////////////Kto wrócił do POLSKI z UK i załuje? ///////////////////////

ale no własnie, wszędzie dobrze ale w domu najlepiej, chodźby nie byl idealny :)

a mnie podoba sie Polska i to ze jest czysta i paniusie sa wyfiokowane ale nie podoba mi sie chamstwo,obrazalstwo urzedniczek,durne przepisy komplikujace zycie ludziom,ludzie ktorzy rzadza Polska dlatego wole Wyspy.Moze brud,nieciekawi ludzie ale za to usmiechnieci,bez wariackich kolejek,bez przepychanek i z prawem mozna sie zaprzyjaznic.To nie ma nic wspolnego z zapatrzeniem na Anglie.

prusaki, wszy, ogromne slimaki tez mozna polubic;) ja nadal zapytujé (bo do tej pory nie otzrmalam odpowiedzi)jak sobie radzá dzieci, które wrócily do szkól w Polsce?

wszy ,prusaki ,slimaki,dodam mrowki"faraona" tylko w ogrodzie zoologicznym mozna spotkac.

proszę nie wracajmy już do brudu, jak chcecie zobaczyc prawdziwy jedzcie do Indii, albo przejdźciesię ulicami Nowego Yorku

A propos-mieszkalam z hindusem-chlopak jak sie patrzy, tylko...... zawsze miala szlaje w gaciach po zle odtartym tylku....no i nie uzywal papieru toaletowego....tylko butelke mial przy muszli klozetowej....

"Polske trzeba umiec kochac.W Polsce trzeba umiec zyc. ---To niech sie Pan jeszcze wiecej napije. Bedzie Pan Ja kochal jeszcze bardziej....." (Ostatni Prom)

Ja za miesiac wracam po trzech latach. Jeszcze pracy w Polsce nie mam, ale mam dwa dosc popularne zawody, do duzego miasta, cos sie znajdzie, mam czas. Powiem szczerze mam mocno dosc Wysp, tego jak POWIERZCHOWNI sa tu ludzie pod wzgledem chyba wszystkiego,ale glownie zachowania, wiedzy, umiejetnosci... W Polsce jest chamstwo itp,ale wiecie czasem wole widziec,ze ktos za mna nie przepada,niz slyszec superslodkie: Oh, how nice to see you!!! How are you? Mam tu prace w branzy IT, wlasciwie mam dosc niekompetencji ludzi, glupoty i chamstwa - w sensie nieokrzesania. Do Polski wracam na 1,5 roku, potem najprawdopodobniej wyemigruje do Australii. Polska nie jest zla jak sie ma rodzine, przyjaciol i prace. U mnie przyjaciele rozsiani po kraju, rodzina zupelnie niezgrana, a praca - jest, ale co chwila gdzie indziej. Mimo to, mysle,ze gdyby nie facet-Brytol (a sie zarzekalam-zadnych obcokrajowcow!) to pewnie bym zostala w Polsce i nie w glowie bylyby mi wojaze. Poki co wracam, ciesze sie , ze przezyje normalna wiosne i lato, no i moja ukochana polska jesien. Mam nadzieje,ze nie bede zalowac powrotu :D W sumie watpie, bo w tej chwili naprawde mam dola w tym deszczowym kraju.

to powodzenia-zobaczymy jak niebanalna powierzchwnosc bedziesz miala jak nie bedzie co do garka wlozyc w polszy....a pieniazki szybciutko sie skoncza.... bo tu widzisz, kochanie wszystko kosztuje tyle co w uk, albo jeszcze drozej. Welcome in poland!

mam nadzieje ze niebanalna powierzchwnosc brudnych dziadow stojacych w kolajkach po prace w posredniaku zaspokoi twoje wyszukane gusta.....no chyba ze mamuncia ci juz mosci ciepla posadke po znajomosci. wtedy bedziesz mogla chodzic dumna jak paw posrod fukajacych na klientow urzedniczek. pozdrawiam cieplutko

Sprawa jest prosta w Polsce za najnizsza krajowa nie wynajme mieszkania,nie utrzymam sie i nie ubiore a w Anglii tak.Koniec kwestii

witam, mam kilku fajnych zaradnych i wykształconych znajomych, ktorzy świetnie lub mniej świetnie radzili sobie w UK...Dzisiaj są juz w Polsce. I niestety nie ma reguły, można trafic i dosyc przyzwoicie zarabiac, mając badz tez nie mając papierków. Polska naprawde jest różnorodna, a co dopiero mowić o polskich pracodawcach...czasem trafisz na pajaca, ktoremu zarabiasz dziesiątki tysiecy na miesiąc, jednak tacy nie potrafią pracownika wynagrodzić. Ja zgadzam się ze stwierdzeniem mojego ojca: młody pracownik świeżo po szkole bez doświadczenia w zawodzie nie ma prawa wymagać dużych pensji. PRACOWNIK JEST PO TO BY PRZYNOSIĆ PRACODAWCY ZYSKI A NIE ODWROTNIE!!! Pracodawcy jednak powinni nauczyć się tego, by nagradzać solidnymi wypłatami tych pracowników, którzy mają isitotny wkład w rozwój firmy i zysków. JEDNAK TEGO W POLSCE NIE MA!!! Zgadzam się z powyższym stwierdzeniem Ewy o przeliczniku jednostki monetarnej w UK oraz w PL. Kryzys w Anglii trwa w najlepsze, ja sama nie mam stałej pracy od ponad pół roku jednak się nie poddaję... czas bezrobocia przeznaczam na edukację... ale czy gdyby nie walfare state to mogłabym sobie pozwolic na takie siedzenie?? pewnie juz dawno musialabym spakować walizki do Polski. Osobiscie uważam, ze Polska jest wspaniałym krajem na wypoczynek. Uwielbiam zajechac kilka razy do roku do domu, pogrillowac w ogródku, pogadać z rodzicami znajomymi. Nie, nigdy nie będę się zarzekac, że zostanę lub wyjadę. Na pewno nie do czasu gdy podejme decyzje o kupnie wlasnego lokum. Wtedy to trzeba juz powaznie przemysleć kwestię ewentualnego powrotu. Do tych co wracają: jeśli pozwala wasza zaradność i środki finansowe, zawsze można otworzyc wlasny biznes zamiast od razu inwestowac wszystkie oszczednosci we wlasne m3. W małych miejscowosciach dysponujących powierzchniami handlowymi zawsze można otworzyć sklep z ciuchami ( fraczyza znanej sieci ), solarium, kawiarnię, sklep ze smaczną wędliną lub cos bardziej specjalistycznego, może warto pokombinować ze sprowadzaniem towaru z Azji. Piszę tak bo chyba nie po to sie wyjeżdża i cięzko pracuje tyle lat by kupic m3 i potem co?? czasem warto w cos zainwestowac. Jesli macie jakies inne pomysly podzielcie sie poniżej. Co można zrobić w Pl??

