Dlaczego Mężczyźni Kochają Zołzy? Dziewczyny Czas Na Zmiany !!

Irrenka nic a co ? :> :D heheh

hehehehe, w dupe moze se wsadzic :] ale ja tam nie bede rozpaczac :P Dziewczyny, wy musiicie mnie rozbroic od samego rana :) Hehe, to teraz ja was rozbroje. |Wczoran na allegro kupilam sobie 2 sztangi XD hehehe

Dragonka ło kurde, faktoza - zaskoczyłas mnie :-D Hope - no bo taka reakcja, ze nie taki dobry dzien, to sie pytam co się stało, a Ty straszysz mnie tylko :-p \"...to duchy to duchy, to duchy łakomczuchy\" :-D :-D ;-) :-)

Irrenka to sexy lady pisała a nie ja ;> haaaloooo :> :D zakochana ? :D ehehe

ej faktycznie :-) ale ja osiołek :-) :-D :-P :-o a więc sexy co się stało???????????

hmm tak sie zastanawiam... Dlaczego ON po sexie nie ma juz ochoty na powtorke ...?:( tylko polezy chwile i wstaje i idzie sie wykapac a potem zaklada bokserki i jak by nigdy nic sie nie wydarzylo ;/sie zachowuje...

siulka, to może wprowadź troche pikanterii, żeby był pod wrażeniem ;-) a że na powtórke nie ma ochoty, to mu sie nie dziw, moze mu już stanąć nie ma siły jak go wymęczysz :-D ;-) a że się nie rozczula po, to wiesz... to tylko facet! oni maja inaczej

Pikanterie? tzn np jaka?:) Macie wieksze doswiadczenie niz ja wiec powiedzcie:)

no jakas sexy sexy bielizna, szpile i ponczoszki albo nakładke z durexa kup :-D wypróbowana - fajna zabawa pomyśl...

bielizna itp wyprubowane ...ok ide sie uczyc pozniej zajrze:)

siulka i działa na niego ta sexy bielizna?? na pewno :-) to powtórka z rozrywki ;-)

A może jakieś dodatkowe zabawki w łóżku?

a nic psobuje kuc jeszcze,ale nerwy juz mi dzialaja i ciezko do tego mnie gardlo zaczelo bolec...chyba cos mnie łapie:-O

cześć a mnie syn zaraził i teraz ja mam katar i bolące gardło,ach jak ja nie lubie byc chora,dobrze że w końcu zaczeli grzac w mieszkaniu,no i cieplej na podwórku nie ma wiatru ani deszczu ;-) Mój chłopek tez na delegacji chory ,dzwonił z zapchanym nosem .......... uuuu..... Wiecie co mam problem ale nie z mężem tylko z synem,znacie jakieś fajne forum z psychologiem dla dzieci,mój syn jest nadpobudliwy ciągle przeszkadza na lekcjach i na przerwach a to dopiero 1 klasa.Nie umiem już sobie z tymi skargami pomóc,jestem bezradna rozmawiamy codziennie na temat szkoły żeby był grzeczny ,żeby słuchał pani ,on mi obiecuje a na drugi dzień to samo.Juz nie wiem co robić .Termin u psychologa mam dopiero za 3 tygodnie.

Kaha to i tak dobrze że za 3 tygodni, bo bałam sie że za 3 m-ce ;-) mozesz spróbowac iść z nim do szkolnego pedagoga, moze coś pomoze... ale on jest niegrzeczny na lekcjach w jakis szczególny sposób?? A agresywny tez jest?? może powinnaś mu ograniczyc czas, który poswięca na ogladanie telewizji (bajki, filmy) lub jesli dużo gra na komputerze to mu na pewno ukrucic... takie jest moje zdanie pedagogiczne ;-) ale nie znam chłopca, więc to wymaga głębszej analizy...

kaha może dobrze by było zapisac go na jakies zajecia pozalekcyjne, gdzie by nadmiar energii z niego uciekał, jakiś basen, albo karate, albo cos innego, zalezy co lubi, do czego się nadaje :-)

co do ograniczen to juz zastosowałam nawet kary ze jak znowu sie bedzie pani skarzyc to dzisiaj ma zero bajek,albo zero komutera.Ale to nic nie daje ,zapisałam go na Aikido ma świetna babke z jajami .1.5 godzinny trening i mój syn wychodzi cały mokry,ja po takim treningu bym chyba z tydzien nie chodziła a on po treningu chce isc jeszcze na podwórko albo na rower,jezu czy on sie wogóle nie meczy,tam podobno uczą dzieci odpowiedzialności i wewnętrznego spokoju,dopiero od wrzesnia chodzi takze na razie nie widze żadnych zmian za krótko chodzi.Co do agresywnosci to raczej nie jest ale jest zaczepliwy w sensie że zaczepia ,np.kolezanki zaczepia gania za nimi co wie ze na przerwie nie wolno bo pani im to tłumaczyła,z kolegami sie wygłupia ,oczywiscie zawsze pani go zauwazy ze jest niegrzeczny innych nie,nie wiem bo nie jestem świadkiem jak to do końca wygląda,a na lekcjach nie umie sie skupic nad zadaniem i źle je poxniej rozwiązuje i nie umie spokojnie wysiedziec,wierci sie ,jak nie nogami wymachuje to rekami odwraca sie co chwile ,rozmawia,poprostu przeszkadza.

