a co wy piszecie że kobiety są w wiekszości zadbane?

Aaaaa.... i dodam jeszcze, że więcej muszę włożyć wysiłku w to, żeby wyglądać na taką zaniedbaną, niż wiele innych w swoje "zadbanie". :) Rozważę jednak, czy nie bardziej się opłaca pomalować paznokcie i oko. :)

Czysta, to jest raczej każda z nas. Nie rozumiesz chyba co oznacza atrakcyjność.

ale chlop nie zauwazy wizyt u kosmetyczki, natomiast zauwazy makijaz, kolczyki, sukienke czy obcasy

choć wiecie z drugiej strony nie piszcie że dbanie o siebie niewiele kosztuje farba do włosów 23 zł a trzeba farbować raz na 6 tygodni odżywki- dobra maseczka do włosów kosztuje około 15 zł starczy na może 3 tygodnie ostatnio dodatkowo kupiłam sobie balsam na noc do włosów- 17 zł piszecie, że szampon jest tani- taaa tylko spróbuj takiego trochę poużywać ja tam wolę wydać trochę więcej,nie mówię, że używam max drogich, ale włosy po umyciu pantenem są naprawdę fajniejsze niż po umyciu jakimś badziewiem balsamy do ciała, peelingi, kremy - to wszystko kosztuje kosmetyki kolorowe też tusz starcza mi na może dwa miesiące może nawet nie podkład, puder, cienie lakiery do paznokci- nie stać mnie takie na 30 zł ale takich za 2 zł też nie kupuję odżywki do paznokci, lakiery do frenczu ja póki co studiuję i mieszkam z rodzicami ponieważ pracuję mam kasę dla siebie, nie łożę na utrzymanie ale nie chciałabym oceniać kobiet, które może tyle nie wydają na kosmetyki bo wolą coś kupić dziecku

moj to widzi jak kupie cos w bosie lub joopie same oryginalne a jak kupilam ostatnio cos w zarze i bershce to powiedział ze to badziew i abym sie w takie tanie szmaty nie ubierała,a nie cierpi jak sie maluje jak jestem wymalowana uwaza ze jestem i tak jak laka i makijaz jest mi niepotrzebny,edyne co robie to odrost

a moze takim kobietom sie nie chce po prostu, przyjdą z pracy, muszą w domu porobic potem wolą sie uwalic na kanape niz zadbac o siebie, pojsc do sklepu wyszukac cos ladnego, zrobic manicure, polozyc maske , czy pojsc na spacer lub basen

Chłop może i nie. Porozmawiaj jednak z mężczyznami, czy nie dostrzegają różnicy między zadbaną cerą, a toną pudru. W dalszym ciągu uważam, że nie masz pojęcia o atrakcyjności. Btw. każda zadbana kobieta wie, że kwasy, to się nadają na psi patisek. Zrób sobie mikro, chociażby profilaktycznie. Ja robię serie dwa razy w roku, co najmniej.

Na basen też chodzę i na solarium, robię też wiele innych rzeczy.:) Ale według Ciebie jestem zaniedbana, bo nie noszę biżuterii, nie maluję paznokci i oczu.

nie mam pomalowanych paznokci, tylko normalnie krótko obcięte mam czyste włosy, ale troszke zniszczone przez prostownice i zadne kosmetyki nie pomagają nie maluje sie do kosmetyczki nie chodze te wszystkie pillingi,manikiury, pedikiury, maseczki do twarzy na noc, na dzień, pomiedzy godziną 14 a 16 i pomiedzy 18-20, maseczki na dupe i na stopy, znam tylko z gazet o kurwa, ale ja jestem niezadbana:D

Wystarczy że przejadę sobie po paznokciach jakimś badziewiem za 2 zł i będę zadbana? Trochę to śmieszne... Takie lakiery szpecą paznokcie, już wolę je ładnie opiłować i zostawić naturalne. Prawda jest taka: żeby o siebie dbać potrzeba kasy i czasu. Jedni mogą sobie na to pozwolić a inni nie. Oczywiście mycie włosów szamponem za 3 zł sprawia że one są CZYSTE, ale dopiero wydanie kasy na coś lepszego+odżywka sprawia że są one ZADBANE.

autorka nie ma racji zadbane paznokcie to nie te poalowane tylko te czyste....nie majace brudu pod panzokciami zeby byly panzokcie ladnie wypilowane i rozne a nie połamane, kazdy inna dlugosc....

Chodzenie do kosmetyczki nie gwrantuje dobrej cery, kiedys chodzilam i tylko kasa w bloto, lepiej zainwestowac w profesjonalne maski, peelingi i kremy A co do kwasow to myslalam ze są mocniejsze niz mikroderm., a napisz ktora mikroederm jest taka rewelacyjna ta u lekarza czy u kosmetyczki :D

ja używam samych najdroższych szamponów i odżywek,często vichy z apteki bądz sephora dior,chanel,często też kerastas do włosów i powiem szczerze te produkty ładnie pachna fajnie włosy można rozczesac ale czy one są faktycznie takie boskie no nie wiem nie używałam takich po 10zł

lady_in_red21 mam pytanko-powiedz mi gdzie kupujesz kore dębu bo chcialam zaczac uzywac a nie wiem skad to brac

"ubrania tez kupuje raczej klasyczne. granatowe jeansy, spodnie na kant wszytkie gladkie, spodnice, czolenka, dobrej jakosci bluzki i koszulki, mam jedna torebke." Lady wybacz, ale to brzmi ta nuuuudno, że tylko ziewać. Spodnie na kant, ile ty masz lat???? Musisz wyglądać jak swoja własna ciotka. I wybacz, ale bez makijażu, biżuterii i w tych swoich "klasycznych" ciuchach wyglądasz tak, że można nie zauważyć, jak przejdziesz obok.

