puszczalskie-znane z opowiesci-tylko

nie wiem czy zdradzic....moze podbudowac sie....nie wiem. na razie chce rozwiazac moj "problem"

Wiekszosc kobiet jest pusta, podobnie jak facetów zresztą, i wez tu teraz znajdz kogos porzadnego na partnera . . . ehh

nie zdradzaj dziewczyny swojej jak ci z nia dobrze. moze i podbudujesz w koncu swoje ego ale stracisz szacunek naprawde szczerze c współczuje że taki z ciebie dupek i do innych niemartwcie sie sa jeszcze normlani ludzie na tym świecie

a moze poprostu jestes niesympatyczny na pierwszy rzut oka?

Hehe... no coż ja mogę to samo powiedzieć...nie lubię facetów dziw..k a niestety takich jest coraz to wiecej. Tez jestem wyksztalocona, po anglistyce, jezyk biznesu i jakos srednio chyba szukam albo moze nie szukam swojego partnera ... bo niestety nie ma teraz normalnych, meskich, nie myslacych o jednym i nie zdradzajacych facetow..otoz o to w tym chodzi

do "latwej kobiety" - zgadzam sie z Toba. Do "normalny mazowsze": Kobieta musi byc centrum zainteresowania. Chcesz miec szybki numerek, nie mozesz sie jej bac, trzeba ja traktowac na rowni z soba. Kobiety nie mozesz traktowac jako plec lepsza - to jest zgubne. Jest faktem ze kobieta pragnie wiecej seksu jak mezczyzna (stad tez nazywa sie je pustymi) i kobiety myslenie jest miec samca ktory ja zadowoli nie tylko seksualnie ale it tez pod kazdym wzgledem. Twoje osiagniecia, stanowisko czy pieniadze nie beda imponowac puszczalskiej; to sa tylko dodatkowe, drugorzedne atuty. Oczywiscie kobiety leca na pieniadze ale nie te puszczalskie, ale prawda jest tez i to ze kazda szuka i przebiera w mezczyznach. Wez pod uwage jak kobiety zachowuja sie wobec gwiazd muzyki czy filmu! Wiekszosc znich szaleje, ma mokro w majtkach na widok gwiazdy, mimo ze ta gwiazda moze byc brzydka jak noc, ale ta gwiazda spelnia wszystkie warunki "perfekt samca" ktory wybil sie na top, da jej bezpieczenstwo, spontanicznosc i pieniadze. Co jest ciekawe ze one wiedza ze te zwiazki sa na ogol nietrwale, ale to jest niewazne; wazne ze on jest perfekt samcem. A czy facet szaleje za gwiazda filmu czy piosenki? Nie za bardzo. Jesli ona (gwiazda) jest brzydka to faceci nawet zaczna z niej zartowac. To je rozni od nas. Pamietaj ze one ciagle szukaja, mimo ze sa w zwiazkach. Niestety, to jest przykre i coraz bardziej powszechne. Niestety, jest tez i taka prawda ze to one sa przyczynami wiekszosci rozpadow malzenskich. Wiele kobiet w malzenstwach ma w sercu swoje dawne milosci, i po jakims czasie facet zacznie to odczywac poprzez lekcewazenia partnera. Chcesz miec kobiety, skoncentruj sie na nich, nie na sobie, to same Ci fiuta wyciagna. Moim celem nie sa kobiety tylko business, tak ze zadowala mnie platne panienki ktore wierz mi sa czasami tak ulegle ze mozesz z nimi robic co Ci sie zywnie podoba. MOJA RADA - Nie martw sie takim losem. Tak naprawde to jest Twoj atut, a nie niedowartosciowanie. Jestes pelny sukcesu i ciesz sie tym a nie martw brakiem puszczalskich. Jak masz panienke ktora Cie naprawde kocha (a nie Twoje pieniadze) to mysl tylko o niej. Pielegnuj ten zwiazek, kup jej kwiaty (nie oszczedzaj, kup najladniejsza wiazanke z kwiaciarni) i zrob cos szalonego jak wyjazd we dwoje na weekend do Wenecji czy Paraza bez uprzedzenia. Wierz mi, miej jedna ale super. Ona tez Ci sie odwdzieczy pozytywnie (bedzie bez majtek w mieszkaniu chodzila). Przy okazji nie angazuj sie w slowo "milosc", bo nie wiadomo czy ona jest tego warta. Wielu kobietom po latach malzenstwa tak "odbija" ze logika tego nie moze pojac.

