Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Totalnie zakochana

Jesteśmy ze sobą już kilka miesięcy, a wstydze się mu powiedzieć, że......

Polecane posty

Gość Totalnie zakochana

Że nie za bardzo mu wychodzą pieszczoty, albo ja jestem na maxxxxa oziębła... Próbowałam prowadzić pare razy ręką, ale to nic nie daje. Mówiłam, coś w rodzaju , że chciałabym żeby więcej uwagi poświęcał moim piersiom. I w ogóle ;/// ....Ja nie wiem jak rozmawiać o takich rzeczach. Nigdy tego nie robiłam. Nie miałam okazji, mimo, że już pełnoletnia jestem :P. Oprócz tego jest świetnie i ogólnie dobrze się rozumiemy i sądzę że może z tego być coś naprawdę wielkiego :). Tylko nie wiem jak go ośmielić. (a może i siebie) To znaczy jestem bardzo zadowolona z intymnych chwil, ale mu brak doświadczenia i on nie zna kobiecego ciała. Taaa, jestem jego pierwszą dziewczyną na poważnie - no i vice versa... Ale kiedy ja zajmuje się jego małym z 20 minut, to chciałabym tyle samo, żeby on mi poświęcił. W sumie to podoba mi się dominacja, ale chciałabym, żeby on po prostu raz rzucił mnie na łóżko i zajął się tylko mną. Czy już faceci jak komicznie, to tylko mit kafeterii? Nie wiem , czy to kwestia czasu. I tak z każdym tygodniem widze, że on jakoś tak rozluźnia się w tych sprawach. Nawet sam zaczął rozmowę o seksie w przyszłości - mimo mojego ogromnego zażenowania w tym temacie :P. Ale wdzięczna byłabym za jakieś rady, które spowodowały, że straciłby kontrole i zająłby się tylko mną - werszcieeeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze go rozbudz
ubierz cos seksownego...ja przed moim facetem zaczelam tanczyc i sie dotykac ...i pokazalam mu jak chcialabym byc dotykana...nie minelo 5 minut a sie na mnie rzucil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy święci się odezwali
tu chyba nie ma problemu z rzucaniem się, tylo czasem trwania tego rzucania się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty na to żeby z nim po prostu porozmawiać na ten temat. Nie \"delikatnie i domyśl się prawie wszystkiego\" ale szczerze i otwarcie.. co Ty na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo w zasadzie wystarczyłoby powiedzieć: chciałabym ... "żeby on mi poświęcił. W sumie to podoba mi się dominacja, ale chciałabym, żeby on po prostu raz rzucił mnie na łóżko i zajął się tylko mną." nic dodać nic ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Totalnie zakochana
Takie coś na pewno byłoby najprostsze. Ale ja jak wiele kobiet, po prostu mam opory przed mówieniem czego pragnę przy pieszczotach. Łatwiej mi dawać, nich brać. Po prostu maksymalnie się wstydzę. Pewnie to z biegiem czasu minie, ale samo z siebie na pewno nie. Ja sobie zdaje że powinnam mu zakomunikować, że chce dłużej, w pewnych miejscach delikatniej a w innych intensywniej być dotykana. I pewnie ten brak (czasem) satysfakcji z pieszczot, gdy jestem maksymalnie podniecona jest po części spowodowana jakimiś tam moimi zahamowaniami w "rozmowie". Bo skąd on ma wiedzieć, jak dotykać kobietę, skoro wcześniej nie miał okazji. A mimo to nie przechodzi mi przez gardło "możesz posunąć się dalej". No naprawdę chciałam, ale jakoś nie mogłam się przemóc. Za bardzo się stresuje, że np. jestem za mokra i może go to brzydzić, albo nie podoba mu się kształt moich sutków, a myśl o seksie oralnym - że nie spodobałby się mu smak moich soków, to już w ogóle porażka. Z drugiej strony naprawdę nie mam problemów żeby go pieścić, a nawet mam ochotę żeby wziąć do ust jego małego. No i naprawdę nie wiem jak podejść mojego faceta z tą rozmową. Żeby było na luzie w miare... Ja się totalnie wstydzę mówić o pieszczotach, jak mają wglądac itp.. Ale do tego że kiedyś ta rozmowa będzie musia kiedyś nadejść - nie mam wątpliwości... Przecież mój facet nie obudzi się nagle pewnego ranka z zaprogramowanym systemem "zaspokajania kobiet" (jak w filmie "Czego pragną kobiety?") A może się obudzi? :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz mu list:D maila:D ja tak na początku robiłam, bo ciężko było sie na początku przełamać, teraz jest ok więc może w ten sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Totalnie zakochana