w miejscowosci liczacej ponad 2tys ludzi,ni to wies, ni masteczko.Za to liczylo w sumie 57 punktow uslugowych.Tzn.sklepow,masarni,gabinet kosmetyczny,3 fryzjerki,2 solaria,ksiegarnie,punkt totolotka,6 !!!!!ciucharni,ze nie wspomne o sklepach z odzieza,zakladach pogrzebowych,tartakach itp..........Co mozna jeszcze wymyslec???

wróciłam w listopadzie i wszystko do d..y...sypie mi się małżeństwo, wszyscy łażą naburmuszeni, kasa się kończy i brak perspektyw na dobrą pracę...i na kolejny wyjazd...lipa..jak możecie zostac to siedźcie w uk...

Bo wszyscy wracaja -tak samo wyiechaliscie bo wielu wyjezdzalo bo byla moda na emigracje na Londyn! A trzeba myslec i widziec troche dalej niz wlasny czubek nosa!

Polske winisz za to ze ci sie malzenstwo sypie? oszalalas kobieto? spadaj do uk z powrotem jak tam sie malzenstwa nie sypia

cala filozofia sprowadza sie do tego co napisala dj laska. Sprawa jest prosta w Polsce za najnizsza krajowa nie wynajme mieszkania,nie utrzymam sie i nie ubiore a w Anglii tak.Koniec kwestii potwierdzam i popieram w calej rozciaglosci.

gdzie wy te mieszkania za najnizsza wynajmujecie, chyba na totalnym zadupiu i w 5 osob, a ubieracie sie moze w charity a jadacie fasolke i chleb tostowy. Tak mozna przezyc za najnizsza krajowa. Inaczej 40 godzin razy 5,75 minus tax= 193 razy 4 tygodnie= 772, one bedroom flat = 450 miesiecznie + council tax 120 + rachunki 60(oszczedzajac ostro)=630, zostaje cale 142 funty, za duzo zeby dostac housing benefit, za malo zeby kupowac firmowki. welcome to reality

oczywiscie na zarcie (bylejakie) mozna wydac kolo 30 tygodniowo, a gdzie imprezy i przyjemnosci...

A w Polsce jak zarabiasz najniższą krajową to od imprezy do imprezy! Od lokalu do lokalu, już to widzę, ha ha ha ha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

widac klase i logike rozumowania w ostatnich wypowiedziach, ciekawe czy po angilesku tez takie lotne jestescie i elokwentne w wyrazaniu swoich mysli...

a co mowia na twoj temat lekarze?

wiesz tak sie sklada, ze siedze sobie na calkiem wygodnym stanowisku w stolicy Szkocji, ale rozwaze powrot na lono natury, moze to jest wlasnie to ;)

tak na Kanarach za cieplo zdecydowanie, to forum bylo calkiem fajne dopoki nie weszlo tu takie chamstwo w brudnych buciorach, ktore sama reprezentujesz, a oskarzasz o to innych, leczenie kompleksow, powodzenia...

swietnie znasz szczegoly, moze kolejna czesc Chlopow napiszesz... zabawne

skoro wreszcie znalazlas swoje powolanie to zapraszamy do polszy.......-proponuje ustawic sie o piatej nad ranem w posredniaku we Wrocławiu, bo widzisz...hmmm. kochanie....w tej dolinie krzemowej(jak to nazywaja ja wladze miasta --buhahahaha)-masz szanse zarejestrowac sie tylko w taki sposob. i tak jest codziennnie.

ale Polska to wspanialy kraj nie?-to napijmy sie jeszcze wiecej.wtedy bedziemy ja kochac jeszcze bardziej. obejtrzyj sobie:http://pl.youtube.com/watch?v=9wSF5HoH0-c

no widac ze dobrze znasz swoje miejsce...jesli sie jest chamskim zakompleksionym pomiotem to pewnie bedziesz w tej kolejce wystawac juz do konca

widzisz kotku-tak sie sklada ze zostawilam to gowno i bande prymitywnychzawistnych suk takich jak ty-juz 10 mlat temu. kiedy ty gowniaro-siedzialas jeszcze w tym syfie po uszy, wiec nie rownaj sie ze mna. i dobrze ci radze prymitywna wiejska dziewucho-polsza to wymarzony kraj dlka takich garkotlukow jak ty.... spojrz prawdzie w oczy....przeciez wiesz kim jestes....