CZY WY W TOALECIE PUBLICZNEJ PO WYJŚCIU I MYCIU RĄK OTWIERACIE DRZWI ZA KLAMKĘ??

kto tak robi to mu współczuje wiedzcie jedno : nic wam nie da mycie rąk dokladne po skorzystaniu z toalety skoro potem łapiecie tymi rekoma za klamke drzwi jak wychodzicie stamtąd..macie milion zarazków na rękach bo przed wami multum osób zostawilo tam siki swoje i gówna bo masa osób wcale nie myje rąk po wyjsciu z toalety..haha to tak na wszelki wypadek wam mówie ale wiem ze zaraz każda która tak robi to sie wyprze..

dzięki tobie o tym pomyślałam :(

a ja poprostu nie korzystam z publicznej:) no ale ożna uchylać drzwi chusteczką może

oczywiscie że nie dotykam klamki...wychodzę odpowietrznikiem :O

hahahahaah mozna łokciem przecież otworzyć faktycznie:)

a najlepiej niczego nie dotykać bo przeciez przed nami tysiące , miliony ludzi dotykało tego miejsca. pomyślcie o tym kochani ... obłęd sie kłania

nie wiem, czy chodziłaś do szkoły, ale bakterie, wirusy, drobnoustroje unoszą się w powietrzu:O PO co masz otwierać drzwi łokciem, skoro w kiblu az się od bakterii roi i unoszą się one WSZĘDZIE. Jak spuszczasz wodę w sraczu, mikroskopijne cząsteczki wody przecież u7noszą się nad kiblem w wyniku ruchu spowodowanego spuszczeniem wody i wymiatają z kibla bakterie, które unoszą się w całej toalecie. W dowolnym miejscu na świecie w powietrzu są tysiące bakterii. Od dawna lekarze nie widzą sensu robienia otwartych wymazów, bo gronkowca czy inne ścierwo można wyhodować z powietrza, co nie oznacza, że akurat człowiek jest jego nosicielem, po prostu mógł się gdzieś zaplątać.

wodę zakręcam przez chusteczkę czy ręcznik papierowy, gdy wychodzę - korzystam z tego, że ktoś wychodzi przede mną i otworzy drzwi lub otwieram też przez coś albo łokciem :-)

nerwica natręctw się kłania droga autorko :D

Z buta można drzwi otworzyć - hygienicznie :O

a ja nie korzystam z toalet publicznych :P

Żadna nerwica natrectw.ja tez nigdy po umyciu rąk nie lapie za klamke w toalecie.To kwestia higieny mysle...najczesciej pcgam drzwi noga, a jak sa zatrzaskowe to przez chusteczke....

no a na pieniądzach też jest kupe bakterii,wiec czasem nie wiem czy to ma sens..

dokladnie.ja też popieram autorke nie wyobrażam sobie ze potem jem kanapke taki palcami z czyjegoś moczu albo kupy.

jem kanapki z kupą :)

nerwica natręctw.. radze zglosic sie do psychologa :)

A ja popieram autorkę! Ma 100% racji! Ja już dawno o tym pomyslałam i NIGDY nie łapię klamki po umyciu rąk w publicznych toaletach! Przeciez to obleśne. Czystości nigdy nie za wiele i nie mówcie, że to przesada, ale zastanówcie się ile osób nie myje dokładnie rąk po skorzystaniu z kibla, zwłaszcza facetów. Oblecha

a dlaczego zwłaszcza faceci?

popieram autorke

a lapiecie sie za rurki w autobusach? jak tak to czemu brzydzicie sie klamki hehehe

poza tym skarby tak dazymy do jalowosci - a to tylko i wylacznie nas oslabia az kiedys byc moze zabije

a jak telefon dotykacie nonstop komórkowy a wczesniej ditykacie rurek a autobusie które żule dotykali to co ? jak dzwoni telefon to dopiero przez chudteczke łapiecie go//hhha u nie na uczelni laski normalnie jedzą rekami bulki na przerwie tymi samymi co wcześniej dotykają pieniedzy itd..to dopiero masakra:)

rękami, gdy wcześniej coś dotykałam. Jak jadę autobusem - to dokądś, jak tam dotrę, to pierwsze co -myje ręce. To chyba oczywiste?

ale wczesniej dzwoni ktoś do ciebie i dotykasz telefon brudnymi a potem znowu przenosisz to..

I myslicie, ze dzieki temu jestescie zdrowsi?:D Myc rece po kazdym dotknieciu rury w autobusue czy metrze, klamki w sklepie? Faktycznie to jakas nerwica natrectw...

Otwieram lokciem albo czekam az ktos pzrede mna owtorzy. BOZE AMERYKI NIE ODKRYLAS, ale rozumiem ze tak sie poczulas pszac ten watek : / Wyobraz sobie ze inni tez maja tyle rozumu co ty, a moze nawet i wiecej, zeby watkow na tak oczywisty etmat nie zakldac : /