Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OoOoOoO.

Jest mi tak samotnie, że zaraz zwariuje

Polecane posty

Gość xzz
ale ja gg nie mam podaj mail to pomailujemy ok jesli masz ochote?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden..
a ja mogę:)? moze choć trochę Was rozśmieszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzz
szczesliwa a dawajze--> chociaz tu z kims slowko zamienie. Moja matka ciagle w pracy, rodzenstwa nie ma. OJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piegowata krolewna
ale nie ma go ze mną... to dolujace jednak byc w takim zwiazku :o ...męczenniczym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoOoOoO.
To znaczy myslalam raczej o gg, bo chcialam pogadac tak przez komunikator teraz, wygadać sie. Ale jak nie masz, to tutaj porozmawiajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzz
nie mam bo cos sie stalo,ze mam ciagle czerwone sloneczko i kurde na zolte przejsc nie moze :/ od kiedy zaczela sie wasza samotnosc. Moja od 2 lat wczesniej mialam pelno znajomkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja chyba od koad poznalam chlopaka wsumie to kmoja wina bo poswiecalak za malo czasu przyjaciolce bylej a ona tego nie rozumiala byla zazdrosna ze ja mam kogos a ona nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzz
"...Nie jestem brzydka, przynajmniej taką opinie słyszałam. Ale co tu ma wygląd zewnętrzny do tego? Jestem po prostu dla wszystkich powietrzem. .." OoOoOoO. jak powietrzem? bo nie rozumiem. Ludzie Cie oklewaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoOoOoO.
Moja samotnosc sie zaczela rowniez jakies dwa lata temu, o ile nie wczesniej. Teraz po prostu juz nie wyrabiam, wszystkie dobre kolezanki, z ktorymi kiedys spedzalam mase czasu maja swoje zycie, swoich przyjaciol, swoich mężczyzn. Ja nie mam przyjaciol i chyba teraz stwierdzam ze nigdy ich nie mialam, bo zawiodlam sie tyle razy, ze szkoda gadac. Co do mojego faceta, to wlasciwie tak jakbym go nie miala :( Tak rzadko sie widujemy, w dodatku on ma swoich przyjaciol. A ja sama nie jestem z nim na tyle blisko zebym mogla mu wszystko powiedziec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden..
dziewczyny naprawdę więcej asertywnosci. O szczęście trzeba walczyć czasem nawet zębami. Gadki na gg pomogą tylko na chwilę. Trzeba stale walczyć wtedy jest szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoOoOoO.
Powietrzem. Chodzi mi, ze nikt nie zabiega o to ,zeby sie spotkac ze mna, pogadac. Kiedy ja prosze jakas dalsza kumpele (bliskich juz nie mam kolezanek) to nigdy nie ma czasu, zawsze slysze, ze kiedy indziej sie spotkamy. I co ? Nigdy to kiedy indziej nie nastepuje. Po prostu czuje sie jak powietrze, dla nikogo nie jestem wazna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzz
"...Ja nie mam przyjaciol i chyba teraz stwierdzam ze nigdy ich nie mialam, bo zawiodlam sie tyle razy, ze szkoda gadac...."---> to samo przezylam. Nie wiem jak to sie stalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzz
"....Powietrzem. Chodzi mi, ze nikt nie zabiega o to ,zeby sie spotkac ze mna, pogadac. Kiedy ja prosze jakas dalsza kumpele (bliskich juz nie mam kolezanek) to nigdy nie ma czasu, zawsze slysze, ze kiedy indziej sie spotkamy. I co ? Nigdy to kiedy indziej nie nastepuje. Po prostu czuje sie jak powietrze, dla nikogo nie jestem wazna. ..."---> mam to samo. Nikt mnie na piewo, do kina nie zaprasza. To ja wpierw wychodze z propoyzja a i tak mnie olewaja. Chce mi sie wyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz co przeżywać
masz na czym rozpaczać ja mam 28 lat... facet odszedł rok temu..wrócił do rodzinego miasta...zero znajomych albo mają własne, życie rodziny problemy, rodzina mnie nie uznaje i ignoruje.. i jakoś zyje od lat majac za towarzystwo jedynie wlasnego krolika..bo moj eks przyjezdzal raz na 3 miesiace na tydzien bo pracował za granicą.. od końca studiów jestem totlanie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzz
nie prawda szczesliwa ona ja Cie widze:) :********

