Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z niedowierzaniem

szczyty braku higieny

Polecane posty

Gość Ale pierdolicie bzdury
kurwa wasza mać, to nie konkurs literacki, ileż można wymyślać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja ja
To może ja: 1. Kąpię się 2-3 razy dziennie 2. Włosy myje codziennie, 3. Paznokcie u nóg obcinam raz w tygodniu, pozatym codzinnei przy kapieli, czyszczę je szczotką do paznokci i piety pumeksem, u rąk piłuje częściej.. maluje 4.Używam codizennie antyperspirantu, perfum i balsamów, o takeij samej nucie zapachowej 5. Ubarania zmieniam po jednorazowym założeniu, bieliznę też, buty czyszczę codziennie, okrycia wierzchnie co 2 tygodnie piorę 6.Niewyobrażam sobie pujść spać bez zmycia makijażu i umycia twarzy, wklepaniu kremu, balsmasu na ciało..dodatkowo 2 razy w tygodniu peeling 7. Zęby myję kilka razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokszok
Ludzie ! Jak mozna nie myc zebow i rak po wizycie w toalecie. Wyobrazcie sobie ile miliardow bakterii jest na papierze toaletowym po przetarciu - one ida do waszych rak ! Potem do buzi, na chleb, na sprzety domowe. Po zalatwieniu sie i nie zamknieciu klapy jak sie spuszcza wode, to bakterie E Coli rozprzestrzeniaja sie do kilku metrow - wiec np. jak macie szczoteczke do zebow na wierzchu, to bakterie z kupy na niej osiada. Bylo mnostwo badan na ten temat. Ogladnijcie program Perfekcyjna Pani Domu, to wam sie oczy otworza. A udawanie ze sie rece myje - nie wiem czy smiac sie czy plakac. Ja biore prysznic 2 razy dziennie, zeby myje 3 razy dziennie, depilacja co 2 dni, demakijaz codziennie, mani plus pedi co tydzien, wlosy co 2 dni. Bielizne zmieniam codziennie, uzywam wkladek i czasem je zmieniam kilka razy. Po zrobieniu kupy myje pupe chusteczkami dla niemowlat lub w bidecie. Mysle ze to nic nadzwyczajnego , ze robie zwykle czynnosci higieniczne. Pozdrawiam normalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slłoneczna
Ludzie! Czytając to przeżywam koszmar; teraz 10 razy się zastanowię zanim komuś rękę podam! Kurde rozgraniczać czy się myje ręce po siku czy kupie! Brudasy! Tapeciary tak zarośniecie brudem, że wam się rysy twarzy pozmieniają. W życiu takiej żenady nie czytałam i pewnie bym nie przeczytała, gdyby ktoś mi linka nie podesłał. A później się dziwią, że chorują....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyty braku higieny10000000
a wiec ja bylam kiedys z chlopakiem :o az wstyd sie przyznac a wiec w jednych gacaich potrafil chodzic ponad tydzien tak samo w skarpetkach :O kiedys podczas pieszczok jego wacek tak kabanił ze szok :O:O:O a na glowce SER :O:O i jeszcze prosil o lodzika :O oczywicscie sie zbulwersowalm i powiedzialam NIE i koniec zabawy koszulki nosil po kilka dni poczym wkladal do szafy FEEEE o spodniach nie wspomne kiedys zawitalam u niego rano wstal z wyra ja patrze na niego a stopy mial czarne jakby na boso do czestochowy szedl :O:O wyciagal z szafki bielizne [myslalam ze czysta] moim oczom ukazal sie szok bokserki byly Brązowe chyba nie musze mowic od czego :O nie myl sie i walił potem Bleeee i chyba sie domysleliscie ze ze zwiazku nici nie bede z BRUDASEMMMM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyty braku higieny10000000
acha dodam jeszcze ze zebow nie myl po kilka dni byly żółte :O:O aaa i nie mył rąk po sikaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oral beee
o fuj. ja kiedys spotkalam sie z facetem, niby ok, al e mial tak ŻÓŁTE ZĘBY jakby je farbą kanarkową pomalował |:? szok a takiego pocłowac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piekna pszczola