..no to dobrze, ze chodzi na te zajęcia, miejmy nadziej, ze będą miały na niego dobry wpływ i niedługo bedzie widac rezultaty. Jesli chodzi o bieganie na przerwach za dziewczynami i wygłupianie się z kolegami, to normalka i jestem pewna, ze nie jesteś jedyną mamą która o takim zachowaniu dziecka słucha od pani. Najwiecej szkody robi tutaj jego rozkojarzenie na lekcjach, bo to działa na jego niekorzyść, nie umiejąc sie skupic nie daje sobie szansy na np. zrozumienie i prawidłowe rozwiazanie zadania.

kiedys szukałam czegos na ten temat dla szwagierki , bo ma syna w 2 klasie i ma z nim podobny problem Jest jakaś książka Helmuta Weyhretera, pt. „Zaburzenia koncentracji u dzieci” Autor książki podobno dokładnie opisuje jak objawiają się problemy z koncentracją, jaki mają wpływ na naukę dziecka, a także podaje konkretne propozycje działań i ćwiczeń sprzyjających rozwijaniu koncentracji uwagi oraz bezstresowemu odrabianiu lekcji.

znalazłam tez cos takiego http://www.qpharma.pl/?content=rekomendacje tu chodzi o młodsze dziecko, ale może cos Ci pomoże http://www.edziecko.pl/starsze_dziecko/1,79351,2925258.html i tu jest fajny artykuł http://www.babyboom.pl/dzieci_6_9/szkola/o_koncentracji_slow_kilka.html

HOPE napisałas tak: \"wiecie co denerwuje mnie , że dziewczyny któe mało co tu piszą wpadna i jedynie biadolą , że nuda i pustki to weźcie też rozkręcajcie temat \"... tylko sęk w tym że zawsze jak my z Hel_cią wchodzimy to albo was nie ma albo po prostu nas nie zauważacie... albo przynajmniej bardzo rzadko nas zauważacie... więc też trochę nam przykro i dlatego nie piszemy tak dużo jak kiedyś... ale skoro wam przeszkadza że tak piszemy to możemy w ogóle nie pisac... bye bye

juz patrzec nie moge na te anatomie;/ cos czuje ze poprawka przedmiotu mnie czeka;p A tak w ogole to wydaje mi sie ze wiekszosc z nas jest w dzien zalatana i malo ma czasu na pogaduchy na forum... Ja juz bym chciala sobotniego wieczora bo ide sie upic... albo z radosci albo z rozpaczy przez te studia;/ Jestem silna ale mam slabe nerwy i czuje sie wyczerpana

Siulka>>> tu było inaczej kiedys na naszym forum...

Gdybym miała dla kogo byc zołzą to bym nią była, niestety odszedł.. a ja cierpie..:( Zabardoz biegałam za nim,za mocno kochałam, wsyztsko dla Niego..

a mozesz dokladniej opisac sytuacje??

dziękuje ci bardzo irrenko ,poszukam tej ksiązki może znajde ja w bibliotece,co do tych stronek to mam co robic na pewno wejde i poczytam ale nie dzisiaj bo tak mi cieknie z nosa że szok ,wezme gripexa i uciekam pod kołdrę,weszłam tylko na chwilke. CZEMU TAKIE KRÓTKIE JEST LATO :-( Ja tak kocham upały,jestem strasznym zmarzluchem. Mąz mi dzwonił taki smutny ,i mówi kurde przez ta pogode to sie tutaj zrobiło do bani wszyscy siedza w swoich pokojach i albo spią albo leżą bo się przeziebili,a jak było ciepło to kazdy wychodził przed domek i pili piwko albo grilowali,uuuuuu :-( biedaczek.

Kaha nie ma za co :-) A lato faktycznie mamy stanowczo za krótkie. A mąż dobrze, że tak lezy, to ma czas na przemyslenia, a jak piwko doił to mu czas szybko leciał i nic mądrego do głowy nie przychodziło ;-) Uni nie wal focha!!!!! coś widze nie w sosie jesteś. Zwróć uwagę ile razy jest tak, ze ja wchodze i nikogo nie ma - bardzo wiele. Ostatnio weszłam do południa 3 razy i nikogo nie było, nikt mi nie odpowiadał, dopiero na wieczór ktoś zajrzał!!!! nie smutaj się, bo widzisz, że ja Cie widzę i Helcie też!!!!

ej dziewczyny macie jakiś fajny pomysł na prezent na dzień chłopaka??????

O jaa Unitra przestancie jakby każda miałą się tak puszyć , że jak tu wchodzi i nikogo nie ma , czy też czuje sie niezauważona to nikt by tu nie pisał !! Ja jakos pisałam z Wami normalnie Irrenka też wiec nie wiem w czym problem? nie powinno Wam byc przykro !!!!!!!!

Irrenka ja właśnie nie mam ::P ale tak myślę, że kolację jakąs zrobię i fru :)