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzz
taki jeden- ale jak? ja ciagle wychodze z propoycja a to ktos musi isc do lekarza, a to z chlopakiem , a to jest splukana, a to pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzz
masz co przeżywać ---> oj wspolczuje :( a dlaczego rodzina Cie olala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoOoOoO.
Wiecie, ale nie potrafie sobie poradzic z zazdroscia. Moj facet ma kilka prawdziwych przyjaciol, taką paczkę, z którą zna sie juz od małego. Znaja sie od podszewki, maja swoją historie, maja co wspominac, a co najwazniejsze mogą na sobie polegac w kazdej chwili. Ja nie mam nikogo takiego, ani jednej żywej duszyczki,zeby wygadac sie, spotkac. A cos czuje ze i z moim facetem niedlugo nastapi koniec, bo coraz mniej nas łączy... Zamiast sie zblizac, oddalamy sie coraz bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden..
xzz - nie mówię że to łatwe. Ale jesteś za młoda i za fajna zeby się łamać. Trzeba próbować non stop. Bo nigdy nie wiemy co się jutro zdarzy. Moze być tak ze jutro spotkasz swojego księcia z bajki i ten nastrój zniknie jak sen złoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden..
szcześcliwa - jest. Tylko trzeba szukać i starannie wybierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys tez myslalam ze mam przyjaciolke i co wtedy kiedy ja potrzebiowalam wolala isc na miasto ehh i to jest przyjazn.ja tez sie w stosunku do niej nie zachowywalam najlepiej wiem o tym ale to chyba przez to ze jakos nie pasujemy do siebie teraz nie umiem z nia nawet za bardzo rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoOoOoO.
ale to chyba coś tkwi we mnie niedobrego? coś, co sprawia że ludzie nie chca sie do mnie zblizyc.... zawsze znajdzie sie ktos ciekawszy, fajniejszy z kim chcą spedzic czas, ja wtedy staje sie wspomnianym powietrzem. Nie jestem żadną nudziarą, staram się być normalną dziewczyną, gotową do poświecen dla drugiej osoby, chetna do pomocy. nikt nie umie tego zauwazyc, docenic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden..
każdy popełnia błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzz
szczęśliwa ona --> tez marze o takiej przyjazni,ze pojda za nia/nim w ogien. To takie infaltywne. Kazdy mnie odpycha. No nie w sumie ja jedna przyjazn zerwalam , bo Ada zaczela mnie olewac. OoOoOoO.---> ja tez zazdroszcze innych takich fajnych przyjazni. Mam wrazenie,ze w poblizu tylko ja tak mam. taki jeden..--->nie mówię że to łatwe. Ale jesteś za młoda i za fajna zeby się łamać. Trzeba próbować non stop. Bo nigdy nie wiemy co się jutro zdarzy. Moze być tak ze jutro spotkasz swojego księcia z bajki i ten nastrój zniknie jak sen złoty. :D:D:D:D:D:D czasem takie male slowa porafia choc na chwile wypelnic czyjes serce radoscia. dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden..
ooo - ile Ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzz
ja mam to samo co autorka topiku. Mam wrazenie,ze to moja wina. Moze nie jestem dosc ciekawa...Ale ja naprawde sie staram. Mam wiele zainteresowan, ale mam wraznie,ze mimo mojej urody przy innych bledne bo nie mam dosc wyrazitej osobosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OoOoOoO.
,,ja tez zazdroszcze innych takich fajnych przyjazni. Mam wrazenie,ze w poblizu tylko ja tak mam.'' Mam identyczne wrażenie. Wszedzie dookola widze ze kazdy jest w jakiejs paczce przyjaciół, kazdy ma kogos do kogo moze zadzwonic i powiedziec ,,potrzebuje Cie". taki jeden-> rocznikowo 22 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×