Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tylko tak pytam

ile miało wasze dziecko kiedy pierwszy raz wzieliście je do marketu

Polecane posty

a ja moja corke zabieram z soba niemal wszedzie i nie tylko dlatego, ze musze, ale po prostu przebywanie z moim dzieckiem sprawia mi radosc. i lubie patrzec jak z zainteresowaniem poznaje nowe miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikusia78
A czy mąż nie może zrobić zakupów? Od czego ma się faceta? Ja wcale nie krytykuję, ale wkurzam się gdy widzę matkę z malutkim dzieckiem spacerującą po galerii, dziecko ubrane w jakiegoś ciepłego pajaca, wiadomo przecież że taki dzidziuś sie poci i męczy wtedy. Trzeba jakąś kampanię wymyśleć, żeby kobiety chodziły do parku na obowiązkowy spacer, zrobić drugie Chiny u nas lub zakaz wstępu dla wózków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikusia, a skąd wiesz, że dziecko w pajacu się męczy? Bo mój syn nie tylko uwielbiał pajace, ale w dodatku strasznie się wydzierał, gdy z supermarketu wychodziliśmy, za to między alejkami leżał z buzią rozdziawioną i gadał wiecznie do półek :P Miało być bez komentowania, ale widzę że u niektórych jędzowata natura robi swoje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikusia78
Sama jesteś jędza :) Chce mi się śmiać, gdy widzę mamy oglądające witryny sklepowe w galerii, już chyba lepiej chodzić po muzeum. Może dlatego, że mam jakieś zainteresowania i potrafię ciekawie spędzać czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem wyjście z malutkim dzieckiem do sklepu jest koniecznością, bo nie ma z kim tego dziecka zostawić. Tak ciężko to zrozumieć? A kto tu pisał, że na niedzielny spacer z noworodkiem leci do jakiegoś molochu bo nic ciekawszego nie ma do roboty?? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko ma 2 lata
i jeszcze z nim nie bylam w hipermarkecie :D A to przymus jakis?? Wole, zeby inne obiekty zwiedzalo, a nie hipermarkety :D amo sobie pojdzie jak bedzie chcialo kiedys :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i robi się syf
było pytanie miała być odpowiedź. Po prostu A tu zaraz,że jak ktoś chodzi do marketu to nie ma innego życia, że ogląda galerię w sklepie zamiast w muzeum. Nosz, kurna. Szoping z psiapsiółką - to faktycznie inna forma rozrywki, bardziej trendy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko tak pytam
Dziękuje za odpowiedzi. Bardzo prosilam o niekomentowanie. To sprawa każdej mamy co robi i kiedy. Ja chcialam tylko tak "statystycznie" sprawdzić jak to wygląda. Oczywiscie wiem, ze wychodzac z psem na spacer to statystycznie mamy po 3 nogi...ale mniej- więcej dało mi to jakiś obraz. Sama mam malutkie dziecko i zastanawiam się kiedy wziąść je pierwszy raz do sklepu. I niechodzi mi o "spacer po galerii" zamiast spaceru w parku, tylko normlane zakupy. Gdyby ktoras mama chciala jeszcze odpowiedzieć na moje pytanie to będę bardzo wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do marketu i zobacz
mnóstwo mam z fotelikami w wózkach chodzi po sklepie. Ja miałam niby z kim zostawić - ale jakie to zakupy w markecie, jeśli karmiłam piersią na żądanie? Ze stresu,że nie zdążę nic bym nie kupiła :o Wybierałam środek tygodnia,żeby było pusto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tylko pytam - kwestią istotną jest też na ile zdążyłaś już poznać swoje dziecko: jego miny, reakcje, płacz. Z synem zgraliśmy się dość wcześnie, z córką dopiero po miesiącu, więc wolałam poczekać z zakupami, żeby móc to na spokojnie zrobić. A i tak zupełnie spokojnie było dopiero, gdy mała skończyła 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pamietam dokladnie
nikusia, masz racje, co to za chodzenie z dzieckiem po marketach w niedziele, toc to dzien bozy, niech lepiej w kosciele siedzi:P a w ogole po co spacerowac po nudnym parku, same drzewa i wiewiorki, golebie sraja na glowe, tam to dopiero tragedia, jak sie ptasia grypa przyplacze:P jest jeszcze jedna kwestia, moja cora miala jakies 2-3 miechy jak pierwszy raz poszla, z synem juz nie mialam takich oporow. doswiadczenie robi swoje, czlowiek jest juz madrzejszy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmammamija
im póżniej tym lepej,moja miała 17 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×