złooo... -:):) Jejjj , świetny pomysł. Przynajmniej ubiorę , myśli w słowa. Dzięki, za niebanalny pomysł, na "odcnotkowienie" się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może postawcie sobie laptopa na dwóch końcach stołu i rozmawiajcie przez gg - piętnastolatki teraz często tak robią :O To tez jest sposób, też łatwiej Ci będzie ubrać w słowa nie wstydzisz sie przed factem rozkładać nóg, ale wstydzisz sie z nim o tym porozmawiać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka - ciężko jest powiedzieć facetowi, że coś źle robi tak by go nie urazić. A jeśli napisze, w formie zabawnego listu, maila to tylko wyjdzie im to na plus. Napisze wszystko co chce, choćby na 10 stron. Ja tak na samym początku robiłam, z czasem zaczęliśmy rozmawiać ale w jakiś sposób trzeba się przecież przełamać? nie każdy jest widocznie tak odważny jak Ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie trzeba o tym rozmawiać w konwencji zarzutów, ale na przykład opisując, czego się pragnie, na co ma się ochotę. Całkiem fajnie takie coś wychodzi w trakcie piszczot. Tak na chłodno rzecz analizując, może faktycznie pewne rzeczy wypowiedziane wprost wydają się być "wstydliwe", ale zapewniam, że w momencie, kiedy facet jest rozgrzany, zupełnie inaczej odbierze to, że kobieta będzie szeptać, "jak ma to robić, czy gębiej, czy wolniej, czy jeszcze, czy mocniej ...". To jest podniecające (o ile oczywiście nie jest przesadzone)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okiem faceta
Gówano prawda, faceci w znacznej większości woleliby żebyście mówiły że coś robią nie tak tylko dla kobiet łatwiej udać orgazm niż pogadać z facetem i go mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak cie kurna kocha to cycki i dupa mu sie podobaja a ty jak cchesz to mow otwarcie,rob minete i nie pierdol hahaah,o tym trzeba rozmawiac a potem sie (dotrzeć) po czasie a nei tak hop ura bura:D normalnie mu powiedz co i jak i juz,a twoj smak mu smakuje bo niezna innego i niewie ze kobiet yroznie smakuja :P wiec daj spokoj z takimi akcjami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okiem faceta BRAWO!!!!!!!!!!!!!!! pierwszy jakis normalny facet co powiedzial prawde,lepiej udac ze bylo zajebiście niz kurwa mać o tym powiedziec zeby posmarac gdzies indziej bardziej w lewo prawo czy szybciej wolniej itd:P laski to maja najebane w czerep:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komunikacja w trakcie seksu to dobra komunikacja, musi tylko być dobrze zgrana z sytuacją i odpowiednio prowadzona. Faceci raczej nie lubią w trakcie seksu romawiać, ale słuchać - owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Totalnie zakochana
Ale my jeszcze nie uprawiamy seksu i nie rozkładam przed nim nóg(nawet jak mam ochotę) :P Mamy zamiar zacząć się kochać, ale za parę miesięcy. Tylko kochana złooo... zrozumiała o co mi chodzi. Chodzi mi o komunikację i przełamanie wstydu... A w moim przypadku to trudne, bo jakoś kurna się "zablokowałam". Ale ogólnie myślę, że ten list/mail jest najlepszym pomysłem na początek. :) klaudka 27 - nie mamy 15 lat :P. Pisałam, że jestem pełnoletnia. A on jest ode mnie o parę lat starszy. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×