"ubrania tez kupuje raczej klasyczne. granatowe jeansy, spodnie na kant wszytkie gladkie, spodnice, czolenka, dobrej jakosci bluzki i koszulki, mam jedna torebke." Lady wybacz, ale to brzmi ta nuuuudno, że tylko ziewać. Spodnie na kant, ile ty masz lat???? Musisz wyglądać jak swoja własna ciotka. I wybacz, ale bez makijażu, biżuterii i w tych swoich "klasycznych" ciuchach wyglądasz tak, że można nie zauważyć, jak przejdziesz obok.

Na profesjonalne maski, pilingi, masaż i inne takie, to się właśnie chodzi do kosmetyczki.

musztarda jakbys do tego wszystkiego co robisz dodala jeszcza lekki makijaz i ladną bizuterie bylabys super zadbana :D

"ubrania tez kupuje raczej klasyczne. granatowe jeansy, spodnie na kant wszytkie gladkie, spodnice, czolenka, dobrej jakosci bluzki i koszulki, mam jedna torebke." Lady wybacz, ale to brzmi ta nuuuudno, że tylko ziewać. Spodnie na kant, ile ty masz lat???? Musisz wyglądać jak swoja własna ciotka. I wybacz, ale bez makijażu, biżuterii i w tych swoich "klasycznych" ciuchach wyglądasz tak, że można nie zauważyć, jak przejdziesz obok.

Szampon ma myć włosy, a nie pielęgnować, myć delikatnie i skutecznie, wiec ja tam nie kupuję niczego co ma jakieś super hiper wypasione skałdniki, bo zwykle mi to szkodzi. Korę dębu kupisz w aptece, tylko uważaj, bo ona wysusza bardzo i nie do każdych włosow sie nadaje.

ja taką maskę moge sobie sama zrobic w domu 20 razy taniej tylko trzeba miec dojscie :-) a mi kiedys starsza elegancka kobieta powiedziala ze nie malują to się sprzataczki , natomiast kobiecie z klasą w pewnym wieku nie wypada sie pokazywac jak z lozka

Biżuteria odpada, kompletnie do mnie nie pasuje. :) A jeśli chodzi o makijaż... Przecież ja tylko napisałam, że nie maluję oczu. Nie maluję, nie znaczy, że nie używam maskary, używam, owszem, w kolorze bakłażanu. :)

a co do makijazu, to dobry makijaż to taki, którego nie widać, widac tylko idealną cerę, wielkie oko i rzęsy pod niebo ;)

Ja myślę, że pierwszym podstawowym stopniem zadbania jest czystość i schludność, ale to jeszcze nie ma nic wspólnego z atrakcyjnością. Atrakcyjność zaczyna się tam, gdzie podkreślamy swoją kobiecość sex appeal, uwydatniamy urodę. Spodnie w kantkę i "klasyczne" gładkie ciuchy tudzież brak makijażu nie ma z tym wiele wspólnego.

Ale masażu sobie nie zrobisz. Wolę iść do kosmetyczki, na pieszczoty, albo i inne takie, niż się w domu sama pacykować. Każdy ma swoje sposoby dbania o siebie. :) Co nie znaczy, co mi pewnie zaraz zarzucisz, że nie używam w domu kosmetyków. Używam, używam. :)

Jeśli postawić przed facetem dwie kobiety: jedną czystą, która po prostu się kąpie regularnie, myje zęby, nie maluje się, nie maluje paznokci, nie nosi obcasów, biżuterii i drugą - "zrobioną", ale nie na lalkę Barbie, tylko z klasą - staranny, nie przesadzony makijaż, pomalowane paznokcie, buty na obcasach, włosy w jakimś fantazyjnym kolorze (obojętnie - blond, rude, czarne, byle był to kolor wyraźny), dobre ciuchy (załózmy że obie są identycznie wykształcone, inteligentne, zabawne i fajne) to każdy wybierze drugą nie łudźcie się że faceci lubią naturalność. Oni lubią kobiecość i te wszystkie małe rzeczy które własnie dla kobiet są stworzone - kolczyki, szpilki, makijaż.

musztarda agdzie kupila takiego koloru maskare?bo ja ostatnio szukalam brazowego,grafitowego badz baklazanowego tuszu i za cholere nie moglam znalezc

tez uwazam ze od czystosci, higieny do atrakcyjnosci daleka droga, mozna byc zaniedbanym i czystym, jak sie komus nie chce, nie uwaza ze jest to mu potrzebne to i niech tak bedzie :D

I widzisz, tu się zbliżamy do zbliżonego punktu widzenia.... dbam na tyle o siebie, żeby tylko lekko podkreślając swoje wdzięki, wyglądać na zadbaną. :) amen

ja też wole iść do kosmetyczki - masaż, maseczka, jakiś super ekstar zabieg , manikiurzystki -manicure biologiczny, fryzjera - podcięcie końców i nadanie linii fryzurze, bo uważam i nikt mnie nie przekona inaczej, że sama w domu tego nie zrobię tak dobrze.