normalny- to Ty nie jesteś, wiesz? opisałeś zalety/wady z pogardą określanego przez Ciebie "fizycznego"a jakie to ma znaczenie? Ja wolę zadbane garniturki błyskające cynizmem, ironią, niepoprawnym humorkiem, błyskawiczną ripostą. mnie pociąga facet o niebo mądrzejszy odemnie- facet, któremu obalam argumenty w 3sek.- nie ma u mnie szans na ten jeden raz. A więc moze być ten "fizyczny" z ktorym czuje się klimat w zdrowym tego słowa znaczeniu, bo przecież z facetem na jeden raz nie będzie się dyskutowało o ostatnim wernisażu Z.Napiórkowskiej a o jakichś bzdetach. i ważny jest klimat i ta "gęsta atmosfera" .Najwidoczniej ten "fizyczny" potrafi stworzyć klimat- a Ty nie. Nudny jesteś i tyle. ale do stałego związku szukałabym nudziarza.

siebie samego a raczej typ urody rowniez nazwalem "fizyczny" bo z wygladu nie jestem typem zgarbionego intelektualisty z winuszkiem wlosow okalajacych lysinke itd. a fizyczny ( wez pod uwage, co wciaz zaznaczam, ze posluguje sie stereotympem ) - jak moze zbijac Twoje argumenty majac w porywach technikum za soba? ( wciaz stereotyp ) .ale co do mojego nudziarstwa - ok, moze jestem.....

do czego mi ma być jego wykształcenie? zabawnie może być jak mi będzie np. tłumaczył jak się zmniena alufelgę w aucie, a ja bedę udawać ,ze nic nie rozumiem. Na tym to przecież polega, bo ślubu z nim nie będę brała .. więc o polityce czy ekonomii z nim rozmawiać nie będę, o ile wogole jakaś rozmowa wchodzi w grę. a na jedną noc? ..moze mi nawet cytowac obsługę rozowego parasola

napisalam tak - bo probuję postawic sie na miejscu puszczalskiej. co by mnie interesowało w facecie na jedną noc? oczywiscie ja wolę intelektualistow- ale z takim nie chodzi sie do łozka za pierwszym razem.

Taki fizyczny jak piszesz moze miec znacznie wiecej atutow niz ten wyksztalcony z kasa. Gdyby kobiety lubialy wyksztalconych to fizyczni by nie byli zonaci. A tak nie jest, wiec to co piszesz ze.... "fizyczny" nie jest zadnym argumentem. Nawet Ci powiem ze on dla kobiety ma wiecej atutow niz Ty. Kobiety kochaja miesnie u faceta, idalna sylwetke z duza klatka, chca na mocnych piersiach mezczyzny sie opierac i te piersi glaskac - zacznij chodzic do silowni a sam sie przekonasz jak Twoja dziewczyna i jej kolezanki beda patrzec na Ciebie z podziwem. Kobiety lubia prostote, sprobuj puszczalskiej zaimponowac argumentem ze w pracy dostales nagrode za rozwiazanie skomplikowanego problemu technicznego lub tez, ze wiesz jak neutronowy accelerator dziala, jestes spalony z miejsca. A zapytaj sie jej co ona lubi jesc, jak dba o swoja figure i porozmawiaj o dupie maryni wlacznie z kolorem jej majteczek to zaraz zobaczysz roznice - bedzie chetna. Kobieta kocha sie wyglupiac i smiac - zrob jakis glupi zart, to bedzie sie smiala i bedzie sie z Toba dobrze czuc, a to tylko krok od wlozenia reki w jej majtki. Pofilrtuj z nia a nie czekaj az ona do Ciebie przyjdzie bo masz stanowisko w pracy - zapomnij o tym, nie te czasy. Tak jak widzisz wszystkie moje argumenty sa za tym fizycznym a nie Toba. Wiekszosc facetow prostych bedzie mialo znacznie wieksze powodzenia u kobiet niz wyksztalcony z pozycja. Oczywiscie sa tez i wyjatki. Znam malzenstwo gdzie on i ona byli zwykla rodzina. On pracowal bardzo ciezko. Ja od czasu do czasu pomagalem im rozwiazywac problemy z komputerami, ale nie bylismy przyjaciolmi. Ona zaczela sie ksztalcic i po paru latach osiagnela bardzo dobra pozycje w biurze zarabiajac znacznie wiecej niz on. Ona tez wracajac z biura, juz nie byla za bardzo zainteresowana zmeczonym i brudnym mezem wracajacym z pracy, przestal jej odpowiadac mimo ze mieli troje dzieci. Raz kiedy on pojechal z dziecmi na weekend, ona zadzwonila do mnie o pomoc z komputerem. Jak zwykle pomoglem tylko ze tym razem ubrala sie seksownie, usiadla mi na kolana, zaczela calowac sie ze mna i pozwala sie obmacywac. Jak sam widzisz kobiety ciagle szukaja i to zalezy od jej punktu widzenia. Te puszczalskie zapewne beda wolaly mocnego fizycznego, ktory rozsmieszy ja do lez i mocno dogodzi miedzy nogami.

potrzebujemy chyba prawdziwej puszczalskiej. wiesz - pomijasz pewne elementy - fizjonomie - lysawy z brzuszkiem..... jesli nawet zbilas moj argument dot. intelektu ( intelektualista-nudziarz, bez polotu, nieodpowiedni na 1 noc bo bez bajery ) to jak wytlumaczyc pociag "puszczalskich" do mezczyzn ktorych fizjonomia zaprzecza lansowanemu stereotypowi samca?