A ja spotykalam sie z panem , ktory: - nie myl zebow, uzywal tylko gum do zucia, bylo na nich widac zolty mech bleeee :( - nie obcinal paznokci, u rak chyba obgryzal, a u stop szkoda gadac, mial takie szable, ze latwo mogl mnei nimi skaleczyc w nocy - kapiel to bylo dla niego po prostu posiedzenie w wodzie przez chwile - tluste wlosy, ktore do tego nosil dlugie, rano przylizywal woda, co czynilo je jeszcze tlustszymi - po prostu smierdzial, tak jak smierdza bezdomni I nie spotkalam sie z dlugo. I wstyd bo chlopak mial 20 lat!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oral beee
no porażka, nie rozumiem takich ludzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka123
Kiedy byłam na studiach, mieszkałam przez pół roku z dziewczyną, która kąpała się raz w tygodniu, tylko wtedy, gdy jeździła do domu. Mieszkałyśmy w osobnych pokojach, łazienka była tylko dla nas 2, a dziewczyna twierdziła, że w nie swojej brzydzi się myć. Najśmieszniejsze było to, jak się "podmywała". Wchodzę kiedyś wieczorem do łazienki, a moja koleżanka stoi obok zlewu z majtasami spuszczonymi do kostek, trzyma w ręku wilgotny strzępek papieru toaletowego i leje na to kropelkę płynu do higieny intymnej. Pytam: "Kobieto, co ty robisz?", a ona na to speszona: "Odświeżam się!" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziattt
o tej szczoteczce do zębów to interesujące,może lepiej trzymac ją np. w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oral beee
mam szczoteczke w kiblu :/ treaz mam rzyganko jak sobie pomyssle :o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anais ninja
w czasach studenckich mieszkałam przez 2 lata z dziewczyną, która przez ten cały czas ani razu nie zmieniła pościeli!!! a gościła w niej różnych facetów, koleżanki, matkę, ciocię itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anais ninja
dziewczyny- to jest temat o szczytach braku higieny,a więc nie zaśmiecajcie topiku wyliczeniem listy waszych codziennych nawyków higieniczno-pielęgnacyjnych, bo nikogo to nie obchodzi i orderu orła białego też wam nikt nie da za to że codziennie zmieniacie gacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlosy myje codziennie, lubie miec swieze...pozatym mam wlosy krecone wiec ladniej sie ukladaja.... kapie sie zawsze rano.....czasem 2 razy dzienie... buzie myje rano i wieczorem.... zeby myje 2 llub 3 razy dziennie...( mam na ich punkcie fioła) bielizne zmieniam codziennie..... koszulki badz stwetra nie ubieram dwa razy...... spodnie w zaleznosci od stopnia ubrudzenia....... nie zawsze myje rece po wyjsciu z ubikacji:P:P paszli depiluje co 2 dni nogi raz na tydzien (depi.lator) w lecie czesciej....bikini raz w tygodniu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oral beee
niektore czytac nie umieja, i nic na brak inteligencji nie poradzicie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kj hgfrd
no to ja jeszcze dopowiem ze maz mojej matki ma poduszke, takiego jaska a na nim jest jedna wielka tlusta plama :O on resztki swoich wlosow goli i ma lysa pale, i pewnie mysli ze jej myc nie musi :O :O tak samo jak wzielam kiedys pilota po tym jak go uzywal, caly byl tlusty i oslizgly.... bo rak tez nie myje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam kilka wpisów, bo wszystkiego mi się nie chciało :P powiem tylko, że ten topik to chyba do podniesienia samooceny służy - człowiek się aż lepszy czuje z głupiego powodu, że się myje codziennie i w czystych rzeczach chodzi, jak się dowiaduje, że tyle brudasów na świecie :P a niektore osoby tu piszą o sobie!! WSTYD :O nie wiadomo, czy się śmiać, czy załamać ręce... najbardziej mnie rozśmieszyła panna, co się \"brzydziła\" korzystać z nie swojej łazienki - a chodzić brudna się nie brzydziła jakoś, hehehe :D :D :D :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam kiedy kolezanke w gimnazjum pochodzila z biednej rodziny nie mieli nawet lazienki ani ubikacji... wlosy miala zawsze rozpuszczone zeby zakryc uszy a co w uszach? miod doslownie całe ucho oblepione miodem.....z reka na sercu to mowie ...... na zebie z przodu miala cos....nie wiadomo co :P ale bylo to wielkie i zolte:P zawsze od niej smierdziało:o w lecie pamietam jak dzis kiedy nauczyciel wietrzył klasy bo az tak capiło:o zawsze smierdziala tak jakby moczem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz ja coś napiszę
Częste mycie skraca życie.... Taki tekst usłyszałam na porodówce w jednym ze szpitali w Niemczech. Moja siostra urodziła tam córeczkę, byłam w szoku!!! Tam po porodzie dziecka się nie kąpie tylko leciutko wyciera. Pierwsza kąpiel jest dopiero ok 10 dnia po porodzie, tylko w samej wodzie, bez mydła. Kiedy maluszek miał lekko zaczerwienioną pupcię, położna kazała przetrzeć ją wacikiem nasączonym mlekiem matki. Mlekiem matki przecierała siostra również oczka i wszystkie krostki maluszka. Jakoś 2 lata później byłam zmuszona udać się tam do ginekologa, owszem dostałam receptę na lek, ale jednocześnie usłyszałam - części intymne najlepiej myć tylko szarym mydłem, a już na pewno nie płynami do higieny intymnej! Powrót do Średniowiecza? Tak sobie pomyślałam, ale teraz okazuje się, że i u nas coraz częściej zaleca się używać tylko wodę i mydło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat to o szarym mydle
to prawda. Jest najlepsze na choroby skórne, podrażnienia, dla alergików itp. Wyobrażam sobie, ile chemii jest w tych płynach do higieny intymnej, których używamy :O Tak więc może najpierw się zorientuj, zanim się wymądrzysz. Z tym nie myciem noworodka przez pierwsze dni życia to nie wiem, o co biega, ale przypuszczam że ma to inne uzasadnienie niż rzekome brudactwo Niemców ;) Z tym mlekiem dziwactwo - fakt. Ale może coś jest na rzeczy? Może to raczej powrót do natury, niż do średniowiecza? Co nie znaczy, że polecam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawniej myło sie dziecko odrazu po porodzie..teraz sie tak nie robi....zostawia sie dziecko w tych poporodowych maziach bo dzieki temu nabiera ono odpornosci......i nie jest to moj wymysł .....mialam ostatnio na ten temat wyklad:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzynkadaleka
Ja mysle ze moglabym napisac ksiazke o takich przypadkach :) Jako stazystka bylam na chirurgii, tam sie dopiero dzialo ! Niestety 90 % pacjentek i pacjentow , brzydko pisac -smierdzialo ! Babki nieogolone, tluste wlosy, mezczyzni odrazajacy - paznockie brudne, calosc okropna. Nigdy nie zapomne pacjenta z przepuklina mosznowa - koszmar. Ordynator to wesoly czlowiek i mnie oczywiscie wytypowal do badania przedmiotowego i wywiadu. Pann ok 50 rz mial przepukline mosznowa wielkosci noworodka ! Nigdy nie widzialam czegos takiego !!!! Rosla mu kilka miesiecy i on z tym chodzil !!! Nie nosi bielizn, bo sie nie dalo, wygladalo to jak 3 noga ! Tylko spodnie na gumke. Jak sie pytalam czym to myl, to mowi, ze nie ruszal, bo sie bal !!! Masakra! Najgorzej, bo musiaalm sie profesjonalnie zachowywyac i zbadac go -oczywiscie w rekawiczkach, uff. Mialam tez kiedys pacjenta, ktory pozyczyl ode mnie dlugopis do podpisania zgody na operacje i potem podrapal nim sobie ucho - wewnatrz ! Podarowalam mu go. Odnosnie E.Coli z toalety to swieta prawda, zamykajcie klapy ! Duzo by tu pisac, wierze we wszystko co tu napisane, niestety spoleczenstwo jest brudne i zaniedbane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam w zeszłym roku na rejsie morskim. jednym z załogantów był pan ok 70 i była z nim tragedia. było tak, że przez parę dni nie zawijaliśmy do portu, więc nie było jak się umyć. ja cośtam kombinowałam z chusteczkami nawilżanymi, faceci to tylko zęby myli, a ten gość nawet tego nie. no i cóż 3 dni, wysiłek fizyczny itp. wszyscyśmy lekko śmierdzieli, zawijamy do portu - każdy już z kosmetyczką przygotowany na bieg do prysznica. idziemy, myjemy się, zakładamy świeże ciuchy, wracamy na jacht, a tam... dziad siedzi i coś dłubie i ani mu w głowie mycie. jak wszyscy byliśmy czyści, to dopiero poczuliśmy jak on śmierdzi. 