pod sercem :( I smutno mi bo na około babki wiedzą a ja jedna nie :-|:o Ale bynajmniej nie będzie rozczarowania , bo nastawiam się i na synka i na córkę :P:P:P Moja męża teraz jest non stop w delegacji i boję się ,że będzie tak do mojego porodu :(:(:( i kiedy przyjdzie pora będę zdana na siebie ... I chyba na porodówkę pojadę rowerem :D:D:D:D Mam jednak nadzieję ,że tak się nie stanie. Nie zawracam gitary ... Buziaki . Pozdrawiam............

A co do psa i kabli : Ja mam mieszankę amstaffa Zeżarł kabel od lodówki , przegryzł 2 razy kabel od internetu ... Pryskałam kable preparatem odstraszającym .... Nie pomogło !! U mnie sprawdziło się : cytryna ( smarowałam nią kable ) z pieprzem a potem posypałam nim kable.

Blask a masz rower:p mogę pożyczyć ci swój :D ej ja chyba coś przeoczyłam, ty nie chcesz wiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka czy co? bo żem się pogubiła chyba z lekka;) Fade tule cię mocno słoneczko New Peelle zaglądacie tu jeszcze ?????????? mi już lepiej ,wracają mi chęci do życia ;) buziolki dla wszystkich

pewnie ,że chce tylko dziecko się na matke dupą wypieło :D:D:D:D

uuuuuu a to ci brzdąc ....jeszcze w brzuchu a już broi :D po chrzestnej to ma:p

Witojcie!:):) Ja staram się Was czytać na bieżaco, ale nie mam czasu napisać :( My w sobote jedziemy do Białegostoku, do kliniki leczenia bezpłodności, więc zobaczymy co lekarz powie na nasze wynik. Już nie moge sie doczekać te wizyty i mam nadzieje, że w końcu coś sie wyjaśni... Poza tym za oknem straszna pogoda, co nie stety wpływa na mój nastroj, ostatnio nie stety ciągle zły...Deszcze, mgły, ciemno, MAKABRA!!! Peelle- śniczne te Twoje zdjęcia na NK!:) Gratuluję pieknego syna:) Buziaki Kochane:) Postaram sie częściej odzywać :) Kisss!

Witajcie kochane :) New skarbie jestem z tobą duchem - mam nadzieje, ze ta wizyta wam rozjasni sytuacje. na pewno bedzie dobrze :) ja takze wybieram sie do specjalisty, wlasnie koniec @ i bede dzwonic do lekarza poleconego przez tesciowa. troche sie boje tego co moge uslyszec, ale jak nic nie bedziemy robic to nic sie nie zmieni. poza tym jednym, a tak waznym aspektem wsystko oki - w domu, pracy itd. a co u ciebie esia???? grypa uz wyleczona???? Blask ale ty masz krnabrne dziecko - zeby tak sie pupa do mamy odrwacac ;) hihihihihi Pelle a co tam u ciebie??? jak twoje chlopaki??? trzymajcie sie cieplutko :)

babiszonki moje;) ja tylko wpadam wam pomachać i życzyć miłego dnia ;) naszła mnie wczoraj wena twórcza i maluję chałupę :D

a ja kaloryferki :D:D:D