Jeszcze jedno, jak tylko trafi ci sie okazja z puszczalska, pamietaj to ma byc szalony seks, taki w ktorym bedzie pamietac na dlugo Ciebie, masz ja zadowolic ze padnie ze zmeczenia. Nie traktuj jej delikatnie ale zrob ostry seks do limitow. Slaby seks z puszczalska zrobi Cie slabym facetem. Takie puszczalskie sa najlepsze, ich celem jest miec twardo i goraco miedzy nogami a ich potrzeby sa nieograniczone.

normalny- o gustach się nie dyskutuje jedne wolą szczupłych inne łysawych z brzuszkiem Prawiczek a Ty z jakiej bajki sie urwałeś? to jest temat o puszczalskich.

zielona ale czy taki z brzuszkiem pasuje do obrazu "samca". no lysina wprawdzie moze wskazywac na duza ilosc testa ;) ale estetyczne to chyba dla kobiet nie jest........

"to jak wytlumaczyc pociag "puszczalskich" do mezczyzn ktorych fizjonomia zaprzecza lansowanemu stereotypowi samca?" Popatrz, kogo puszczalska bedzie wolala. Faceta z miesniami, prostego, zartujacego, dajacego jej miare bezpieczenstwa, czy tez intelektualiste ktory bedzie probowal zaimponowac jej stanowiskiem, powaznego i moze watlej postury. Ktory dla niej bedzie lepszym samcem aby spedzic jedna noc? Dla mnie odpowiedz jest prosta, oczywiscie ten pierwszy.

powiem ci w tajemnicy zazwyczaj wielcy faceci z brzuszkiem mają małego. Powiedz mi a skąd ty wiesz, ze Twoi koledzy tak bzykają? widziałeś ? czy tylko z opowieści? jeszcze jedno- to już Ty powinieneś wiedziec- po alkoholu niestaje, a wogole czy Tobie staje przy każdej dziewczynie? nie sądzę, a wiec skłonna jestem uwierzyć,ze koledzy Cie bujają. Nie znam puszczalskich dziewczyn(a znam ich dużo), i wiem że faceci mają problemy ze wzwodem nawet przy sexownej lasce.

Zmien myslenie. Jak juz pisalem wczesniej moj kolega Tomek mial ogromne powodzenie u kobiet mimo ze wygladal przy mnie miernawo. Nie mysl ze kobieta poleci na Ciebie bo jestes przystojny. Zapomnij o tym. Musisz byc przystoinym i "samcem". Wybor samca jest wazniejszy niz Twoj wyglad zewnetrzny. Dam Ci jeszcze jeden przyklad. Znam chinczyka malego, nie atrakcyjnego i co najwazniejsze... jakajacego sie; przy okazji wykladal na uniwersytecie. Wyobraz sobie ze ten facio podrywal taki laski ze glowa boli, jak modelki, piekne kobiety z figurami jak barbie lalki. Taki dziewczyny ze na ich widok robilo mi sie niespokojnie w spodniach. Ha, on je kolekcjonowal i one o tym wiedzialy i zachowywaly sie jakby chcialy byc kolekcjonowane. Jako trofe zbieral ich rozbierane zdjecia. Pokazywal mi ich pozujace nago zdjecia, raczej artystyczne. Takie laleczki i figureczki jak nie mal z playboya. Mial ich wiele i jak to wytlumaczyc? Przy okazji, on z nimi nigdy nie rozmawial na powazne tematy, byl nonszalancki i otwarty, nawet nie chcial mowic jaki ma zawod. Tematy jakie podejmowal byly dla mnie nie powazne. Najdziwniejsze to bylo dla mnie jak one patrzyly mu w oczu - niewolnicze omiotanie seksualne. Raz mi nawet powiedzial ze jak chce jedna z nich to mi ja da na noc, ale zastrzegl ze nie wszystkie na to pojda. Tak ze wyglad zewnetrzny nie ma wiekszego znaczenia dla kobiet.

Zielona_sukienka podaj mi Twoj e-mail adres. Chcialbym sie z Toba spotkac i popatrzec Ci w Twoje oczeta.

Tolciu -sorki- mam faceta.

tyle ze ja nie jestem watlej postury..... blizej mi do "fizycznego".wiec ta teoria nie pasuje w moim przypadku

Hmmm, zasmucilas mnie bardzo. Bede czekal i zagladal tutaj za zielona sukieneczka. Jak zmienisz zdanie, albo cos sie wydarzy w Twoim zwiazku daj znac. Wydajesz mi sie bardzo interesujaca i otwarta dziewczyna. A jakiego koloru sa Twoje oczy?