2 dni później zawijamy do następnego portu. kapitan poszła załatwiać formalności i wraca z żetonami na prysznic - wzięła dla każdego. koszt takiego żetonu był jakiś groszowy, ze 2 zł. a dziadek mówi, że on dziękuje, nie chce. no zdębieliśmy wszyscy, bo już nie szło z nim wytrzymać. ja miałam pecha, bo spałam w koi nad nim i w nocy dusiłam się jego smrodem. oczywiście ciuchów też nie zmieniał, cały czas w tym samym chodził i spał. dopiero gdzieś po tygodniu byliśmy w takim porcie, gdzie prysznic był za darmo i wszyscy go namawiali, żeby poszedł, to się łaskawie wybrał. potem do końca rejsu była powtórka. śmierdział nieprawdopodobnie, w życiu czegoś takiego nie widziałam i nie czułam. ale tutaj czytam, że i w normalnych warunkach ludzie potrafią się tak zapuścić. szok! obrzydliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sally brown - współczuję. pracownicy w moim zakładzie pracy są różni - jest dwóch kolesi z robót interwencyjnych, tacy menele z rynku - pracownicy są, grzeczni bardzo, ale chyba o toalecie to nie myślą za wiele, nawet jak wejdą mi do biura na chwilę o coś zapytać, to muszę potem dłuuugo wietrzyć. jeden to przypomina z zapachu bezdomnego, drugi notorycznie zalatuje alkoholem przetrawionym.... są tez tacy co przyjdą rano na zmianę i śmierdzą przepoconymi ciuchami, jak jest lato to ok - można wietrzyć, ale zimą... największa masakra była, kiedy dostaliśmy meble i trzeba było je skręcać, szef siedział cały dzień w pokoju socjalnym ekipy sprzątającej, bo nie dał rady w swoim gabinecie :) ale jest też facet, który chyba nigdy nie mył zębów, a dzień zaczyna i kończy sprejując się odświeżaczem powietrza - takim chyba 500 ml, leśnym - w rezultacie na dzień dobry śmierdzi jak gówno w lesie... na studiach często zdarzało się, że coś nagle zaczyna nam śmierdzieć na wykładzie, a to jakaś laska - nieumyte włosy, rozpuszczone w dodatki (ostatecznie, różnie może się zdarzyć, ale wtedy się je ciasno związuje...) ciuchy z plamami, zaciekami jakimiś i śmierdzące potem... fuj, tylko rzygać się chciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up bo mnie ciekawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to u mnie tak: 1. Zeby myje codziennie 2 razy + obowiazkowa nitka dentystyczna. 2. Codziennie wieczorem myje rece, twarz, stopy, pachy, zeby, dupe. 3. Kapiel calego ciala 3 razy w tygodniu. 4. Depilacja 1 raz w tyg (mam 20 lat i nie wyrosly mi wlosy pod pachami, szok!!!) 5. Głowe myje codziennie. 6. Jak mam okres to podmywam sie 4 razy dziennie, a podpaske zmieniam co 2 godz. Nie wyobrazam sobie smierdziec zaschnieta krwia. 7. Po wyjsciu z toalety myje rece NIEZALEZNIE od tego co tam robilam. 8. Codziennie rano antyprespirant w sztyfcie + dezodorant. Dezodorantem psiukam sie tez kilka razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jeszcze o ubraniach nie powiedzialam. Spodnie piore co ok 2 tyg. Mam ich sporo wiec raczej mi sie nie powtarzaja czesto. Bluzki po jednorazowym zalozeniu wrzucam do prania. Bluzy biore na zapach i wyglad. JAk jeszcze jest czysta i nie smierdzi to zakladam. Codziennie zmieniam majtki + wkladki higieniczne. Staniki rzadziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×