"tyle ze ja nie jestem watlej postury..... blizej mi do "fizycznego".wiec ta teoria nie pasuje w moim przypadku" Dalej twierdze ze wyglad zewnetrzny jest mniej wazny. Przy nastepnej okazji smiej sie do panienki i zainteresuj sie nia, poszepcz do uszka, uszczypnij ja w raczke, opowiedz jak sie kawa oblales w knajpie i jaki z tego byl embaras bo smietana wylala sie na rozporek, oczywiscie smiej sie z tego. Smiej sie duzo, upij ja winem, popros o caluska w policzek i powiedz jej pare drobnych komplemencikow. 100% pomoze.

mysle,ze to nie w tym tkwi problem.cos innego niz "zla gadka" powoduje, ze przy mnie puszczalskie sa jak cnotki.........

problem z Tobą i tobie podobnymi polega na tym że już na kilometr czuc od "was" gadką w stylu - wyżej sram niz dupe mam " naprawdę nie rozumiesz w czym rzecz?Tobie sie wydaje że jak wyskoczysz w extra gajerku , oblany najdroższymi perfumami , bez brzucha i zółtych zębów to każda dupodajka będzie leciec do Ciebie z prędkością światła ? To my wybieramy tego z którym wychodzimy a panom z zadęciem ęą olśniewającym sztucznym białym zgryzem mówimy stanowcze NIE , wolę kogoś z kim będę mogła się pośmiac , powygłupiac a że ma brzuch ? w czymś to przeszkadza ? Facet który myśli że WYGLĄDA i to juz jest wszystko potrzebne do szczęścia i nic więcej robic nie musi tylko BYC , wejsc , olśnic towarzystwo a panienki sie będą kleiły do niego jak muchy do g.......niech sobie tak mysli dalej i zakłada durne tematy . ehhhhh:O

dalem sobie nick - normalny mazowsze.a nie "narcyz mazowsze" a tak mnie odbierasz.ok.moze to moja wina.ale pisalem wielokrotnie,ze posluguje sie uproszczeniami.zauwazam tu pewna niescislosc - z jednej strony "puszczalskie",tak to rozumiem, nie zaglebiaja się w osobowosc faceta, zwracaja uwage na zewnetrzne atrybuty- a te mam.nie zlewam sie wplrawdze "najdrozszymi perfumami", do kosmetyczki nie chodze ale nie smierdzi mi z ust papierosami i mam w szafie wiecej niz 1 garnitur ( czarny, bo mozna i na wesele i na pogrzeb ).wg tego co piszesz liczy sie tylko "bajer".no ok.ale ja nie mam problemow z nawiazywaniem kontaktow z kobietami, chociaz przynaje Ci racje - spotykam sie z opiniami ze jestem zarozumialy i "lysy buc" ze mnie.interesuja mnie kryteria wg ktorych "puszczalskie" wybieraja panow.chce sie dowiedziec jakich nie spelniam a spelnia je ........... - tu upraszczam i nie bede powtarzal ;)

a zależy ci na tym abyś spełniał te kryteria?:O bo zaczynam się gubic po co własciwie załozyłes ten temat?:O

pisalem juz kilka razy - moje meskie ego jest naruszone z uwagi na to, ze mimo posiadanych atrybutow ( ktore opisalem ) bardziej przyciaga kobiety ktos kto ......... i tu tez upraszczajac opisywalem.a piszac trywialnie - czemu lysiejacy robol o zoltych zebach i wylewajacym sie znad paska brzuchu ma wieksze powodzenie niz ja ( upraszaczam )

kompletnie nie rozumiem, dlaczego starasz sie zglebic niezglebialne:) wpadles na to, ze kobieta jak mezczyzna patrzy i "widzi"? poprostu Twoi koledzy sa dla kobiet atrakcyjni na tyle, ze z nimi chodza, a z Toba nie. Moze sa ciepli i sympatyczni? Moze to powoduje ze kobiety z nimi czuja sie swobodniej, bezpieczniej? Czasami jest tak, ze sama mimika twarzy potrafi od czlowieka odstraszyc... znam ludzi, ktorzy na pierwszy rzut oka wydaja sie agresywni, zacieci i z zadartym nosem, a tak naprawde czuja sie przewaznie dosc niepewnie, ale to jest ich "maska" nad ktora czesto nie panuja.

mnie taki łysy z zółtymi zębami nie miałby nawet odwagi zagadnąc i jakoś nie mam powodu do zmartwien z tego powodu. Wiem ze wiekszośc to tacy własnie faceci bez polotu i bez klasy ale jakos nie na ilosci mi w zyciu zalezy :O